Chory to istna żyła złota. Biała śmierć i BIGPharma dobrze wie, że chory człowiek wyda każdy grosz i zapożyczy się,gdzie tylko można... żeby ratowac zdrowie/życie. Należy dać mu tylko psychiczne bezpieczeństwo, że ktoś-coś-państwo-big_brother sprawuje nad nim opieke i jest on leczony$leczony$leczony$leczony$leczony... bo niby ktoś chce mu pomóc (hahahaha).
A zdrowy pacjent... to przecież nie jest pacjent!
A tu film, żeby nie było nudno... gdzieś tam w okolicy tematu.
http://alterkino.org/orgazm-sp-z-o-o
Zdrowy jest jeszcze lepszą kopalnią, bo nie wykorkuje zbyt szybko!
Niech no tylko przyjdzie zbadać sobie z ciekawości chorysterol i cukier... :lol: :lol: :lol:
Będzie choruśki, że hey!
Cytat: WojciechS w 2011-07-13, 07:09:40
Zdrowy jest jeszcze lepszą kopalnią, bo nie wykorkuje zbyt szybko!
Niech no tylko przyjdzie zbadać sobie z ciekawości chorysterol i cukier... :lol: :lol: :lol:
Będzie choruśki, że hey!
No, ale Wojciechu ten zdrowy jest zdrowym wlasnie dlatego, ze na to badanie nie poszedl. Wiec nie pojmuje Twojej teorii. Nie maluj swiata na czarno, bo sa jeszce madrzy ludzie myslacy troche inacze niz TY.
Nie zarobisz swojego srebrnika na kims, kto na badanie do Ciebie nie pojdzie. Zapomnij. Jak sam mowiesz "Niech no tylko przyjdzie zbadać sobie z ciekawości chorysterol i cukier..to Ty mu juz pokazesz. To wiemy. :lol:
Znamy sie nie od dzis.
"Nie znamy sie tylko z widzenia"... a jedno o 2-gim nic nie wie..... capish
Adampio, są takie zawody gdzie obowiązkowo musisz zrobić kompleksowe badania (krew, mocz). Osobiście znam taką osobę.
Na pewno wykonują takie badania kobiety w ciąży. Tak więc służba zdrowia ma sporo możliwości capnąć zdrowego.
Jak się kończy pięćdziesiątkę to się dostaje w prezencie zaproszenie na darmowe badania. Ja byłam niegrzeczna i odmówiłam prezentu... :lol: Przez takie "gratisy" tylko zyskują klientów na leki...
Dla wielu optymalnych, którzy liczą każdą złotówkę takie darmowe badanie to świetna okazja aby kompleksowo się przebadać.
W ich przypadku nie ma zagrożenia, że krzywdy sobie narobią ponieważ są już świadomi. Nigdy nie wiadomo co tam w trawie piszczy ;) (tym bardziej, że nie jesteśmy optymalni od dzieciństwa), a w razie czego można poprosić o weryfikację wyników lekarza optymalnego.
Niby racja. Ale ja patrzę na to inaczej. Wszystkich badań mi darmowo nie zrobią, tylko te, które im pasują. A ja chodzę do laboratorium raz w roku i robię wszystkie badania, które mnie interesują (łącznie z hormonami tarczycy). Po co w takim razie mam dwa razy tracić czas na badania i dwa razy kłuć moją delikatną rączkę... :lol: :wink:
Qrna, wystarczy iść do lekarza z katarem, aby mieć zdiagnozowaną śmiertelną chorobę... :D
Ja bym jednak tak nie demonizowała. Właśnie wczoraj poszłam do lekarza rodzinnego , żeby dał mi skierowanie na badania. Nie badałam się (krew, mocz) 5 lat. Czuję sie dobrze . Jestem ciekawa swoich wyników w kontekście powrotu do zdrowego, normalnego odżywiania tzn. Żywienia Optymalnego.
Mąż tez już 2 razy odebrał wyniki i nie wykupił lekarstwa na zbicie cholesterolu, ale trójglicerydy ma za wysokie , bo pojadł słodyczy. Czuje się dobrze, jest czynnym zawodnikiem w turniejach tenisa stołowego i nie wpadamy w panikę słuchając lekarzy :lol:
Oj szykuje siem choruśka... :wink: :lol:
No coś Ty... :shock: Dasna się nie da... :lol: :wink:
Nie dam się. Czuję się dobrze , ale ciekawa jestem, nawet bardzo. :mrgreen:
Ciekawość też jest oznaką zdrowia... :lol: :wink:
Ciekawość to pierwszy stopień do...? :lol:
...do? :lol: a może DO? :lol:
No może i tak... :lol: