http://www.stachurska.eu/?p=15318
Wszystko ładnie, pięknie....ale ten ser tam nie pasuje... :? :lol:
Pasuje, pasuje :) :lol: sprawdziłam.
Można go było rozetrzeć tak by go nie było widać, byłby jak przyprawa. Ale chciałam by dowód na zawartość był :)
No to już więcej nie mam argumentów do krytyki... :roll: :? :lol:
:)
Może powiem, że chleb drożeje... :? :lol: :wink:
Ganache, :roll: trochę mi przypomina Gavroche... :wink:
Cytat: renia w 2013-12-24, 16:34:04
Ganache, :roll: trochę mi przypomina Gavroche... :wink:
:D
A mi ganasze, chyba końskie policzki :lol:
:lol:
Może jakbyśmy my tyle owsa jedli, to nam by też się zrobiły takie ganache... :lol:, że nawet koń by się uśmiał... :lol:
Dostałam fotkę z USA z podpisem: Moje ganache z migdałami. Sześć godzin robi różnicę :) Poprosiłam o szczegóły :)
Zrobiłem taką masę na deser.
Najpierw wpadł boczek smażony, potem ganache, nie było co zbierać :D
Cytat: renia w 2013-12-24, 19:24:56
Może jakbyśmy my tyle owsa jedli, to nam by też się zrobiły takie ganache... :lol:, że nawet koń by się uśmiał... :lol:
A proszę bardzo - full wypas, bynajmniej nie dla konia. ;) :lol: http://www.hurtowniazdrowia.pl/z-gama.php
Po owsie podobno frędzelek hula jak złoto!
Ludziom też :)
Cytat: Gavroche w 2014-12-17, 16:02:13
Po owsie podobno frędzelek hula jak złoto!
Ludziom też :)
:lol:
A jak hula złoto, bo na dałndżonsiecośtam jest raczej stabilne? :lol:*
Cytat: Blackend w 2014-12-17, 15:55:44
Cytat: renia w 2013-12-24, 19:24:56
Może jakbyśmy my tyle owsa jedli, to nam by też się zrobiły takie ganache... :lol:, że nawet koń by się uśmiał... :lol:
A proszę bardzo - full wypas, bynajmniej nie dla konia. ;) :lol: http://www.hurtowniazdrowia.pl/z-gama.php
:lol:
Wiadomo, koń przecież nie istnieje. :lol: :lol: :lol:*
Artykuł powiązany:
http://pl.herbs2000.com/ziola/owies.htm Skrobia z tego ponoć wchłania się ... że ho, ho. :lol:*
Złoto hula w górnych warstwach, zawsze i wszędzie. :D
:lol:
Rozumem.
Na samych wierzchołkach drzewa. :lol: :lol: :lol:*
Takie mamy górne warstwy, na jakie zasłużyliśmy :lol:
Pieniąse, Radziu, tu chodzi o pieniąse 8)
:lol:
Ba! A kto normalny chciałby siedzieć na niższych gałęziach,
kiedy sława jest na czubku, znaczy na wierchu, znaczy na wierzchołku, ... na szczycie jest. :lol: :lol: :lol:*
Na nizinach raczej nuda, smród, głód i ubóstwo. O! :lol:*
Co każdy umorusany śmiałek może potwierdzić. :lol: :lol: :lol:*
Cytat: Gavroche w 2014-12-17, 15:47:19
Zrobiłem taką masę na deser.
Najpierw wpadł boczek smażony, potem ganache, nie było co zbierać :D
Zdał egzamin :) ?
Na piątkę.
Wersja z serem bombowa, dziwna, ale zaskakująco smaczna. :D
Dziękuję :)
:D
Fajne. :lol:
:lol:
Uprzejmości zakuwam. A bo to wiadomo co na poselskiej diecie przyjdzie robić? :lol: :lol: :lol:*
:lol:
Nie myśl sobie, że to jedyna taka. :lol:*
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4277.msg98342#msg98342 Trudne, ale dla dietki warto. :D
Abo to, super skomplikowane. :D
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=5007.msg261901#msg261901
Ani myślę myśleć, fajnie, że się wziąłeś za naukę uprzejmości, a nie tylko byś całował... :lol:
:lol:
Po pierwsze- od całusków zupełnie przypadkiem zacząłem naukę, co z tego, że niehigieniczne, obskurne i w ogóle, w poselstwie jest to ponoć naturalne. :lol:*
Po drugie- nie zostawiono mni wyboru, z zazdrości, pazerności i w ogóle- rąsia z przyczyn religijnych odpadła, choć też jest całuśna. :lol: :lol: :lol:*
Po trzecie- uprzejmości, które umiem są kompletnie nieprzydatne dla mnie w cywilizowanym świecie, naturalnie. :lol:*
Po czwarte- ale będą przydatne, już są pozytywne reakcje. :lol: :lol: :lol:*