Witam wszystkich serdecznie!
Czy nie obrzydziły się nam już wszelkiego rodzaju "smakołyki" dodawane z "dobrego serca" przez producentów artykułów spożywczych? Z pewnością wielu wolałoby zamiast mielonki wysokowydajnej wymieszanej z polepszaczami i cudownymi środkami konserwującymi zwykła kiszkę pasztetową, która nie smakuje jak papier toaletowy.
Dlatego warto by wszyscy wymieniali się informacją o deficytowym towarze i gdzie go rzucili.
Proponuję by ten wątek stał się giełdą informacji o dobrych źródłach pozywienia.
Na dobry początek:
;------------------------------------
Sklep przy Zakładach Mięsnych Jarmulweski Józef
0 58 673 82 70
84-100 Darzlubie, ul. Pieniężna 36
Na zachód od Pucka
pow.pucki, woj.pomorskie
-Bardzo dobre kiszki i bardzo tanie (pasztetowa 4zl/kg,takóż wątrobianka i metka, kaszanka 2 zl/kg)
-bez konserwantów (to nie jak z niesmiertelną szynka co leży u mnie w lodówce 2 lata)
- w okolicach są Groty Mechowskie - najmniejsze podziemna trasa turystyczna
;---------------------------------------
Świat się może walić ale niech Optymalni się łączą!
Pozdrawiam - zdesperowany warszawiak
Już wspominaliśmy kiedyś o śmietance 30% z Hajnówki. Polecamy też masło, twaróg tłusty, kefir oraz ostatnio uwielbianą przez nas Goudę z tejże Hajnówki :) Dostępne w Małopolsce, nie wiem jak w innych częściach Polski...
Marishka (i Tomek)
Ja mogę dorzucić tylko tyle, że pół roku temu większość produktów w sklepie w Warszawie na Kole przy ul. Łuckiej była zepsuta. W gablocie leżały zapleśniałe pasztety i zeschnięte mięsa.
Opakowania były duze i nie można było nic kupić w małym kawałku. Ponieważ to jedyny sklep z produktami "optymalnymi" w Warszawie, tak skończyły się moje optymalne zakupy :))