Witam. Mam kolegę, który ma trądzik i je dużo słodyczy tak jak ja kiedyś.
Zapytał się mnie, czy mu pomogę. Odpowiedziałem, aby spróbował diety optymalnej. Ja się wyleczyłem z trądziku jedząc dużo żółtek.
Kolega mówi, że nie zrezygnuje ze słodyczy. Ma wiedzę, którą mu przekazałem odnośnie diety ale nie chce z niej skorzystać. Nie próbowałem go namawiać, wiem, że nie może mnie zrozumieć i tej wiedzy, którą przekazuje dr. Kwaśniewski.
Moim zdaniem słodycze, cukier to takie samo uzależnienie jak papierosy czy alkohol. Co myślicie?
No i kolega ma rację. Z wszystkiego ma zrezygnować? To po co żyć?
Najlepiej olać gościa, bo się obrazi, a po co z siebie "nawiedzeńca" robić. 8)
To najgorszy z możliwych przypadków, gdy daje się skuteczne rozwiązanie, które wydaje się "głupie". :lol:
Ja jeszcze nikogo nie przekonałem (nawet własnej żony :shock:) i jestem pełen podziwu, że niektórzy potrafią. :lol:
Bo to jest zbyt "prostackie" i prozaiczne, że można wiązać własne zdrowie z własnym talerzem, i słuchający takich banialuków najczęściej pukają się w czoło. 8) Jak badziwiłł "przemówi", ooo...to jest to! :lol: :wink:
Przekonał, nie przekonał, ale grzechem śmiertelnym jest skrywanie tej wiedzy tylko dla siebie. Przede wszystkim skąd się wzięła, kto ją stworzył, jak ją odnaleźć.
Cytat: Marcin1993 w 2017-06-22, 23:01:18
Witam. Mam kolegę, który ma trądzik i je dużo słodyczy tak jak ja kiedyś.
Zapytał się mnie, czy mu pomogę. Odpowiedziałem, aby spróbował diety optymalnej. Ja się wyleczyłem z trądziku jedząc dużo żółtek.
Kolega mówi, że nie zrezygnuje ze słodyczy. Ma wiedzę, którą mu przekazałem odnośnie diety ale nie chce z niej skorzystać. Nie próbowałem go namawiać, wiem, że nie może mnie zrozumieć i tej wiedzy, którą przekazuje dr. Kwaśniewski.
Moim zdaniem słodycze, cukier to takie samo uzależnienie jak papierosy czy alkohol. Co myślicie?
A trądzik to "pikuś" należy trochę poczekać na "efekty specjalne", boście jeszcze młodzi i czasu na zmarnowanie zdrowia macie od groma (powiedzmy...). Czego szczerze NIE życzę! :wink:
Trądzik może być tym pierwszym sygnałem, że nasze "paliwo" jest nieprawidłowe.
Najważniejsze, że w necie piszą, że trądzik jest po homoseksualizmie i samogwałcie, a do tego wiadomo, jak Onan skończył. ;)
E tam, orgazm może pomóc w likwidacji trądziku. Niezależnie jak jest wywołany.
:lol:
Samo wspomnienie o nim wywołuje uśmiech na buźce.
:lol: :wink:
Odruch warunkowy... ;) :lol:
Cytat: Zofia w 2017-06-23, 11:04:14
Samo wspomnienie o nim wywołuje uśmiech na buźce.
:lol:
Ja dlatego lubię sie śmiać :lol:
A to odruch warunkowy wielokrotnie wzmocniony! ;)
My tu się uśmiechamy warunkowo, bezwarunkowo a zrozpaczony kolega Marcina nie chce na "gębę" uwierzyć w skuteczność żywienia optymalnego na poprawę wyglądu skóry. Ja 20 lat temu nie chciałam uwierzyć, że żółtkami leczy się miażdżycę. Teraz, po przeczytaniu wszystkich książek Dr Kwaśniewskiego i sprawdzeniu na sobie, wiem, że żyłam w błędzie.
Cytat: Zofia w 2017-06-23, 14:21:12
My tu się uśmiechamy warunkowo, bezwarunkowo a zrozpaczony kolega Marcina nie chce na "gębę" uwierzyć w skuteczność żywienia optymalnego na poprawę wyglądu skóry. Ja 20 lat temu nie chciałam uwierzyć, że żółtkami leczy się miażdżycę. Teraz, po przeczytaniu wszystkich książek Dr Kwaśniewskiego i sprawdzeniu na sobie, wiem, że żyłam w błędzie.
Mój kolega też nie chciał mi "zaufać" A w zeszły piątek obcieli mu prawą pod kolanem.
I nadal mi nie wierzy. :?
Doktor wielokrotnie twierdził, potrzebna jest wiedza, nie wiara. Wiedza o żywieniu optymalnym opracowana przez Doktora Kwaśniewskiego powinna być prowadzona do szkół.
My to wiemy, ale Farmacja nie pozwala... :?
Ale ktoś, kto chce z czyjejś wiedzy skorzystać musi temu komuś, delikatnie mówiąc, zaufać...
No chyba, że sam do czegoś dojdzie, co już raczej jest mało prawdopodobne.
Ja też muszę uwierzyć że dr.J.K. ma rację!!!
8) :wink:
A "wiem", to mogę stwierdzić, jak na własnym grzbiecie przećwiczę, bo ani lekarzem, ani biochemikiem nie jestem.
A przećwiczyłem już dwa razy, to i drugi raz mogę powiedzieć, że wiem. :lol: :lol:
Myślałem że się ten wątek o śmianiu rozwinie, ale pewnie farma znowu nie pozwala. 8)
Młodzież uświadamiać trzeba w temacie talerza, w tych spod spudniczek to odwrotnie. :wink:
Cytat: Zofia w 2017-06-23, 14:21:12
My tu się uśmiechamy warunkowo, bezwarunkowo a zrozpaczony kolega Marcina nie chce na "gębę" uwierzyć w skuteczność żywienia optymalnego na poprawę wyglądu skóry. Ja 20 lat temu nie chciałam uwierzyć, że żółtkami leczy się miażdżycę. Teraz, po przeczytaniu wszystkich książek Dr Kwaśniewskiego i sprawdzeniu na sobie, wiem, że żyłam w błędzie.
I super, Ale o uśmiechu na buzi ciekawsze, i jakie zdrowe :lol:
Cytat: Radomiak w 2017-06-23, 15:21:18
Młodzież uświadamiać trzeba w temacie talerza, w tych spod spudniczek to odwrotnie. :wink:
A kto ma robić??? :shock:
Wyż demohraficzny? :D
No chyba że wracamy do problemów z trądzikiem... :lol: :lol:
Na trądzikach to ja sie nie znam, ale spódnice, to wiem że muszą byc z przewiewnego materiału
:lol:
Jarek, tak sobie myślę, że "Która krowa dużo ryczy, mało mleka daje". Ktoś kto Cię nie zna może pomyśleć o Tobie, że uganiasz się za spódniczkami a Ty przecież się ich boisz.
:lol:
I to jak sie cykam.
A gdzie mieszkasz?
:lol:
Już się nie cykasz, że o adres pytasz?
Cytat: Jarek w 2017-06-23, 19:11:12
:lol:
I to jak sie cykam.
A gdzie mieszkasz?
:lol:
:lol: :wink:
Cytat: Zofia w 2017-06-23, 19:22:12
Już się nie cykasz, że o adres pytasz?
:lol: :lol: :lol:
Cytat: Zofia w 2017-06-23, 19:22:12
Już się nie cykasz, że o adres pytasz?
:lol:
Cykam, czy dostane :lol:
:lol:
:lol: :lol:
Hehe , fajna konwersacja się zrobiła :D
Widzisz? Im starsza, tym mniej poważna. Ja wciąż się upieram przy tym, że organizm jest zdolny do samo oczyszczenia. Ale po co ta zbędna robota, wystarczy się nie zaśmiecać.
A bo to strasznie pasjonujący temat - cudze pryszcze - ratujcie! ;)
No jakże, wrażliwość na ludzkie cierpienie rozbudza :roll:
Cytat: Zofia w 2017-06-28, 20:00:30
Widzisz? Im starsza, tym mniej poważna. Ja wciąż się upieram przy tym, że organizm jest zdolny do samo oczyszczenia. Ale po co ta zbędna robota, wystarczy się nie zaśmiecać.
Święte słowa. W ramkę i nad łóżko... :D
Może się jeszcze jakie choróbska przyśnią 8)
:lol:
Umieram z ciekawości co u Jarka nad łóżkiem wisi.
Cytat: Jarek w 2017-06-28, 22:32:19
Może się jeszcze jakie choróbska przyśnią 8)
:lol:
Cytat: Zofia w 2017-06-29, 09:10:37
Umieram z ciekawości co u Jarka nad łóżkiem wisi.
:lol: :lol: :lol:
Jakie miłe pytanie :lol: Cykam się prawdę napisać, bo co ludziska powiedzą :lol:
Wielachne lustro to pewnie na suficie... ;)
:lol:
:lol:
Na tym suficie nie może być krzywe zwierciadło...
Zależy, bo jak wydłuża, to może być krzywe... ;)
Nie zawsze co długie jest dobre, np. czekanie.
Ja też nie lubię czekać :lol:
Kiedy pijemy kawunie? :lol:
Jak na razie nie mam wstępu do Kawiarenki.
:shock:
Jak to? :lol:
Trzeba swoje odczekać w kolejce. Nie wiedziałeś?
:lol:
Czekać i czekać, a żyć to nie ma komu :lol:
Czekanie to też wycinek życia. Całe życie na coś, czy kogoś czekasz.
A pewnie, nawet nutkę cierpienia dostrzegłem :lol: