Jako ze teraz na topie jest watek wszytskiego co ekologiczne, chcialam zapytac wszytskich znajacych sie na rzeczy co mysla na ten temat?
Czy warto kupowac zywnosc niby ekologicza?Chodzi mnie tu o mieso , warzywa?
Nawiazalam kontakt z jednym takim zfrikowanym ekologiem i mam chyba wszytsko co eko ale jak wyslal cennik to nie wierzylam wlasnym oczom.Takiej drogiej wedliny i kurczaka to na oczy nie wiedzialam,a wydawalo mnie sie ze jak juz kupuje jakas wedline z "bobrownika" za 37zl /kg to jest juz drogo.
CZy Wy korzystaci z takich produktow?
A jak jest jesli chodzi o produkty gospodarstwa domowego?Płyn do naczyn, proszek do prania i asortyment do zmywarki?
Naturalnie!
Przeważnie sprowadzamy sobie żywność z Alp z wyjątkiem masła i jaj... :D
Friga wystarczy zastanowić się i przeczytać co sama napisałaś.
Moda na "ekologiczne" na "organic" to kasiora.
Chcesz mieć ekologiczne to zacznij sama uprawiać, nawozić(obornikiem) , hodować , karmić, wyrabiać np.wędliny, itd. To będziesz miała gwarancje a tak to slogany .Aha jeszcze znajdź ziemię do uprawy nieskażoną.
Trzeba jakoś wciskać ludziskom ekologicznie te dioksyny... :wink: :mrgreen:
jedzenie to ja raczej bym nie kupowala.chodz.... no na uprawianie obornika nie mam szans:)
co z tego ze bede sama robic wedliny jak mieso bedzie od krowy z hodowli sztuczna pasza.
A co jesli chodzi o plyn do naczyn itp?Robicie takie z octu miesznki?itp?
Cytat: friga w 2011-08-29, 09:20:57
.chodz.... no na uprawianie obornika nie mam szans:)
A czemu? Świetny pomysł- uprawa ekologicznego obornika. :mrgreen: :lol: :lol: Słuchaj jeszcze miliony na tym zarobisz. Ludzie się podorabiali na hodowli dżdżownic, więc na wyrobie ekologicznego łajna też można. Krowie, świńskie , końskie ,kurzak a jak by dołączyć ludzkie . Sprzedają ekologiczna dietę tasiemcowa i są jednostki , które to kupują. Ba, już Japończycy myślą nad ekologicznym jedzeniem z ludzkiej kupy.Nawet pierwsze próby już były. :mrgreen:
Cytat: friga w 2011-08-29, 09:20:57
jedzenie to ja raczej bym nie kupowala.chodz.... no na uprawianie obornika nie mam szans:)
co z tego ze bede sama robic wedliny jak mieso bedzie od krowy z hodowli sztuczna pasza.
A co jesli chodzi o plyn do naczyn itp?Robicie takie z octu miesznki?itp?
Ja tam uzywam jednorazowek, po co myc, robic jakies odczyny z octu. Mamy w koncu 21 wiek :lol:
CytatRobicie takie z octu miesznki?itp?
Dobre sobie!!! Ty sie kobieto cowasz w rozwoju!!!! :lol: Tu trzeba do przodu :lol: :lol: :lol:
Friga, to ciekawe. Środki do mycia naczyń można zrobić w domu?
A ciepła woda i zmywak nie wystarcza? 8)
A co zrobić ze zmywarką? Kostki smalcu wkładać... :roll: :wink:
NO i sie zrobilo ciekawie :lol:
Dawniej sie do mycia uzywalo takiej mieszanki z octem(albo pewnie co ciekawe co bylo bardziej ptzypalone mylo sie popilem z pieca)Obecnie wielu moich znajomych taki wlasnie plyn do mycia naczyn robi sobie w domu-stara sprawdzona receptura, a co do zmywarki do daje sie kostki z mleka kokosowego.....same naturalne skladniki.
W kazdym badz razie dobrze znac opinie innych (szersze grono niezfrikowanych ekologow)
Ale dodam na marginesie ze sie smiejecie ale gdzies wyczytalam ze jeden ze znanych optymalnych w Polsce jako balsamu do ciala stosuje parafine z dodatkiem odrobiny olejkow eterycznych!Wiec chemia w jedzeniu i w detergentach nie koniecznie musi znaczyc postep cywilizacji.
Kiedyś zmawiałam ze sklepu internetowego jakieś ekologiczne łupiny orzechów - do prania. Ale chyba zrobilam jakiś błąd przy zamówieniu, bo do mnie nie doszły... :?
http://paczini.republika.pl/
Teresa to Cie zaskocze ze wiecej w domu rzeczy mozna samemu zrobic-ludzie bobmy w domu robia a co dopiero wymieszac ocet zz woda :lol:
Cytat: friga w 2011-08-29, 09:20:57
jedzenie to ja raczej bym nie kupowala.chodz.... no na uprawianie obornika nie mam szans:)
co z tego ze bede sama robic wedliny jak mieso bedzie od krowy z hodowli sztuczna pasza.
A co jesli chodzi o plyn do naczyn itp?Robicie takie z octu miesznki?itp?
wędliny robię sam. nawet słoninkę wędzę.
jeśli idzie o płyn do mycia garów, to używam wyłącznie dish dropsa firmy amway - tak samo, jak pozostałych ich produktów
To chyba niedobrze, tak uzależnić się od jednej firmy... :shock:
Wiem, że płukać szkło w wodzie z octem jest dobrze, ale że zmywać naczynia również nie wiedziałam. Jakie proporcje?
Kiedyś w jakimś kobiecym piśmie czytałam, że octem dobrze zmywa się plamy z pleśni...ale nie sprawdzałam...
Cola też ponoć plamy usuwa, ale to już nie jest ekologiczne... :lol:
Cytat: Teresa Stachurska w 2011-08-30, 00:29:37
Wiem, że płukać szkło w wodzie z octem jest dobrze, ale że zmywać naczynia również nie wiedziałam. Jakie proporcje?
No a jakieś naukowe uzasadnienie tego zjawiska?
Może coś o reakcjach słabych kwasów organicznych?
Ciekawe w której klasie się teraz chemia zaczyna?
Ciekawe czego teraz uczą na chemii?
Ciekawe, czy szkoda czasu siem nad tym zastanawiać?
CIEKAWOSTKA:W naszym instytucie byly robione badania w czerwu 2011 majace na celu wykryc jak najwięcej substacji chemicznych znajdujacych sie na pospolitym talerzu.A o to wyniki:
* oksyetylenowane alkohole tłuszczowe,
* tlenki amin lub dietanoloamidy jako stabilizatory piany (np. cocamide DEA – dietanoloamid kwasów oleju kokosowego),
* środki enzymatyczne,
* wybielacze,
* syntetyczne barwniki (czyli „żywe”, miłe dla oka kolory)
* środki odrdzewiające,
* regulatory twardości wody (krzemiany, fosforany, cytryniany),
* polimery regulujące lepkość,
* gliceryna lub lanolina dla ochrony dłoni,
* etanol,
* chlorek sodu,
* kwas octowy,
* substancje konserwujące, barwiące i zapachowe (syntetyczne),
* zwierzęce tłuszcze i inne surowce z martwych zwierząt,
* surowce modyfikowane genetycznie,
a o dzialaniu tych substacji to juz nie trzeba wspominac.
Oczywiscie po pospolitym myciu płynem do mycia naczyn.
A to jeden z przepisów ktory z powodzeniem stosuja moi znajomi:
Płyn do mycia naczyń na bazie soku z cytryn z octem:
Składniki:
sok z trzech średnich cytryn (przefiltrowany np. zwykłym filtrem do kawy)
300ml przegotowanej, bądź przefiltrowanej wody
100g soli drobnoziarnistej
50 ml octu (dziesięcioprocentowego)
Wodę, ocet, sól i przefiltrowany sok z cytryny wlać do garnka i podgrzewać przez około 15 minut, aż do połączenia się składników. Przelać do butelki i gotowe.
2 litry gorącej wody
- 5 gram płatków mydlanych-biały jelen-rozp w wodzie
- 1 łyżka octu
- 1 łyżka sody oczyszczonej
- kilka kropli olejku herbacianego
Jeśli chcecie żeby szkło błyszczało wypłukajcie je w ciepłej wodzie z dodatkiem proszku do pieczenia ok pół torebki na miskę wody efekt rewelacja i się nie kurzą
Cytat: WojciechS w 2011-08-30, 00:21:26
To chyba niedobrze, tak uzależnić się od jednej firmy... :shock:
to chyba nie dobrze uzależniać się od jednego sposobu żywienia? ;)
za każdy kupiony płyn do garów w sklepie muszę płacić i nic poza płynem z tego nie mam, a kupując w Amway zarabiam pieniądze i nie są to małe pieniądze :)
Cytat: friga w 2011-08-30, 10:49:25
Oczywiscie po pospolitym myciu płynem do mycia naczyn.
friga czy to znaczy, że mimo spłukania te wszystkie substancje zostaja na talerzu ?
Tak, bo jakbys zobaczyla taki talerz w duzym powiekszeniu to ma milion por w ktorych zostaja zw chemiczne ktore uzywane sa jako srodki myjace!
Polecam ten plyn z cytryny!U mnie w domu sie sprawdza i jaki tani do tego
Wiem ze nie mozna dac sie zwariowac ale zdrowie najwazniejsze.
o kurcze o tym nie pomyślałam, ten w przeciwieństwie do innych jest łatwiejszy do zrobienia bo inni to podają jeszcze jakieś olejki aromatyczne itp. i się zastanawiałam gdzie miałabym szukać. Dzięki , a co do czyszczenia np. zamiast mleczka do szorowania jak się mieszka w mieście i ma się wannę, wc, linoleum w kuchni niestety, którego póki co nie mogę zmienić.
Bo kiedyś oglądałam o cytrynie ale ile tej cytryny bym musiała zużyć np. na wc? za mało się na tym znam.
sanitariaty traktuje znana metoda chemiczna, bo tu akurat chemia moze sie popisac swoim dzialaniem ale zlew w kuchni mam kamienny wiec myje go sola z dodatkiem octu i cytryny i lepiej jest domyty niz cifem.
Podlogi zmywam ciepla woda z mala iloscia octu-ja mam panele i sie sprawdza!Zreszta kiedys do mycia okien pamieta moja mam uzywala wody z octem i sie lsnily:)A jak dzieci chorowaly to nie wiem czy u was tak bylo ale u mnie mylo sie wtedy podloge z terpentyna zeby nam sie lepiej oddychalo:)
Mam duza powierzchnie tego parkietu i po 4 latach stosowania jeszcze dycha:)Jak cos bardziej przybrudzone to szoruje recznie:)
Ale jak nie domywasz to zobacz sobie na necie na srodki na bazie naturalnej i tam jest wieksze pole do popisu bo wiecej skladnikow to moze i skutecznosc bedzie lepsza.
Na chemie domowa kiedys wydawalam sporo pieniedzy(plyn do podlogii, proszki do prania, plyn do mycia naczyn, mleczko cif, prnto itp.... -teraz wystarczy 1/3 tego a efekt nie dosc ze taki sam to jeszcze bez sztucznych zapachow.
Wiem nie dajmy sie zwariowac jak tu Wojciech zsarkazowal moja wypowiedz ale skoro byly u mnie robione takie badania to dlaczego nie wiedziec wiecej i robic lepiej-a czas przygotowania i efekt ten sam nie wspomne o cenie.
Ktoś potwierdzi - http://zdrowie.onet.pl/fotogalerie/8-leczniczych-wlasciwosci-octu,4905924,10725200,foto-male.html# ?
Lekarstwo z octu i miodu wyłączam sama :)
Ano ciekawe... :roll: mi szczególnie do włosów zastosowanie zaciekawiło. Wypróbuję na córze... :lol: :wink:
Cytat: friga w 2011-08-30, 11:04:18
2 litry gorącej wody
- 5 gram płatków mydlanych-biały jelen-rozp w wodzie
- 1 łyżka octu
- 1 łyżka sody oczyszczonej
- kilka kropli olejku herbacianego
Jeśli chcecie żeby szkło błyszczało wypłukajcie je w ciepłej wodzie z dodatkiem proszku do pieczenia ok pół torebki na miskę wody efekt rewelacja i się nie kurzą
Friga, czy powyższy płyn też jest do zmywania naczyń?
Friga ocet uwielbiam. :D Wyszorowałam nim już wszystkie zlewy, krany, kratki, czajniki i teraz będę przepuszczać przez serwis do kawy. mam automatyczny i co raz krzyczy , że trzeba go odkamienić a przecież po co kupować drogi "specjalistyczny" płyn kiedy Admin przypomniał, że można to zrobić octem.
Te przepisy , sposoby co podajesz to jeszcze pamiętam z dzieciństwa. Terpentyna do podłóg jak najbardziej. Do drewnianych.
Sama robiłam sobie zawsze odżywkę do włosów , co prawda bez octu ale żółtek, drożdży i cytryny.
A wczoraj odebrałam 5 mydełek do mycia naczyń, które sama uwarzyła na moje zamówienie Nadia ze Lwowa.Wiozę jako podarki. :D Są na bazie sody. Sama używam już mydło do mycia naczyń na bazie kawy i czegoś tam jeszcze.
No i oczywiście myję, ale tylko ręce ekologicznym mydłem od p.Iwana sprzed 50-ciu lat (zapach jednak jest porażający :?)
Też odkamieniałam ekspres do kawy octem. Całe pół litra przepuściłam i jest OK... :D
Pół litra i jest OK. A nie zawiany przypadkiem ten ekspres? :D
Chyba mu zaszkodziło, bo to pól litra zwrócił... :shock: :lol: nie w całości, bo część w zbiorniku została...
Ja juz od dawna stosuje tylko stare babcine metody do mycia w domu wszelakich sprzetow itp , zarazilam tym wielu znajomych, chemia u mnie tylko na studiach i i tak wystarczy:)
Do rak i do mycia uzywam tylko szarego mydla ,z naszych badan (na studiach ) wynika ze powszechne mydla pieknie pachnace i ladnie zapakowane to jeden z bardzo dobrze sprzedajacyh sie chytow marketingowych, gdyz jak uzywa sie szarego mydla (polecam) np. do rak to sie go ma przez baaardzo dlugo w uzytku jak sie kupi pospolite mydlo to na pare dni:)wiadomo dlaczego :lol:
Jedno wielkie marketingowe oszustwo ; zostaje pytanie ile mydla w mydle:)
Właśnie, chwyty marketingowe kosztują nas potem alergie w postaci katarów , wysypek, czerwonych plam.
Ja z Ukrainy przywożę jeszcze mydło, tu się nazywa gospodarskie. Faktycznie tak szybko się nie wymadla. Mam jeszcze mydło glicerynowe. Unikam mydeł kolorowych i pachnących jak perfumeria.
Ale ten jakiś bang na kamień jest dobry. Wiem, bo szorowałem... :D
Cytat: Teresa Stachurska w 2012-09-05, 18:06:41
Cytat: friga w 2011-08-30, 11:04:18
2 litry gorącej wody
- 5 gram płatków mydlanych-biały jelen-rozp w wodzie
- 1 łyżka octu
- 1 łyżka sody oczyszczonej
- kilka kropli olejku herbacianego
Jeśli chcecie żeby szkło błyszczało wypłukajcie je w ciepłej wodzie z dodatkiem proszku do pieczenia ok pół torebki na miskę wody efekt rewelacja i się nie kurzą
Friga, czy powyższy płyn też jest do zmywania naczyń?
Friga, mogę ponowić pytanie jw? :)
Cytat: Teresa Stachurska w 2012-09-06, 10:44:11
Friga, czy powyższy płyn też jest do zmywania naczyń?
Pani Tereso, pewnie można wypróbować empirycznie, myślę, że naczyniom nic nie grozi :)
Na obozach harcerskich myliśmy menażki piaskiem pobranym bezpośrednio z polany przy strumyku. Również charakteryzowały się stosunkowo wysokim połyskiem.
Tylko skąd Teresa strumyk weźmie... :shock: :lol: :wink:
Z kranu Reniu, z kranu! :wink: :D
Zapomniałam o tym wynalazku... 8)
:D
U mnie leci jurajska, niskomineralizowana... 8)
Cytat: admin w 2012-09-06, 12:35:47
Z kranu Reniu, z kranu! :wink: :D
:lol: :lol: :lol:
Cytat: admin w 2012-09-06, 12:43:16
:D
U mnie leci jurajska, niskomineralizowana... 8)
Tylko "nabijać w butelki" i sprzedawać... 8)
Ale na surowo nie pijemy tylko przegotowaną, tak na wszelki wypadek, jakby się co w uzdatniaczach poknociło... :wink:
A ja surowa też piję. My mamy wodę źródlaną i ponoć jest OK... :roll: a jak będzie zła, to się rozpozna po ofiarach... :( 8) :lol:
Właśnie!
Po ofiarach poznacie... :wink: :lol:
...czy po owocach... :roll: albo warzywach... jakoś tak... 8) prędzej czy później to się wyjaśni... :D
A ja w domu używam produktów z Amwaya, które są ekologiczne i starczają na bardzo dług:
np: płyn do czyszczenia łazienki kupuje za ok 20 zł i mam go z 8 mc, bo to koncentrat
płyn do kabin prysznicowych rewelacja też ok 20 zł i jest rewelacyjny jak ktoś ma prysznic, bo po każej kąpiel sie pryska i nie zostawia takiego osadu, a raz w tygodniu się tylko myje płynem do sprzątania łazienki.
proszek 3 kg kupuje raz w roku, no teraz przy synku to raz na 7-8 mc
a płyn do naczyń to już jest w ogóle,, nie wysusza i starcza na ......
ale najważniejszym produktem jest LOC uniwersalny płyn czyszczący: ma kilkadziesiąt zastosowań, do podłogi, do butów, do mycia naczyń jak zabraknie, do kąpanoa psów, do kwiatów jako odżywka, to jest bardzo łagodny produkt o niesamowitym działaniu... naprawdę polecam!!!!!
a oprócz tego wycziłam KRETA bio do udrażniania rur i do WC ( na kulturach bakterii), oraz w Lidlu W5 chyba się nazywa tez do toalet i rur na bazie octu...
i zaczynam się przekonywać do sody oczyszczonej i octu ;-)
:lol:
trzeba dbać o środowisko, bo przecież nas nie będzie, ale nasze dzieci będą w tym świcie żyły
TRZEBA O TYM PAMIĘTAĆ!!!
ekologiczne? Każdy ma co innego na myśli poprzez "ekologiczne"
Jak rzuciłam okiem na wyrzuty google o eklologicznym płynie do naczyć amwaya - to jego jedyna ekologiczność twki w tym że zużywa się mniej plastikowych butelek niż przy nieskondensowanych opakowaniach.
Biorąc pod uwagę kalkulację u pana który wyrzuca jedną butelkę 1 l na 14 misięcy ...
Ja mniej zużywam ludwika - czy przez to możnaby pisać że ludwik jest "ekologiczny"....
Pytanie ile odpadów powstaje przy produkcji płynu.
Z jak daleka płyn jest przewożony do nas.
Co zostaje w wodzie po zmywaniu danym płynem.
Zdecydowanie większość rzeczy jest szumnie nazwana ekologicznymi a takimi nie są.
ba nawet zmywanie samą gorącą wodą nie jest ekologiczne.
Ba x2 - tłuszcze nie powinny być spłukiwane do kanalizacji - tylko zlewane do słoiczków i oddzielnie poddawane utylizacji.
A czy ktokolwiek tak robi?
o.
:) takie tam przemyślenia
A kobiety ciężarne i te na antykoncepcji hormonalnej nie powinny sikać do kibelka...
Szkoda czasu na takie rzeczy.
Poszukałam więcej informacji o używaniu m.in. cytryn, sody oczyszczonej i octu - http://www.stachurska.eu/?p=9446 .
Pani Tereso a probowala Pani teg plyny do zmywania naczyn?
Jeszcze nie, ale spróbowałam cytryny w charakterze odkamieniacza i fakt - działa.
To bardzo sie ciesze :lol:
:)
Kiedys stosowałem płyny do mycia naczyń ekologiczne , orzechy piorace. Aktualnie uzywam normalnych płynów , ale tam gdzie mogę po prostu wystarcza goraca woda , albo zawsze podreka jakas połówka cytryny.
Płyny do mycia naczyń jednak to co innego tam kontakt ze skóra jest krótszy . Oczywiscie jeśli chcemy dobry płyn ekologiczny to polecam te ze składnikami naturalnymi , najczesciej sa one dodatkowo z upraw ekologicznych , co dla mnie osobiscie jest juz lekka przesadą . najlepsze bedą te na bazie octu , cytryny . Soda oczyszczona tez jest rewelacyjna do wszelakich zastosowań w domu.
Inaczej sprawa ma sie ze srodkami do mycia ciała , tutaj wole żywac wszystkiego co naturalne . Mydło Aleppo , do mycia ciąła , włosów tez sie sprawdzi . Ewentualnie jakiś szampon eko.
Trzeba zwracac uwage na składniki tych srodków. Niejednokrotnie spotkałem sie z kosmetykami , czy płynami czyszczącymi eko/bio zawierajacymi jeden- kilk askładników naturalnych przy całej reszcie silnych detergentów. To najnormalniejsze nabijanie w butelke.
A dla mnie to ta cała ekologia, no dobra, nie cała a 90%, to taki sam beznadziejny pomysł, jak wege.
Kolejny biznes z targetem na naiwniaków :lol:
Zgoda , ale jak mam sie szorowac detergentem Fa , to wole Aleppo z olejami z oliwy i laurowym plus niech bedzie sodu hydroxyde.
Ale tak jak napisałem , nie wszystko eko jest eko ;)
Niektórzy nawet odswieżacze do kibla eko łykneli ...
U mnie za szampon robi żółtko :lol:
Jako kremu do twarzy uzywam oleju kokosowego z Efavitu.
Sloik 200ml starcza przynajmniej na pol roku. 2,50pln/miesiac, a lepszego nie ma 8)
A mydlo to zwykly bialy jelen.
Ale twarzy nim nie myje. Tutaj ma wystarczyc sama ciepla woda. I często starcza.
Też kupuję mydło biały jeleń i zwykłe szare ale i zapachowe i w płynie - aby wybór był. Żółtko do włosów też stosuję (czasami zmieszane z oliwką z oliwek - przed myciem pół godziny jako odżywkę - lub zamiast oliwki olej kokosowy, ale trochę jest on za twardy) i oprócz tego też ziołowy szampon. Poza tym wszystko zwyczajne, nieekologiczne.
zoltko do wlosow? :shock: :shock: tzn w jakim celu?
Cytat: Zyon w 2013-03-08, 12:38:15
zoltko do wlosow? :shock: :shock: tzn w jakim celu?
Żółtko to świetna zemulgowana odżywka, jak już włosy mają coś wchłonąć to najchętniej składniki z żółtka.
Tyle, że włos to martwa tkanka...
Cytat: Zyon w 2013-03-08, 12:38:15
zoltko do wlosow? :shock: :shock: tzn w jakim celu?
Aby były błyszczące... :D i chyba mocniejsze... :roll:
Cytat: Zyon w 2013-03-08, 12:38:15
zoltko do wlosow? :shock: :shock: tzn w jakim celu?
No umycia i wzmocnienia.
Gavro kiedys pisal, ze pływakom wlosy wypadaja, wiec dmucham na zimne i wzmacniam z obu stron :lol:
A tak na powaznie, to nie tak dawno ot tak sobie spróbowałem i mi się spodobalo.
Wlosy sa lepsze niż po myciu sama woda, sa puszyste ale nie miekie. Jak po szamponie.
no odzywka ok, ale mycie zoltkiem? cos mi tu nie pasi :roll:
Mi tez, ale nie wnikam.
Jak ubrudze wlosy np. podczas gry w pilke, to samo zoltko moze nie wystarczyc.
Ale jak glowa nie jest czyms specjalnie zabrudzona, to w sumie nie ma co myc i sama woda styknie.
Cytat: Zyon w 2013-03-08, 13:15:27
no odzywka ok, ale mycie zoltkiem? cos mi tu nie pasi :roll:
Za czasów PRL-u jak szampon do włosów ciężko było uświadczyć w sklepach, moja mama brała kilka żółtek, rozbełtała je z niewielką ilością ciepłej wody i tym myłam włosy i cała nasza rodzinka.Taki szampon fajnie się pieni, nie wysusza włosów i całkiem dobrze je myje.Włosy są po nim błyszczące i puszyste.Czasami szło dostać kupić w sklepie taki szampon żółtkowy, normalny detergent z dodatkiem żółtek właśnie i moja mama najbardziej na niego zawsze "polowała" w sklepach ;) Ja od dawna już używam szamponu dla dzieci Johnson's Baby, i nie mam żadnych problemów z łupieżem ( ale to też zasługo ŻO ) czy wypadaniem włosów, przesuszeniem itp... Co do żółtek, to myję nimi moje dwa sierściuchy ;) to ich stały szampon do futra.Jako że należą do grupy terrierów, to mają skłonności do różnego rodzaju alergii i problemów skórnych i trzeba bardzo uważać z szamponami.Wypróbowałam najpierw te specjalne psie szampony i te tańsze spowodowały wysypkę u moich futrzaków a te droższe dr.Seidla nie powodowały żadnych uczuleń, ale miały jedną zasadniczą wadę - były drogie :lol: a ja mam dwa futra w domu więc... wróciłam do starego wypróbowanego sposobu mycia psich kłaków żółtkami i jest cacy :D a moje sierściuchy mają podwójną przyjemność, bo i się wymyją i pojedzą w wannie, bo z największą przyjemnością wylizują spływające żółtka z wanny czyli "łoś end goł" :lol:
Cytat: grenis w 2013-03-08, 13:06:45
Cytat: Zyon w 2013-03-08, 12:38:15
zoltko do wlosow? :shock: :shock: tzn w jakim celu?
No umycia i wzmocnienia.
Gavro kiedys pisal, ze pływakom wlosy wypadaja, wiec dmucham na zimne i wzmacniam z obu stron :lol:
A tak na powaznie, to nie tak dawno ot tak sobie spróbowałem i mi się spodobalo.
Wlosy sa lepsze niż po myciu sama woda, sa puszyste ale nie miekie. Jak po szamponie.
Side?
Na włosy najlepsze aminokwasy siarkowe.
Hydrolizowana mączka z piór na przykład :lol:
Cytat: Gavroche w 2013-03-08, 13:53:42
Cytat: grenis w 2013-03-08, 13:06:45
Cytat: Zyon w 2013-03-08, 12:38:15
zoltko do wlosow? :shock: :shock: tzn w jakim celu?
No umycia i wzmocnienia.
Gavro kiedys pisal, ze pływakom wlosy wypadaja, wiec dmucham na zimne i wzmacniam z obu stron :lol:
A tak na powaznie, to nie tak dawno ot tak sobie spróbowałem i mi się spodobalo.
Wlosy sa lepsze niż po myciu sama woda, sa puszyste ale nie miekie. Jak po szamponie.
Side?
Na włosy najlepsze aminokwasy siarkowe.
Hydrolizowana mączka z piór na przykład :lol:
Uzywales ? :lol:
Kiedyś, kiedyś napisałem gdzieś, że nieco rzadziej myję sobie włosy... na głowie.
W rewanżu dostałem na naszym podwórku info, że powinienem poprawić higienę tego, co na głowie, a wtedy- na przykład- będę łatwiej strawny, chociażby w wirtualnej kawiarence. ;) Ależ ja byłem młodziutki wtedy... hmm, początek forumowego stażu. :D
Kurczaczek! Po co ja to jeszcze pamiętam? :D ... Właśnie po to! 8)
Cytat: grenis w 2013-03-08, 15:36:55
Cytat: Gavroche w 2013-03-08, 13:53:42
Cytat: grenis w 2013-03-08, 13:06:45
Cytat: Zyon w 2013-03-08, 12:38:15
zoltko do wlosow? :shock: :shock: tzn w jakim celu?
No umycia i wzmocnienia.
Gavro kiedys pisal, ze pływakom wlosy wypadaja, wiec dmucham na zimne i wzmacniam z obu stron :lol:
A tak na powaznie, to nie tak dawno ot tak sobie spróbowałem i mi się spodobalo.
Wlosy sa lepsze niż po myciu sama woda, sa puszyste ale nie miekie. Jak po szamponie.
Side?
Na włosy najlepsze aminokwasy siarkowe.
Hydrolizowana mączka z piór na przykład :lol:
Uzywales ? :lol:
Tak, jako dodatek do karmy chomików, myszy, papużek i astryldów.
Działa, a jak trafisz na wymianę włosa lub pierzenie, to co odrasta - świetne!
Ostatecznie mogą być inne źródła metioniny i cysteiny :D
Cytat: Gavroche w 2013-03-08, 20:29:42
Cytat: grenis w 2013-03-08, 15:36:55
Cytat: Gavroche w 2013-03-08, 13:53:42
Cytat: grenis w 2013-03-08, 13:06:45
Cytat: Zyon w 2013-03-08, 12:38:15
zoltko do wlosow? :shock: :shock: tzn w jakim celu?
No umycia i wzmocnienia.
Gavro kiedys pisal, ze pływakom wlosy wypadaja, wiec dmucham na zimne i wzmacniam z obu stron :lol:
A tak na powaznie, to nie tak dawno ot tak sobie spróbowałem i mi się spodobalo.
Wlosy sa lepsze niż po myciu sama woda, sa puszyste ale nie miekie. Jak po szamponie.
Side?
Na włosy najlepsze aminokwasy siarkowe.
Hydrolizowana mączka z piór na przykład :lol:
Uzywales ? :lol:
Tak, jako dodatek do karmy chomików, myszy, papużek i astryldów.
Działa, a jak trafisz na wymianę włosa lub pierzenie, to co odrasta - świetne!
Ostatecznie mogą być inne źródła metioniny i cysteiny :D
W realu tez taki cfaniaczek jestes czy tylko przez drut tak milo gaworzysz ?
Cytat: Gavroche w 2013-03-08, 12:49:06
Cytat: Zyon w 2013-03-08, 12:38:15
zoltko do wlosow? :shock: :shock: tzn w jakim celu?
Żółtko to świetna zemulgowana odżywka, jak już włosy mają coś wchłonąć to najchętniej składniki z żółtka.
Tyle, że włos to martwa tkanka...
Tak, ale to wcale nie oznacza, ze nie moga zostac wchłonięte.
CytatWłos zbudowany jest z trzech zasadniczych części: łodygi, czyli trzonu włosa (corpus pili) – jest to część wystająca nad powierzchnią skóry, korzenia włosa (radix pili) – to część tkwiąca w mieszku włosowym, kolbowato rozszerzona dolna część korzenia stanowi opuszkę włosa (bulbus), w której znajdują się komórki macierzy włosa. W opuszkę włosa wpukla się brodawka włosa, utworzona z komórek i substancji podstawowej tkanki łącznej. Brodawka zawiera włókna nerwowe i naczynia krwionośne. Ostatnią część włosa stanowi mieszek włosowy (folliculus pili) – w mieszku są nie tylko komórki wytwarzające włosy, ale także melanocyty, które nadają rdzeniowi włosa jego charakterystyczny kolor. Komórki te wydzielają melaninę – białkowy barwnik.
Substancja lecznicza może przenikać przez skórę trzema drogami:
1. transdermalnie – przez komórki,
2. transepidermalnie – między komórkami,
3. transfolikularnie – przez gruczoły i mieszki włosowe.
Czynniki wpływające na przenikanie substancji leczniczej przez skórę:
Nawodnienie (hydratacja) warstwy zrogowaciałej to jeden z najważniejszych czynników zwiększających przenikanie substancji dobrze rozpuszczalnych w wodzie przez skórę.
W wyniku nawodnienia obserwuje się zwiększenie przepuszczalności skóry, ze względu na otwarcie przestrzeni między gęsto i ściśle ułożonymi komórkami warstwy zrogowaciałej.
Masaż skóry przyczynia się do usuwania powietrza z przewodów wyprowadzających gruczoły łojowe, natomiast na to miejsce dostaje się maść z substancją leczniczą, wchłaniająca się przez nabłonek gruczołowy, a dalej przez naczynia krwionośne otaczające gruczoły przedostaje się do układu krwionośnego.
Substancje rozpuszczalne w tłuszczach dużo łatwiej przenikają przez warstwę zrogowaciałą niż substancje hydrofilowe.
Cytat: grenis w 2013-03-08, 20:50:25
Cytat: Gavroche w 2013-03-08, 20:29:42
Cytat: grenis w 2013-03-08, 15:36:55
Cytat: Gavroche w 2013-03-08, 13:53:42
Cytat: grenis w 2013-03-08, 13:06:45
Cytat: Zyon w 2013-03-08, 12:38:15
zoltko do wlosow? :shock: :shock: tzn w jakim celu?
No umycia i wzmocnienia.
Gavro kiedys pisal, ze pływakom wlosy wypadaja, wiec dmucham na zimne i wzmacniam z obu stron :lol:
A tak na powaznie, to nie tak dawno ot tak sobie spróbowałem i mi się spodobalo.
Wlosy sa lepsze niż po myciu sama woda, sa puszyste ale nie miekie. Jak po szamponie.
Side?
Na włosy najlepsze aminokwasy siarkowe.
Hydrolizowana mączka z piór na przykład :lol:
Uzywales ? :lol:
Tak, jako dodatek do karmy chomików, myszy, papużek i astryldów.
Działa, a jak trafisz na wymianę włosa lub pierzenie, to co odrasta - świetne!
Ostatecznie mogą być inne źródła metioniny i cysteiny :D
W realu tez taki cfaniaczek jestes czy tylko przez drut tak milo gaworzysz ?
Trudno mi ocenić.
Ale cfaniaczek to siermięga jakaś, jeśli już to cwaniak.
Cytat: grenis w 2013-03-09, 16:55:16
Cytat: Gavroche w 2013-03-08, 12:49:06
Cytat: Zyon w 2013-03-08, 12:38:15
zoltko do wlosow? :shock: :shock: tzn w jakim celu?
Żółtko to świetna zemulgowana odżywka, jak już włosy mają coś wchłonąć to najchętniej składniki z żółtka.
Tyle, że włos to martwa tkanka...
Tak, ale to wcale nie oznacza, ze nie moga zostac wchłonięte.
CytatWłos zbudowany jest z trzech zasadniczych części: łodygi, czyli trzonu włosa (corpus pili) – jest to część wystająca nad powierzchnią skóry, korzenia włosa (radix pili) – to część tkwiąca w mieszku włosowym, kolbowato rozszerzona dolna część korzenia stanowi opuszkę włosa (bulbus), w której znajdują się komórki macierzy włosa. W opuszkę włosa wpukla się brodawka włosa, utworzona z komórek i substancji podstawowej tkanki łącznej. Brodawka zawiera włókna nerwowe i naczynia krwionośne. Ostatnią część włosa stanowi mieszek włosowy (folliculus pili) – w mieszku są nie tylko komórki wytwarzające włosy, ale także melanocyty, które nadają rdzeniowi włosa jego charakterystyczny kolor. Komórki te wydzielają melaninę – białkowy barwnik.
Substancja lecznicza może przenikać przez skórę trzema drogami:
1. transdermalnie – przez komórki,
2. transepidermalnie – między komórkami,
3. transfolikularnie – przez gruczoły i mieszki włosowe.
Czynniki wpływające na przenikanie substancji leczniczej przez skórę:
Nawodnienie (hydratacja) warstwy zrogowaciałej to jeden z najważniejszych czynników zwiększających przenikanie substancji dobrze rozpuszczalnych w wodzie przez skórę.
W wyniku nawodnienia obserwuje się zwiększenie przepuszczalności skóry, ze względu na otwarcie przestrzeni między gęsto i ściśle ułożonymi komórkami warstwy zrogowaciałej.
Masaż skóry przyczynia się do usuwania powietrza z przewodów wyprowadzających gruczoły łojowe, natomiast na to miejsce dostaje się maść z substancją leczniczą, wchłaniająca się przez nabłonek gruczołowy, a dalej przez naczynia krwionośne otaczające gruczoły przedostaje się do układu krwionośnego.
Substancje rozpuszczalne w tłuszczach dużo łatwiej przenikają przez warstwę zrogowaciałą niż substancje hydrofilowe.
Owszem, na skórę tak, maści, suplementy magnezu, nawet hormony podaje się przezskórnie.
Ale włosy?
Może?
Nie mam włosów, nie zajmuję się :lol:
Cytat: Gavroche w 2013-03-09, 17:38:34
Cytat: grenis w 2013-03-08, 20:50:25
Cytat: Gavroche w 2013-03-08, 20:29:42
Cytat: grenis w 2013-03-08, 15:36:55
Cytat: Gavroche w 2013-03-08, 13:53:42
Cytat: grenis w 2013-03-08, 13:06:45
Cytat: Zyon w 2013-03-08, 12:38:15
zoltko do wlosow? :shock: :shock: tzn w jakim celu?
No umycia i wzmocnienia.
Gavro kiedys pisal, ze pływakom wlosy wypadaja, wiec dmucham na zimne i wzmacniam z obu stron :lol:
A tak na powaznie, to nie tak dawno ot tak sobie spróbowałem i mi się spodobalo.
Wlosy sa lepsze niż po myciu sama woda, sa puszyste ale nie miekie. Jak po szamponie.
Side?
Na włosy najlepsze aminokwasy siarkowe.
Hydrolizowana mączka z piór na przykład :lol:
Uzywales ? :lol:
Tak, jako dodatek do karmy chomików, myszy, papużek i astryldów.
Działa, a jak trafisz na wymianę włosa lub pierzenie, to co odrasta - świetne!
Ostatecznie mogą być inne źródła metioniny i cysteiny :D
W realu tez taki cfaniaczek jestes czy tylko przez drut tak milo gaworzysz ?
Trudno mi ocenić.
Ale cfaniaczek to siermięga jakaś, jeśli już to cwaniak.
OK, moze i przesadzilem ale dales mi ku temu powod.
Cytat: Gavroche w 2013-03-09, 17:45:50
Cytat: grenis w 2013-03-09, 16:55:16
Cytat: Gavroche w 2013-03-08, 12:49:06
Cytat: Zyon w 2013-03-08, 12:38:15
zoltko do wlosow? :shock: :shock: tzn w jakim celu?
Żółtko to świetna zemulgowana odżywka, jak już włosy mają coś wchłonąć to najchętniej składniki z żółtka.
Tyle, że włos to martwa tkanka...
Tak, ale to wcale nie oznacza, ze nie moga zostac wchłonięte.
CytatWłos zbudowany jest z trzech zasadniczych części: łodygi, czyli trzonu włosa (corpus pili) – jest to część wystająca nad powierzchnią skóry, korzenia włosa (radix pili) – to część tkwiąca w mieszku włosowym, kolbowato rozszerzona dolna część korzenia stanowi opuszkę włosa (bulbus), w której znajdują się komórki macierzy włosa. W opuszkę włosa wpukla się brodawka włosa, utworzona z komórek i substancji podstawowej tkanki łącznej. Brodawka zawiera włókna nerwowe i naczynia krwionośne. Ostatnią część włosa stanowi mieszek włosowy (folliculus pili) – w mieszku są nie tylko komórki wytwarzające włosy, ale także melanocyty, które nadają rdzeniowi włosa jego charakterystyczny kolor. Komórki te wydzielają melaninę – białkowy barwnik.
Substancja lecznicza może przenikać przez skórę trzema drogami:
1. transdermalnie – przez komórki,
2. transepidermalnie – między komórkami,
3. transfolikularnie – przez gruczoły i mieszki włosowe.
Czynniki wpływające na przenikanie substancji leczniczej przez skórę:
Nawodnienie (hydratacja) warstwy zrogowaciałej to jeden z najważniejszych czynników zwiększających przenikanie substancji dobrze rozpuszczalnych w wodzie przez skórę.
W wyniku nawodnienia obserwuje się zwiększenie przepuszczalności skóry, ze względu na otwarcie przestrzeni między gęsto i ściśle ułożonymi komórkami warstwy zrogowaciałej.
Masaż skóry przyczynia się do usuwania powietrza z przewodów wyprowadzających gruczoły łojowe, natomiast na to miejsce dostaje się maść z substancją leczniczą, wchłaniająca się przez nabłonek gruczołowy, a dalej przez naczynia krwionośne otaczające gruczoły przedostaje się do układu krwionośnego.
Substancje rozpuszczalne w tłuszczach dużo łatwiej przenikają przez warstwę zrogowaciałą niż substancje hydrofilowe.
Owszem, na skórę tak, maści, suplementy magnezu, nawet hormony podaje się przezskórnie.
Ale włosy?
Może?
Nie mam włosów, nie zajmuję się :lol:
No to masz problem z glowy :lol:
Jak zrobić pastę do mycia zębów i dezodorant samemu :
woda
Soda oczyszczona
Nadtlenek wodoru spożywczy :shock:
olejek miętowy
Ten nadtlenek mi trochę nie pasuje i lekko przeraża :)
http://www.youtube.com/watch?v=i5CpvuVMc6c&feature=player_embedded
Nie musi być perhydrol, bo to rzeczywiście hardkor, wystarczy zwykła woda utleniona z apteki. Sprawdziłam, działa.
http://kobieta.wp.pl/kat,87314,title,Soda-oczyszczona-nie-tylko-w-kuchni,wid,15725956,wiadomosc.html :D
Ciekawe...
Chyba kupię pół kilo sody. :roll:
Tylko? :shock: Ja na wyjazd chcę kilo wziąć... 8)
Cytat: renia w 2013-06-13, 06:26:57
Tylko? :shock: Ja na wyjazd chcę kilo wziąć... 8)
:roll: To może zamówimy worek na spółkę? :mrgreen:
Hurtem będzie taniej... :D Założymy mafię i będziemy innym sprzedawać drożej małe "działeczki"... 8) :lol:
:shock: Uważaj, bo jak nas zgarną to się nie wybronimy. Mafia sodowa. Oddam królestwo za sodę. :lol: :lol:
Spodobała mi się ta idea. I będziemy takimi Ojcami Chrzestnymi pardon Matkami Chrzestnymi. :lol: :lol:
Tylko nie wiem co zrobię z taaaką kasą... :shock: 8) :lol:
Zainwestujemy. :lol: Opleciemy cały świat......sodą. :lol:
:roll: będzie pięknie... :D 8)
Woda, mydło, ocet, soda kalcynowana, sok z cytryny, borax - http://vod.pl/sprzatanie-toksyczna-obsesja,114004,w.html .
Farmy w piwnicach?
http://whatnext.pl/farmy-miejskie-kilkadziesiat-razy-bardziej-wydajne-niz-tradycyjne/
W Tuczarni żywność przejeżdża średnio 4-5tys. km nim trafi na stół konsumenta. :?
Cytat: admin w 2015-04-09, 09:33:55
W Tuczarni żywność przejeżdża średnio 4-5tys. km nim trafi na stół konsumenta. :?
Po lewej uncja drożdży, po prawej jedno żółtko.
http://s8.postimg.org/b3durx8dh/image.png
(http://s8.postimg.org/b3durx8dh/image.png)
Te drożdże to te aminokwasy tworzą z cukru i wody? Skubane!
Może ten Chińczyk co żył 200 lat i powiadają, że żywił się alkoholem i ziołami,
to nie łykał rafinowanego alkoholu, tylko mętność znad sfermentowanego ryżu.
Może zamiast kiełkować, lepiej fermentować.
:?
A o chitynie słyszał? ;)
CytatA o chitynie słyszał? ;)
http://s24.postimg.org/6ny9zr7qd/Chi.png
(http://s24.postimg.org/6ny9zr7qd/Chi.png)
8)
Chodziło mi o odległość filogenetyczną. ;)
Jak można porównywać drożdże do żółtka, jednocześnie trąbiąc, o jadalności na surowo, jako wskaźniku jadalności w ogóle?
Fermentacja, to kolejny, obok obróbki termicznej, sposób na uczynienie niejadalnego jadalnym.
A alkohol z ryżu robią Aspergilusy, nie drożdże. :D
Cytat: Gavroche w 2015-04-09, 12:15:48Jak można porównywać drożdże do żółtka?
Jak wyżej. (http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4530.msg361933#msg361933):idea:
Śmieszne. :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol:
I to bardzo!
Cytat: admin w 2015-04-09, 09:33:55
W Tuczarni żywność przejeżdża średnio 4-5tys. km nim trafi na stół konsumenta. :?
To zawdzięczają rządowi - dotacje do środków transportu wydłużają łańcuchy dostaw, które w naturalnej gospodarce nie miałyby miejsca. 8)
:lol: :lol: :lol:
Naturalna gospodarka. Prze... prze... przepraszam, al;e to jest najbardziej śmieszne! :lol: :lol: :lol:
Fakt! :lol:
Kiedyś wrzucałem o kilku gatunkach bakterii rozkładających plastik, a teraz piszą o krylu:
http://kopalniawiedzy.pl/kryl-szczetki-mikroplastik-rozkladanie-Amanda-Dawson-So-Kawaguchi,27881
Ciekawe jak przyroda dostosowuje się do nowych polimerów i ciekawe co się stanie, jak plastik włączy się na dobre do łańcucha...
A kryl akryl też rozkłada? :roll: :wink:
:lol:
:lol:
No i hybrydy. ;)
Cytat: Anulka177 w 2018-03-12, 18:44:58
A kryl akryl też rozkłada? :roll: :wink:
A kryl a miny może?