A to ciekawe!
"Over a mean of 8.1 years, a dietary intervention that reduced total fat intake and increased intakes of vegetables, fruits, and grains did not significantly reduce the risk of CHD" :lol:
http://jama.ama-assn.org/cgi/content/abstract/295/6/655?maxtoshow=&HITS=10&hits=10&RESULTFORMAT=&fulltext=high+fat+diet&searchid=1&FIRSTINDEX=0&resourcetype=HWCIT
Coś jest nie tak wyszło jak miało?
Może lepiej tak: http://tiny.pl/rttk
W przypadku takich adresów zachęcam do korzystania z: http://tiny.pl/
Dzięki za podpowiedź!. Faktycznie - fajnie skraca adresy.
http://tiny.pl/r724 - o przeciwutleniaczach. Nie piszą tylko skąd się biorą wolne rodniki w organizmie. Może ktoś wie? - chyba nie z margaryny i olejów :lol: :?:
Wolałabym iść na skróty - wolne rodniki powstają z...głupoty.
To może być trafna odpowedź, ale to za duże uproszczenie :?
Wolne rodniki powstaja na wskutek spalania wewnatrzkomorkowego.jednoczesnie nie jest przesadzone ,ze maja one tylko i wylacznie zly wplyw na organizm.Szkodliwe dzialania rodnikow sa niejako ubocznym skutkiem,skutkiem mechanizmow ,ktorymi one reguluja.Maja one role regulacyjna w organizmie.Ich calkowite wyeliminowanie czy tez zneutralizowanie jest rowniez szkodliwe dla organizmu.
[
Nie piszą tylko skąd się biorą wolne rodniki w organizmie. Może ktoś wie? - chyba nie z margaryny i olejów :lol: :?:
Zrodlo wolnych rodnikow to m. in. organizm ludzki i srodowisko.
Wolne rodniki stanowia nieodlaczny produkt uboczny przemian metabolicznych. Choroby, oraz niektore leki zwielokrotniaja produkcje wolnych rodnikow. Uklad immunologiczny posluguje sie czasem zabojczym dzialaniem wolnych rodnikow, aby unieszkodliwic mokroorganizmy chorobowe, w ten sposob wykorzystuje jednego wroga jako sprzymierzenca w walce z innym. Srodowisko --toksyny -zarowno naturalne jak i sztuczne maja charakter wolnych rodnikow lub sa w stanie je generowac:zanieczyszczenie powietrza, odpady toksyczne , pestycydy , promieniowanie sloneczne jonizujace,reakcje lancuchowe zapoczatkowane przez inne rodniki--a wiec krotko mowiac powstaja ....z glupoty!
Chce jeszcze dodac ,ze wolne rodniki sa rowniez wykorzystywane przez ciala odpornosciowe do niszczenia bakterii chorobotworczych,ale nasze organizmy wyksztalcily funkcje obronne przeciwko wolnym rodnikom ( hah ,to nie jest takie glupie !!! ,tylko bardzo ciekawe!!).
Tak jak pisalam wczesniej ,generalnie dla nas te wolne rodniki sa korzystne,nie da sie zyc bez wolnych rodnikow ,maja one funkcje do spelnienia w organizmie tak samo jak np.hormony.Ale kazde dzialanie,ma skutki uboczne,i wlasnie dzialanie tych wolnych rodnikow moze miec niekorzystny wplyw na nasz organizm.To tak jak poslugiwanie sie nożem ,tez noz jest nam w codziennych zajeciach potrzebny ,jednak poslugujac sie nim mozemy sie zranic .Tak jest w zyciu.Wolne rodniki sa dla nas niezbedne.Gdybysmy zrobili teraz pstryk i pozbawili nasz organizm wolnych rodnikow pewnie bysmy wkrotce umarli.Nie wiem dlaczego sie ludzie uczepili tych wolnych rodnikow.Ciekawsze sa mitochondria.
No właśnie Elmo,
Zniszczenia zaczynają się od mitochondriów. Od ich błony komórkowej.
Za dużo śmieci (pirogronian,toksyna, przechodzi jednak transpotrem biernym), zbyt częsta migracja czólenkiem jabłczanowym, Za dużo "ruchu" przez błonę mitochondrium.
Im mniej coś przechodzi transportem czynnym przez błonę komórkową mitochondrium tym lepiej.
Im mniejsza produkcja tłuszczu w organizmie osoby dorosłej - tym lepiej.
Im mniejsza produkcja białka w organizmie osoby dorosłej - tym lepiej.
Jasne przy tym jest, że smalec jest lepszym materiałem energetycznym niż olej slonecznikowy.
Ale Ja mam ochotę kupić olej palmowy... To tłuszcz nasycony. Można go kupić ponoć w Czechach, choć w Kraju też gdzieś widziałam
Rozni sie od kokosowego?--Kto go produkuje?
Bez wolnych rodników organizm nie mógłby katalizować np. przesunięć wodoru w cząsteczce - czyli wolne rodniki to naturalna część życia i obawiać się ich nie trzeba, jeśli wszystko jest pod kontrolą.
Nie w każdej elektrowni jądrowej zdarza się Czarnobyl - nie w każdej komórce powstaje nadmiar wolnych rodników. Każda normalnie funkcjonująca komórka ma możliwości neutralizacji wolnych rodników i wolnych elektronów nim narobią szkód. Są też komórki wyspecjalizowane w ich produkcji - krwinki białe w zdrowym organizmie wytwarzają wolne rodniki dzięki czemu mogą niszczyć "nieproszonych gości" w organizmie.
Szanowny Panie Toanie :D wydaje mi sie ,ze napisalam mniej wiecej to samo :lol: ,no ale coz ,ja jestem tylko elmo hehehe.,wiem wiecej ,ale co sie bede rozpisywala o makrofagach czy glutationie. :shock: Pozdrowienia :lol:
Ależ Elmo,
Ja jestem tylko toan i najchętniej w ogóle bym się nie odzywał, ale jeśli ktoś obawia się wolnych rodników, to czy nie mogę wyrazić swego zdania potwierdzającego Twoje słowa tylko nieco inaczej?.
A wracając do tematu, można by sporo napisać o "zarzutach" niektórych naukowców - "o nadmiernym spożywaniu wit.A na Żywieniu Optymalnym" właśnie w aspekcie wolnych rodników, ale pewnie każdy wie, że prowit. A - ratuje sytuację :? i stąd właśnie naukowe zalecena "5xw&o", bo masło, śmietana, wątroba i inne produkty bogate w cholesterol, że o kilku kawach dziennie z 30% śmietanką nie wspomnę - są bardzo szkodliwe przy przeciętnej zalecanej przez naukowców diecie! :?.
Elmo - co wiesz?
Ja też chcę wiedzieć.
Możesz to "ubrać w piórka", dla niepoznaki.
Też wysyłam takie wiadomości, ale nie wiem czy docierają do właścicieli.
Czasem wysyłam post z innego tematu dla osoby innej niż odpowiedź. Dotyczy osoby innej z innego tematu.
Prawda czasem "koli w oczy". Mam nadziejęże nikt/wszyscy nie kuma.
CytatWiększość z nas zdaje sobie sprawę, że aby być zdrowym należy każdego dnia jeść owoce i warzywa.
Faktycznie! :o Nie zdaję sobie z tego sprawy :shock: :lol: ;-)
CytatNiestety, nasza strefa klimatyczna nie pozwala delektować się cały rok takimi rarytasami, jak świeże brzoskwinie, pomidory, o cytrusach nie wspominając. A przecież organizm nie będzie czekał do czerwca na pyszne truskawki, czy do jesieni na pachnące jabłka.
http://www.ppr.pl/wiadomosci/jak-dostarczyc-sobie-witaminy-i-inne-skladniki-odzywcze-na-przedwiosniu
Owoce i warzywa pięć razy dziennie są niezbędne, np ja nie jadłam i mi się samochód zepsuł :(
to nic, kurcze blade, że dziecku nie smakuje, ma to jeść i już ! :( :lol:
CytatSzczególnie jednak niepokoi brak stosowania zasad zdrowego żywienia wśród matek3, które kształtują nawyki żywieniowe przyszłych pokoleń, i to pomimo faktu, że zdają sobie sprawę z negatywnych konsekwencji nieprawidłowego odżywiania. Oprócz braku czasu (wskazało go 51%), matki, jako jedną z wymówek podają np. fakt, że ich dziecko nie lubi warzyw lub owoców .
Cytatz wypowiedzi ekspertów, edukacja społeczeństwa i nieustanne przypominanie zasad dotyczących zdrowego odżywiania jest konieczne, bo zmiana postaw żywieniowych następuje zbyt wolno, a to grozi poważnymi konsekwencjami społecznymi w przyszłości.
ważne, żeby producenci sprzedali ....
http://zdrowie.dziennik.pl/diety/artykuly/518552,dlaczego-polacy-ciagle-nie-odzywiaja-sie-prawidlowo.html
Super oby warzywa i owoce dalej właśnie w taki sposób propagowane były :lol:
Jak podliczyłam nasz budżet to okazało się, że więcej wydajemy na warzywa i owoce, których jemy jakieś śmieszne ilości niż na tłuszcze i jajka, które są podstawą naszej diety :shock: Choć to tak czy owak bardzo nieduże sumy :)
w naszym budżecie też to jest znacząca kwota :shock: 8) natka pietruszki co 2 dni ( po 1,50 zł ) , kapusta kiszona kilogram ( 3,5 zł raz na 2 tygodnie ) Ogórki kiszone wiadro ( 3 kg raz na miesiąc ( 17 zł ) .
O papryce po 19 zł za kg nawet nie śnię. Musieliby mi dopłacać. ;-) Raz na tydzień z WiO jeszcze rodzynki po 2,40 na zmianę ze śliwką susz po koło 3 zł .
Keczupu nie liczę, bo to w stałej ofercie w lodówce. Worek kartofli ( z 14 zł / 15 kg ) od lutego leży. 1 kg buraczków ( 1 zł ) raz na 2 tyg.
I tacy z nas WiO-chmeni, jarosze 8) ;-)
No niestety, u mnie życzą sobie chemicznego pomidora i paprykę, jeszcze bardziej chemiczną :? Dużo tego nie kupuję, ale drożyzna. Do tego jeszcze brokuł, kalafior, groszek, fasolka, przeważnie mrożonki, bo wychodzę z założenia, że w takich jest mniej oprysku. Cebula tylko bio bo nie zamierzam zajadać się roundupem :? Czasem kapusta kiszona, czasem buraczki. A ogórki kiszone, ćwikłę, leczo i przecier pomidorowy mam w spiżarce, ze swojego ogródka. :)
Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-04-20, 16:48:36
w naszym budżecie też to jest znacząca kwota :shock: 8) natka pietruszki co 2 dni ( po 1,50 zł ) , kapusta kiszona kilogram ( 3,5 zł raz na 2 tygodnie ) Ogórki kiszone wiadro ( 3 kg raz na miesiąc ( 17 zł ) .
O papryce po 19 zł za kg nawet nie śnię. Musieliby mi dopłacać. ;-) Raz na tydzień z WiO jeszcze rodzynki po 2,40 na zmianę ze śliwką susz po koło 3 zł .
Keczupu nie liczę, bo to w stałej ofercie w lodówce. Worek kartofli ( z 14 zł / 15 kg ) od lutego leży. 1 kg buraczków ( 1 zł ) raz na 2 tyg.
I tacy z nas WiO-chmeni, jarosze 8) ;-)
U nas papryka czerwona jest po 9 zł.
Cytat: Anulka177 w 2016-04-20, 18:59:29
No niestety, u mnie życzą sobie chemicznego pomidora i paprykę, jeszcze bardziej chemiczną :? Dużo tego nie kupuję, ale drożyzna. Do tego jeszcze brokuł, kalafior, groszek, fasolka, przeważnie mrożonki, bo wychodzę z założenia, że w takich jest mniej oprysku. Cebula tylko bio bo nie zamierzam zajadać się roundupem :? Czasem kapusta kiszona, czasem buraczki. A ogórki kiszone, ćwikłę, leczo i przecier pomidorowy mam w spiżarce, ze swojego ogródka. :)
Pomidory już mi smakują. Te malinowe. Ale zjadam pół małego i to niekoniecznie codziennie.
U nas tylko malinowe i tylko polskie :D
Też wolę trochę dobrego, niż dużo głupiego... :lol:
CytatSzczególnie korzystny wpływ na zdrowie ma spożycie przez nastolatków jabłek, bananów i winogron oraz kapusty i pomarańczy przez młodego dorosłego
co chcemy? dżumę czy cholerę? ;-)
CytatNa podstawie wyników naukowcy postawili hipotezę, jakoby alkohol działał w dwojaki sposób - zwiększając ryzyko raka, ale i zmniejszając zagrożenie chorobami serca.
CytatKonieczne jest przeprowadzenie badań bardziej konkretnych, dające niepodważalne naukowo fakty - podkreślono.
Cytat"aby określić bezpośredni wpływ i zależność między rakiem piersi a spożyciem owoców i warzyw konieczne są dalsze bardzo wnikliwe badania"
http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/dieta,3016/jedzenie-owocow-i-unikanie-alkoholu-zmniejsza-ryzyko-raka-piersi,202450,0.html
Super ,ja kiedyś miałem słabość czytając takie naukowe pierdołki .Dziś wiem że był to mój problem emocjonalny :lol:
Doskonałe zalecenia, oby tak dalej... :D
A to chyba nie zalecenie ,to moje przewartościowania .Napisałem o sobie ,chyba nie uraziłem kogoś ? :lol:
Cytat: admin w 2016-05-15, 20:19:43
Doskonałe zalecenia, oby tak dalej... :D
A mnie chodzi dokładnie o ten link:
http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/dieta,3016/jedzenie-owocow-i-unikanie-alkoholu-zmniejsza-ryzyko-raka-piersi,202450,0.html
5*wio, to jest to, co każdy kowalsky dla zdrowia własnego teoretycznie powinien czynić. 8)
Ja mam nadzieję, że będą przestrzegać :wink:
Też mam taką nadzieję, choć raczej płonną. :? ;)
Ale karkówka z rusztu i boczek z chlebem zaszkodzi, więc jakoś to będzie. :lol:
Jasne, jeszcze piwkiem podleją lub cocacolą jak zmotoryzowani i syndroma sobie w trymiga wyhodują. ;)
8)
Można spokojnie patrzeć w przyszłość... ;)
Niejeden jeszcze grill z rodziną przed nami. :D ;)
Takie tam:
http://www.totylkoteoria.pl/2018/02/fakty-i-mity-pestycydy.html?m=1
:lol:
https://m.deon.pl/inteligentne-zycie/zdrowie/art,1039,dieta-warzywno-owocowa-dr-dabrowskiej-i-co-dalej.html -ciekawie się ten artykuł zaczyna. :wink:
...i dobrze, że dość szybko się kończy... 8) :lol:
Teksty typu "przyczyną chorób są toksyny" - uwielbiam, bo to jak z "zamachem smoleńskim" - ma solidną grupę odbiorców.
Wystarczy tylko spytać "które toksyny?" - i raczej wszystko wiadomo... :lol:
Ale oczywiście dieta 5*wio jest znacznie zdrowsza od większości diet mieszanych. :D
Cytat: renia w 2018-04-03, 07:43:48
...i dobrze, że dość szybko się kończy... 8) :lol:
Wrzuciła pani doktor chorego na "głodówkę" i poprawiło się... :lol:
Dobrze że nie na DO, bo wiadomo kogo by potem wina była. 8)
Dokładnie, nie dość, że szkodliwe, to jeszcze odczepić się nie chcą! :? ;)
https://www.crazynauka.pl/weganska-dieta-moze-byc-przyczyna-ukrytego-glodu/ - Bida z nędzą, czyli wegetacja.
Wegetariańska dieta może być całkiem dobra (zdrowa), ale z wegańska to już jest... :roll: jw. 8)
Ale na chlebie bez smalcu i wodzie źródlanej się świetnie prosperuje, co dowiodło wiele badań naukowych! 8)
Wolę nie sprawdzać... 8) :lol:
Tylko musi być z pełnego przemiału, aby samego glutenu nie dostarczał. ;)
Cytat: renia w 2018-12-27, 10:52:30
Wegetariańska dieta może być całkiem dobra (zdrowa), ale z wegańska to już jest... :roll: jw. 8)
Kuzynka, lat (chyba) 21, od paru lat weganka. 40km biega w 4,5h. Chyba, że to jeszcze taki wiek, gdzie można jeść cokolwiek i dobrze funkcjonować..:P
Wege cierpliwość. 8)
Weganizm i sport, to jest niebezpieczna "mieszanka" dla stawów (i nie tylko)... Ale życzę jej zdrowia jak najdłużej, albo zmiany upodobań żywieniowych, tak aby jakieś wartościowe białko chociaż miała... :roll:
A to dziwne, bo mnie ta kobieta jest zupełnie obojętna, choć też wolałbym, aby jak najdłużej sławiła zalety diety typu 5*wio, albowiem dla wybranych wszelka tłustość jest bardzo szkodliwa i lepiej aby jej unikali, bo ketonami mózgi wypala, co potwierdziły badania renomowanej uczelni jeszcze w 2011r. 8)
Cytat: Baciey w 2019-01-10, 23:05:57
Cytat: renia w 2018-12-27, 10:52:30
Wegetariańska dieta może być całkiem dobra (zdrowa), ale z wegańska to już jest... :roll: jw. 8)
Kuzynka, lat (chyba) 21, od paru lat weganka. 40km biega w 4,5h. Chyba, że to jeszcze taki wiek, gdzie można jeść cokolwiek i dobrze funkcjonować..:P
Biega MIMO diety a nie dzieki, tak jak wielu na silowni uzyskuje wyniki MIMO diety.
Do czasu oczywiscie. No ale ksiazki Scotta Jurka sa przekonywujace, tylko drobnym druczkiem dopisane jest, ze worek supli to trza zezrec, bo bez tego ani rusz.
Spokojnie, to wszystko ponoć przez miażdżenie krwinek czerwonych w podeszwach! ;) :lol:
Cytat: Zyon w 2019-01-11, 09:42:29
Biega MIMO diety a nie dzieki, tak jak wielu na silowni uzyskuje wyniki MIMO diety.
Do czasu oczywiscie. No ale ksiazki Scotta Jurka sa przekonywujace, tylko drobnym druczkiem dopisane jest, ze worek supli to trza zezrec, bo bez tego ani rusz.
Może i tak, czas pokaże, bo na razie to taki wiek, w którym ja sam na snickersach bardzo sprawny byłem. Ale z drugiej strony dieta wegańska nie wydaje się być taka straszna. Uciążliwe, lecz wykonalne może być komponowanie pełnego profilu aminokwasów, ale tak poza tym..
Jeśli od snickersów byłeś sprawny, to lepiej nic nie zmieniać.
Jasne - i energetyki w płynie do tego, a będzie dobrze. 8)
+batonik bialkowy na wszelki wypadek, oczywiscie wegetarianski :lol:
:lol:
Cytat: Jarek w 2019-01-14, 05:43:17
Jeśli od snickersów byłeś sprawny, to lepiej nic nie zmieniać.
Bardzo kiepska rada z Twojej strony. Chyba, że to taki żarcik a ja jestem drętwy i go nie zrozumiałem :P
Myślałem że ty żartujesz
To by też tłumaczyło dlaczego ziemniaki pieczone w popiele ogniska
się jadało w porywach z łupiną i ze smakiem.
Da się zdrowo przeprocesować żarcie, a no da się ...
>
https://en.wikipedia.org/wiki/Nixtamalization
Adoption of the nixtamalization process did NOT accompany the grain to Europe and beyond, perhaps because the Europeans already had more efficient milling processes for hulling grain mechanically. Without alkaline processing, maize is a much less beneficial foodstuff, and malnutrition struck many areas where it became a dominant food crop. In the nineteenth century, pellagra epidemics were recorded in France, Italy, and Egypt, and kwashiorkor hit parts of Africa where maize had become a dietary staple.
:shock:
http://www.wikiwand.com/pl/Kuchnia_aztecka
Proces nixtamalizacjii zmienia kukurydzę z prostego źródła węglowodanów w znacznie bogatsze źródło wartości odżywczych. Powoduje wzrost ilości wapnia, żelaza, miedzi i cynku, które dodawane są w trakcie trwania procesu. Nixtamalizacja udostępnia też obecne już w ziarnach witaminę PP, witaminę B2 oraz więcej białek, które nie są przez człowieka trawione. Kolejnym pożytkiem z nixtamalizacji jest zahamowanie rozwoju mykotoksyn (toksyny wytwarzane przez grzyby). Gdy przetwarzanej kukurydzy pozwoli się sfermentować, pojawią się kolejne substancje odżywcze, takie jak aminokwasy, lizyna i tryptofan. Fasola, inne warzywa, owoce, papryki chili i przetworzona dzięki nixtamalizacji kukurydza tworzyły dietę bogatą w niezbędne wartości odżywcze, bez potrzeby korzystania z białka zwierzęcego.
:shock:
A nie lepiej chemii konserwującej sypnąć i suplementów dodać? :roll:
Wyjdzie zbilansowane, a nie jakieś takie na żywioł... :lol:
Jasne lepiej
nie robić tak
jak się robiło od tysiącleci, żeby nie chorować,
a robić tak
jak się robi od dziesięcioleci żeby się nieuleczalnie leczyć.
8)
Ale to nic osobistego, to tylko interes. :lol:
Do tego ze trzy miliardy żółtego jest za dużo, więc spoko. ;)
Ale to nie jest moje zdanie - jakby co. 8)
Za dużo to jest koktajlu z 7-miu grzechów głównych ...
1. Pycha
2. Chciwość
3. Nieczystość
4. Zazdrość
5. Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu
6. Gniew
7. Lenistwo
tak gdzieś czytałem ...
:wink: