Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

Pytanie odnośnie dziennej dawki ...

Zaczęty przez bredda, 2009-07-08, 16:21:29

Poprzedni wątek - Następny wątek

adampio

oczywiscie Gwidon, ze jest OK!
Sprawdzalem tylko czy nie spicie!  :lol:


Gwidon

......no chyba ze tak :lol: :lol: :lol:...................

Blackend

Cytat: renia w 2009-11-18, 13:46:26
Chyba kupię sobie owoce suszone i w dni, kiedy będzie mi W brakować to sobie nimi uzupełnię, no i warzyw postaram się więcej zjadać.

Ja tam wolę nie dojeść niż przegiąć w drugą stronę ;)
Organizm jest w stanie sobie węglowodany uzupełnić, a nadmiar... wiadomo co sie dzieje z nadmiarem  :(
Jeżeli masz podejrzenie, że to braki węglowodanów to może zwiększ sobie dawke skrobi? Szkód wielkich nie narobisz jak przy fruktozie, a przy okazji dowiesz się czy faktycznie Ci tych węglowodanów brakuje  8)

renia

Brakuje mi faktycznie bo paski nie kłamią  :wink: .
A skrobia jest zdrowsza niż cukry proste - to fakt. Muszę coś zmienić w swoim menu - ostatnio małą wagę przywiazywałam do jedzenia.  8)
Od dzisiaj piszę co zjadłam i ile , na koniec dnia to podliczę i zobaczę jaki będzie wyrok. Tak przez kilka dni a potem korekta.

adampio

Mam jeszcze pare minut, zaraz ide plywac, powiem Wam w tajemnicy, na co ja zwracam szczegolna uwage. Ano na "afforing" czyli na to co oddaje.
Jezeli zalozymy, ze nasz organizm jest fabryka chemiczna, bo jest! To wazne jest co z tej fabryki wychodzi. Pan dr. Jan Kwasniewski porownuje nasz organizm, w swoich ksiazkach do samochodu (czasami) albo innego urzadzenia technicznego.
Ja patrze na to dokladnie tak samo. Jezeli to co oddaje nie ma kosystencji "w calosci", nie tonie, i smierdzi sakramencko to jest oznaka zlego jadla.
Mam pare lazienek ale jedna sobie z zona upodobalismy, bo jest na parterze i, ze tak powiem po drodze.WIEM, ZE TEMAT JEST HMMMMM.
Ale ja moge wyjsc z lazienki a moja "kadniejsza czesc" pyta: "byles w lazience?" majac na mysli czy hmmm.
Natomiast ja nie musze Jej pytac, nawet jak urzyje srodkow perfumujacych. Nie mowiac juz w pracy, dzieki Bogu mamy wiecej "kibli".
Zwroccie uwage na to. Dla mnie to jest wazniejszy wykladnik anizeli +++ na pasku. Niemnie jednak to +++ tez sa wazne.
No to tyle, ide plywac.

renia

Temat nieapetyczny - ale ja to też już dawno spostrzegłam. Dobre jedzenie nie pozostawia przykrego zapachu. 8)  :wink:

Gavroche

Cytat: RTS w 2009-07-10, 05:45:45
A to znacie?: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=777 (początek odpowiedzi). Toż to 420 (około) gram białka na dobę i jakieś 2,3 g B na kg masy ciała. Oczywiście dotyczy okresu początkowgo i ogromnej nadwagi.
Dla odchudzających się pod rozwagę.