Kto wie co mój organizm zrobił, od dwóch lat moja waga oscylowała miedzy 69 a 71 kg przy wzroście 172 teraz przez te upały w pracy gdzie na hali mamy 35 stopni moja waga spadła do 65 kg a mimo to apetyt mi jakby wzrósł,czuję się bardzo dobrze i zbytnio mnie to nie martwi, choć może powinno???
Wzrost - 100 +/- 10% w zależności od konstytucji.
Pewnie to jest odwodnienie... 8) :wink: a nie jakiś Trybunał... :lol:
Utrata 10% wagi z powodu odwodnienia jest już niebezpieczna dla poprawności metabolizmu! :?
Cytat: Janek S w 2018-08-12, 09:08:59
Kto wie co mój organizm zrobił, od dwóch lat moja waga oscylowała miedzy 69 a 71 kg przy wzroście 172 teraz przez te upały w pracy gdzie na hali mamy 35 stopni moja waga spadła do 65 kg a mimo to apetyt mi jakby wzrósł,czuję się bardzo dobrze i zbytnio mnie to nie martwi, choć może powinno???
Ja mam tak samo. :D
Do około 25 stopni na zewnątrz apetyt mi spada, powyżej, jak już jest niekomfortowo i przy treningu/pracy się człowiek napoci, to apetyt mi rośnie dosyć mocno, a i tak czasami chudnę.
Każdy stres wymaga kalorii, termiczny też. ;)
Nic się nie martw, używaj sporo soli, jedz dużo i pij wodę małymi porcjami a często.
Kurde tylko że ja pijam sporo wody co prawda też i kawę lubię bardzooo... a jeśli się odwadniam to ten wzmożony apetyt i utrata wagi jest jakby objawem tego tak? , a Ja sobie tak myślałem że kilka kilo mi spadło bo może
organizmowi łatwiej wytrzymać ten upał na hali...
Drobne wahania są bez znaczenia, nie wkręcaj sobie niczego, jak się dobrze czujesz i nic innego Cię nie niepokoi, to po prostu mamy taki klimat. ;)
Czuję się bardzo dobrze choć inni w pracy języki wywalają :) to mnie tam humor dopisuje...
ŻO/DO podnosi wytrzymałość na niesprzyjające warunki, taka dieta adaptogenna, można by rzec. :D