http://optymalni.hol.es/kuchnia-optymalna/94-losos-z-frytkami.html :P
Fish and chips powinno być podane na gazecie :D
Prawn&chips byłoby modniej... :wink: :mrgreen:
Cytat: admin w 2014-03-14, 14:20:11
Prawn&chips byłoby modniej... :wink: :mrgreen:
Owszem.
Mi się podoba niemieckie słowo garnelen :D
I tak to wsio ryba... 8)
Cytat: Gavroche w 2014-03-14, 14:26:23
Cytat: admin w 2014-03-14, 14:20:11
Prawn&chips byłoby modniej... :wink: :mrgreen:
Owszem.
Mi się podoba niemieckie słowo garnelen :D
W końcu z łososia zrobicie łosia... :?
Cytat: Gavroche w 2014-03-14, 14:04:18
Fish and chips powinno być podane na gazecie :D
Jak na gazecie? Bez talerza? :shock: Bój się Boga Chłopie.... 8)
Maestro 'prosty' Chop,to i na gazecie lubi ;) :D
Zaraz mi się przypomniało
https://www.youtube.com/watch?v=kkqHpHV5Azk
:D
A to chipsy tam wchodzą? :shock: :wink:
Cytat: MariuszM w 2014-03-14, 15:03:43
Maestro 'prosty' Chop,to i na gazecie lubi ;) :D
Prostota ma klasę 8)
A Angole do dziś podają na gazecie w podłych budach fish&chips.
Czasem są wyjątkowo smaczne.
A wędzoną rybę w gazety pakują, bo smaczniejsza jest...
...gazeta. :wink: 8)
Ostatnio jakiś mobilny się zrobiłeś... :roll:
A jaki tam mobilny! :shock:
Auto stoi dwa tygodnie w serwisie Hyundai'a, bo części wysłali, ale z Korei! :?
Pewnie jakiś maratończyk z nimi biega... :?
Ale wcale nam brak auta nie doskwiera, mięso przynoszę jak zwykle, a resztę nam dowożą do domu bez dodatku za transport. Normalnie szok... :shock: :wink:
Nie warto się z takiego k-raju wyprowadzać... :D
Fakt, pięknie tu! :D
Cytat: Gavroche w 2014-03-14, 15:13:03
Cytat: MariuszM w 2014-03-14, 15:03:43
Maestro 'prosty' Chop,to i na gazecie lubi ;) :D
Prostota ma klasę 8)
A Angole do dziś podają na gazecie w podłych budach fish&chips.
Czasem są wyjątkowo smaczne.
A Grecy na kartonie bez nadruków ;)... rekina podają, a stolik do kartonowej konsumpcji stoi na środku ulicy i w ogóle. :D
Niestety, aby skosztować trzeba sporo czasu odstać w kolejce, również na ulicy. Cena? Otóż to, jak za rekina. :lol:
ale chyba nóż i widelec nie na swoim miejscu :) pewnie zdjęcie zostało odwrócone! :)
Ja w takich chudych przypadkach smażę na większej ilości tłuszczu który potem mieszam ze śmietaną :)
Do ryb jest odwrotnie... :P 8) :lol:
Do ryb podaje się ponoć dwa widelce. :wink:
I nie ma żadne "odwrotnie". :? 8)
http://kobieta.wp.pl/kat,48772,title,Lekcja-jedzenia-ryb,wid,8217132,wiadomosc.html?ticaid=1125e4 - 8)
Cytat: admin w 2014-03-14, 19:31:04
Do ryb podaje się ponoć dwa widelce. :wink:
I nie ma żadne "odwrotnie". :? 8)
Wiadomo jeden do Fish, drugi do Chips :D
Małe rybki, mały widelec. Duże ryby, harpun. ;) :D
Cytat: admin w 2014-03-14, 19:31:04
Do ryb podaje się ponoć dwa widelce. :wink:
I nie ma żadne "odwrotnie". :? 8)
Masz nieaktualne dane... :P
Co to znaczy "nieaktuale dane"? :roll:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,1162,115657499,,Sztucce_do_ryb.html?v=2
http://jejkuchnia.pl/jak-jesc-ryby
A czytałaś podany przeze mnie link? :roll:
Chyba nie... :?
Cytat: admin w 2014-03-14, 20:01:33
A czytałaś podany przeze mnie link? :roll:
Chyba nie... :?
Cytat: admin w 2014-03-14, 19:32:57
http://kobieta.wp.pl/kat,48772,title,Lekcja-jedzenia-ryb,wid,8217132,wiadomosc.html?ticaid=1125e4 - 8)
"Zakorzenił się zwyczaj..." to nie oznacza, że tak należy...a artykuły z WP są do bani... 8)
Uwielbiasz, więc kontynuuję: ryby się jada specjalnymi sztućcami, czyli ani dwa widelce, ani też plater ze zdjęcia zamieszczonego na Twojej stronie.
I tyle. 8)
A do prawej, czy do lewej ręki jest nieistotne, bo uzależnione od prawo, czy leworękości ... :D
"Nie jestem cham", ulżyło mi. ;) :lol:
Cytat... postaraj się zdjąć z góry skórę. Możesz ją zjeść (są osoby, dla których to przysmak), odłożyć na bok talerza lub do naczynia specjalnie przygotowanego na odpadki.
:lol:
:lol:
Rękami też dobrze smakuje, ale muszą podać wodę do płukana palców. 8)
Cytat: admin w 2014-03-14, 20:11:43
Uwielbiasz, więc kontynuuję: ryby się jada specjalnymi sztućcami, czyli ani dwa widelce, ani też plater ze zdjęcia zamieszczonego na Twojej stronie.
I tyle. 8)
A do prawej, czy do lewej ręki jest nieistotne, bo uzależnione od prawo, czy leworękości ... :D
Jeśli się takowe ma. W Polsce to jest raczej mało spotykane - nawet w restauracjach, więc podaje się zwykłe sztućce - ńóż i widelec a nie dwa widelce jak to było za komuny... :P
Masz rację Reniu, jak zwykle, ale jeszcze coś dopisz, żeby było "ostatnie słowo"... :wink: :mrgreen:
Cytat: admin w 2014-03-14, 20:11:43
A do prawej, czy do lewej ręki jest nieistotne, bo uzależnione od prawo, czy leworękości ... :D
Przy rybach właśnie ma znaczenie. Operuje się prawą ręką z widelcem (u mańkuta odwrotnie ale nie chodzi tutaj o wyjątki), a lewą z nożem przytrzymuje się rybę. :P
Chciałbyś "wygrać" nie? 8) :lol:
Cytat: admin w 2014-03-14, 20:15:43
Masz rację Reniu, jak zwykle, ale jeszcze coś dopisz, żeby było "ostatnie słowo"... :wink: :mrgreen:
Nie umiesz przegrywać z klasą... :P
:) No i proszę!
Cytat: admin w 2014-03-14, 20:13:58
:lol:
Rękami też dobrze smakuje, ale muszą podać wodę do płukana palców. 8)
Ponoć świeża, w smaku, jest niezrównana. ;)
Cytat: renia w 2014-03-14, 20:17:40
Cytat: admin w 2014-03-14, 20:15:43
Masz rację Reniu, jak zwykle, ale jeszcze coś dopisz, żeby było "ostatnie słowo"... :wink: :mrgreen:
Nie umiesz przegrywać z klasą... :P
To może jeszcze raz?
Ryby je się stosownymi sztućcami, podanie dwóch widelców to błąd, a czy nóż do ryby z prawej, czy lewej - uzależnione jest od prawo lub leworęczności osoby jedzącej.
Można też każdą potrawę rękami, ale musi być micha z wodą i coś do osuszenia dłoni.
Czy to jest zrozumiałe? :wink: :roll: :D
Tak jest Szefie! 8)
No właśnie! :wink: :mrgreen:
A w restauracji do ryby podają stosowne sztućce, jeśli nie podadzą, to tam się nie chadza. 8)
Każdy chadza swoimi ścieżkami gdzie lubi... :P
Na ryby... :wink: :D
Ja w restauracji nigdy ryb nie zamawiam. Nawet bym się bała czy to nie są jakieś rozmrażane i ponownie zamrażane albo jakieś zdechłe... 8) :lol:
Cytat: admin w 2014-03-14, 20:46:45
Na ryby... :wink: :D
Jak ma dobry sprzęt... :lol:
A może tak - http://www.youtube.com/watch?v=dFttaXuC0BM - :roll:
Cytat: renia w 2014-03-14, 20:47:27
Ja w restauracji nigdy ryb nie zamawiam. Nawet bym się bała czy to nie są jakieś rozmrażane i ponownie zamrażane albo jakieś zdechłe... 8) :lol:
Nawet w sushibarze?
A podają tam golonkę z kapuchą? :roll: :wink:
Cytat: Gavroche w 2014-03-14, 20:50:51
Cytat: renia w 2014-03-14, 20:47:27
Ja w restauracji nigdy ryb nie zamawiam. Nawet bym się bała czy to nie są jakieś rozmrażane i ponownie zamrażane albo jakieś zdechłe... 8) :lol:
Nawet w sushibarze?
Tam nie chadzam...
Trafnie, bo tam można się zatruć na śmierć, jak źle jakąś rybę sprawią. :? :(
Cytat: admin w 2014-03-14, 20:52:27
A podają tam golonkę z kapuchą? :roll: :wink:
Golonka z poskoczka i kapusta morska.
Hai.
A schabowy z czego? :roll: :shock: :lol:
Pewnie z meduzy... :?
Cytat: admin w 2014-03-14, 20:54:51
Trafnie, bo tam można się zatruć na śmierć, jak źle jakąś rybę sprawią. :? :(
A na światłach tuż przed może jakaś pijana baba samochodem walnąć!
"Ciała meduz hodowlanych są większe, sztywniejsze i – co najważniejsze – nie są szkodliwe dla zdrowia człowieka.
Przygotowanie meduzy do spozycia to długotrwały proces trwający od 20 do 40 dni. Najpierw oczyszcza się je z błon śluzowych i genitaliów, późnej przyrządza się korpus oraz ramiona. Idopiero wówczas mogą trafić do kuchni a potem na stół. Wśród mieszkańców Europy nie mają one jednak zbyt wielu amatorów."
http://adamczewski.blog.polityka.pl/2012/04/03/zjem-meduze-na-przekaske/
:shock:
Cytat: admin w 2014-03-14, 20:56:30
A schabowy z czego? :roll: :shock: :lol:
Cavia porcellus :D
Cytat: Gavroche w 2014-03-14, 20:59:42
A na światłach tuż przed może jakaś pijana baba samochodem walnąć!
W 95% będzie to trzeźwa baba, a pijana tylko w 5%. 8)
Cytat: Gavroche w 2014-03-14, 21:02:41
Cytat: admin w 2014-03-14, 20:56:30
A schabowy z czego? :roll: :shock: :lol:
Cavia porcellus :D
To mi bardziej pasuje do Peru! :roll:
Cytat: admin w 2014-03-14, 21:07:43
Cytat: Gavroche w 2014-03-14, 21:02:41
Cytat: admin w 2014-03-14, 20:56:30
A schabowy z czego? :roll: :shock: :lol:
Cavia porcellus :D
To mi bardziej pasuje do Peru! :roll:
Brzana świnką zwana?
A że jest taka brzana - to nie wiedziałem! :?
Cytat: admin w 2014-03-14, 21:46:06
A że jest taka brzana - to nie wiedziałem! :?
Nagiąłem trochę :D
Brzana to Barbus a świnka to Chondrostoma :lol:
Blisko spokrewnione, ale nie aż tak blisko :wink:
No to nie wiem co z tym schabowym...
http://vitalia.pl/kp79,20871,0_Schabowe-kotlety-z-soi.html - te są fajne! :shock: :wink:
Muszę taki przepis wstawić do Kuchni Optymalnej. Będzie się znowu o co sprzeczać... 8) :wink:
A! To jest ten cel, wobec tego znajdą się i środki, Edyto. :D 8)
Cytat: Gavroche w 2014-03-14, 21:51:27
Cytat: admin w 2014-03-14, 21:46:06
A że jest taka brzana - to nie wiedziałem! :?
Nagiąłem trochę :D
Brzana to Barbus a świnka to Chondrostoma :lol:
Blisko spokrewnione, ale nie aż tak blisko :wink:
No to nie wiem co z tym schabowym...
O tak, gniesz, gniesz. :D
Cytat: Radzio w 2014-03-15, 07:20:28
A! To jest ten cel, wobec tego znajdą się i środki, Edyto. :D 8)
Cytat: Gavroche w 2014-03-14, 21:51:27
Cytat: admin w 2014-03-14, 21:46:06
A że jest taka brzana - to nie wiedziałem! :?
Nagiąłem trochę :D
Brzana to Barbus a świnka to Chondrostoma :lol:
Blisko spokrewnione, ale nie aż tak blisko :wink:
No to nie wiem co z tym schabowym...
O tak, gniesz, gniesz. :D
http://www.ziemiaklodzka.pl/ziemia-klodzka-lokalnie/klodzkie-artykuly/710-historia-zamku-gniesz
Cytat: admin w 2014-03-14, 15:13:57
A wędzoną rybę w gazety pakują, bo smaczniejsza jest...
...gazeta. :wink: 8)
:lol: :lol: :lol:
Niby wszyscy o higienie wszystko wiedzą, a podlizywać się nie potrafią. ;)
Świetny dowcip, Szefu mój!!! :D :lol:
Niektórzy mówią o niej "wkusna prikuska". :D
Cytat: Radzio w 2014-03-14, 18:31:23
Cytat: Gavroche w 2014-03-14, 15:13:03
Cytat: MariuszM w 2014-03-14, 15:03:43
Maestro 'prosty' Chop,to i na gazecie lubi ;) :D
Prostota ma klasę 8)
A Angole do dziś podają na gazecie w podłych budach fish&chips.
Czasem są wyjątkowo smaczne.
A Grecy na kartonie bez nadruków ;)... rekina podają, a stolik do kartonowej konsumpcji stoi na środku ulicy i w ogóle. :D
Niestety, aby skosztować trzeba sporo czasu odstać w kolejce, również na ulicy. Cena? Otóż to, jak za rekina. :lol:
Guten Appetit !
http://www4.rp.pl/artykul/1194579-Inspekcja-Sanitarna-ostrzega-przed-zanieczyszczona-oliwa-i-stekiem-z-rekina.html
uwagi na przekroczenie najwyższego dopuszczalnego poziomu rtęci w partii mrożonego steku z rekina nie powinien on być spożywany. "Wskazany w ostrzeżeniu produkt należy zwrócić do miejsca zakupu lub zniszczyć
Ryby to pikuś, największy pobór rtęci jest z suplementów, leków i kosmetyków:
http://ros.edu.pl/text/pp_2009_028.pdf