http://www.stachurska.eu/?p=18737
Z czosnkiem jeszcze śledzi nie jadłam... :roll: Trzeba będzie spróbować. Zawsze najbardziej śledzie nam smakują jesienią.
Parę dni temu zrobiłam je z cebulką i olejem słonecznikowym z dodatkiem pieprzu i świeżych liści laurowych. Też dobre. :D
Bez czosnku jesz? :shock: Ja zawsze sledzie z czosnkiem
A ja pierwsze słyszę... :shock: Na Kaszubach bardzo rzadko czosnku do potraw dodawano.
Dziwiłam się, że w białostockim go jedzą i to z boczkiem wędzonym... :shock: :lol:
Czosnek zaburza równowagę biotopu jelitowego, ale nieszczelności jelit i "glutenozy" na szczęście nie powoduje. 8)
i jeszcze do tego olej rafinowany z bidronki. Zakładam, że nie wyciskałaś sama nasion słonecznika niezmodyfikowanego ;-) Jutro odezwij się, czy żyjesz? ;-)
Cytat: admin w 2015-10-22, 10:26:57
Czosnek zaburza równowagę biotopu jelitowego, ale nieszczelności jelit i "glutenozy" na szczęście nie powoduje. 8)
I na tym się opiera jego lecznicze działanie kiedy wszyscy chrychają dookoła. :D
Ale to trzeba rozważny cykl zastosować.
Chleb, fasola, groch, czosnek, cebula i wino jest świetną dietą prozdrowotną i więcej nie trzeba nawet dla gladiatorów, co potwierdziły obserwacje naukowe. :D
Taka dieta ma uzasadnienie za równo naukowe, jak i ekonomiczne i powinna być szeroko propagowana przez określone środowiska. 8)
I bąki zmniejsza? :shock:
Jasne. 8)
Ale co oni dziś wiedzą o dietetyce prospołecznej... :lol: :lol: :lol:
Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-10-22, 11:07:14
i jeszcze do tego olej rafinowany z bidronki. Zakładam, że nie wyciskałaś sama nasion słonecznika niezmodyfikowanego ;-) Jutro odezwij się, czy żyjesz? ;-)
Parę kropli raz na parę miesięcy mnie nie zabije... :P :lol:
Tego nie da się przewidzieć! ;)
Można z fusów wywróżyć... 8)
To dobra wróżba! ;)
Cytat: admin w 2015-10-22, 10:26:57
Czosnek zaburza równowagê biotopu jelitowego, ale nieszczelnoci jelit i "glutenozy" na szczêcie nie powoduje. 8)
Uwielbiam sobie tak zaburzać biotop. Tylko ciśnienie przy tym w dół leci i chce się spać. :(
Ja też nigdy wcześniej nie słysałam o śledziach z czosnkiem. Że też tego nie wymyśliłam.
:)