(http://images66.fotosik.pl/395/cb31c814dc5fe358gen.jpg)
HA jadłam to i lubię - przechowuje się w lodówce max 2 dni.
U nas prawie wszystko "poszło". Mąż narzeka, że za smacznie gotuję i trudno w porę z jedzeniem wyhamować... 8) :lol:
U! :shock:
To strasznie źle, bo nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu bardzo szkodzi zdrowiu i bardzo skraca życie! :?
Kolacje przestał jeść... 8)
U! :shock:
To jeszcze gorzej... :?
Naukowcy na podstawie bogatej literatury naukowej wiedzą i zalecają, że 5*dnia co najmniej trzeba jeść! :wink:
Te złe owoce? :shock:
I osiem szklanek wody, a jeszcze lepiej 10, tylko aby twarda była! 8)
Lepiej zdjęcie oceń, niż menu mojego męża... :lol:
Zdjęcie, jak zdjęcie, ale brukseki nierównej wielkości, dlatego kiepsko to widzę... :?
Amatorszczyzna! :wink: :mrgreen:
:? bo z niektórych te większe liście pościągałam na gołąbki... :lol:
Cytat: renia w 2014-11-24, 21:27:25
:? bo z niektórych te większe liście pościągałam na gołąbki... :lol:
Jeszcze w "pałkach" te gołąbki :lol:
Lepszy gołąbek w garści niż .... na dachu... :lol:
A jeszcze lepsza gołębica...w garści oczywiście. ;)
Dlaczego... :roll:
bo jajka może znieść takie 2 w 1 ;)
Jadłaś... :roll:
Jak będzie potrzeba, to czemu nie. Znam amatorów zupy z gołębia. :D
nie jadłam i mnie nie ciągnie
A z jaskółczych gniazd?
Cytat: zofijeczka w 2014-11-24, 21:52:21
nie jadłam i mnie nie ciągnie
Ja tylko kacze i gęsie próbowałam, ale jakoś "takoś" mi nie podchodziły... :?
Lubię te co znam... :lol:
Przepiórcze są fajne, takie na raz, nawet kroic nie trzeba. :D
A smak taki jak kurzych? :roll:
Chyba bym nie odróżnił w ślepym teście. 8)
Jeszcze jakby Ci się od ślepej kury trafiło... :roll: 8)
:lol: To już w ogóle. :lol:
:lol: