Witam serdecznie, czytałem dużo artykułów o leczeniu marskości wątroby za pośrednictwem wdrożenia żywienia optymalnego. Chciałbym dopytać czy ma ktoś doświadczenie jeśli chodzi o postępy leczenia, jaka jest skuteczność leczenia, czy żywienie optymalne leczy wątrobę powodując cofnięcie zmian marskich czy hamuje dalszy rozwój choroby? Chodzi o wczesne stadium marskości, kuzyn ma 30 lat, z dokumentacji wynika że USG jamy brzusznej jes OK - bez zmian. Próby wątrobowe Aspat, Alat, GGTP - w normie (wcześniej były podwyższone Alat - 80, GGTP - max 180), po zmiane odżywiania i skończeniu eskapad piwkowych wyniki unormowały się. Bilirubina różnie, niekiedy górna granica normy do max 1,6 mg/dl. Współczynniki krzepnięcia, fosfataza i hormony w normie. Innych objawów choroby brak, wcześniej był osłabiony i senny. Sam jestem na żywieniu optymalnym od 2ch lat i wyleczyłem się z nadciśnienia i nadwagi, chcę pomóc kuzynowi proponując mu rozwiązanie w postaci żywienia optymalnego i wysłać do lekarza dlatego też proszę oopinie nt. skuteczności żo w leczeniu tej przypadłości. Choroba kuzyna nigdy nie została zdiagnozowana przy pomocy np. biopsji, lecz podczas badania elastografem (opukiwanie okolic wątroby i baranie przenikania fal przez ten narząd). Przy tym badaniu wyszło że wątroba ma ogniska zwłóknienia i zapalenia. Utrudniony jest przepływ krwi przez żyły w wątrobie (po gastroskopi - brak żylaków przełyku). Lekarze śmieją się z wyników z elastografu i uznają je za nieprzyjęte jako narzędzie diagnostyczne, lecz kuzynowi nie jest doi śmiechu. Proszę o pomoc.
Ten artykuł może być pomocny... :D http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=690
I ten... http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=694
Albo ten:
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=310
Dziękuję serdecznie za informacje.
Regatzo,
"Wątrobę masz tylko jedną..." - http://www.stachurska.eu/?p=5910 Pan zna?
Zastanawia mnie i czy ktoś ma na ten temat informacje w jaki sposób zachowuje siè wątroba po wdrożeniu żo. Czy objawy ustępują ponieważ odciążyliśmy maksymalnie wątrobę czy też rzeczywiście zbliznowacenia i zwłóknienia zaczynają znikać jako znak zdrowienia wątroby. Będę wdzięczny za wszelkie informacje. Z góry dzièkuję
Miałam powiększoną wątrobę od dwunastego roku życia, ponoć jako skutek nieleczonej żółtaczki. Dokuczało mi to powiększenie... Koleżanka, lekarz z zawodu, specjalista chorób wątroby, przestrzegała, że to się źle skończy... Po zmianie diety na Optymalną wątroba przestała być powiększona. I bardzo dobrze :) Żadnych dolegliwości z jej powodu nie odczuwam.
Tylko przypadkowo tutaj, fajnie napisane, warto czytnąć:
http://www.listyznaszegosadu.pl/m/nauka/watrobiane-duszki
8)