Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

Dzieci - pajaczki na twarzy

Zaczęty przez *kasia, 2007-11-15, 02:50:15

Poprzedni wątek - Następny wątek

*kasia

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów,

Około 8 miesięcy temu pisałam w wątku o pojawiających się siniakach, naczynkach i suchej skórze. W okresie wiosenno-letnim poradziłam sobie z tymi problemami. Jednak kłopoty ze skórą w mojej rodzinie ciągną się dalej.
Obecnie mam dwóch synów: 3,5 roku oraz 18 miesięcy. Od paru miesięcy obaj mają na twarzy na policzkach "pajączki". U starszego syna znajdują się także na karku, a przez ostatnie dni na środku policzka jakby w centrum pajączka pojawiła się czerwona kropka, która powoli staje się coraz większa. Do tego po wakacjach pojawiły im się pieprzyki. Ponadto u starszego syna po raz kolejny po wakacjach „pękła pięta” i ogólnie skóra stała się bardziej sucha. Smarowałam przez kilka dni maścią z wit.A oraz przykładałam liście z aloesu. Teraz pięta zaczyna się goić. Czasami syn ma tłuste i cuchnące stolce.
Przepraszam, że opisuję wszystkie szczegóły, ale może w ten sposób łatwiej będzie doradzić, czego brakuje – jakich witamin lub mikroelementów.
Dzieci jedzą optymalnie: na śniadanie omlet+ketchup, placuszki serowe lub ziemniaczane, naleśniki; na obiad: frytki z mięsem i surówką, ziemniaki z mięsem i buraczkami oraz zupy, rzadko przygotowuję im kanapki; na deser podaję banana, czekoladę gorzką 70%, jabłko, 1-2 razy na tydzień jedzą danonki.

Czy ktoś z forumowiczów wie, czy te pajączki mogą się wchłonąć?

Już wcześniej lekarka pisała, że gdy matka się wyleczy, wówczas wyleczy się dziecko. Coś w tym na pewno jest. Tylko niestety ja wciąż popełniam jeszcze błędy.
Nigdzie w otoczeniu nie ma lekarza optymalnego Mam silną opozycję. Mąż lubi węglowodany proste i słodycze, a babcie i dziadkowie wciąż chcą przynosić różne łakocie, niekonieczne dobre dla dzieci.
Podejrzewam, że te pajączki są związane z niedoborem cynku, krzemu lub witamin z grupy B. Innych pomysłów nie mam. 
Chętnie wysłucham mądrych rad….I z góry dziękuję.

PS. Dla mnie ciekawym pomysłem byłoby stworzenie działu forum przeznaczonego specjalnie dla dzieci. Nacisk otoczenia, zwłaszcza rodziny jest tak duży, że wiele osób ze strachu rezygnuję z ŻO. Myślę, że taki dział dla dzieci bardziej by mobilizował do działania.

kodar

Kasia,pelna i zadawalajaca odpowiedz da ci lekarka,ale zanim ci odpisze proponuje zajrzec na jej strone,tam znajdziesz duzo nowych wiadomosci dot.diety :

                                             http://www.dietaoptymalna.com/







Ewa

Skoro przestałaś liczyć BTW, na twoim miejscu zrewidowałabym proporcje. Mogło sie zdarzyć, że odbiegłaś od normy. Moze byc tak, że zachwiały się u ciebie proporcje BTW i organizm odczuwa brak witamin i mikrolelementów, zeby teraz spalić te odchyłki. Tworzy się błędne koło.

Dochodzi do tego twoja "opozycyjna rodzina". Nie wiadomo, co sie dzieje za twoimi plecam

Ewa

Jeszcze jedno. Ile jecie białka. Może nalezałoby go zwiększyć (dorzucjając trochę kolagenu) skoro skóra jest słabo odżywiona?