"...Bo nie ma pewności, kiedy ta śmierć następuje?
Nie ma pewności i nie ma zaufania do tego kogoś, kto taką decyzję podejmuje. (…) Najtrudniejsze do zdiagnozowania są te stany zawieszenia, przebywania na krawędzi życia i śmierci. Na początku, kiedy podtrzymuje się funkcje życiowe, to doświadczeni neurolodzy zawsze mówią: trzeba czekać. Robić swoje i czekać. Czekać, żeby ta decyzja nie była pochopna. Jak trafiłam na dr. Barbarę Szal Karkowską, która Olę ratowała, a Ola miała płaskie EEG, to dr powiedziała: nie takie płaskie żeśmy tutaj oglądali. Trzeba czekać. I zaczęło się falować.
Kiedy?
Po wielu miesiącach. Musiał zejść obrzęk mózgu. Trzeba mieć wielką cierpliwość. Jak się lekarzowi choć raz pacjent obudzi po roku, to się już nie ma on już tendencji do wydawania takich łatwych wyroków." Więcej - http://m.wprost.pl/tylko-u-nas/id,421202/Ewa-Blaszczyk-nie-oddam-swoich-organow.html .
Więcej - http://www.stachurska.eu/?p=14868
Cytat... Na początku, kiedy podtrzymuje się funkcje życiowe, to doświadczeni neurolodzy zawsze mówią: trzeba czekać. Robić swoje i czekać.
...
Rozumem. 8) Z rozumem. :D
http://www.rp.pl/Medycyna-i-zdrowie/305049912-Ozywic-mozg.html
Odruchy rdzeniowe w momencie śmierci, niektórzy to biorą za "opuszczanie ciała przez duszę" czy inne takie:
http://www.czytelniamedyczna.pl/240,spontaniczna-czynnosc-ruchowa-po-rozpoznaniu-smierci-pnia-mozgu-opis-przypadku.html
A tak wygląda, Renia nie klika:
https://m.youtube.com/watch?v=FKZ70Alhxs8
Ok. Dzięki. 8)
Obejrzałaś już? :roll: ;)
:lol:
Nie. :D Po co sobie nastrój psuć... :roll:
Tam nic strasznego nie ma Reniu, jakby co :D Jakby się facet we śnie przeciągał.
Tyle, że on nie żyje. ;)
Daruję sobie... :lol:
Jasne, oficjalnie trzeba trzymać fason w postanowieniu "nieoglądania"... ;)
:lol:
Cytat: admin w 2018-01-25, 19:32:00
Jasne, oficjalnie trzeba trzymać fason w postanowieniu "nieoglądania"... ;)
Tak sądzisz? :roll:
Jasne, niektórzy nie są w stanie się przyznać nawet przed prokuratorem z "dobrej zmiany"... ;)
Ja nie jestem "niektórzy"... :P :lol:
Sort Naj?
Śmierć to koniec wszelkich procesów rozwojowych?
https://nt.interia.pl/raporty/raport-medycyna-przyszlosci/medycyna/news-naukowcy-odkryli-geny-zombie-ktore-aktywuja-sie-po-smierci,nId,5128979#iwa_source=worthsee
Geny zombie. :shock:
Jasne, jasne, ktoś szkiełka mikroskopowe pomylił i stąd ta sensacja... ;)