Nie mamy wątpliwości co do tego jakie paliwo jest lepsze ale jest pewna nieścisłość, którą chciałbym aby wyjaśnił nam Tomasz. Mianowicie dr Jan Kwaśniewski na swoich wykładach mówił, że optymalnym nigdy nie brakuje tlenu. Tak samo gdy rozmawiałem z Tobą na temat tego czy to tłuszcz czy węglowodany potrzebują więcej tlenu to stwierdziłeś, że współczynnik RQ=0.7 dla tłuszczy oznacza, że tłuszcze potrzebują mniej o 30% tlenu niż węglowodany ale np. chatGPT sądzi inaczej: "Nie, to nieprawda. Niższy RQ oznacza, że do spalania potrzeba więcej tlenu na jednostkę wydzielonego CO₂, a nie mniej.
Dlaczego?
RQ to stosunek ilości wydychanego CO₂ do pobranego O₂:
Węglowodany (RQ = 1,0) → np. spalanie glukozy:
C_6H_{12}O_6 + 6 O_2 → 6 CO_2 + 6 H_2O + energia
Tłuszcze (RQ ≈ 0,7) → np. spalanie kwasu palmitynowego:
C_{16}H_{32}O_2 + 23 O_2 → 16 CO_2 + 16 H_2O + energia
Interpretacja
Niższy RQ oznacza większe zużycie tlenu w stosunku do produkowanego CO₂.
Wyższy RQ oznacza mniejsze zużycie tlenu na jednostkę CO₂, więc węglowodany są ,,bardziej ekonomiczne" pod względem wykorzystania tlenu.
To oznacza, że tłuszcze wymagają więcej tlenu do pełnego utlenienia niż węglowodany – a nie mniej, jak twierdzisz."
Na co Tomasz:" W przeliczeniu na energię organiczną wychodzi, że tłuszcz wykorzystuje tlen 2* lepiej niż węglowaoan. Ale przecież można twierdzić, że tak nie jest!"
Odpowiedź chatGPT:" Rozumiem Twoje wątpliwości. Spróbujmy jeszcze raz podejść do tematu, biorąc pod uwagę zarówno ilość zużytego tlenu, jak i wydajność energetyczną tłuszczów oraz węglowodanów w przeliczeniu na dostarczoną energię (kcal lub ATP).
1. RQ a zużycie tlenu
Węglowodany (RQ = 1,0) → zużywają 6 O₂ na 38 ATP
Tłuszcze (RQ ≈ 0,7) → zużywają 26 O₂ na 122 ATP
Czyli tłuszcze zużywają o ~30% więcej tlenu niż węglowodany na jednostkę CO₂, co zgadza się z RQ.
---
2. Ilość tlenu na jednostkę ATP
Glukoza: 15,79 O₂ na 100 ATP
Kwas stearynowy: 21,31 O₂ na 100 ATP
Tłuszcze wymagają więcej tlenu do uzyskania tej samej ilości ATP, co sugeruje, że są mniej efektywne pod względem wykorzystania tlenu do produkcji ATP.
---
3. Efektywność w przeliczeniu na energię organiczną (kcal)
Glukoza dostarcza ~4 kcal/g
Tłuszcze dostarczają ~9 kcal/g
W przeliczeniu na energię:
Glukoza: 6 O₂ → 4 kcal (0,67 O₂/kcal)
Kwas stearynowy: 26 O₂ → ~9 kcal (~0,43 O₂/kcal)
Tutaj tłuszcze faktycznie wydają się bardziej efektywne, bo dostarczają więcej energii na jednostkę tlenu, co może sugerować lepsze wykorzystanie tlenu w kontekście energii kalorycznej.
---
4. Sprzeczność i rozwiązanie
Jeśli patrzymy pod kątem ATP, to tłuszcze wymagają więcej tlenu na jednostkę ATP → mniej efektywne tlenowo.
Jeśli patrzymy pod kątem kalorii (kcal), tłuszcze dostarczają więcej energii na O₂ → bardziej efektywne tlenowo.
Rozwiązanie:
Tłuszcze są lepszym paliwem pod względem ilości dostarczanej energii (kcal) na zużyty tlen.
Węglowodany są lepszym paliwem pod względem ilości ATP na zużyty tlen.
To oznacza, że to, czy tłuszcze są "lepszym" paliwem, zależy od tego, co analizujemy – ATP czy energię kaloryczną. W sporcie i biologii liczy się ATP, więc tłuszcze są mniej efektywne w warunkach ograniczonego dostępu do tlenu."
No to jak to jest Tomaszu z tą tematyką? Wytłumacz nam proszę tak żeby nie było już wątpliwości :D.
A nie można sobie tej atrapy zmienić na lepszą, żeby nie robiła choć prostego błędu... To tylko luźnym spojrzeniem, poza konkursem. 8)
No przecież, że mógłbym, ale ponieważ teraz są "złe węglowodany", a "cudowne tłuszcze z masła" to napiszę tak:
sprawdzić sobie samodzielnie frazę " metaboliczne źródła tlenku węgla (IV)", "metaboliczne źródła oksydanu" i wyjdzie czarno na białym, dlaczego z 1g tłuszczu organizm uzyskuje średnio 9kcal, a z 1g "fruktozy" tylko 3,7kcal.
Ale wyraźnie napiszę, że praktycznie cały dwutlenek węgla powstały w organizmie nie dostarcza żadnych kalorii, natomiast cała woda powstała w organizmie daje z utlenienia 2g wodoru prawie 70kcal, przy czym cytozolowe reakcje oxy-redox mogą dostarczyć połowę ppm w sprzyjających warunkach z pominięciem łańcucha oddechowego.
I tyle raczej starczy, natomiast jest poziom głupoty, której nie podejmuję się objaśniać do których należy twierdzenie, że: "glukoza lepiej wykorzystuje..." - bo żywy organizm to nie bomba kalorymetryczna.
Zamiana zaś glukozy w tłuszcz jeszcze lepiej, bo RQ dla tej "operacji" wynosi około 1,3 i na tej zasadzie można twierdzić, że tucz smalcowy (BWT 1:4:2) wykorzystuje tlen najlepiej.
Ijak? Tłumaczyć dalej czy starczy?
Może na wszelki wypadek dopiszę: czym różni się stechiometria w utlenieniu OH-C-H od H-C-H i dlaczego "wychodzi, że węgiel z wodą lepiej wykorzystuje tlen" niż węgiel z wodorem!
Czy teraz dobrze widać, dlaczego węglowodany choć "lepiej wykorzystują tlen" to dają 4kcla, bo tylko jeden wodór na węgiel jest do utlenienia, a tłuszcz to 9kcal, bo są dwa wodory na jeden węgiel do utlenienia...
I proszę nie pytać, dlaczego 2g H raz daje około 70kcal, a raz około 9kcal - tylko ruszyć własne neurony...
To nie boli, a nawet jest całkiem przyjemne.
I najważniejsze:
fanatykom wszelkiej maści lepiej przyznać rację niż wdawać się z nimi w bezproduktywną dyskusję, dlatego napiszę tak: wegetarianizm jest najwspanialszą dietą, ale i keto (dieta niskowęglowodanowa) jak również dieta wysokowęglowodanowa jest ok. Do niczego jest zaś koryto (BWT 1:4:2) niezależnie czy na "złych" cukrach, "żłych" tłuszczach itd....
Oraz najważniejsze dla wszystkich fanatyków razem wziętych, że "kwaśniewski się myli" - wtedy będą szczęśliwi.
A to może dla fanatyków insulinooporności i innych ponoć szkodliwości insuliny, co to "wycofują" (a nie leczą jak Dr JK) cukrzycę zatępując ją "tłuszczycą" - taki fragmencik dziś:
"
Wnioski:
Ponieważ insulina na diecie wysokowęglowodanowej sygnalizuje stan sytości, dlatego hamuje: glukoneogenezę, glikogenolizę, lipolizę i proteolizę, a stymuluje: syntezę cholesterolu i kwasów tłuszczowych, lipogenezę, glukogenogenezę, glikolizę, szlak pentozofosforanowy i syntezę białka, natomiast na diecie mieszanej (najszybciej przy proporcji około BWT 1:4:2, gdzie współczynnik RQ rośnie do powyżej 1,3!) insulina stymuluje głównie syntezę kwasów tłuszczowych, cholesterolu i pobudza szlak pentozowy, ale nie do syntezy białka, a do "utylizacji" glukozy do pentoz i wytwarzania NADPH+ dlatego:
Cukrzyca – dr Kwaśniewski – cyt.:
,,Nadmiar węglowodanów w diecie, w stosunku do spożytego równolegle białka..." cd w niepublikowanym jeszcze artykule o leczeniu cukrzyc typ I i II mojego autorstwa.
Początek i koniec artykułu czyta Sławomir Piwowarczyk - tu: