Ale z drugiej strony specjalnie nie pomaga. Tak przynajmniej wynika z tego badania:
http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,51186,3158278.html
Pomimo zdziwienia naukowców warto spojrzeć na sprawę z drugiej strony i zauważyć, że dieta z większa ilością tłuszczu żadnych korzyści nie dała.
Oczywiście w tym badaniu skład diety z większa ilością tłuszczu był daleki od diety optymalnej, no ale jakieś korzyści powinny się pojawić.
Co sądzicie ?
[quote author=JanuszQ
Pomimo zdziwienia naukowców warto spojrzeć na sprawę z drugiej strony i zauważyć, że dieta z większa ilością tłuszczu żadnych korzyści nie dała.
Oczywiście w tym badaniu skład diety z większa ilością tłuszczu był daleki od diety optymalnej, no ale jakieś korzyści powinny się pojawić.
Cytat
]zwiekszenie tłuszczu i nie zmniejszenie weglowodanów w diecie doprowadziło właśnie do takich wyników badań[/color][/color]
Janusz, piszesz, że sama obecność dużych ilości tłuszczu ma stanowić jakieś remedium ?
Przede wszystkim, wszystko , co dalekie od żywienia tzw optymalnego i z dużą zawartością tłuszczu - może się skończyć niezbyt fortunnie. Jeśłi tłuszcze połączysz w stosunkowo podobnych ilościach kalorycznych z cukrami, to masz kłopoty pewne jak w banku. Od tego nie ma wyjątku.
Jeśłi jakiś popaprany instytut prowadzi badania nad wpływem tłuszczu na organizm człowieka, a zapomina odpowiednio ograniczyć cukry.....to o jaką rzetelną opinię może chodzić ?? Szkoda czasu.
Tomek
Nie chodzi o remedium tylko o jakiekolwiek korzystne różnice na diecie z większą ilością tłuszczu. Tymczasem nie było żadnych.
Z tego co można się zorientować grupa kobiet, która jadła więcej tłuszczów, jadła też mniej węglowodanów. A przynajmniej nie piszą żeby było inaczej - np. żeby były zmiany w ilości spożywanych kalorii. Z bilansu więc raczej wynika, że w grupie z większą ilością tłuszczu węglowodanów było mniej.
Cytat: JanuszQ Z bilansu więc raczej wynika, że w grupie z większą ilością tłuszczu węglowodanów było mniej.
quote]
Jeżeli byłoby węglowodanów poniżej 150 g to powinny być zauważalne efekty zdrowotne, musiało być ich jednak powyzej 150g
Bo tłuszcz nie szkodzi :D per se.To wiadomo :D
Cytat: Bruford w 2007-01-04, 15:01:50
Bo tłuszcz nie szkodzi :D per se.To wiadomo :D
Jeszcze tylko "ustalić" wypada strukturę proporcji między głównymi składnikami odżywczymi - i prosta droga do ŻO :shock:
Dla przypomnienia - JK proponuje BTW 1:3-5:0,5 - przy takiej proporcji nie dość, że tłuszcz nie szkodzi - to jeszcze na ZDROWIE wychodzi :D
Cytat: toan w 2007-01-04, 15:14:39
Cytat: Bruford w 2007-01-04, 15:01:50
Bo tłuszcz nie szkodzi :D per se.To wiadomo :D
Jeszcze tylko "ustalić" wypada strukturę proporcji między głównymi składnikami odżywczymi - i prosta droga do ŻO :shock:
Dla przypomnienia - JK proponuje BTW 1:3-5:0,5 - przy takiej proporcji nie dość, że tłuszcz nie szkodzi - to jeszcze na ZDROWIE wychodzi :D
A niech sobie i będzie BTW . A potem dowody wyleczenia chorób poprosimy i będzie OK :D
Sami sobie znajdziecie - nie musicie prosić - to proste. Przychodzi pacjent chory na udokumentowaną miażdżycę - zalecacie odpowiednie BTW i po miesiącu zauważycie ze zdumieniem, że "nieuleczalne" się cofa. Najłatwiej stwierdzić na dnie oka, przy miażdżycy CUN, a po "próbie Kwaśniewskiego" przy miażdżycy KD.
Cytat: toan w 2007-01-04, 15:20:18
Sami sobie znajdziecie - nie musicie prosić - to proste. Przychodzi pacjent chory na udokumentowaną miażdżycę - zalecacie odpowiednie BTW i po miesiącu zauważycie ze zdumieniem, że "nieuleczalne" się cofa. Najłatwiej stwuerdzić na dnie oka, przy miażdżycy CUN, a po "próbie Kwaśniewskiego" przy miażdżycy KD.
Ech , Toan , próba Kwaśniewskiego jest do bani , z całym szacunkiem.
Cytat: Bruford w 2007-01-04, 15:16:15
A niech sobie i będzie BTW . A potem dowody wyleczenia chorób poprosimy i będzie OK :D
A po co Tobie dowody? i tak z tego zadnych korzysci nie czerpiesz .Przeciez Ci to wisi- jak to ująłeś.
A po za tym ,nie masz zdolnosci wnoszenia nic pozytecznego ,to i nic pozytecznego nie wyniesiesz z prostych przyczyn-nie umiesz.Na nic Ci sie zdaly te trzy specjalizacje :evil: .
No do bani to jest nie tylko ta próba, ale i reszta też - jak nie ma chęci do sprawdzenia. Zresztą trudno się dziwić - udowadniać już opisane...
Cytat: toan w 2007-01-04, 15:20:18
Sami sobie znajdziecie - nie musicie prosić - to proste. Przychodzi pacjent chory na udokumentowaną miażdżycę - zalecacie odpowiednie BTW i po miesiącu zauważycie ze zdumieniem, że "nieuleczalne" się cofa. Najłatwiej stwuerdzić na dnie oka, przy miażdżycy CUN, a po "próbie Kwaśniewskiego" przy miażdżycy KD.
Poza tym , Toan , dobra , niech będzie.Ile macie w archiwum udokumentowanych " wycofanych miażdżyc"?
Cytat: toan w 2007-01-04, 15:24:58
No do bani to jest nie tylko ta próba, ale i reszta też - jak nie ma chęci do sprawdzenia. Zresztą trudno się dziwić - udowadniać już opisane...
Zastanów się , chociaż sądzę , że dobrze wiesz dlaczego owa próba jest do bani :D
Cytat: Bruford w 2007-01-04, 15:25:48
Ile macie w archiwum udokumentowanych "wycofanych miażdżyc"?
Kilka tysięcy, ale dla tego, co mu fachowo naczyniowcy mają nogę "odjąć" jest to nieistotne. On chce mieć swoje nogi. Przyjeżdża do Ciechocinka, albo innej renomowanej placówki (i dla jasności - z żadnej z nich JK nie ma
żadnej gratyfikacji finansowej) i za tydzień jest szczęśliwy, a po roku nie pamięta, że chorował...
To tak jak prosić Boga o wygraną w totolotka - trzeba dać Mu szansę i zagrać... Samo się nie stanie.
Czasopisma naukowe miałyby co publikować, gdyby nie "rady redakcyjne" :lol: :lol: :lol:, które pilnują "celulozy balastowej", jak Cerber...
Cytat: toan w 2007-01-04, 15:42:23
Kilka tysięcy...
dotyczy tylko dokumentacji pacjentów lek. med. Jana Kwaśniewskiego, których przyjął osobiście od 1968 roku, a czy inni zbierają dokumentację - w to nie wnikam...
Cytat: toan w 2007-01-04, 15:48:50
Cytat: toan w 2007-01-04, 15:42:23
Kilka tysięcy...
dotyczy tylko dokumentacji pacjentów lek. med. Jana Kwaśniewskiego, których przyjął osobiście od 1968 roku, a czy inni zbierają dokumentację - w to nie wnikam...
A mógłbym się zapoznać z tym archiwum????
Jasne, ale nie mogę Ci osobiście w tym pomóc, bo... mam zbyt daleko :?
Ale jeśli chcesz to skorzystaj z tego kontaktu, mówiąc (mail'ując) o co chodzi:
Arkadia Ciechocinek
Hanna i Tadeusz Suchowieccy
ul. Lorentowicza 7
87-720 Ciechocinek
tel. (054) 283 20 21
lub (054) 416 26 07 (po 20.00)
e-mail: arkadia1@neostrada.pl
www.ciechocinek-arkadia.q4.pl
lub
http://elmaghs.q4.pl/ciechocinek.php
Cytat: toan w 2007-01-04, 16:18:53
Jasne, ale nie mogę Ci osobiście w tym pomóc, bo... mam zbyt daleko :?
Ale jeśli chcesz to skorzystaj z tego kontaktu, mówiąc (mail'ując) o co chodzi:
Arkadia Ciechocinek
Hanna i Tadeusz Suchowieccy
ul. Lorentowicza 7
87-720 Ciechocinek
tel. (054) 283 20 21
lub (054) 416 26 07 (po 20.00)
e-mail: arkadia1@neostrada.pl
www.ciechocinek-arkadia.q4.pl
lub
http://elmaghs.q4.pl/ciechocinek.php
OK.
Cytat: Bruford w 2007-01-04, 16:47:36
Cytat: toan w 2007-01-04, 16:18:53
Jasne, ale nie mogę Ci osobiście w tym pomóc, bo... mam zbyt daleko :?
Ale jeśli chcesz to skorzystaj z tego kontaktu, mówiąc (mail'ując) o co chodzi:
Arkadia Ciechocinek
Hanna i Tadeusz Suchowieccy
ul. Lorentowicza 7
87-720 Ciechocinek
tel. (054) 283 20 21
lub (054) 416 26 07 (po 20.00)
e-mail: arkadia1@neostrada.pl
www.ciechocinek-arkadia.q4.pl
lub
http://elmaghs.q4.pl/ciechocinek.php
OK.
Z tego co zauwazylam Bruford ma co jakic czas jakies przebłyski :D ,chce dokumentacji -tak ...co jakies 2 miesiace .Po czym oddaje sie pisaniu bzdetom ,schodzi z wątków "pelnoartosciowych" na wątki "niestrawne".Bo widac tylko tam sie moze realizować. :? Po czym ,ktos cos konkretnego napisze i znow wraca chec odtrzymania dokumentacji .Ale to tylko na checi widać sie zatrzymuje ,bo wciaz prosi juz przez 4 lata o to samo :?
Mala poprawka ,tam gdzie pisze "przez 4 lata " ,powinno pisac" przez 3 lata"
Ale i tak nie moge wyjsc z podziwu :shock: ,ze wciaz prosi o to samo ,NIC do tej pory nie wyciągnął pozytecznego. :( ,ależ to musi być "ścisły" umysł .
Jedno musze przyznac :idea: ,pisze bez błędów ortograficznych i stylistycznych :shock: i gość uczy mnie :D .
Moze Ty masz talent literacki :idea:
Elmo, tyle w Tobie ślepej furii.
Może warto jej (furii..ufff..) nałożyć okulary, a wtedy...może nabierze kierunkowości. Bo nie sądzę, żeby to Bruford był uświadomionym celem ataków. Prawda to Elmo, czy nieprawda ?
Tomek
Cytat: Bruford w 2007-01-04, 16:47:36
Cytat: toan w 2007-01-04, 16:18:53
Jasne, ale nie mogę Ci osobiście w tym pomóc, bo... mam zbyt daleko :?
Ale jeśli chcesz to skorzystaj z tego kontaktu, mówiąc (mail'ując) o co chodzi:
Arkadia Ciechocinek
Hanna i Tadeusz Suchowieccy
ul. Lorentowicza 7
87-720 Ciechocinek
tel. (054) 283 20 21
lub (054) 416 26 07 (po 20.00)
e-mail: arkadia1@neostrada.pl
www.ciechocinek-arkadia.q4.pl
lub
http://elmaghs.q4.pl/ciechocinek.php
OK.
Właśnie dziś dotarł do mnie "dźwięk", który będę zamieszczał na stronie, dotyczący "naukowo udokumentowanych cudów" wyleczenia z kilkunastu chorób nieuleczaknych u jednego pacjenta!. Najważniejsze, że dokumentacja zdrowienia pochodzi od "obcych lekarzy": naczynowca, diebetologa i ... wszystko zgodnie z kanonami!
Brufordzie!
Czy już się kontaktowałeś - może dostaniesz ksero tej "świeżutkiej" dokumentacji medycznej?.
mam nadzieję , że dostanę :D
Czy to nie dziwne, że np: diabetolog prowadzący cukrzycę wiele lat, uznaje chorego "za wyleczonego z cukrzycy" dzięki stosowaniu "diety Kwaśniewskiego" i mając pełną dokumentację tego faktu MILCZY?. Obawia się ośmieszenia w świecie naukowym :? - przecież MA DOKUMENTACJĘ :shock:
Cytat: toan w 2007-01-12, 09:43:54
Czy to nie dziwne, że np: diabetolog prowadzący cukrzycę wiele lat, uznaje chorego "za wyleczonego z cukrzycy" dzięki stosowaniu "diety Kwaśniewskiego" i mając pełną dokumentację tego faktu MILCZY?. Obawia się ośmieszenia w świecie naukowym :? - przecież MA DOKUMENTACJĘ :shock:
Ależ jestem ciekawa tego wydarzenia :shock:
Nie do wiary jednak ,ze ten "naukowiec" milczy :shock: ,przeciez dla nich najwazniejsza jest DOKUMENTACJA ,to o co teraz może chodzić :?: :twisted:
Ech , Toan , próba Kwaśniewskiego jest do bani , z całym szacunkiem.
Cytat
To czemu naczyniowiec pyta o dystans chromania?
Cytat: lekarka w 2007-01-14, 18:01:06
Ech , Toan , próba Kwaśniewskiego jest do bani , z całym szacunkiem.
Cytat
To czemu naczyniowiec pyta o dystans chromania?
To dwie różne sprawy.Próba Kwaśniewskiego da najpewniej wynik dodatni u każdego , niezależnie od stoswanej diety.
Bruford - pytam z ciekawości - czy dostałeś jakiekolwiek dokumentacje ?
Jeśli żadnej, to ja tego nie pojmuję. Sam, psiakrew jedna, zrobiłbym Ci ich ksera oraz wysłał na własny rachunek.
Tomek
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-14, 18:27:30
Bruford - pytam z ciekawości - czy dostałeś jakiekolwiek dokumentacje ?
Jeśli żadnej, to ja tego nie pojmuję. Sam, psiakrew jedna, zrobiłbym Ci ich ksera oraz wysłał na własny rachunek.
Tomek
W arkadii wymienionej przez Toana lekarz jest co 14 dni , zostawiłem swój telefon właścicielowi.Dokumentację , jeśli w ogóle , ma ów lekarz.Jeśli bdą jakieś w tej materii możliwości to ma do mnie zadzwonić
Zważywszy, że w Polsce jeszcze nie nauczono się załatwiać spraw przez telefon, życzę Ci szczególnego powodzenia. Szanse na otrzymanie zwrotnego telefonu oceniam jako znikome.
Byłem świadkiem takiego oto przypadku. Ekspedientka wyraziła swoją głośną na cały sklep dezaprobatę wobec klienta, który ośmielił się zadzwonić z zapytaniem, czy sklep posiada określony towar. Jazgotała do swojej koleżanki, że "co on sobie myśli, nie może podejść do sklepu i zapytać ?". Wyobraźcie sobie, że ta koza może mieć dziecko lub je ma.
Tomek
Bruford,
i myślisz, że ten lekarz z Arkadii do Ciebie zadzwoni, bo zamówiłeś telefonicznie dokumentację i faxem Ci ją puści?. No to jesteś optymista!. Tak się w życiu nie doczekasz nawet dokumentacji "druczku L4"!.
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-14, 18:37:14
...nie nauczono się załatwiać spraw przez telefon...,
tym bardziej, że to nie jest sprawa na telefon, bo dotyczy danych osobowych, a ksero wypisu ze szpitala, czy wyniki badań - to chyba poufne informacje?!
Cytat: toan w 2007-01-14, 18:55:14
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-14, 18:37:14
...nie nauczono się załatwiać spraw przez telefon...,
tym bardziej, że to nie jest sprawa na telefon, bo dotyczy danych osobowych, a wypis ze szpitala, czy wyniki badań - to chyba poufne informacje?!
Nie kombinuj Toan :D. Mam czekać na telefon , jeśli nie to sam ten telefon powtórzę.Właściciel ARkadii żadnej dok. nie ma.Jeśli doktor się zgodzi ( co ustalimy telefonicznie) to sobie wtedy uzgodnimy co i jak.
No dobrze, jak taka jest umowa, to niech tak będzie!.
Cytat: Bruford w 2007-01-14, 18:23:08
Cytat: lekarka w 2007-01-14, 18:01:06
Ech , Toan , próba Kwaśniewskiego jest do bani , z całym szacunkiem.
Cytat
To czemu naczyniowiec pyta o dystans chromania?
To dwie różne sprawy.Próba Kwaśniewskiego da najpewniej wynik dodatni u każdego , niezależnie od stoswanej diety.
Próba Kwaśnieskiego, o ile dobrze kumam to próba wspinania się na palce. Mierzy pośrednio "wydolność mięśni".
Dystans chromania też mierzy pośrednio "wydolność mięśni".
Podaj swoją interpretację.
Jesteś chirurg naczyniowy :D .
Cytat: lekarka w 2007-01-14, 20:18:00
Cytat: Bruford w 2007-01-14, 18:23:08
Cytat: lekarka w 2007-01-14, 18:01:06
Ech , Toan , próba Kwaśniewskiego jest do bani , z całym szacunkiem.
Cytat
To czemu naczyniowiec pyta o dystans chromania?
To dwie różne sprawy.Próba Kwaśniewskiego da najpewniej wynik dodatni u każdego , niezależnie od stoswanej diety.
Próba Kwaśnieskiego, o ile dobrze kumam to próba wspinania się na palce. Mierzy pośrednio "wydolność mięśni".
Dystans chromania też mierzy pośrednio "wydolność mięśni".
Podaj swoją interpretację.
Jesteś chirurg naczyniowy :D .
Owszem wydolność mięśni.Podobnie jak dystans chromania.Z pewnością wiesz co to jest swoistość i czułość testu.W tym przypadku swoistość jest praktycznie zerowa.Przecież próba Kwaśniewskiego równie dobrze zmierzy rozćwiczenie mięśni i więzadeł jak wytworzenie krążenia obocznego a nie stopień "wyleczenia " z miażdżycy.W czasach kiedy dupplex doppler albo power doppler są dostępne , takie niespecyficzne testy to czysty anachronizm.
Przecież są wstępną oceną/oszacowaniem stanu chorego.
Wiem że oba testy są nieczułe i nieswoiste.
Definicja zdrowia to też zdrowie psychiczne i społeczne (najogólniej mówiąc dobre samopoczucie). I o tym zapomniała medycyna.
Objawy to czynnik subiektywny. Rozumiem to. Jeżeli badam dziecko to też mu z założenia nie wierzę (!) tylko wykonuję badania "obiektywizujące" objawy.
Ale, założę się, Bruford, że niezaleznie od rozćwiczenia mięśni, człowiek cięzko chory nie wykona tego ćwiczenia jak rozćwiczony sportowiec. Nie byłbyś w stanie porównać wyników? A juz z całą pewnością da się porównać wyniki chorego przed i potem. Nie byłby mi do tego potrzebny drobiazgowy perfekcjonizm.
Cytat: Ewa w 2007-01-18, 16:24:34
Nie byłby mi do tego potrzebny drobiazgowy perfekcjonizm.
Być może Tobie nie.Ale to niczego nie wyjaśnia.U tej samej osoby przed i potem tak ale test o dużej swoistości a nie o swoistości bliskiej zeru.To kwestia metodyki badania.Wytłumaczyłem to parę postów wyżej.
OK, rozumiem cię. Na pewno próba JK nie jest dokładna co do 0,00001 i nie polega na opieraniu się na statystyce, ale nie jest do niczego, jak napisałeś.
Pacjentowi wystarczy, że na jego wynikach jest wyraźna poprawa? Powiem nawet, że ja jako pacjent zdecydowanie wolałabym porównać moje własne wyniki niz polegać na statystyce.
Cytat: Ewa w 2007-01-23, 17:27:26
OK, rozumiem cię. Na pewno próba JK nie jest dokładna co do 0,00001 i nie polega na opieraniu się na statystyce, ale nie jest do niczego, jak napisałeś.
Pacjentowi wystarczy, że na jego wynikach jest wyraźna poprawa? Powiem nawet, że ja jako pacjent zdecydowanie wolałabym porównać moje własne wyniki niz polegać na statystyce.
Nadal się nie rozumiemy.Właśnie chodzi o to ,że zmiana wyniku tej próby
u tego samego pacjenta ma zbyt małą swoistość by można ją stosować jako
kryterium wyleczenia z konkretnej choroby. O ile sobie przypominam nie napisałem nic o statystyce a jedynie o pojęciu czułości i swoistości testu
Na chłopski rozum. To znaczy, ze na początku pacjent wzniesie sie na palacach 5 razy, a po miesiącu stosowania diety 100 razy. To jest mała różnica? Czy ja mówię o innym teście?
Cytat: Ewa w 2007-01-26, 01:06:26
Na chłopski rozum. To znaczy, ze na początku pacjent wzniesie sie na palacach 5 razy, a po miesiącu stosowania diety 100 razy. To jest mała różnica? Czy ja mówię o innym teście?
Mówiłaś coś innego , coś o statystyce i jakimś 0,0001..A ja twierdzę , że i bez diety i nawet bez jakiejkolwiek choroby też będzie różnica w wynikach po miesiącu.Na tym polega brak swoistości tego testu.
Gdyby JK miał finansowane badania i swoją placówkę na stosownym poziomie, to nie kazałby wspinać się nikomu na palce, tylko walnął izotopy, kamery światłowodowe i inne najnowocześniejsze wynalazki diagnostyczne, które kosztują.
Gdybyśmy mięli w Ciechocinku prawdziwe labolatorim badawcze, każdemu indywidualnie moglibyśmy precyzyjnie i bezbłędnie "zafasować BTW" z dokładnością do dwóch zer po przecinku z uwzględnieniem mikro, wit i czego tam jeszcze trzeba. Ponieważ nie mieliśmy - to najprościej i najtaniej jest wspinać się na palce.
Po zastosowaniu zaleceń JK ludziom się poprawia subiektywnie i obiektywnie, zdrowieją i dla jednych mogą to być "niezrozumiałe" cuda, dla drugich fotomontaż, ale to dla "ozdrowiałych" i JK nie ma znaczenia!.
Badania nad DO w PAN i w kilku miejscach są na etapie "nie szkodzi", a gdzie tu jaszcze do etapu LECZY
Jan Kwaśniewski pomagał, pomaga i będzie pomagać tym chorym, którzy zechcą zastosować DO!. Wybór zależy tylko od zainteresowanych. :D
No dobra, Bruford, ale jak 100 lub wiecej pacjentów ma tak samo dobre neswoiste wynki, dodatkowo dobrze sie czują (byli i tacy co potem wielokilometrowe wycieczki robili), to niewystarczające? Przynajmniej dla pacjentów - tak.
Cóż zrobić? Dla niektórych, jeżeli nie ma testów, nie ma zdrowych :)
Jjeszcze jest cos takiego jak hierarchia wartości. Na pierwszym miejscu jest zdrowienie pacjenta, a na szarym końcu przekonanie "profesorków ciekawskich" i tych, co im sie samym nie chce sprawdzić.
Skoro brak funduszów, trzeba wybrac jak najuczciwiej z tego, co sie ma do dyspozycji.
Cytat: Ewa w 2007-01-26, 12:01:14
No dobra, Bruford, ale jak 100 lub wiecej pacjentów ma tak samo dobre neswoiste wynki, dodatkowo dobrze sie czują (byli i tacy co potem wielokilometrowe wycieczki robili), to niewystarczające? Przynajmniej dla pacjentów - tak.
Cóż zrobić? Dla niektórych, jeżeli nie ma testów, nie ma zdrowych :)
Jjeszcze jest cos takiego jak hierarchia wartości. Na pierwszym miejscu jest zdrowienie pacjenta, a na szarym końcu przekonanie "profesorków ciekawskich" i tych, co im sie samym nie chce sprawdzić.
Skoro brak funduszów, trzeba wybrac jak najuczciwiej z tego, co sie ma do dyspozycji.
Dziad swoje , baba swoje. Chodzi , powtórzę dla pewności , że ja kwestionuję te "wyzdrowienia" a brak jasnych na nie dowodów lub dowody "szemrane" tylko potwierdzają moje wątpliwości , jasne teraz? Próba Kwaśniewskiego jest takim "dowodem szemranym".A frazesy typu "na pierwszym miejscu jest zdrowienie" to owszem ładnie brzmią i są taką prawdą generalną tylko najpierw trzeba wykazać , że one faktycznie są . Jeśli kto poprzestaje na wierze popartej ignorancją to jego sprawa.
Nie jasne :lol:
Rozumiem, że brak ci wyraźnych dowodów i dokumentacji. Pewnie, ze przydałyby się (również dla dobra ŻO)
Dziadu :lol:, jak widać, w niektórych przypadkach musi wystarczyc to, ze pacjent czuł sie źle, a teraz czuje się dobrze. I to jest ważniejsze od testów, nie żadne tam frazesy. Moze dla ciebie to frazesy. Ja kieruję się innymi wartosciami widocznie.
Gdyby wszyscy lekarze czekali na dowody na pismie i chcieliby - każdy z osobna - dotknąć, w tej chwili miałabym dalej alergie na brzozy i byłabym z tego powodu nieszczęśliwa. Wieczorami bolałyby mnie nogi i miałabym wieczne wzdęcia (nie wiem co jeszcze).
Gorzej, mało kto w dzisiejszej Służbie Zdrowia podjąłby sie jakiegokolwiek leczenia, bo który lekarz widział naukowe, wiarygodne dokumentacje? Ty też uwierzyłeś na słowo.
Czy sprawdzasz w urzędach dokumentację wszystkich metod, które stosujesz w leczeniu? Jestem pewna, ze przyjąłeś je jako pewnik.
Kiedy (w oficjalnych placówkach) wprowadzano obowiązkowo margarynę zamiast masła itp. nie martwiło to jakoś nikogo, czy są dowody na jej wyższość. Kiedy głoszono oficjalnie hasło: "Cukier krzepi", tez nikt nie miał zmartwienia. To samo było ze szklanką mleka w szkołach. Co sprawiło, ze tamte hasła wydały ci sie wiarygodne?
Gdzie ty musisz mieć napisane, zeby zaakceptować? W prasie medycznej? W Akademii Nauk? Wtedy się uspokoisz? Tam właśnie są wg ciebie godni zaufania ludzie?
Generalnie masz rację, że każda metody leczenia powinna byc najpierw solidnie przebadana. To oczywiste. Dla mnie nie jest jednak oczywiste, że metoda jest wiarygodna dopiero wtedy, kiedy urzędy przeznaczą na udokumentowanie jej fundusze i uznają ją oficjalnie (tym bardziej, ze nie chcą współpracować w badaniach).
Sama więc 8 lat temu podjęłam decyzję o stosowaniu ŻO i jestem zadowolona.
Warto też się zastanowić, jakimi narzędziami badawczymi świat medycyny dysponuje i w jakim kontekście są one stosowane.
Wyniki badań mogą być bowiem rozpatrywane w odniesieniu do pewnych norm, które określają, gdzie zaczyna się patologia. A czy owe normy są właściwie ustalone ?
Tomek
Cytat: Ewa w 2007-01-26, 17:16:10
Czy sprawdzasz w urzędach dokumentację wszystkich metod, które stosujesz w leczeniu? Jestem pewna, ze przyjąłeś je jako pewnik.
Przykro mi ale o medycynie zbyt wiele nie wiesz.To zresztą zrozumiałe.O jej uprawianiu jeszcze mniej co również jest zrozumiałe.A datę powstania hasła "cukier krzepi" znasz ? I kto to hasło propagował też wiesz?Jakie pisma medyczne czytujesz skoro tak lekko się o nich wypowiadasz?
Poruszyłem jedynie kwestię wiarygodności pewnego testu i jego czułości i swoistości.Tylko to. Ja rozumiem , że możesz nie wyczuwać wagi tej kwestii lub braki Ci aparatu pojęciowego do uznania istotności tych zastrzeżeń.Nic w tym złego , ja kaurat np nie znam się na budowie mostów.Niemniej jednak życie uratowała Ci nie "paraterapia" , "medycyna holistyczna" czy nawet DO tylko ta pogardzana medycyna naukowa stosująca w swoich ocena kryterium swoistości i czułości testu.
Słowa "frazes" użyłem , jak sądzę w czytelnym kontekście.Można sobie bajać o "holistycznym podejściu" i "paraterapiach" ale w konkretnej sytuacji trzeba podjąć konkretne działania w oparciu o konkretne dane.I nie ma to nic wspólnego z "wyznawanymi wartościami".
Zgadza się, nie wiem wiele o medycynie. Jedynie to, z czym sama sie zetknęłam.
Nie próbuję też wchodzić na tematy stricte medyczne. Mówię tylko o tym, do czego mogę i chcę sie ustosunkować.
Cytat: Bruford w 2007-01-27, 14:13:04
... Ja rozumiem , że możesz nie wyczuwać wagi tej kwestii lub braki Ci aparatu pojęciowego do uznania istotności tych zastrzeżeń.Nic w tym złego , ja kaurat np nie znam się na budowie mostów.Niemniej jednak życie uratowała Ci nie "paraterapia" , "medycyna holistyczna" czy nawet DO tylko ta pogardzana medycyna naukowa stosująca w swoich ocena kryterium swoistości i czułości testu.
Słowa "frazes" użyłem , jak sądzę w czytelnym kontekście.Można sobie bajać o "holistycznym podejściu" i "paraterapiach" ale w konkretnej sytuacji trzeba podjąć konkretne działania ...
Zgadzam się z Tobą w kwestii iż potrzebujemy... lekarza, szewca, księgową, budowniczego ... itd., ale na litość boską, potrzebujemy ludzi odpowiedzialnych, wiedzących. Kiedy to się zmieni? Dla nas jeszcze podwyżki składek zdrowotnych , a w zamian nic?
Cytat: Halina Ch. w 2007-01-27, 17:16:39
Kiedy to się zmieni?
Gdy weźmiemy "Swoje sprawy w Swoje ręce". Gdy zaczniemy o Siebie dbać, nie oglądając się na innych. Gdy zaczniemy wsłuchiwać sie w Swoje potrzeby. Gdy będziemy Sobie sprawiać radości. Gdy będziemy rozumieć Swoje emocje. Dlaczego to przeżywamy. Jeżeli będzie przy tym "co dla innych to dla Siebie" to będzie SUPER. Możemy naprawić Siebie, możemy liczyć że inni nam pomogą. Bo gdy jesteśmy ok. to i Świat zaczyna być ok. Zaczynamy spotykać/dostrzegać nauczycieli. Zaczynamy kumać o co chodzi. Oczywiście, czasami boli. Trudno. Albo dalej się uczymy (witam w klubie uczących się) albo - umieramy (gdy nie chcemy się już uczyć).
Powyższy post jest swego rodzaju kwintesencją analizy czym jest szcczęście.
Właściwie zgadzam się w całości.
Tomek
Cytat: lekarka w 2007-01-27, 17:35:37
Cytat: Halina Ch. w 2007-01-27, 17:16:39
Kiedy to się zmieni?
Gdy weźmiemy "Swoje sprawy w Swoje ręce". Gdy zaczniemy o Siebie dbać, nie oglądając się na innych. Gdy zaczniemy wsłuchiwać sie w Swoje potrzeby. Gdy będziemy Sobie sprawiać radości. Gdy będziemy rozumieć Swoje emocje. Dlaczego to przeżywamy. Jeżeli będzie przy tym "co dla innych to dla Siebie" to będzie SUPER. Możemy naprawić Siebie, możemy liczyć że inni nam pomogą. Bo gdy jesteśmy ok. to i Świat zaczyna być ok. Zaczynamy spotykać/dostrzegać nauczycieli. Zaczynamy kumać o co chodzi. Oczywiście, czasami boli. Trudno. Albo dalej się uczymy (witam w klubie uczących się) albo - umieramy (gdy nie chcemy się już uczyć).
Czy jak spelniam w.w. warunki to oznacza, ze juz naleze do KLUBU ? / skladki za przynaleznosc placimy w postaci .... ZADOWOLENIA Z SAMYCH SIEBIE I Z ZYCIA !/
Masz rację lekarko , dopiero teraz zaczynam kumać o co chodzi.
Cytat: Bruford w 2007-01-27, 14:13:04
Poruszyłem jedynie kwestię wiarygodności pewnego testu i jego czułości i swoistości.Tylko to. Ja rozumiem , że możesz nie wyczuwać wagi tej kwestii lub braki Ci aparatu pojęciowego do uznania istotności tych zastrzeżeń.Nic w tym złego , ja kaurat np nie znam się na budowie mostów.Niemniej jednak życie uratowała Ci nie "paraterapia" , "medycyna holistyczna" czy nawet DO tylko ta pogardzana medycyna naukowa stosująca w swoich ocena kryterium swoistości i czułości testu.
Słowa "frazes" użyłem , jak sądzę w czytelnym kontekście.Można sobie bajać o "holistycznym podejściu" i "paraterapiach" ale w konkretnej sytuacji trzeba podjąć konkretne działania w oparciu o konkretne dane.I nie ma to nic wspólnego z "wyznawanymi wartościami".
Dobrze mowisz ja tez nie znam sie na medycynie, ale teraz ludzie sa jakby madrzejsi, nie wierza slepo w diagnozy medykow. Tym bardziej, ze maja takie narzedzia jak internet i z wlasnego doswiadczenia wiem, ze przed wizyta u lekarza wiedza wiecej niz ten lekarz. Oczywiscie to wina systemu. Lekarze nie maja kasy na szkolenia, przychodnie nie maja kasy na leczenie pacjentow. Wczoraj w TVP3 uslyszalem, ze na endoproteze sa zapisy na 2016 rok. Smieszne? Wystarczy wejsc na strone NFZ i zobaczysz jakie sa kolejki na konkretne badania. Ale tylko na badania z naszych skladek, bo jak prywatnie to od razu znajda czas.
W zasadzie nie mam pretensji do szpitali, do ministerswa zdrowia, a szczegolnie dla ministra Religi. Zobaczyl jaki s_f zastal i nie da sie go naprawic.
Dlatego dobre powiedzenie jest "pacjencie, lecz sie sam".
Pozdrawiam
MarekF
http://www.ziolaiprzyprawy.info/2012/01/30/blog/jak-obnizyc-cholesterol-szkodliwe-sterole-roslinne-stanole-benecol-flora-proactiv/
http://www.ziolaiprzyprawy.info/2012/07/04/blog/smalec-dlaczego-wszyscy-go-nienawidza-cholesterol-zdrowie/
Co za szkodliwe teksty... :?
Sterole roślinne są najlepsze na nowotwory przecież, a smalec to nie wiedzą po co jest. 8)
I taki stan rzeczy należy utrzymywać w społecznej mądrości narodu. :D
I utrzyma się, spokojnie :D
Niewielki odsetek się ocknie, ale i tak ciastkami potem doje :wink:
No bo jak tu żyć, jakby byli sami "opty"-malni! :shock: :?
Cytat: admin w 2014-06-15, 08:47:42
No bo jak tu żyć, jakby byli sami "opty"-malni! :shock: :?
Trza by przejść na Dietę Japońską, bo z pensji minimalnej... :lol:
Przelicznik jest zawsze taki sam - pół litra wódki i paczka papierosów - tyle do pełni szczęścia demokratyczniej większości wystarcza i więcej nie trzeba. 8)
Kto szuka i mysli to znajdzie.
Tlum ma wiele glow ale nie ma mozgu.
Owczy ped za 5xwio nakrecany przez wspolczesne media, ktore w zdecydowanej mierze sponsorowane sa (reklamy) przez koncerny farmaceutyczno spozywcze skutecznie robia sieczke z mozgu.
Cytat: admin w 2014-06-15, 08:47:42
No bo jak tu żyć, jakby byli sami "opty"-malni! :shock: :?
Gospodarkę by szlag trafił, jak nic. :?
Wszyscy zdrowi, syci, brak pazernych, wystraszonych.
Kociołek, to mogłaby być taka katastroficzna lewacko-związkowa nuda- r e w e l a c j a. ;) :lol: :lol:
Cytat: admin w 2014-06-15, 09:00:18
Przelicznik jest zawsze taki sam - pół litra wódki i paczka papierosów - tyle do pełni szczęścia demokratyczniej większości wystarcza i więcej nie trzeba. 8)
To i na żadne zmiany nie ma co liczyć w najbliższym czasie. Ktoś coś pisał niedawno o minimalizmie, że ponoć dobry jest...
Nie ma co liczyć ponieważ wszyscy chcą stołka i tylko stołka - może być nawet bez nóg. :D
Już wolę towarzysza Donalda niż Jarka, przynajmniej szczuplejszy. :lol:
Cytat: Blackend w 2014-06-15, 11:52:40
Nie ma co liczyć ponieważ wszyscy chcą stołka i tylko stołka - może być nawet bez nóg. :D
Już wolę towarzysza Donalda niż Jarka, przynajmniej szczuplejszy. :lol:
Z chęcią zamienię ich na nowszy model. :)
I po to są te taśmy, aby tak się stało.
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 08:11:32
http://www.ziolaiprzyprawy.info/2012/01/30/blog/jak-obnizyc-cholesterol-szkodliwe-sterole-roslinne-stanole-benecol-flora-proactiv/
http://www.ziolaiprzyprawy.info/2012/07/04/blog/smalec-dlaczego-wszyscy-go-nienawidza-cholesterol-zdrowie/
Juz dawno te linki tutaj przerabialismy, ale lepiej pozno niz wcale :lol: :lol:
Cytat: Zyon w 2014-06-15, 12:10:23
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 08:11:32
http://www.ziolaiprzyprawy.info/2012/01/30/blog/jak-obnizyc-cholesterol-szkodliwe-sterole-roslinne-stanole-benecol-flora-proactiv/
http://www.ziolaiprzyprawy.info/2012/07/04/blog/smalec-dlaczego-wszyscy-go-nienawidza-cholesterol-zdrowie/
Juz dawno te linki tutaj przerabialismy, ale lepiej pozno niz wcale :lol: :lol:
Na DD też, tak to leci cyklicznie :D
W innych tematach też :?
To nasza Renia? :wink:
http://kobiety-kobietom.com/forum/viewtopic.php?t=3780
Kurdę, ile jest tych podgardlaków w necie :shock:
http://grzegorzkowal.com/2012/dieta-wysokotluszczowa-dieta-niskoweglowodanowa-czy-to-dziala/
Cytat: Blackend w 2014-06-15, 12:09:39
I po to są te taśmy, aby tak się stało.
W historii PRL-u przewrotki ze zmianą ekipy były średnio co dziesięć lat, a tu już 25 sami swoi rządzą i nie ma ich kim zastąpić! :shock: :?
No nie ma, normalnie pustka na scenie politycznej. :?
Młodzież się zaś nabierze, jak na Palikota i Mikkego, tylko na kogo? :roll: :wink:
I do tego źle, bo młodzieży jest za mało! :?
Oczywiście, że się nabierze, bo doświadczenia zbiera się latami. Sam też się kiedyś nabrałem, bo tak juz na tym świecie jest. 8)
Cytat: Blackend w 2014-06-15, 15:59:21
Oczywiście, że się nabierze, bo doświadczenia zbiera się latami. Sam też się kiedyś nabrałem, bo tak juz na tym świecie jest. 8)
Jakiego "eufemizmu" Radzio używa? :lol:
Nie pamiętam, "w dupę"? :roll:
Cytat: Blackend w 2014-06-15, 16:19:46
Nie pamiętam, "w dupę"? :roll:
No, jakieś gejowskie takie :lol:
:lol:
Cytat: admin w 2014-06-15, 15:28:18
Cytat: Blackend w 2014-06-15, 12:09:39
I po to są te taśmy, aby tak się stało.
W historii PRL-u przewrotki ze zmianą ekipy były średnio co dziesięć lat, a tu już 25 sami swoi rządzą i nie ma ich kim zastąpić! :shock: :?
Przyszedł najwyższy czas, aby to zagrzybiałe towarzystwo spryskać mocno fungicydem. Jeśli tyle lat wyrzeczeń i oczekiwań ludzi nie przynosi wyraźnej poprawy jakości życia - poza garstką-to nie ma na co liczyć. Nie będzie zmiany, to nie będzie żadnych efektów, bo niby dlaczego miałyby być? Tylu ministrów już wymieniono na lepszych, że lepiej być już nie może. No to musi być gorzej. Może jak ten bałagan się posprząta to i "Perykles" się pojawi. Nie jego rolą jest sprzątanie tego bałaganu.
Jeśli przez tyle lat nie można było przekonać decydentów o zaletach ŻO, to jakie są nadzieje na przyszłość? Nic nie zmieniając, będziemy mieli zawsze takie same efekty. No, może jeszcze oprócz bananów, będą kaktusy. :?
My tu gadu, gadu, ale samo się nie zrobi :D
No to kupą, mości Panowie, kupą. :)
Cytat: jukor w 2014-06-15, 16:52:24
No to kupą, mości Panowie, kupą. :)
Ja to nawet nie wiem gdzie lecieć :roll:
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 17:26:16
Cytat: jukor w 2014-06-15, 16:52:24
No to kupą, mości Panowie, kupą. :)
Ja to nawet nie wiem gdzie lecieć :roll:
z pradem Maestro,z pradem :D
Cytat: MariuszM w 2014-06-15, 17:33:02
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 17:26:16
Cytat: jukor w 2014-06-15, 16:52:24
No to kupą, mości Panowie, kupą. :)
Ja to nawet nie wiem gdzie lecieć :roll:
z pradem Maestro,z pradem :D
Z prądem to tylko g...płynie :lol:
Można też wyjechać z kraju :wink:
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 17:35:14
Cytat: MariuszM w 2014-06-15, 17:33:02
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 17:26:16
Cytat: jukor w 2014-06-15, 16:52:24
No to kupą, mości Panowie, kupą. :)
Ja to nawet nie wiem gdzie lecieć :roll:
z pradem Maestro,z pradem :D
Z prądem to tylko g...płynie :lol:
Można też wyjechać z kraju :wink:
Ale trzymam rękę na pulsie...często przyjeżdżam . :wink:
Cytat: jukor w 2014-06-15, 18:17:26
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 17:35:14
Cytat: MariuszM w 2014-06-15, 17:33:02
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 17:26:16
Cytat: jukor w 2014-06-15, 16:52:24
No to kupą, mości Panowie, kupą. :)
Ja to nawet nie wiem gdzie lecieć :roll:
z pradem Maestro,z pradem :D
Z prądem to tylko g...płynie :lol:
Można też wyjechać z kraju :wink:
Ale trzymam rękę na pulsie...często przyjeżdżam . :wink:
To nie był przytyk :D
Mi jest tu dobrze, nie mam takiej potrzeby, ale jak kto ma, z różnych względów, nic mi do tego.
mnie (wy)starczy juz pod prad. Mam to g.... w d... :D
Cytat: MariuszM w 2014-06-15, 18:27:49
mnie (wy)starczy juz pod prad. Mam to g.... w d... :D
:lol:
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 18:26:31
Cytat: jukor w 2014-06-15, 18:17:26
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 17:35:14
Cytat: MariuszM w 2014-06-15, 17:33:02
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 17:26:16
Cytat: jukor w 2014-06-15, 16:52:24
No to kupą, mości Panowie, kupą. :)
Ja to nawet nie wiem gdzie lecieć :roll:
z pradem Maestro,z pradem :D
Z prądem to tylko g...płynie :lol:
Można też wyjechać z kraju :wink:
Ale trzymam rękę na pulsie...często przyjeżdżam . :wink:
To nie był przytyk :D
Mi jest tu dobrze, nie mam takiej potrzeby, ale jak kto ma, z różnych względów, nic mi do tego.
Spoko, nie odbieram tego osobiście. Mam dystans do wielu spraw i do siebie samego. 8)
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 14:35:40
To nasza Renia? :wink:
http://kobiety-kobietom.com/forum/viewtopic.php?t=3780
No coś TY? :shock: :lol:
Cytat: renia w 2014-06-15, 19:06:10
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 14:35:40
To nasza Renia? :wink:
http://kobiety-kobietom.com/forum/viewtopic.php?t=3780
No coś TY? :shock: :lol:
Myślałem, że masz misję latania po forach :wink:
To było pisane jak nasza Renia jeszcze nie słyszała o DO... 8)
Ta Renata ma 169 wzrostu i jest na diecie zbliżonej do DO....Ja czasami wpiszę się na innym blogu, albo w jakichś komentarzach dietetycznych, ale nieczęsto. Ostatnio bardzo nawet bardzo rzadko... :?
...ale nie aż tak, żeby podwójnie to pisać... 8)
Cytat: admin w 2014-06-15, 19:09:33
To było pisane jak nasza Renia jeszcze nie słyszała o DO... 8)
Myślałem, że pierwsze nieśmiałe próby :D
To jednak wszystko dzięki temu Wacławowi, któremu ponoć służę za "zły owoc"? :shock: :?
Pewnie ten z raju, co Ewa zerwała... :roll: :twisted: :lol:
To do Ewy pretensje, a nie do Doktora. ;) :lol:
Nie wiadomo kiedy znowu ona się na Forum odezwie... :roll: :evil: :lol: :wink:
Cytat: renia w 2014-06-15, 20:52:28
Nie wiadomo kiedy znowu ona się na Forum odezwie... :roll: :evil: :lol: :wink:
:lol:
;) :lol:
ma Banana na ustach ;)
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 16:14:52
Cytat: Blackend w 2014-06-15, 15:59:21
Oczywiście, że się nabierze, bo doświadczenia zbiera się latami. Sam też się kiedyś nabrałem, bo tak juz na tym świecie jest. 8)
Jakiego "eufemizmu" Radzio używa? :lol:
"Czarnunia kropunia"- gdy ma być na życzenie gawiedzi bardziej gejowsko. :lol: :lol: :lol:
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 16:26:57
Cytat: Blackend w 2014-06-15, 16:19:46
Nie pamiętam, "w dupę"? :roll:
No, jakieś gejowskie takie :lol:
"W dupę" to nie jest eufemizm, a wulgaryzm- niekoniecznie gejowski. :D
"W mordę jeża", to też wulgaryzm i to w dodatku zoofilski. O! :lol: na przykład. :D
Ale jak to wypisał mój ulubiony Autor "... chyba o to chodzi". :shock:
Cytat: Blackend w 2014-06-15, 15:50:42
No nie ma, normalnie pustka na scenie politycznej. :?
Świat bez "sceny politycznej"- koszmar Pierwszego Lepszego Dnia Normalnej Pustki. ;) :lol: :lol:
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 12:37:16
Cytat: Zyon w 2014-06-15, 12:10:23
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 08:11:32
http://www.ziolaiprzyprawy.info/2012/01/30/blog/jak-obnizyc-cholesterol-szkodliwe-sterole-roslinne-stanole-benecol-flora-proactiv/
http://www.ziolaiprzyprawy.info/2012/07/04/blog/smalec-dlaczego-wszyscy-go-nienawidza-cholesterol-zdrowie/
Juz dawno te linki tutaj przerabialismy, ale lepiej pozno niz wcale :lol: :lol:
Na DD też, tak to leci cyklicznie :D
W innych tematach też :?
To jest właśnie racjonalny sposób na nudę. O! :)
Cytat: Radzio w 2014-06-16, 13:10:12
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 16:14:52
Cytat: Blackend w 2014-06-15, 15:59:21
Oczywiście, że się nabierze, bo doświadczenia zbiera się latami. Sam też się kiedyś nabrałem, bo tak juz na tym świecie jest. 8)
Jakiego "eufemizmu" Radzio używa? :lol:
"Czarnunia kropunia"- gdy ma być na życzenie gawiedzi bardziej gejowsko. :lol: :lol: :lol:
Cytat: Gavroche w 2014-06-15, 16:26:57
Cytat: Blackend w 2014-06-15, 16:19:46
Nie pamiętam, "w dupę"? :roll:
No, jakieś gejowskie takie :lol:
"W dupę" to nie jest eufemizm, a wulgaryzm- niekoniecznie gejowski. :D
"W mordę jeża", to też wulgaryzm i to w dodatku zoofilski. O! :lol: na przykład. :D
Ale jak to wypisał mój ulubiony Autor "... chyba o to chodzi". :shock:
W mordę jeża-świetne! :D
Ostrożniunio :wink:
Z uwagi na wszechobecność kłujących ... tych ... no ... k o l c z y k ó w. O! :D :lol:
Cytat: Radzio w 2014-06-16, 13:54:45
Z uwagi na wszechobecność kłujących ... tych ... no ... k o l c z y k ó w. O! :D :lol:
:D
Bo przecież nie iglaczków, choć po niemiecku to der Igel :D
Ładnie, prawda?
:lol: