Witam serdecznie.
Mam pytanie odnośnie metabolizmu tłuszczów.
Pod jednym z filmów na YT wywiązała się dyskuja w komentarzach odnośnie metabolizmu tłuszczów.
Komentujący podają że bzdurą jest, że nie można utyć od jedzenia tłuszczów przy małej podaży węglowodanów.
Na dowód piszą, że jeżeli człowiek jadłby za dużo kalorii w tłuszczach przy małej podarzy węglowodanów to i tak utyje, ponieważ kinaza glicerolowa pod wpływem PPAR wiąże WKT w tłuszcz zapasowy.
Doktor Kwaśniewski wielokrotnie mówił, że nie ma technicznej możliwości utyć od tłuszczu.
Będę wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie.
WKT (NEFA/FFA) nie pochodzą z jedzenia. I tyle starczy chyba?
A jak nie, to sorry, ale dla uproszczenia napiszę, że "nie znam się na tym" aby nie wdawać się w jałową dyskusję.
Aby mieć czyste sumienie to podam hinweis - na ten temat napisałem w ŁONTP - https://www.korojoo.com/, ale takim netowym dyskutantom nie polecam, bo tam im wyjdą "same sprzeczności"! 8)
Cytat: KozakK w 2025-04-05, 14:35:54Doktor Kwaśniewski wielokrotnie mówił, że nie ma technicznej możliwości utyć od tłuszczu.
A! Zapomniałem - dla netowych "fachowców" napiszę wyraźnie, że "Kwaśniewski się myli" bo każdy przecież wie, że w słoninie ludzkiej jest tłuszcz - czyli to właśnie całkowicie oczywiste, że od tłuszczu się tyje! ;) :lol: :lol: :lol:
Ja bym powiedział tak, jeśli mogę, że najlepiej stosować wynalezione przez dra Jana Kwaśniewskiego złote proporcje między BTW. Poza tym chęć na jedzenie nie zawsze jest. Jednego dnia można zjeść mniej, drugiego więcej tego BTW. Tutaj rolę odgrywa też np. wysiłek fizyczny czy umysłowy. Trzeba obserwować organizm, jakie ma objawy. Czy np. ma za mało w jednym dniu W albo T czy B. Tak ja postępuję. No i liczy się też rodzaj BTW, czyli BT pochodzenia zwierzęcego lub roślinnego, a W z cukrów prostych lub złożonych.
8)