BTW później podam... http://optymalni.hol.es/kuchnia-optymalna/159-zupa-z-klopsikami.html
Reniu przestań dokazywać po nocach ,bo mi ślinka cieknie ,a do obiadu daleko .
Trochę duże te klopsy aby tak na raz z łyżki zjeść. No chyba że to się je nożem i widelcem, a resztę prosto z talerza wypija. ;)
Nie są aż takie wielkie, jak to na zdjęciu z bliskiej odległości zrobionym, wygląda... :roll: ale faktycznie mogłyby być mniejsze...
Jeszcze jakieś uwagi? Soli nie za dużo? :lol: Wszelkie podpowiedzi mile widziane... :roll: :wink:
Cytat: Jarek w 2015-07-21, 20:31:57
Reniu przestań dokazywać po nocach ,bo mi ślinka cieknie ,a do obiadu daleko .
To ile razy dziennie Ty jesz? :roll:
Cytat: renia w 2015-07-21, 21:57:17Jeszcze jakieś uwagi? Soli nie za dużo? :lol: Wszelkie podpowiedzi mile widziane... :roll: :wink:
Cytat: wikiSkładniki Vegety to m.in. sól, suszone warzywa (marchew, pasternak, cebula, seler, pietruszka), glutaminian sodu, cukier, skrobia kukurydziana, witamina B2.
Może napisz zamiast "
vegeta" >> "
suszone warzywa i zioła wedle uznania" to się "markowi" puryści nie będą mieli do czego przyczepiać.
:wink:
Reniu dwa ,a ślinka leci cały czas ,co za męczarnia
To jedz 3 razy... 8) :lol:
Nie wolno, w rozpisce jest dwa.
Amen. 8)
Nie bo mi głupio będzie.
Cytat: Jarek w 2015-07-21, 22:10:29ślinka leci cały czas ,co za męczarnia
A to dziwne, a mi się wydawało, że w definicji Optymalnego jest zaszyte "nigdy nie głodny", na co ja mam wykładnię, zje się przy sposobności, po dziennych zajęciach, wieczorem, jak nie dziś to jutro. Chyba, że to jakieś DO w odmianie celowanej w niewydolność wątroby, czy niedożywienie.
8)
Cytat: Jarek w 2015-07-21, 22:16:44
Nie bo mi głupio będzie.
Przed kim... :roll:
Przed ego. :D
W jakiej rozpisce? masz taką ?
Ja mam inną, w mojej jest trzy. :D
A ja mam cztery i pięć ,i jeszcze mi mało.
Nie wiem jak Ci pomóc. :?
Wpisałam BTW potrawy...niezłe proporcje... :D
VVV jeśli jesteś tak dobry w ocenie optymalnych ,to musisz nim być , a potem napisz jak było ,dziel sie tym co posiadasz .
Spisujesz swój jadłospis z całego tygodnia,
razem ze swoimi obliczeniami BTW to Ci go opiszę:
(1) zgodnie z ŻO, DO (z cytatami źródłowymi)
(2) zgodnie z DDP (jako dziwadło-ciekawostkę-do wyśmiania)
8)
Cytat: renia w 2015-07-21, 22:42:56
Wpisałam BTW potrawy...niezłe proporcje... :D
Odświeżałem kilka razy,
ale nadal nie widzę, u mnie ta Twoja strona wygląda tak:
http://s11.postimg.org/ltx59k5hv/nie_ma_BTW.jpg
:|
Jakoś dziwnie to się wkleiło. Na tej stronie jest. jutro to poprawię...
http://optymalni.hol.es/
W 100g potrawy znajduje się białka 3,6g, tłuszczu 8,7g, węglowodanów 3,4g.
Proporcje B:T:W wynoszą 1 : 2,4 : 0,9
Tego jest w sumie 4000g ? czyli 40 x 100g
:shock:
Na dwie rodziny i całe nie jest zjedzone. 100g to za mało na jednodaniowy obiad.
Wedle moich szacunków całość ma jakieś dwie chłopo-żarcio-doby.
8)
najlepiej to by jakiś wykres pokazał... :roll:
O tak wykres , plus tabelka ,bo tak się nie doliczymy .VVV JESTES TAM ?
W 100g potrawy znajduje się białka 3,6g, tłuszczu 8,7g, węglowodanów 3,4g.
*40 (4000g) czyli całość
=B144:T348:W136
dzielimy przez dwa:
BTW 72:174:68 (2120kcal) taki chłopo-dzień, jak pracuje fizycznie.
ale mogłem się pomylić.
8)
Cytat: Jarek w 2015-07-21, 23:28:51
O tak wykres , plus tabelka ,bo tak się nie doliczymy .VVV JESTES TAM ?
Dzięki, niepoważny jesteś co do jadłospisów i obliczeń, cofam deklarację opisów Twojego błądzenia.
8)
Cytat: vvv w 2015-07-21, 23:33:06
W 100g potrawy znajduje się białka 3,6g, tłuszczu 8,7g, węglowodanów 3,4g.
*40 (4000g) czyli całość
=B144:T348:W136
dzielimy przez dwa:
BTW 72:174:68 (2120kcal) taki chłopo-dzień, jak pracuje fizycznie.
ale mogłem się pomylić.
8)
W niektórych rodzinach jest więcej osób, niż jedna...
Dlatego zauważyłem, że napisałaś "obiad", a nie "całodobowe wyżywienie dla rodziny".
Zauważyłem także, że dwóch chłopów co rąbie drzewo,
gdyby rano dostało taki gar jako jedyne wyżywienie,
to by go akurat do wieczora zjedli.
Tak wedle kalorii i BTW.
8)
...dla dwóch rodzin - pisze jak byk. Może to myli, że nie ma tabelki... :?
vvv po co Ty pajacujesz? :roll:
Zrób wykres, to załatwi problem rąbania drzew i BTW.Pamiętaj że kalorii nie liczymy ,bo Dr Kwaśniewski już policzył za Ciebie .
Nadajemy na innych falach o tym samym. :)
Może prościej:
W 100g potrawy znajduje się białka 3,6g, tłuszczu 8,7g, węglowodanów 3,4g.
zróbmy z tego 8 porcji po 500g
jedna porcja:
BTW 018:044:017 czyli w upalny dzień w sam raz, jeśli osób było mniej niż 8 to coś zostało.
Osoby te jadły też coś innego na śniadanie i kolację przecież.
Zgadza się?
8)
Po co te całe wyliczanki? Każdy zjadł ile chciał i już....
Niech liczy ,to mu się przyda,bo łatwo się idzie po gubić
Szczególnie w upalne dni .Jak trzeba drzewo rąbac
Renia, to ilu tych porąbanych chłoporobotników masz na garnuszku od rana do wieczora?
Już się pogubiłem. :lol:
Ja też... :lol:
Będzie wykres to się dowiemy.
Będzie podany dokładny czas kto o której wszedł, o której wyszedł, ile zjadł i co mówił... :roll: Gorzej niż u Sowy... :roll:
Cytat: Jarek w 2015-07-22, 07:34:16
Będzie wykres to się dowiemy.
Cytat: vvv w 2015-07-21, 22:18:08
Cytat: Jarek w 2015-07-21, 22:10:29ślinka leci cały czas ,co za męczarnia
A to dziwne, a mi się wydawało, że w definicji Optymalnego jest zaszyte "nigdy nie głodny", na co ja mam wykładnię, zje się przy sposobności, po dziennych zajęciach, wieczorem, jak nie dziś to jutro. Chyba, że to jakieś DO w odmianie celowanej w niewydolność wątroby, czy niedożywienie.
8)
Nie liczy, a zawsze głodny, jak to możliwe, pewnie Mu racjonują,
najgorsza opcja regulacji odżywiania.
:shock:
Cytat: renia w 2015-07-21, 23:52:01
vvv po co Ty pajacujesz? :roll:
Przyzwyczajenie jest druga natura, wez mu poslij te pestki co ci zostaly, niech doje :D
Nie chce podac adresa? :lol:
Cytat: Jarek w 2015-07-21, 23:53:31
Zrób wykres, to załatwi problem rąbania drzew i BTW.Pamiętaj że kalorii nie liczymy ,bo Dr Kwaśniewski już policzył za Ciebie .
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
też dziś warzę strawę, ale bez klopsików. Wrzuciłem 3 kosta kulkowe i 15 pazurków - grabek kurzych ( dla podbicia poziomu kolagenu ). Miały być flaki, ale nie chce mi się smrodzić w taki upał. Poprzestanę na buraczkowej z zakwasem. Ale dziś obgryzanka będzie ;-) Skórki na makaron mi się skończyły :( Będą pyrki ze skwarkami ze słoninki.