forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Sport to zdrowie. => Wątek zaczęty przez: Apollo1976 w 2018-11-04, 19:48:47

Tytuł: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-04, 19:48:47
Dzień Dobry,
Jestem nowy, jeśli temat sie powtórzył proszę o odesłanie do stosownego wątku i z góry prepraszam za zawracanie "gitary".
Prosze tylko o nie trolowanie i o zabieranie głosu jedynie tych, którzy mają pojęcie.

Temat jest taki, że biegam około 80km na tydzień.
O ile z samą dietą, proporcjami, produktami nie mam problemów. O tyle ze spaniem mam problem. Zasypiam potem się wybudzam i mam sen lekki, przerywany.
Zastanwiam się czy można prawidłowo przyjać założenie,

Prawidłowa liczba weglowodanów w ciągu doby (dla osoby ciężej trenującej 6-8h w tygodniu) jest to najmniejsza liczba która likwiduje ketony w moczu.

Pytam bo przy 100g węglowodanów ketony sa obecne w moczu cała dobę. Przy 200g też je mam obecne, przykład z dzisiaj.

Jestem na etapie testowania proporcji, ponieważ 1:1:3 a nawet 1:1:5 nie zbija ketonów, więc próbuję podnosic liczbę węglowodanów
przyglądając się paskom (mocz nie glukometr). Kiedyś tez próbowałem KETO przez kilka miesięcy, 6, ale to też się nie sprawdzało. Miałem problem ze spaniem.


Jakie jest ogólne przesłanie co do liczby spożywanych węgli. Minimum, które nie pozwala nam produkować ketonów w moczu?
Pytam w kontekście problemów ze snem.


Pozdrawiam / Emil
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: RafałS w 2018-11-04, 19:56:07
Chyba trudno będzie o odp. bo warunki zaporowe  :lol: . Ja np. się nie znam więc bym powiedział że jak dobrze uwalniasz własne T to będą i tak ketony, tym bardziej gdy proporcja temu sprzyja.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-04, 20:05:44
O ile w ciagu dnia fukcjonuję dobrze (o ile dobrze się wyśpię) to noce mam wręcz tragiczne. Szukam odpowiedzi i wskazówek jak to ogarnąć.
Często pojawia się temat ketonów w moczu i ostrzeżenie żeby ich nie generować.

Co do ketonów w moczu to będąc w ketozie one znikają z moczu po jakimś czasie, a te w krwi spadają gdy człowiek dobrze się zaadoptuje.

Jeśli możesz coś pozytecznego napisać to ja z checią  wysłucham  8) 8) 8) :shock:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-04, 20:08:41
Nie każde żywienie w sporcie się sprawdza w podstawowej postaci. Gdy przestaje się sprawdzać, brakuje osób które sa w stanie coś zaradzić.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2018-11-04, 20:28:18
Paski mierzą aceton, a to odpad jest. ;)
Żaden wyznacznik.

Na bieganiu się nie znam, ale mam prawie 30 letnią praktykę w sportach siłowych, a metodyka to metodyka.
Gdybym ja nie mógł spać, przygotowując się do jakiejś imprezy, albo po prostu w sezonie, to najpierw bym odpoczął porządnie (u mnie jak tętno po obudzeniu przekracza 55, to już robię tydzień przerwy), pomyślał nad stymulantami (czy nie przesadzam z ilością i porą), porą treningu (trening wieczorny przesuwa zaśnięcie i miesza w fazach snu) i ogólnie higieną sportowego życia.
Jeśli cyferki w nicku to data urodzenia, to może zwyczajnie już nie regenerujesz się jak dawniej?

Czepiłeś się jednak węglowodanów, zakładam, że masz ku temu konkretne przesłanki, bo jesteś doświadczony i potrafisz słuchać swojego ciała.
Przy założeniu, że jesteś odpowiednio natłuszczony, czyli przynajmniej 1:3,5 B:T, dałbym całą dzienną pulę Ww na wieczór z tłuszczem, a w ciągu dnia tylko B i T plus to, co wpadnie z dodatków smakowych 10-15g Ww na posiłek.
A ilość w gramach?
Nie przekraczałbym 150g, chyba, że wpitalasz pół kilo tłuszczu, to wtedy nie więcej jak 1:1,5 B:W. :D
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: vvv w 2018-11-04, 20:34:00
Oczywiście humorystycznie i poglądowo ... nie do zastosowania, a do własnych przemyśleń.


Wzrost dajmy na to przykładowo 180cm
> odejmujemy 100 zostaje 80kg wagi należnej
>> B=55g ...bo... 80*0.7=56
>>> T=110g ...bo...proporcja
>>>> W=55g ...bo...proporcja

razem BTW 1:2:1 1450kcal

Kenijczycy więcej nie jedzą, a jak biegają. W Shaolinie więcej nie jedzą, a jak skaczą.

Nie można jeść tłusto przy nadwadze i nie tracić nadwagi bo to strasznie niezdrowe.
Więcej wody pić, zadbać o sód i potas to przy ograniczonym jedzeniu ketony w końcu wysikają nadmiar tłustości w organizmie.

Oczywiście humorystycznie i poglądowo ... nie do zastosowania, a do własnych przemyśleń.

8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-04, 20:41:31
1. Stymulantów nie biorę. Czasem kofeina 200, ale to z rana 6-7 rano, sporadycznie.
2. Treningi przeniosłem z wieczora na rano.
3. Odpoczynek mało tu daje. Nawet w okresie roztrenowania, gdzie odpoczywałem 2-3 tygodnie, problemy były podobne.

4. Tłuszcze próbowałem dawać w proporcji 1: 3-5. Poniżej 3 nie schodzę. Nie pomagało.
5. Tak jak piszesz, planuje od jutra wrzucić wszystkie węglowodany wieczorem. Jeśli spanie mam dobre to cały dzień bez wegli funkcjonuje raczej wzorowo.

6. Jestem dość masywnym biegaczem, 186cm, 91kg, BF18-19% ... standardowe zapotrzebowanie w dni treningowe mam na poziomie 3700kcal. Na optymalnej tego nie liczę.

Chciałbym dobrać proporcje tak, żeby i sen był dobry i z czasem  waga była na poziomie 85kg. WSZYSTKO mi sen rozwala.


Będę podążał do końca miesiąca pomysłem ze wszystkimi węglami na noc.
7. Pytanie, na noc też tłuszcze nasycone z węglami?
8. Pytanie, trzymac jakis odstęp godzinowy pomiędzy ostatnim poziłkiem a przedostatnim białkowo tłuszczowym?


Pzdr
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2018-11-04, 20:50:34
Ja bym dał z tłuszczem. 8)
Przyjemniej się je, stabilniejsza glikemia, można przemycić sporo dodatkowej energii.
Przy odchudzaniu raczej bez tłuszczu, ale nie łap na razie zbyt wielu srok za ogon.

Odstęp od posiłku białkowo-tłuszczowego na początek daj 1,5-2,5h, a potem sam zweryfikuj. :D

Poczekaj jeszcze na odpowiedź Admina, on kiedyś (jak jeszcze dinozaury żyły na ziemi) biegał i może mieć sporo do zasugerowania.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-04, 20:54:14
Dzięki. Zobaczymy jak przeżyję listopad  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-04, 20:56:47
Cytat: vvv w 2018-11-04, 20:34:00
razem BTW 1:2:1 1450kcal

Przy leżącym trybie życia, ale...
15km/h = 1000 kcal
Czyli 80km = 5 500 kcal
Czyli 5 500 kcal = 2l śmietanki 30%
Liczone w pamięci, dlatego zaokrąglone i niesprawdzone, więc może być nieprawdziwe. ;)
I to jest ekstra dodatek do PPM na wysiłek fizyczny. PPM przy 1,8m to około 1800 kcal, czyli średnio 790kcal + 1800kcal = 2600kcal/D średnio.
Ale oczywiście ja się na tym nie znam, tylko rzucam cyfry dla tych, co potrafią z tego skorzystać.  8)
Czyli mniej więcej dobowo: 80g białka + 100g cukru + xg tłuszczu - jasne?
I prpporcjum się przesunie, ale nie chce mi się tego liczyć w głowie, bo jeszcze będę miał kłopoty z zaśnięciem... ;)  :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: vvv w 2018-11-04, 21:09:32
Cytat: Apollo1976 w 2018-11-04, 20:41:31
(...)
4. Tłuszcze próbowałem dawać w proporcji 1: 3-5. Poniżej 3 nie schodzę. Nie pomagało.
5. Tak jak piszesz, planuje od jutra wrzucić wszystkie węglowodany wieczorem. Jeśli spanie mam dobre to cały dzień bez wegli funkcjonuje raczej wzorowo.
6. Jestem dość masywnym biegaczem, 186cm, 91kg,  3700kcal. Na optymalnej tego nie liczę.
(...)

Pierwszy co mi się wygooglał zbudowany do biegania ...
Geoffrey Kamworor Kipsang ? kenijski lekkoatleta specjalizujący się w biegach długodystansowych.
Wzrost: 1,72 m
Waga: 58 kg

Jedzenie przy biegach długodystansowych służy jedynie do utrzymania należnej(w_tym_wypadku) masy ciała czyli wzrost minus 110cm
186cm-110 = 76kg = masa sprzyjająca bieganiu, jeśli większa organizm próbuje ja zrzucić ketonami chociażby.

Cytat: admin w 2018-11-04, 20:56:47
Cytat: vvv w 2018-11-04, 20:34:00
razem BTW 1:2:1 1450kcal

Przy leżącym trybie życia, ale...
15km/h = 1000 kcal
Czyli 80km = 5 500 kcal
Czyli 5 500 kcal = 2l śmietanki 30%
Liczone w pamięci, dlatego zaokrąglone i niesprawdzone, więc może być nieprawdziwe. ;)

2000g śmietanki to w przeliczeniu na tydzień
pół litra śmietanki co drugi dzień.
(dodatkowo po biegu, no pewnie, że można, tylko najpierw woda!!!)
8) :wink:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-04, 21:15:18
Litr śmietanki = litr wody - o czym mówiłem w Ciechocinku, a co każdy może sobie przeczytać, bo "gdzieś" jest na Forum.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: vvv w 2018-11-04, 21:16:09
Cytat: admin w 2018-11-04, 20:56:47
...  80g białka + 100g cukru + xg tłuszczu - jasne? ...

(matematycznie)
jak x kiedy masa dąży do masy należnej to ja się podpisuję, każde inne x jest utopią.
8) :wink:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: vvv w 2018-11-04, 21:17:19
Cytat: admin w 2018-11-04, 21:15:18
Litr śmietanki = litr wody - o czym mówiłem w Ciechocinku, a co każdy może sobie przeczytać, bo "gdzieś" jest na Forum.  8)

Ale ketonów z tego tyle, że trzeba jeszcze dwa litry wody by rozcieńczyć,
no chyba, że ktoś głodny jest naprawdę to wchłonie i ketony i wodę.
8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-04, 21:19:37
W mądrych książkach np Anita Bean Żywienie w sporcie to wyglada tak.
Przypadku osoby uprawiającej sport około 8-10h tygodniowo

Podstawowa Przemiana Materii przy siedzącym trybie życia (praca przy komputerze), mój przypadek to 2700-3000kcal plus treningi w tym tygodniu około 7000kcal.
Sportowcom wg tej pani liczy się troche inaczej, więcej.
Zakładałem że przy 1:1:3 w ŻO wychodziło mi 3200kcal i tego się trzymam jako podstawy, przynajmnije taką zakładam jako niezbędne minimum.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-04, 21:21:15
PROSIŁEM O NIE TROLOWANIE. ZNOWU SIĘ Z POSTA SYF ZROBI. CHCIAŁEM SIĘ CZEGOŚ DOWIEDZIEĆ A NIE SOBIE POPISAĆ.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: vvv w 2018-11-04, 21:21:55
OK
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-04, 21:26:42
Cytat: admin w 2018-11-04, 20:56:47
Czyli mniej więcej dobowo: 80g białka + 100g cukru + xg tłuszczu - jasne?

Jeśli białko jest wzorcowe, do tego z dostateczną ilością alaniny, to można je w tym przypadku zredukować do około 50g/D i podnieść cukier, ale na nie więcej niż 120g. To powinno problem sikania po palcach załatwić na dobre.
Nigdy nie bada się pierwszego sikania po wysiłku, bo wynik może wywołać panikę.  8)
Nie pytać, tylko przyjąć do wiadomości lub odrzucić, bo uzasadniać mi się nie chce.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-04, 22:11:32
Cytat: Apollo1976 w 2018-11-04, 21:19:37
mój przypadek to 2700-3000kcal plus treningi w tym tygodniu około 7000kcal.

Łatwo można stracić kontrolę nad masą ciała, gdy się tego jednak nie przepali lub alkoholu dopije.
Tytuł: Re: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-05, 10:15:42
Cytat: Apollo1976 w 2018-11-04, 21:19:37
W mądrych książkach np Anita Bean Żywienie w sporcie to wyglada tak.
Przypadku osoby uprawiającej sport około 8-10h tygodniowo

Podstawowa Przemiana Materii przy siedzącym trybie życia (praca przy komputerze), mój przypadek to 2700-3000kcal plus treningi w tym tygodniu około 7000kcal.
Sportowcom wg tej pani liczy się troche inaczej, więcej.
Zakładałem że przy 1:1:3 w ŻO wychodziło mi 3200kcal i tego się trzymam jako podstawy, przynajmnije taką zakładam jako niezbędne minimum.

Rozmawialismy o tej ksiazce kiedys, kiepskiej ksiazce nawiasem mowiac zeby nie powiedziec kompletnie durnej. Sporo osob ma w glowach siano przez te ksiazke.
Cytat: admin w 2013-08-27, 14:33:34
Cytat: Zyon w 2013-08-27, 12:29:07
Wlasnie czytam ksiazke autorstwa Anity Bean pt "Zywienie w sporcie, kompletny przewodnik", ktora to podobno od 1993 uwazana jest za jedno z najensowniejszych kompendiow w tej dziedzinie. Na razie takie ciekawostki wylapalem:
Cytat
Owoce i warzywa - 5-9 porcji dziennie
Produkty zbozowe i zmieniaki - 4-6 porcji dziennie
Produkty bogate w wapn - 2-4 porcje dziennie
Produkty bogate w bialko - 2-4 porcje dziennie
Zdrowe tluszcze - 1-2 porcje dziennie

CytatZ tego wlasnie wzgledu osoby rozpoczynajace diete niskoweglowodanowa traca w kilku pierwszych dniach sporo na wadze. Przyczyna tak gwaltownego chudniecia jest niemal wylacznie utrata glikogenu i wody

jak zwykle te podle geny cos kombinuja:
CytatNiestety ze wzgledu na uwarunkowania genetyczne niewiele mozesz zrobic, aby zmienic stan, w jakim twoj organizm "dystrybuuje" tluszcz, mozesz wszaksze bez watpienia zmniejszyc ilosc zgromadzonych tluszczow, o czym traktuje rozdzial 7 niniejszego podrecznika

no i to co mnie mocno zaciekawilo na razie najbadziej: co admin na to?
CytatBialka nie sa glownym zrodlem energii, ale ich rola rosnie podczas koncowego okresu bardzo dlugiego lub intensywnego treningu - w miare jak wyczerpuja sie zapasy glikogenu. Na przyklad podczas koncowych kilometrow maratonu badz ostatnich etapow wyscigu rowerowego, kiedy zasoby glikogenu wyczerpuja sie, bialka zawarte w miesniach (i narzadach wewnetrznych) moga pokryc ok 10% twojego zapotrzebowania energetycznego.
Podczas znacznego deficytu kalorycznego albo stosowania diety niskoweglowodanowej zasoby glikogenu maleja, co powoduje, ze wiecej bialek rozpada sie, dostarczajac organizmowi energii. Az polowa wagi straconej przez osobe pozostajaca na diecie niskokalorycznej lub niskoweglowodanowej pochodzi z ubytku bialek (miesni). Wielu odchudzajacych sie uwaza, ze jesli zuzyja swoje zapasy glikogenu dzieki diecie niskoweglowodanowej, zmusza organizm do spalenia tluszczu i straca na wadze. Niestety dzieje sie inaczej: oprocz spalenia tluszczu ryzykujesz wiwczas utrate masy miesniowej. te diety maja rowniez inne wady co omowione zostanie szerzej w rozdziale 8

Warto czytac dalej ?  :lol:

Co za wspaniałe cytaty wymagające szerokiego propagowania wśród tłuszczy!  :D
A "utrata glikogenu" jest powalająca!  :lol:
Cytat: admin w 2013-08-27, 14:39:24
Żeby chociaż dodała do tej wody utratę tlenku węgla(IV), to nawet skłonny byłbym przyznać rację, ale glikogen!  :shock:
Cytat: Zyon w 2013-08-27, 14:44:52
Ehmm, no z tym bialkem to jakies dziwne to....maratonczycy szybko by znikli, znaczy samospalili sie  :shock:

Ale ta kobieta chyba w ogole ma jakiegos fisia z tym glikogenem...tutaj kolejna garsc ciekawostek, ktore wynotowalem.

CytatDiety niskoweglowodanowe skrytykowalo wielu wybitnych badaczy, ktorzy wciaz powtarzaja, ze insulina nie stanowi przyczyny tycia. Malo tego, prawdopodobnie jest dokladnie odwrotnie - w wiekszosci przypadkow wlasnie tluszcze powoduja insulinoopornosc.
:?
Cytat
Diety niskoweglowodanowe moga dzialac jedynie na krotka mete i to tylko dlatego, ze zjadasz mniej kalorii.
Musze w tym miejscu podkreslic, ze diety niskoweglodowadnowe sa wszakze bez watpienia kompletnie nieodpowiednie dla sportowcow, poniewaz nie dostarczaja im ilosci weglowodanow wystarczajacych do uprawiania sportu! Stosujace taka diete osoby regularnie cwiczace szybko zuzylyby swoje zapasy glikogenu, co wywolaloby i nich zmeczenie i oslabilo ich wytrzymalosc.
Nie wiedzialem, ze jestem oslabiony i zmeczony  :? Co mam zrobic?

CytatJeszcze gorsza jest grozba rzeeczywistej kwasicy ketonowej i utraty masy miesniowej spowodowanej przez diete niskoweglowodanowa. Niski poziom glikogenu i cukru we krwi sprawia, ze organizm w celu uzyskania energi rozklada wlasne bialka.
:?
Cytat
Tluszcze spozywcze sa substancjami odzywczymi znacznie bardziej tuczacymi niz jakiekolwiek inne, poniewaz - jesli nie zostana natycmiast spalone - gromadza sie w formie tkanki tluszczowej.
:?

CytatNieco cholesterolu pochodzi z diety, najwiecej jednak produkuje nasza watroba z tluszczow nasyconych.
Cytat
Kilka czynnikow moze podniesc poziom cholsterolu we krwi. Glownie to otylosc (szczegolnie adroidalna, czyli brzuszna), brak cwiczen i spozywanie duzych ilosci nasyconych kwasow tluszczowych.

Co admin na to? tam gdzie buzki to ....przejmowac sie czy nie ?  :lol: :lol:
Cytat: admin w 2013-08-27, 14:48:19
Kompletna kretynka...  :D
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-05, 10:50:57
 :shock:
Jak ja mogłem tak wprost wyrazić się o tej pani! :(
Na szczęście to pięć lat temu było, bo dziś napisałbym bardziej kurtuazyjnie.  :D
Tytuł: Re: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-05, 11:09:32
Wtedy amin nie byl tak politycznie poprawny  :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: renia w 2018-11-05, 11:15:04
 :lol: ...bo Forum nie było polityczne...  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-05, 13:51:56
Ja pisałem odnośnie zapotrzebowania kalorycznego. U mnie się sprawdzało. Nawet z takiej książki mozna cos wyciągnąć dla siebie a głupoty pominąć. Ja mam odwieczny problem z kontrolą wagi przy dość sporym wysiłku fizyczny. Wiem, że na tłuszczach da się jako tako biegać, nawet nieźle, ale jakoś zatrzęsienia biegaczy na poziomie przynajmniej półprofesjonalnym lub zaawansowanym amatorskim jest jak na receptę. Adoptowanie się do tłuszczy też nie trwa dnia ani tygodnia tylko rok do dwóch przy zaawansowanym treningu.
Tytuł: Re: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-05, 13:53:29
Cytat: Apollo1976 w 2018-11-05, 13:51:56
Adoptowanie się do tłuszczy też nie trwa dnia ani tygodnia tylko rok do dwóch przy zaawansowanym treningu.
:shock: :shock: A skad takie informacje?

Zas argumentowanie, ze nie widze wielu madrych, bo widze znacznie wiecej glupich jest bez sensu.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: renia w 2018-11-05, 14:09:53
http://optymalni.poznan.pl/optymalni-maja-glos/nasze-historie/optymalny-mistrz/

Nie ma dużo sportowców optymalnych, gdyż w ogóle nie ma stosunkowo dużo osób na DO, a młodych tym bardziej... :?.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-05, 15:54:56
Byłem rok na KETO, tema studiowałm i praktykowałem i mniej więcej orientuję się w temacie. Jeśli nie ma wymagających szybkościowych treningów do tego długich to idzie lżej. Na OPTYMALNEJ idzie lżej ale to nie znaczy, że zaczynasz być optymalnym i po odstawieniu węgli po 2 miesiącach masz te same wyniki co na węglach. Są ludzie i ludzie, jednym może przyjdzie łatwiej innym nie. Post mój wnosił o czym innym a zrobił się już smietnik.
Tytuł: Re: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-05, 15:59:25
Cytat: Apollo1976 w 2018-11-05, 15:54:56
Byłem rok na KETO, tema studiowałm i praktykowałem i mniej więcej orientuję się w temacie.
Nie chce sie sprzeczac dla zasady, ale uwazasz, ze mechanizm adaptacji trwajacy rok ma jakies uzasadnienie ewolucyjne? Ze organizm potrzebuje roku i nie jest w stanie przestawic calej gospodarki hormonalnej, enzymalnej itp na inne zrodlo energii w rok? To raczej zaprzeczenie biochemii i ksiazek dr.Kwasniewskiego

Cytat: Apollo1976 w 2018-11-05, 15:54:56Na OPTYMALNEJ idzie lżej ale to nie znaczy, że zaczynasz być optymalnym i po odstawieniu węgli po 2 miesiącach masz te same wyniki co na węglach.
No coz, moze optymalna nie dla ciebie, bo nawet tutaj w naglowku forum pisze, ze zaczac od razu. Moze nie tu szukasz, bo jezeli osiagi nie takie to ja szukam wad w treningu a nie w misce.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-05, 18:59:46
Wystarczy w plan maratoński wbudować szybki bieg tempowy godzinny. Taki który ktos ma wypracowany na diecie wysoko węglowodanowej. Bieg progowy.
Nastepnie zmieniamy żywienie na KETO lub ŻO i patrzymy po ilu tygodniach ten bieg wypracowany na węglach będzie ktoś w stanie powtórzyć po zmianie diety, z tą sama prędkościa przez godzinę. Prosty test.

Adaptacja do tłuszczy na KETO jest dość fajnie opisana tutaj: http://www.vespapower.com/ofm/fat-adapted-metabolic-state/ . Pokrywa się z różnymi analizami, badaniami na grupach kontrolnych.

Dla przeciętneg Janusza biegania tak to działa. Process w przypadku profesjonalistów ze sztabem trenerów i dietetyków można znacząco skrócić.

Pełna adaptacja jako taka trwa nawet do 2 lat. Zależy od przypadku. Ponadto chłopaki policzyli że ze względu na szybkośc utleniania tłuszczy najszybciej jak można pobiec maraton na stan dzisiejszy to 2h40min, rekord jest w okolicy 2h.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Maniek w 2018-11-05, 20:20:34
Jak chcesz bić rekordy, to raczej nie na keto, ani na diecie LCHF.
Niestety, albo stety, trzeba się doładować węglami przed biegiem na 'rekord', i niestety/stety taki maraton na wynik, kosztuje "normalny" organizm wiele sił i zdrowia.
Poza tym zapomnij o jakichś wspaniałych wynikach przy swojej wadze. Żadna dieta nie zdziała cudów. Nawet jakbyś się amfetaminy nawciągał, i tak fizyki nie przeskoczysz.
Do szybkiego, długiego biegania pasuje 190cm/60kg... i dobra dieta :)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2018-11-05, 20:26:55
Po fecie to by człowiek usiadł, zajarał cygarko i pogadał z fajnymi dziewczętami, a nie biegał. ;)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-05, 21:06:05
Ja nie jestem mistrzem świata. Mnie zadowala poziom 3h, który spokojnie jest osiągalny na LCHF. Poniżej 2:50 nawet nie celuję.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Maniek w 2018-11-05, 21:20:47
Cytat: Gavroche w 2018-11-05, 20:26:55
Po fecie to by człowiek usiadł, zajarał cygarko i pogadał z fajnymi dziewczętami, a nie biegał. ;)
:D
No chyba, że prawdziwy sportowiec ;)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2018-11-05, 21:21:32
Fakt, wtedy bez cygara. ;)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Maniek w 2018-11-05, 21:21:42
Cytat: Apollo1976 w 2018-11-05, 21:06:05
Ja nie jestem mistrzem świata. Mnie zadowala poziom 3h, który spokojnie jest osiągalny na LCHF. Poniżej 2:50 nawet nie celuję.
Gratuluję. Szczególnie przy Twojej wadze. Bardzo, bardzo dobry wynik.
Tytuł: Re: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-05, 21:27:00
Zaraz, cos mi tu nie gra, dzien roznicy miedzy dwoma wypowiedzami
Cytat: Apollo1976 w 2018-11-04, 19:48:47
Kiedyś tez próbowałem KETO przez kilka miesięcy, 6, ale to też się nie sprawdzało

Cytat: Apollo1976 w 2018-11-05, 15:54:56
Byłem rok na KETO,

To w koncu ile? Bo jak na moje, wlasne, subiektywne to ja takich cudow z ta adaptacja nie widzialem. Pomijam, ze to nielogiczne po prostu te tematy z adaptacjami.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2018-11-06, 05:46:50
Tutaj widać jak ludziska namieszane mają:
https://www.sfd.pl/art/Odchudzanie/Aeroby_czerpi%C4%85_energi%C4%99_z_t%C5%82uszcz%C3%B3w%2C_a_trening_si%C5%82owy_z_w%C4%99glowodan%C3%B3w_-a2627.html
Tytuł: Re: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-06, 08:34:14
Admin tutaj wiele razy tutaj do czego sa weglowodany, zreszta Mariusz tez powtarza od dawna, no ale Anita Bean napisala inaczej...
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-06, 08:39:32
 :lol:
Niestety szkoda mi czasu na wyjaśnianie podstaw biochemii i fizjologii.
Stało się to dla mnie tak nudne, że aż niestrawne.  :lol:
Lepiej gdy me słowo pisane przyjmowane jest jako pewnik nie wymagający uzasadnienia, bo to mnie mniej synapsy męczy. ;)  :lol:
Tytuł: Re: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-06, 08:54:57
To pewnie kwestia wyheblowania odpowiednio mitochondriow. NIe bardzo mi sie chce wierzyc w te historie, ze 2 lata adaptacji trzeba zeby sie na te magiczna "tluszczowke Kwasniewskiego" przestawic, bo jak mozna sie zywic na proporcjum a nie byc na DO to ja w takim razie nic nie wiem :roll:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-06, 09:14:45
Biochemia biochemią a praktyka praktyka. Ja piszę w kontekście sportów wytrzymałościowych i wymagających treningów biegowych. I niech mi nikt tu nie wyjeżdża z biochemią i że da się przeskoczyć z jednego modelu na drugi bez utraty paramtrów przez kilka pierwszych tygodni czy miesięcy.

prof. Jeff Volek i dr. Stephen Phinny od kilku dekad badają te tematy, tłuszczów, w sportach wytrzymałościowych, jak optymalizować osiągi.
2 fajne ksiązki jakie można sobie poczytac to
1. The Art and Science of Low Carbohydrate Living
2. The Art and Science of Low Carbohydrate Performance

na YT jest masa materiałów. Oczywiście wszystko w języku angielskim. Chłopaki wszystko policzyli, przebadali, pokazali fajene wyniki badań swoich.
Pierwszy z brzegu : https://www.youtube.com/watch?v=tQbgdRoAfOo

Pełna adaptacja rozumiana jako powrót do pełni sił i pełnej wydolności jaką się miało na węglach na pewno nie trwa tygodnia czy dwóch a nawet miesiąca czy trzech. Może u osoby która niegdy bie biegała a dopiero zaczyna. Lub u szczególnie uprzywilejowanych jednostek można obserwować szybkie adaptacje.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-06, 09:25:05
Najwyraźniej brak im kompetencji.   8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2018-11-06, 09:26:09
Ja nie odczułem żadnego przejścia z Ww na T na osiągach. 8)
Nic, null, zero.
Ci co tak latami dochodzą do wyników, to jakieś ofermy szukające wymówek. ;)

I zluzuj majtki, Apollo, bo Tobie nikt ma nie wyjeżdżać z biochemią, a Ty wrzucasz jakieś śmieszne książki i filmiki z YT. ;)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-06, 09:29:33
Brak im kompetencji :) Wpierw trzeba się zapoznać z twórczością.
Tytuł: Re: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-06, 09:33:23
Cytat: admin w 2018-11-06, 09:25:05
Najwyraźniej brak im kompetencji.   8)

Mam obie ksiazki wymienione wyzej i moge sie zgodzic :D Niby nieskie wegle i ketoza, ale tak naprawde takie typowo amerykanskie bajdurzenie o omegach i tym podobnych..... Nic o wodorze, protonach i ogolnie malo takiej biochemicznej stechiometrii chociazby. No i oczywiscie "wegle" to zrodlo energii..
Nie pamietam teraz ale o smalcu, masle, podrobach itp ani slowa, wszystko "zdrowe" eko- bio.

Ale wiem dobrze, ze to "modlitewniki", w ktorych jest prawda objawiona i zaden LCHFowiec nie podwazy tego.

Tak, ze ja juz sie nie odzywam, wyglada na to, ze Apollo ksiazki Voleka przeszkadzaja w osiagach, co poniekad jest zgodne z tym co od dawna mowie - to swiadomosc steruje cialem.
Tytuł: Re: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-06, 09:34:32
Cytat: Gavroche w 2018-11-06, 09:26:09
Ci co tak latami dochodzą do wyników, to jakieś ofermy szukające wymówek. ;)

I zluzuj majtki, Apollo, bo Tobie nikt ma nie wyjeżdżać z biochemią, a Ty wrzucasz jakieś śmieszne książki i filmiki z YT. ;)
o to to :lol: :lol: :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-06, 09:49:52
 :D
Nie komentuję.   8)
Tylko tyle: nie dość, że brak kompetencji, ale i brak wnioskowania - dyskwalifikacja kompletna, co zresztą potwierdzają własnymi wynikami badań.
Tytuł: Re: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-06, 09:51:11
Mam te ksiazki, moge ci wyslac na maila jak chcesz. Ale po anglicku sa.


//jak ktos chce to pisac
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-06, 09:54:50
Jak w pliku to chętnie.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-06, 09:55:58
Apollo załóż sobie konto na smalcownia.pl
Tam ci pomogą.  :)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-12, 08:02:22
I co - posłuchał, czy tylko się obraził? :roll:  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-12, 08:06:03
Cytat: Zyon w 2018-11-06, 09:51:11
Mam te ksiazki, moge ci wyslac na maila jak chcesz. Ale po anglicku sa.

Nic jeszcze nie dotarło, ale nie boleję z tego powodu jakoś specjalnie.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-12, 21:45:39
Nie jestem taki wrażliwy, żeby się odrazu obrażać. Szukałem jakichkolwiek publikacji optymalnych w kontekscie sportu - NIE MA. Przynajmniej ja nie znalazłem. Ktoś prowadził jakieś grupy zawodników w dyscyplinach wytrzymałościowych przynajmniej grupy mocno zaawansowane na ŻO i może się podzielić doświadczeniem? Interesują mnie sprawy praktyczne a nie odwoływanie się do biohemi i teoretyzowanie.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2018-11-13, 06:03:08
Mariusz na Smalcowni i Wykopie.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-13, 07:12:17
Cytat: Gavroche w 2018-11-13, 06:03:08
Mariusz na Smalcowni i Wykopie.

Po Twoich komentarzach widać w różnych wątkach widać, że masz "wiele" do powiedzenia. Taki optymalny Janusz Mądrala  8) 8) :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: RafałS w 2018-11-13, 08:41:35
 :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2018-11-13, 09:01:10
Cytat: Apollo1976 w 2018-11-13, 07:12:17
Cytat: Gavroche w 2018-11-13, 06:03:08
Mariusz na Smalcowni i Wykopie.

Po Twoich komentarzach widać w różnych wątkach widać, że masz "wiele" do powiedzenia. Taki optymalny Janusz Mądrala  8) 8) :lol:
Pozwolisz, że ja o Twoich się nie wypowiem? :D

Pytałeś i dostałeś odpowiedź, Mariusz ma spore doświadczenie w stosowaniu ŻO/DO w sporcie, to ten koleżka, który napisał "Kulturystę optymalnego i złotą proporcję", a na Wykopie jest jako Noob cośtamcośtam i prowadzi pod #tagiem Dodzo.
On ma cierpliwość do nielotów.
Tytuł: Re: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-13, 09:12:32
Cytat: admin w 2018-11-12, 08:06:03
Cytat: Zyon w 2018-11-06, 09:51:11
Mam te ksiazki, moge ci wyslac na maila jak chcesz. Ale po anglicku sa.

Nic jeszcze nie dotarło, ale nie boleję z tego powodu jakoś specjalnie.  8)
Wysle, ale pozyczylem dysk z (miedzy innymi) moja biblioteka i czekam na zwrot, spokojnie, nie zapomnialem ;)
Tytuł: Re: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-13, 09:24:00
Cytat: Apollo1976 w 2018-11-12, 21:45:39
Nie jestem taki wrażliwy, żeby się odrazu obrażać. Szukałem jakichkolwiek publikacji optymalnych w kontekscie sportu - NIE MA. Przynajmniej ja nie znalazłem. Ktoś prowadził jakieś grupy zawodników w dyscyplinach wytrzymałościowych przynajmniej grupy mocno zaawansowane na ŻO i może się podzielić doświadczeniem? Interesują mnie sprawy praktyczne a nie odwoływanie się do biohemi i teoretyzowanie.
Sa tutaj gdzies linki o tych mistrzach od Harpaganow i innych ultramaratownow, ktorzy sa na ZO. Nie chce mi sie szukac, bo w sumie ktos inny moze.

Ale inna sprawa jest taka, ze ciezko zrozumiec o co ci chodzi, zawodowcem nie jestes, na amatorach badan sie nie prowadzi, i wyglada na to, ze szukasz potwierdzenia, ze to cos daje, bo sam nie jestes w stanie uwierzyc.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-13, 10:47:45
Cytat: Apollo1976 w 2018-11-12, 21:45:39
Nie jestem taki wrażliwy, żeby się odrazu obrażać. Szukałem jakichkolwiek publikacji optymalnych w kontekscie sportu - NIE MA. Przynajmniej ja nie znalazłem. Ktoś prowadził jakieś grupy zawodników w dyscyplinach wytrzymałościowych przynajmniej grupy mocno zaawansowane na ŻO i może się podzielić doświadczeniem? Interesują mnie sprawy praktyczne a nie odwoływanie się do biohemi i teoretyzowanie.

Świetnie, że nie jesteś wrażliwy.  8)
Tak jak radziłem: załóż sobie konto na www.smalcownia.pl - tam ci powinni wytłumaczyć i pomóc, bo maja doświadczenie w tej materii.   :D
Tytuł: Re: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-13, 11:29:31
Nie, nie, to tylko punt zborny :D Lepiej na forum Bieganie.pl tam wszystko wiedza o bieganiu.
Cytat: renia w 2012-05-20, 10:17:28
Wczoraj czytałam w majowym numerze "Optymalni" o tegorocznym Mistrzu Polski w biegu na 100 km. Michał Jędroszkowiak od 9 lat Optymalny. I do tego wykładowca na Politechnice Poznańskiej... :D
Aż urosłam... :D
Masz kolego Apollo, czytaj i nie najrzekaj , ze "sie nie da" bo "naukowo nie ma badan"
Michal Jedroszkowiak, optymalny mistrz http://optymalni.poznan.pl/optymalni-maja-glos/nasze-historie/optymalny-mistrz/
https://napieraj.pl/micha-jdroszkowiak-perpetum-mobile/
http://www.stachurska.eu/?p=8385
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-19, 23:27:31
Macie bogate doświadczenie w sportach siłowych i kulturystyce. Biegi ultra i treningi do nich to co innego niż bieganie maratonów ulicznych, raczej trenowanie do nich żeby poprawiać swoje zyciówki jakiekolwiek by one nie były. Treningi są mniej wymagające jesli chodzi o prędkości. Przy tego typu treningach treningach też nie mam problemów z bieganiem. Problemy się pojawiają gdy zaczyna się dość mocno trenować. Wtedy po kilku dniach zaczyna brakować mocy.

Problem ze spaniem o który się pytałem na początku w sumie się rozwiązał gdy podniosłem białko do 1,5g/kg. Treningi ostatnio zaczynają iść lepiej. Ale nad swoją wagą nie mogę zapanować. Pierwszorzędny materiał jestem na robienie masy a nie bieganie. Przy kilometrarzu tygodniowym 80km moja waga wzrasta i wzrasta :)


Znalazłem " Kulturysta optymalny a "złota proporcja".  Spróbuje coś więcej z tego wyciągnąć dla siebie.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Jarek w 2018-11-20, 05:42:08
Cytat: Apollo1976 w 2018-11-13, 07:12:17
Cytat: Gavroche w 2018-11-13, 06:03:08
Mariusz na Smalcowni i Wykopie.

Po Twoich komentarzach widać w różnych wątkach widać, że masz "wiele" do powiedzenia. Taki optymalny Janusz Mądrala  8) 8) :lol:
:lol: :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2018-11-20, 05:48:24
Jeśli Ci waga rośnie, to nie dziw się, że brakuje mocy do biegania. :D
Biegacz powinien tracić wagę na sezon.
Ogarnij najpierw to, szkoda stawów na bieganie z dużą wagą. 8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-20, 08:34:32
Typowa blokada glukogenu charakterystyczna dla metabolizmu korytkowego.  8)
Tylko jak temu zaradzić?  :? ;)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2018-11-20, 09:11:33
No właśnie jak? Podpowiesz?
Mam teraz identyczny kłopot z kolegą, razem trenujemy, on jest niby na ŻO, ale mocno wierzy też w węglowodany jako paliwo dla treningu siłowego i zjada ich (okresowo, co kilka dni, ze 250g jednorazowo) no i waga mu rośnie, niestety, bo chciał ją obniżyć.
Jakieś rady, prócz oczywistej - przycięcia węgli? :)
Tytuł: Re: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2018-11-20, 09:31:47
Ja odpuscilem treningi od sierpnia i masa pieknie zjechala :D
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-20, 09:58:59
Ale ja się na tym nie znam, a nie chciałbym komu swoimi błędnymi radami krzywdy zrobić.  8)
Są lepsi ode mnie, co z tego żyją i to na bardzo wysokim poziomie.  :D
Sama "diagnoza" jest warta kilka mln EURO, a co dopiero ustawienie i podrasowanie genów!  :shock:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: RafałS w 2018-11-20, 10:10:53
Cytat: admin w 2018-11-20, 09:58:59
Ale ja się na tym nie znam, a nie chciałbym komu swoimi błędnymi radami krzywdy zrobić.  8)
Są lepsi ode mnie, co z tego żyją i to na bardzo wysokim poziomie.  :D
Sama "diagnoza" jest warta kilka mln EURO, a co dopiero ustawienie i podrasowanie genów!  :shock:
Wezmę zastępstwo tylko jeszcze linię supli muszę uruchomić. Jutro...  :lol: :wink:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-20, 10:13:24
Fundacja też by się przydała... ;)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-11-20, 10:42:40
Cytat: admin w 2018-11-20, 08:34:32
Typowa blokada glukogenu charakterystyczna dla metabolizmu korytkowego.  8)
Tylko jak temu zaradzić?  :? ;)

Jak mi waga rośnie to i forma rośnie, tylko potem nagle się kończy po 2,5h biegu na trzydziestym którymś kilometrze :).
Miotam się z prawa do lewa bo nie moge poskładać tego wszystkiego do kupy. Spróbuje się bardziej przyłożyć do jedzenia.

Przez lata liczyłem kalorie to teraz ciężko się przestawić na proporcje, bo jak sobie policze te proporcje to kalorycznie mnie wychodzi zawsze dużo więcej.
Jak zaczynam kombinować, przycinać to zaraz głodny zaczynam chodzić, najeść się nie mogę, spać nie mogę... i tak w kółko.

Generalnie, ja to tyję nawet od powietrza ;) Narazie przy 94kg nabiegałem 3:17 w maratonie. Kombinuje jak pozbyć się cholernych 10 kilogramów bez głodówek.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: RafałS w 2018-11-20, 11:00:27
Cytat: admin w 2018-11-20, 10:13:24
Fundacja też by się przydała... ;)
Tak, kompleksowe działanie.  8) :lol: :wink:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2018-11-23, 20:39:11
Cytat: admin w 2018-11-20, 08:34:32
Typowa blokada glukogenu charakterystyczna dla metabolizmu korytkowego.  8)
Tylko jak temu zaradzić?  :? ;)
Po zastanowieniu, może jednak coś, cokolwiek podpowiesz? :)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-23, 20:49:14
No właśnie sam nie bardzo wiem na czym to polega.  :?
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2018-11-23, 20:53:32
Ok, choć trudno w to uwierzyć. :D
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: RafałS w 2018-11-23, 23:14:34
Rzecz wyciągalna jest ze wpisu wcześniejszego.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-24, 08:01:07
No właśnie nie mam pewności. Przydałaby się biochemia krwi przed "ścianą", w trakcie i po przejściu.
Wtedy można wnioskować, a tak to tylko domysły.  :?
W mięśniach i wątrobie jest zaledwie 1600kcal w glikogenie, ale w pochodnych alaniny już 24 000 kcal, a w tłuszczu 135tys. kcal - więc tylko biochemii krwi brakuje, aby rozwiązać tę nierozwikłaną "zagadkę". Z całą pewnością glukoza podczas wysiłku tlenowego zamieniana jest wyłącznie na szczawiooctan, albowiem logika metabolizmu jest bezbłędna, choć nie dla każdego... ;)  :lol:
Na maraton (150moli ATP) potrzeba więc tylko półtora mola palmitynianu, czyli 400g słoniny podskórnej - no chyba, że coś pomyliłem, bo jak zwykle liczę w pamięci i a dane, do których nie mam 100% zaufania pochodzą ze Stryera.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-11-24, 08:16:03
Gdzieś tu już liczyłem, że na glukozie beztlenowej ten Filipides musiałby worek cukru spożyć, ale dystans chyba wydłużyłem dwukrotnie, więc trzeba tamto podzielić na dwa. ;)  :lol:
Tak to jest jak się nie sprawdza wiarygodności wyniku!  :?
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: RafałS w 2018-11-24, 09:48:52
Jest aktualizacja ale :) . Dalsze badania są konieczne  :wink: . Może wypłyną nowe fakty.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-12-06, 11:32:36
Trochę o śmietankach. Moim zbawieniu.

Ostatnio treningi biegowe lecą całkiem dobrze. Nawet poranne hardcorowe biegania 15x400m na stadionie idą całkiem dobrze po 2 śmietankach 30% i kawie z odrobiną masła. Zaskakujące.

W skrócie,
Problemem są producenci śmietanek.

Myslałem, że mam nietolerancję na nabiał bo zacząłem od produktów mlekowity po których mam jakieś dziwne stany typu utrata koncentracji, palpitacje, mocny puls, spac nie mogę.
Po wypiciu nie nadaję się do życia.
Jako, że łatwo się nie poddają zacząłem testowac po kolei wszystkich producentów jeden po drugim.

Znalazłem 30% od BAKOMY. No i co. Tutaj mogę pić litrami śmietankę o każdej porze dnia i nic się nie dzieje. Nie wiem co wrzucają do środka inni producenci ale po prostu źle się czuję po większości innych.
Dzisiaj jeszcze przetstuję ZOTT'a 30% . Chyba nic sobie nie uroiłem :) Ale byłem załamany od dłuższego czasu , że mi smietanka wypada z jadłospisu bo b. lubię.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2018-12-06, 11:45:41
Ja słyszałem o smutku po żółtkach, a i o trzysekundowym katarze po wołowinie ktoś pisał. :)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-12-06, 12:25:03
Możesz się śmiać ale racji nie przyznam. Nie toleruję całego nabiału. Serów twardych nie jadam bo nie mogę. Może to się odmieni. Nie wiem. Tak samo ścina mnie z nóg. Nabiał na kolację = nie spanie do rana. Uczucie jak po speedzie.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-12-06, 12:49:51
Cytat: Gavroche w 2018-12-06, 11:45:41
Ja słyszałem o smutku po żółtkach, a i o trzysekundowym katarze po wołowinie ktoś pisał. :)


:lol:
Smutek straszny, bo trzy zółteczka z patelni -pusty żołądek, a jeść się nie chce!  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Apollo1976 w 2018-12-06, 12:59:30
Żółtek to akurat mogę i jem  nawet i 15 dziennie :)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: administ w 2018-12-06, 13:02:31
Pasztetowa ze śmietanką 30% - doskonale zwiększa wydolność wysiłku tlenowego.  8)
Ale nie wiem dlaczego - jakby co. ;)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Blackend w 2018-12-06, 13:25:17
 :lol:
Pasztetową na wieczornego głoda też bardzo lubię - otwierasz lodówkę, wyjmujesz, zjadasz i zamykasz z powrotem. Szybko i jest szansa, że nikt nie zauważy. ;)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Anulka177 w 2018-12-06, 16:33:22
Chyba, że jest owinięta w celofan  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Blackend w 2018-12-06, 16:40:42
To sobie wyciskam. ;)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Stanleyrydel w 2020-01-11, 19:25:48
Witam, widzę że minął rok od ostatniego posta w tej dyskusji, takżę mam pytanie do Apollo czy ogarnąłeś ŻO przy takim trenowaniu?? Ewentualnie ktoś inny kto dużo trenuje? Macie jakieś doświadczenia? Jeśli tak to proszę najlepiej o jakiś kontakt... Dzięki i pozdrawiam
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2020-01-11, 20:02:12
Ale trenuje co? :D
Biegi krótkie, długie, łyżwiarstwo figurowe, ping ponga, szczypiorniaka, trójbój, dwubój siłowy, crossfit czy szachy?
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Stanleyrydel w 2020-01-11, 20:28:48
Biegi dlugodystansowe jak w temacie
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2020-01-11, 20:29:33
Aha, to ja się nie znam. :P
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: renia w 2020-01-11, 21:04:28
Szukałam artykułu o Optymalnym, który wygrał długi maraton, ale nie udało mi się to, ale za to natrafiłam na taki ciekawy wywiad... :roll:

https://optymalni-katowice.pl/wywiad-z-pacjentem-na-temat-diety-optymalnej/
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: renia w 2020-01-11, 21:06:41
Jednak mam... :D

https://optymalni.poznan.pl/optymalni-maja-glos/nasze-historie/optymalny-mistrz/
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Stanleyrydel w 2020-01-11, 21:50:33
Dzięki, czytałem wcześniej i wiem od jego dobrego kolegi z którym Michał biegał, że stosowali dietę ketogeniczą, także tłuszczową ale jednak myślę i chciałbym optymalną dostosować ;)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: renia w 2020-01-11, 22:22:48
Dieta ketogeniczna też jest Dietą Optymalną, mieści się w jej zaleceniach... :roll:

Cytat: admin w 2020-01-10, 08:17:23
................ "dieta ketogeniczna" jest "Dietą Optymalną" jakby nie liczyć proporcji, to mieści się bez dwóch zdań, dobór produktów zalecanych do spożycia jest również tożsamy, więc jednak nie należy zapominać o Doktorze wśród rozmnażających ketogeników.  8)
......................................
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 08:11:56
Cytat: Stanleyrydel w 2020-01-11, 21:50:33
Dzięki, czytałem wcześniej i wiem od jego dobrego kolegi z którym Michał biegał, że stosowali dietę ketogeniczą, także tłuszczową ale jednak myślę i chciałbym optymalną dostosować ;)

:lol: :lol: :lol:
Nie, nie lepiej stosuj "dietę ketogeniczną", bo optymalna to się nazywało ale pięćdziesiąt lat temu. Teraz jest "ketogeniczna".
Wyjaśniłbym o co chodzi, ale już nie potrafię.  :lol:
Ale tu rozprawiają, że nie ma się co podniecać tą "optymalną", bo ketogeniczna to jej plagiat.
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3133.msg578863#msg578863 - a nawet ten co zaleca gram białka roślinnego i olej ponoć w latach dwudziestych jest "prekursorem", problem w tym, że to nie Dieta Optymalna, a dieta ketogenna właśnie. Do tego rodzaju zakwaszania ludzi nic nie mam.  8)
Natomiast Doktor dokładnie opisał jak pozbyć się smrodu acetonu w moczu. Tylko pewnie się nie wyczytało niestety dlatego sikanie po palcach odchodzi, choć nic się z tym nie da zrobić, bo tak cuchnąć musi na "diecie ketogennej", póki nie splagiatują od Doktora, jak się tego pozbyć.   :?  :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 08:22:30
Cytat: Stanleyrydel w 2020-01-11, 21:50:33
Dzięki, czytałem wcześniej i wiem od jego dobrego kolegi z którym Michał biegał, że stosowali dietę ketogeniczą, także tłuszczową ale jednak myślę i chciałbym optymalną dostosować ;)

:lol: :lol: :lol:
Nie, nie lepiej stosuj "dietę ketogeniczną", bo optymalna to się nazywało ale pięćdziesiąt lat temu, do tego dieta polega na maszynach jądrowych na pustyni i odrastaniu łysym włosów. Teraz jest "ketogeniczna" w modzie i tego się trzymać.  8)
Wyjaśniłbym o co chodzi, ale już nie potrafię.  :lol:
Ale tu rozprawiają, że nie ma się co podniecać tą "optymalną", bo ketogeniczna to jej plagiat.
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3133.msg578863#msg578863 - a nawet ten co zaleca gram białka roślinnego i olej ponoć w latach dwudziestych jest "prekursorem", problem w tym, że to nie Dieta Optymalna, a dieta ketogenna właśnie. Do tego rodzaju zakwaszania ludzi nic nie mam.  8)
Natomiast Doktor dokładnie opisał jak pozbyć się smrodu acetonu w moczu. Tylko pewnie się nie wyczytało niestety dlatego sikanie po palcach odchodzi, choć nic się z tym nie da zrobić, bo tak cuchnąć musi na "diecie ketogennej", póki nie splagiatują od Doktora, jak się tego pozbyć.   :?  :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 08:23:09
Tyle propagatorów dba dziś o "ketogeny", aby się ludziom zaś jak dawniej z "Atkinsem" dieta Optymalna myliła.  Ale nie ma tego złego...  :lol: :lol: :lol:
Bo Jan Kwaśniewski i Jego Dietetyka nie jest dla wszystkich, choć jest, tylko ci wszyscy nawet tego nie wiedzą z powodu defektu synaptycznego.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 08:39:27
Przy okazji, ponieważ temat jest powiązany - dla stosujących autourynoterapię - wyjaśniłbym dlaczego mocz kataboliczny jest zdrowszy od spoczynkowego, ale nie mam ochoty.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2020-01-12, 08:55:20
Cytat: admin w 2020-01-12, 08:22:30
Cytat: Stanleyrydel w 2020-01-11, 21:50:33
Dzięki, czytałem wcześniej i wiem od jego dobrego kolegi z którym Michał biegał, że stosowali dietę ketogeniczą, także tłuszczową ale jednak myślę i chciałbym optymalną dostosować ;)

:lol: :lol: :lol:
Nie, nie lepiej stosuj "dietę ketogeniczną", bo optymalna to się nazywało ale pięćdziesiąt lat temu, do tego dieta polega na maszynach jądrowych na pustyni i odrastaniu łysym włosów. Teraz jest "ketogeniczna" w modzie i tego się trzymać.  8)
Wyjaśniłbym o co chodzi, ale już nie potrafię.  :lol:
Ale tu rozprawiają, że nie ma się co podniecać tą "optymalną", bo ketogeniczna to jej plagiat.
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3133.msg578863#msg578863 - a nawet ten co zaleca gram białka roślinnego i olej ponoć w latach dwudziestych jest "prekursorem", problem w tym, że to nie Dieta Optymalna, a dieta ketogenna właśnie. Do tego rodzaju zakwaszania ludzi nic nie mam.  8)
Natomiast Doktor dokładnie opisał jak pozbyć się smrodu acetonu w moczu. Tylko pewnie się nie wyczytało niestety dlatego sikanie po palcach odchodzi, choć nic się z tym nie da zrobić, bo tak cuchnąć musi na "diecie ketogennej", póki nie splagiatują od Doktora, jak się tego pozbyć.   :?  :lol:
Tak się zastanawiam, jak przy gramie na kilo białka roślinnego może być 10-15 gramów węglowodanów na dzień? :D
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 09:01:59
A to zależy czy z marchewki, zboża, motylkowych, czy jeszcze czegoś innego. 
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 09:04:02
Soja z liwą świetnie się komponuje dla ketogeników.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 09:06:59
Perfekcyjne są też wszelkie kiełki, sałatka z pokrzywy, mniszka, idealna jest też sałatka z Lucyny dla pijanych oliwę.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2020-01-12, 09:18:32
Ja mam nieco inne info, za Wiki:
CytatPosiłki często składają się z czterech składników: ciężkiej bitej śmietany, żywność bogata w białko (zazwyczaj mięso), owoc lub warzywo i tłuszcz, taki jak masło, olej roślinny lub majonez. Dozwolone są tylko owoce i warzywa o niskiej zawartości węglowodanów, z wyłączeniem bananów, ziemniaków, groszku i kukurydzy
Jest tam też ładna tabelka i też kreśli inną wizję. :D
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Ketogenic_diet

Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Jarek w 2020-01-12, 09:22:39
Wczoraj wyczytałem na tym forum ze Ketogeniczna, to to samo co DO.  :shock:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Jarek w 2020-01-12, 09:25:53
Cytat: renia w 2020-01-11, 22:22:48
Dieta ketogeniczna też jest Dietą Optymalną, mieści się w jej zaleceniach... :roll:
O tutaj
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 09:26:58
Cytat: Gavroche w 2020-01-12, 09:18:32
Ja mam nieco inne info, za Wiki:

No wypisz wymaluj - Dieta Optymalną lekko modyfikowana, to po pierwsze, po drugie, wiesz co proponował gostek w latach dwudziestych poprzedniego wieku?  :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 09:28:50
Cytat: Jarek w 2020-01-12, 09:25:53
Cytat: renia w 2020-01-11, 22:22:48
Dieta ketogeniczna też jest Dietą Optymalną, mieści się w jej zaleceniach... :roll:
O tutaj

I to jest to.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2020-01-12, 09:33:56
Cytat: admin w 2020-01-12, 09:26:58
Cytat: Gavroche w 2020-01-12, 09:18:32
Ja mam nieco inne info, za Wiki:

No wypisz wymaluj - Dieta Optymalną lekko modyfikowana, to po pierwsze, po drugie, wiesz co proponował gostek w latach dwudziestych poprzedniego wieku?  :lol:
Nie wiem, nie mogę tej pierwotnej wersji znaleźć.
Ale mniemam, że nie było wtedy takiego strachu przed żywnością odzwierzęcą. 8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 09:36:34
To kto w końcu jako pierwszy zaproponował i opracował?
I dlaczego tak skrzętnie się to ukrywa?
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2020-01-12, 09:42:41
Cytat: admin w 2020-01-12, 09:36:34
To kto w końcu jako pierwszy zaproponował i opracował?
I dlaczego tak skrzętnie się to ukrywa?
To bez znaczenia, ważne, że działa. :D
CytatCzy On jest grzesznikiem, tego nie wiem. Jedno wiem: byłem niewidomy, a teraz widzę.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 09:44:28
Jasne, bez znaczenia, nawet jak to własny Rodzic opracował, bo mnie to rybka.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2020-01-12, 09:46:54
Nic nie poradzę, że się upierasz na DO=keto. :?
Bo keto ewidentnie jest starsza.
Chyba, że Internety kłamią.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 09:51:11
Jasne masz rację, Doktor jest do dupy, a wszystko inne oparte na zasadach Doktora, jest super i było wcześniej.  :lol: :lol: :lol:
https://www.youtube.com/watch?v=qMOTQHobslk - zadowolony? :roll:
Dla nie to zwykła mentalność której nie nazwę.  :?
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 09:54:25
Może "podłość" - choć to za delikatnie.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: RafałS w 2020-01-12, 09:57:12
Ja to bym mógł przeprowadzić dalsze badania  8) , ale... Np. wątek tego Rollo można zbadać bo to było z kolejny wiek wcześniej. Żeby aby nie wyrollował nikogo. Ale jak cuś to pewnie patenty i tak wygasły już.  :wink:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 10:01:36
 :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2020-01-12, 10:04:36
Cytat: admin w 2020-01-12, 09:51:11
Jasne masz rację, Doktor jest do dupy, a wszystko inne oparte na zasadach Doktora, jest super i było wcześniej.  :lol: :lol: :lol:
https://www.youtube.com/watch?v=qMOTQHobslk - zadowolony? :roll:
Dla nie to zwykła mentalność której nie nazwę.  :?
Histeryzujesz, ale rozumiem uzasadnione emocjonalne podejście. :)
Twojemu tacie nic nie umniejsza, tylko nie ma co zaklinać rzeczywistości.
Czy twórca pierwszego samolotu jest mniej zasłużony przez to, że użył w nim koła, które wynalazł kto inny, przed nim?
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 10:08:05
Jasne, paranoję mam na tym punkcie!  :lol:
Nic w życiu nie robię więcej, tylko walczę z wrogami dyetyji.  :lol: :lol: :lol:
Pogięcie kompletne.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Gavroche w 2020-01-12, 10:09:04
Ok, pas. :D
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 10:10:11
Jasne, bo zaś się dowiem o sobie  z plot, jaki to "...byk" ze mnie i głupek skończony.  8)
Ale dla takich "plotkarzy" mam przesłanie: https://www.youtube.com/watch?v=wyXYTWaq9C0 - i tyle.  :D
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 10:37:47
A i jeszcze rada dla "Stanleyrydel" - ponieważ nie zajmuję się już dietetyką, nie ma co liczyć, że będę cokolwiek wyjaśniał, dlatego z pytaniami najlepiej kierować się na: www.smalcownia.pl  - może zechcą coś podpowiedzieć. :D
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: vvv w 2020-01-12, 10:49:58
Cytat: Gavroche w 2020-01-12, 09:46:54
Nic nie poradzę, że się upierasz na DO=keto. :?

DO o to keto tylko takie ulepszone o dodanie tylu węglowodanów by zalety keto jeszcze były, a ketony w moczu już nie, taka jazda po bandzie.

Wszyscy niezadowoleni z takiego kompromisu - to dobrze, znaczy jest po równo, czyli sprawiedliwie.

:mrgreen: :wink:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: vvv w 2020-01-12, 11:18:54
No to jeszcze linka ...

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=717
Cytat(...) Gdy wątroba nie musi wytwarzać glukozy, może dostarczyć najlepszą energię dla mózgu i serca i nie musi wytwarzać ciał ketonowych. Wątroba nie musi wytwarzać glukozy, gdy ta glukoza będzie dostarczana w pokarmie. Trzeba jej zjadać tyle, aby nie było ciał ketonowych, są one wydalane z moczem i oznaczane krzyżykami od 1 do 4. Gdy mimo wszystko w moczu pojawią się, trzeba dodatkowo zjeść 10 - 15 g węglowodanów, a szybko ciała ketonowe znikną. Jeden krzyżyk może być, ale więcej być nie powinno.
Spożycie węglowodanów na dobę powinno wynosić ok. 0,8 g /kg wagi ciała, ale mogą być indywidualne różnice w zapotrzebowaniu. (...)

8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 11:28:28
I to jest właśnie Wiedza, a nie "ketoformuła4es" (spróbuj spieprzyć sobie sam(a))!  8)
Ale to już nie moja bajka.  :D
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: vvv w 2020-01-12, 11:43:18
Cytat: Gavroche w 2020-01-12, 10:09:04
Ok, pas. :D

Może być formuła 2s

Cytat" to pass on a baton to the next runner "

:wink:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 13:04:10
Cytat: admin w 2020-01-12, 10:10:11
Ale dla takich "plotkarzy" mam przesłanie: https://www.youtube.com/watch?v=wyXYTWaq9C0 - i tyle.  :D

Zapomniałem wyjaśnić jakby co, że jestem abstynentem, bo alkoholika i nie tylko też ze mnie robili!  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Jarek w 2020-01-12, 14:25:28
Ja to nawet dawałem prądy na raka jelita grubego, niesprawnym  aparatem. Optymalne stado ma moc twórczą, to trzeba im przyznać. :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 14:39:53
Najważniejsze, że to "wszystko przez ketodjetyję" tera... ;)  :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Jarek w 2020-01-12, 14:45:18
Co roku nowy hit :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 14:52:03
I bardzo dobrze, byle tantiem nie trzeba było płacić, a kasiorkę na własne konto tylko trzepać.  :lol:
A najdziwniejsze, że dostali za darmo, a jeszcze pretensje są.  :shock:  :lol:
Tytuł: Re: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2020-01-12, 15:47:12
Ketokocur mowi gdzies ok 8:15 jakie sa "roznice miedzy ketoza a low carb/optymalna"
Wnioski....no.....hehehe sami sprawdzcie  :lol: :lol:
https://www.youtube.com/watch?v=FnNNLpjGviI
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Maniek w 2020-01-12, 15:56:08
Nie dość, że doszukujesz się wartości literackich w książce Tuska, to jeszcze ketokocura oglądasz?  :D
Mistrz. Wstydziłdym się przyznać...  :?
Tytuł: Odp: Re: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 16:09:19
Cytat: Zyon w 2020-01-12, 15:47:12
Ketokocur mowi gdzies ok 8:15 jakie sa "roznice miedzy ketoza a low carb/optymalna"
Wnioski....no.....hehehe sami sprawdzcie  :lol: :lol:
https://www.youtube.com/watch?v=FnNNLpjGviI

Powiedzmy, że nic z tego niestety nie rozumiem, ale wcale mnie to nie martwi!  ;)  8)
Ale tak podpowiem, że dużo zależy od wartości biologicznej i ilości spożytego białka. Im wyższe spożycie białka, tym wyższa produkcja glukozy, niezależnie od ilości aminokwasów keto, czy glukogennych w białku - jakby co.  :?
Napisałbym więcej, ale synapsy mi się w tej materii pokleiły od glukozy chyba i kicha z tego...  :lol: :lol: :lol:
Pewnie za mało ketonów dla muska mam.  :shock:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 16:23:03
A i jeszcze - niech gostek sobie porówna (na pubmed dla przykładu) różnicę poziomu glukozy w tętnicach i żyłach mózgowych na ketoformule nim zacznie twierdzić, że jest wyłącznie na haju ketonowym, aby mu kto nie rzucił, że głupstwa opowiada.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 16:24:52
Dlatego tylko Doktor Kwaśniewski...  :D
KONIEC!  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 19:09:51
No nie wytrzymałem! Dlatego dla ketoformułowiczów:
"Wzrost wskaźnika glukagon/insulina (przy zbyt niskiej podaży węglowodanów w diecie lub wymuszony głodówką - mój dopisek) pobudza glukoneogenezę i hamuje glikolizę. W mięśniach kortyzol wyzwala rozpad białek, a uwolnione aminokwasy (głównie alanina i glutamina) są wykorzystywane w procesie glukoneogenezy."
A co mi tam, żeby nie było, że nie ostrzegałem przed plecieniem ketobzdur. Przypominam, że głównym regulatorem dla szlaku pentozofosforanowego jest G6PD wpływający na dostępność cytozolową NADPH2, ale nie wiem, czy ketokoty dostrzegą jakieś powiązanie. Jeśli nie to trudno, tłumaczyć nie będę.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 19:11:39
No teraz już mam czyste sumienie.  :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: vvv w 2020-01-12, 19:43:56
Jeszcze jest taki myk ... (rodzaj spożywanych tłuszczów wpływa na poziom ketozy)

CytatMedium-chain triglycerides (MCTs) are triglycerides with two or three fatty acids having an aliphatic tail of 6?12 carbon atoms.

CytatMCT oil is more ketogenic than long-chain triglycerides.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23515148

https://i.postimg.cc/CxMf3Hbf/mct.png
(https://i.postimg.cc/CxMf3Hbf/mct.png)

8) :wink:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 19:51:44
Pojawienie się ciał ketonowych w moczu jest syndromem metabolicznym i tyle.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Maniek w 2020-01-12, 20:02:35
Cytat: admin w 2020-01-12, 16:23:03
A i jeszcze - niech gostek sobie porówna (na pubmed dla przykładu) różnicę poziomu glukozy w tętnicach i żyłach mózgowych na ketoformule nim zacznie twierdzić, że jest wyłącznie na haju ketonowym, aby mu kto nie rzucił, że głupstwa opowiada.  8)
Przecież to idol trzynastolatków, i umysłowo niepełnosprawnych. Szkoda czasu na gościa. Tyle wspólnego ma z nauką co mandaryna ze śpiewem.
Nie kumam ludzi, którzy oglądają i podniecają się takimi  'parówo-"kocurami"', nie wnoszącymi do tematu absolutnie NIC, a nie zajrzą do książki Doktora. To chyba takie trendi teraz w towarzystwie debatować, co powiedział jakaś popularny celebryta.  :shock:

W sumie to i dobrze, keto jak szybko się narodziło, to przez takich specjalistów,i ich naśladowców jeszcze szybciej umrze.
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 20:18:40
Cieszę się, że się wyzwoliłem z dietetyki na dobre, ostatnie moje podrygi w tej materii tylko mnie w tym upewniają.  :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 20:36:42
Cytat: admin w 2020-01-12, 10:37:47
A i jeszcze rada dla "Stanleyrydel" - ponieważ nie zajmuję się już dietetyką, nie ma co liczyć, że będę cokolwiek wyjaśniał, dlatego z pytaniami najlepiej kierować się na: www.smalcownia.pl  - może zechcą coś podpowiedzieć. :D

:?
Może jednak tej smalcowni nie powinienem polecać, bo jak synapsy ketonami zryją, to można sobie zaszkodzić!  :(
To już lepiej tu korzystać z wyszukiwarki.  8)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: renia w 2020-01-12, 21:08:38
Cytat: admin w 2020-01-12, 19:51:44
Pojawienie się ciał ketonowych w moczu jest syndromem metabolicznym i tyle.  8)

A nie mówiłam? :shock: Nie, nie mówiłam... 8) :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-12, 21:10:56
 :lol:
Nie każdy syndrom metaboliczny prowadzi do rychłej śmierci! ;)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: renia w 2020-01-12, 21:15:24
I tak życie jest "chorobą" nieuleczalną i śmiertelną... 8) :wink:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: vvv w 2020-01-12, 21:28:55
Cytat: admin w 2020-01-12, 21:10:56
  syndrom metaboliczny 

Ponoć wszystko zależy od głowy, żarcie samo się do ust nie włożyło ...

pomocniczo ...

https://img.besty.pl/images/373/76/3737625.jpg
(https://img.besty.pl/images/373/76/3737625.jpg)

:shock:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Maniek w 2020-01-12, 22:14:42
Cytat: admin w 2020-01-12, 20:36:42

Może jednak tej smalcowni nie powinienem polecać, bo jak synapsy ketonami zryją, to można sobie zaszkodzić!  :(

:D
Tam to musi być dopiero burza mózgów. Same keto-kocury  :shock: :D
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Jarek w 2020-01-12, 23:13:32
Teoretycznie wysportowani. :lol:
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-13, 08:34:10
No niestety, jak ja już coś napiszę, to albo przyjąć na wiarę, albo bezskutecznie szukać, że "się mydlę".  :lol:
Na szczęście to moje ostatnie dietetyczne podrygi.  :D
Tytuł: Re: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2020-01-13, 09:32:01
Cytat: admin w 2020-01-12, 16:23:03
A i jeszcze - niech gostek sobie porówna (na pubmed dla przykładu) różnicę poziomu glukozy w tętnicach i żyłach mózgowych na ketoformule nim zacznie twierdzić, że jest wyłącznie na haju ketonowym, aby mu kto nie rzucił, że głupstwa opowiada.  8)
Wiedizalem, ze ci sie spodoba :D Niestety naczytal sie za duzo amerykanckich ksiazek i wszystko wymieszal.


@maniek, ogladam rozne rzeczy, czytam rozne ksiazki, no i co z tego? Ogladanie ketokocura jest jak czytanie ksiazki Tuska -  tacy smieszni, pocieszni komedianci  :lol:
Tytuł: Re: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2020-01-13, 09:33:36
Cytat: admin w 2020-01-12, 19:09:51
No nie wytrzymałem!
Wiedzialem, wiedzialem  :lol: :lol: Dlatego mam nadzieje, ze nie odejdziesz tak na calkiem ;)
Tytuł: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: admin w 2020-01-13, 09:34:00
Trochę zerknąłem na ten ketokocurowy kanał!  :shock:
Bardzo mi się podoba podejście chłopaków do życia - takie właśnie powinno być młode pokolenie!  :D
Tytuł: Re: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2020-01-13, 09:38:40
NO na pewno lepsze to niz stanie pod blokiem i walenie piwka ;)

Jest tam gdzies u tego ketokocura film jeden z nowszych jak sie nackali BHB i mierza poziom ketonow we krwi. Jakis Ketone Energy Drink ma wejsc na polski rynek i beda placic za te woreczki z BHB jak za mokre zboze :D
Tytuł: Re: Odp: ŻO w kontekście treningu biegowego 50-100km tygodniowo.
Wiadomość wysłana przez: Zyon w 2020-01-13, 09:42:44
Cytat: Maniek w 2020-01-12, 15:56:08
Nie dość, że doszukujesz się wartości literackich w książce Tuska, to jeszcze ketokocura oglądasz?  :D
Mistrz. Wstydziłdym się przyznać...  :?
A ja sie nie wstydze no popatrz i co teraz? :D Opowiedz na co ty przeznaczasz swoj niezwykle cenny czas, posmiejemy :D



Cytat: Maniek w 2020-01-12, 20:02:35

Nie kumam ludzi, którzy oglądają i podniecają się takimi  'parówo-"kocurami"', nie wnoszącymi do tematu absolutnie NIC

Ja nie kumam wiecznych malkontentow i krytykantow. Oczywiscie wypowiadasz sie jak typowy lolak-cebulak - nie ogladalem wiec sie wypowiem. Kilk razy wklejalem gdzie poleca literature i ksiazki Doktora zawsze tam sa jako podstawa. To ze cos tam pokielbasil to jego sprawa, mlody jest , wyrobi sie. A wplyw na ludzi ma pozytywny, bo kieruje w dobra strone, pozytywna.
Ty tylko krytykujesz dla odmiany i nic wiecej, taki z ciebie pozytek  :lol: :lol: