Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

John Q.

Zaczęty przez Halina Ch., 2007-05-31, 09:54:26

Poprzedni wątek - Następny wątek

Halina Ch.

Wczorajszy film o w/w tytule dobitnie ukazuje zasady funkcjonowania 'finansjera-życie'.
Czy ktokolwiek wyciągnie z tego wnioski?

Bezduszność lekarzy i nieuczciwość pracodawców, ubezpieczycieli dociera już do Polski.

toan

Niezależnie od ilości przeznaczanych środków z budżetu na tzw. Służbę Zdrowia, zdrowie przciętnego "Kowalskiego" nie poprawi się, choćby jeden pacjent przypadał na jednego lekarza z przostej przyczyny. Mianowicie - do świadomości "Kowalskiego" musi dotrzeć prosta zasada: nic ci nie poprawi stanu zdrowia, jeśli sam o nie nie zadbasz!.. Musisz płacić za leczenie, bo tylko w takim przypadku będziesz dbał o własne zdrowie i wybierzesz świadomie to, co służy twemu ZDROWIU.
Jeśli źle wybierzesz - będziesz głupi, chory i biedny, jeśli dobrze - nie wydasz grosza na "Służbę Zdrowia".

kristan

Słuzba zdrowia /czyt. chorych/ . to jak dawny ZSRR - ile kasy by nie wtopic , zawsze jest malo i mało.Kiedyś  czytałem artykuł na temat wpływu i wydatków , nazwijmy to kasy chorych.Otóż autor w koncowym rozliczeniu wykazal braki około 27 miliardów zlotych, na które nie bylo pokrycia. Nie może być pokrycia stwierdzil , gdy na jednego lekarza przepada 3 urzedników.

elmo

Cytat: toan w 2007-05-31, 10:07:12
Mianowicie - do świadomości "Kowalskiego" musi dotrzeć prosta zasada: nic ci nie poprawi stanu zdrowia, jeśli sam o nie nie zadbasz!..
.

Ale do większości nie dotrze ta prosta zasada ,dopóki będą mieli dostęp do lekarzy i ich "opieki" .Nie ma rady; większość złożyła swe zdrowie w rękach "naukowców" -nie wiem z czego to wynika ;czy z próżności,naiwności czy innych względów.
Dlatego myślę ,że doskonałym wyjściem byłby długotrwały strajk lekarzy.Doprowadziłby on w końcu do tego ,że "Kowalski" z drugim "Kowalskim" uświadomiliby sobie ,że ich zdrowie leży w ich rękach, a nie w cudzych .
No ,tyle  8)

kodar

tak myslisz Elmo,ale jednak nie wszystko da sie przewidziec, :?
moja mama opowiadala,jak dzisiaj jej  sasiadka niefortunnie upadla i zlamala sobie reke,pojechala do szpitala na przeswietlenie,no ale ze wzgledu na strajk,nie chciano jej udzielic pomocy,
dopiero jak narobila krzyku,wrzeszczala i bluzgala,to przeswietlono i zalozono gips,
mysle,ze nie tedy droga,chory czlowiek widzi tylko i wylacznie lekarza jako jedyny ratunek w ulzeniu cierpien,
lekarz widzi przede wszystkim pieniadze,bo taka szybka obsluga jak wypisanie paracetamolu i antybiotyku nie swiadczy o trosce o pacjeta,
swiadczy tylko o pracy tasmowej,o zalatwieniu wielu pacjetow i to dosc szybko,problem znany i nie tylko w Polsce,
uswiadamianie ludzi i tych leczacych i tych chorych,ze jest inna droga,do zdrowego i zadowolonego spoleczenstwa,to jest
jedyny i najwazniejszy  cel jaki powinien przyswiecac strajkujacym i ich sympatykom.


elmo

Alino nie rozumiesz mnie.Mnie chodzi o dobro gatunku a nie jednostki .
Owszem dla jednostki takie wydarzenie nie jest dobre ,ale dla gatunku owszem.Dużo,nadmiar- nie oznacza ,że jest dobrze.Chodzi o jakość a nie o ilość.
Przykre jest to ,ale osiągnięcia naukowe doprowadziły do tworzenia się zdegenerowanego gatunku ludzkiego.
Jest nas bardzo dużo ,ale gatunek nie jest zdrowy.Rozumiesz?
Wiem ,zdaję sobie sprawę ,że każdy chce żyć.Dlatego ludzie za wszelką cenę się ratują ,bronią przed śmiercią-przeszczepy,ratowanie kilkutygodniowych płodów staje się rutyną .Ale doprowadza to do tworzenia wadliwego gatunku,nie zdrowego.
Powtarzam ,że dla jednostki jest to przykre,ponieważ każdy chce żyć ,ale dla gatunku oznacza to jedno-degeneracja.

sabina

Cytat: kodar w 2007-05-31, 19:02:32
...nie chciano jej udzielic pomocy...

Bo w czwrtej RP jest jak za komunizmu. Są równi i równiejsi, bo Ministrowi Choroby :( raka dziś "wychlastali" elegancko, choć STRAJKUJĄ :lol: :lol: :lol:

Szymon

Sabino, tęsknisz za III RP?

Tomkiewicz

Sabino, co Ci da śmierć Religi ? Skoro żywisz pewność wobec DO, ŻO , pozostaje jeśc, jeść, jeść......

T

sabina

Na mojej emeryturce to obojętne, które to RP, choć jestem za Rzeczpospolotą Optymalną.

sabina

Cytat: Tomkiewicz w 2007-05-31, 19:46:41
Sabino, co Ci da śmierć Religi ?

"Pogięło" Cię synu? :wink:. Nie wspominałam nic o śmierci kogokolwiek :mrgreen:
To "pogięło" zasłyszałam dziś na przystanku MPK z ust szkolnej młodzieży i bardzo mi się spodobało :oops:

Tomkiewicz

 To znaczy za taką, gdzie wszyscy stosują DO, ŻO ?
      Po lekturze tego forum mam mieszane uczucia wobec takiej perspektywy. Przed oczami widzę jakieś ZOMO (ooops, OSBO) tortury, egzekucje, jedyne i słuszne prawdy... Chyba jednak wolałbym normalne państwo - ot, jak choćby Norwegia.

Tomek

Tomkiewicz

Cytat: sabina w 2007-05-31, 19:52:53
"Pogięło" Cię synu?

  Masz na myśli moje leciutkie skrzywienie boczne kręgosłupa na przestrzeni dwóch, trzech kręgów  czy po prostu dałaś przykład opty-kurtuazji ? :)

Tomek

sabina

I tam, jest mi to obojętne czy ORMO, czy OSBO byle na wypłatę emerytury im nie zabrakło :D. Widzę "optymalnie" - mój, a nie cudzy koniec nosa.
Opty- :shock:, a co to takiego?. Kurtuazja i owszem :roll:

elmo

Cytat: kodar w 2007-05-31, 19:02:32
....  sasiadka niefortunnie upadla i zlamala sobie reke,pojechala do szpitala na przeswietlenie,no ale ze wzgledu na strajk,nie chciano jej udzielic pomocy,
dopiero jak narobila krzyku,wrzeszczala i bluzgala,to przeswietlono i zalozono gips,
mysle,ze nie tedy droga,chory czlowiek widzi tylko i wylacznie lekarza jako jedyny ratunek w ulzeniu cierpien,
lekarz widzi przede wszystkim pieniadze


Po co nam tacy lekarze? Niech zostaną tacy,którym zależy na wyleczeniu pacjenta a nie "leczeniu" całe życie  :(
Znajdą się tacy wśród strajkujących ,którzy nie chcą pomóc ze względu na strajk i tacy którzy pomimo strajku pomogą człowiekowi (niechby tacy zostali).
Pisałam już ,że koleżanki tato też nie dostał pomocy w jednym szpitalu (złamał rękę i lekarz nie chciał do niego przyjść),pojechali do innego ,gdzie lekarz pomógł mu .

Gavroche

Cytat: toan w 2007-05-31, 10:07:12
Niezależnie od ilości przeznaczanych środków z budżetu na tzw. Służbę Zdrowia, zdrowie przciętnego "Kowalskiego" nie poprawi się, choćby jeden pacjent przypadał na jednego lekarza z przostej przyczyny. Mianowicie - do świadomości "Kowalskiego" musi dotrzeć prosta zasada: nic ci nie poprawi stanu zdrowia, jeśli sam o nie nie zadbasz!.. Musisz płacić za leczenie, bo tylko w takim przypadku będziesz dbał o własne zdrowie i wybierzesz świadomie to, co służy twemu ZDROWIU.
Jeśli źle wybierzesz - będziesz głupi, chory i biedny, jeśli dobrze - nie wydasz grosza na "Służbę Zdrowia".

Amen. 8)