Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

PRAWDA O SOI - szkodliwe białko roślinne

Zaczęty przez Ewa, 2007-06-26, 09:11:03

Poprzedni wątek - Następny wątek

Ewa

http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/artykuly-prawdaosoi.htm

A to wstęp do artykułu:
"Podczas gdy przemysł gorąco wychwala domniemany dobroczynny wpływ soi na zdrowie taki, jak np. obniżenie cholesterolu, zapobieganie powstaniu osteoporozy, a nawet zredukowanie czynników sprzyjających powstawaniu nowotworów, naukowcy odkrywają coś całkiem odmiennego. Mianowicie odkrywają, że spożywanie soi może być związane z:

Zmniejszeniem płodności u mężczyzn
Zwiększeniem ryzyka powstania pewnego rodzaju nowotworów
Uszkodzeniami funkcji mózgu u mężczyzn
Powstawaniem nieprawidłowości rozwojowych u dzieci
Wczesnym dojrzewaniem płciowym u kobiet w krajach zachodu"

toan

Soja jest od lat doskonałą paszą dla zwierząt, ale naukowcy od zwierząt doskonale wiedzą dla których gatunków soja jest paszą wysokobiałkową, a dla których soja jest trucizną :lol:. Człowiek zalicza się do tych drugich i wiadomo o tym od lat :mrgreen:. Np; "Paszoznawstwo" Ruszczyca dość ładnie omawia zagadnienie.
PS
dla ułatwienia dodam, że człowiek, to takie zwierzątko monogastryczne, o bardzo którkim przewodzie pokarmowym w stosunku do wzrostu i ze szczątkowym jelitem ślepym  :D

elmo

Wiadomo,niewiadomo,to nic nie zmienia faktu,że półki hipermarketów uginają się pod produktami sojowymi.
W sumie to mają wzięcie,bo ile razy bym koło tych półek nie przechodziła,zawsze ktoś coś bierze.
Czyli dużo ludzi pewnie, traktuje soję jako podstawowe źródło białka,co mnie wcale a wcale nie dziwi  :P
W sumie to już mało co mnie dziwi  :mrgreen:
O! jedno mnie dziwi.Wstałam rano i leje deszcz,a wczoraj wieczorem było bezchmurne niebo i zapowiadała się na dziś urocza pogoda .Z dedukcji wynika,że wszystko zdażyć się może  8)
Pozdrawiam i dzień dobry !

toan

A czy ktoś broni żreć tę soję?. Z soją jak ze zbożem w/g Naukowca Engelsa cyt: "Rodzina pasterska nie rozmnażała się tak szybko jak bydło... ...zboże, które początkowo uprawiano jako paszę dla bydła, wkrótce stało sie pożywieniem ludzi i wynaleziono bydło ludzkie - niewolników..., którze rozmnażało się równie szybko jak bydło..." Cytat nie pochodzi z "Manifestu komunistycznego"  :shock:

Dla licznych Engels jest znany jako "ojciec socjalizmu naukowego", nieliczni znają go jako - naukowca przyrodnika...

elmo

Cytat: toan w 2007-06-26, 09:39:36
A czy ktoś broni żreć tę soję?

Nie,no chyba nie ma jeszcze takiej ustwy .Ale przypuszczam ,że choćby była ,to ludzie tymbardziej by ją nabywali "po kątach" .Wiadomo;zakazany owoc lepiej smakuje.

Teresa Stachurska

Spotkaliście się Państwo z informacją, że soja jest dodawana do parówek?

toan

Soję "pakują" gdzie się da :( - trzeba bacznie czytać etykiety!.
Często w produktach mięsnych, aby nie straszyć klienta soją, na etykiecie zamiennikiem - "białko sojowe" jest - "białko roślinne".
Jeśli jednak nie ma się odczynów alergicznych, a zawartość tego dodatku nie jest duża - lepiej ostatecznie zjeść, niż głodować. Ale przy atopowym zapaleniu skóry u dzieci i innych alergiach pokarmowych również u dorosłych - bezwzględnie unikać!, bo dziś już nigdy nie wiadomo, czyje geny się niedotrawia  :(

Teresa Stachurska


toan

Dlatego dziś lepiej unikać sklepowej "garmażerki", a kupować surowe podroby i surowe mięso z kością. Jest tyle prostych, niepracochłonnych przepisów na przetworzenie tego typu żywności w zdrowy garmaż domowy... :D

Teresa Stachurska

Jasne, oczywiście. Tak postępuję, jednak parówki od czasu do czasu kupowałam. Nabywając produkty "na wagę" nie mamy możliwości dowiedzieć się o ich składzie.

Hana

Cytat: Teresa Stachurska w 2008-02-10, 15:14:47
Jasne, oczywiście. Tak postępuję, jednak parówki od czasu do czasu kupowałam. Nabywając produkty "na wagę" nie mamy możliwości dowiedzieć się o ich składzie.

Teresa, spytaj sprzedawce, powinna udzielic informacji "o skladzie parowek", jak rowniez gdzie byly wyprodukowane, to moze zaspokoi Twoja ciekawosc, jezeli chodzi o wiarygodnosc tych informacji ....???

Edyta

Przyznaję sie bez bicia,że parę razy jadłam kotlety sojowe  :oops: :roll: :cry:
Kilka lat temu jadłam u kolezanki i tak mi posmakowały ,że sama je w domu robiłam.
Tak dużo ich robiłam,że w końcu nie mogłam na nie patrzeć i tak się skończyła kariera kotletow sojowych w moim domu  :)

Teresa Stachurska

Cytat: Hana w 2008-02-10, 15:57:34
Cytat: Teresa Stachurska w 2008-02-10, 15:14:47
Jasne, oczywiście. Tak postępuję, jednak parówki od czasu do czasu kupowałam. Nabywając produkty "na wagę" nie mamy możliwości dowiedzieć się o ich składzie.

Teresa, spytaj sprzedawce, powinna udzielic informacji "o skladzie parowek", jak rowniez gdzie byly wyprodukowane, to moze zaspokoi Twoja ciekawosc, jezeli chodzi o wiarygodnosc tych informacji ....???



Dziękuję. Sprzedawca dysponuje takimi danymi? Dowiem się, pewnie, że się dowiem.

slawek

Cytat: Teresa Stachurska w 2008-02-10, 16:59:29
Dziękuję. Sprzedawca dysponuje takimi danymi? Dowiem się, pewnie, że się dowiem.
W niektórych sklepach parówki, kiełbasy itp. w ladzie są wystawione w tych duzych opakowaniach zbiorczych na których sa oznacznia i opisany skład, no włos się jerzy jak to się czyta ;P ale dla pocieszenia powiem ze kupiłem ostatnio kabanosy na których jest napisane skład: 125% miesa......... ;)

toan


Edyta

Cytat: slawek w 2008-02-10, 19:46:45
... na których jest napisane skład: 125% miesa......... ;)

Może się pomylili  :)
Ja wczoraj kupowałam kiełbasę krakowską suchą,i pani nakleiła cenę 0.38gr na stoisku mięsnym,dopiero pani przy kasie zwróciła na to uwagę  :)

slawek

"100g produktu zostało wyprodukowane ze 127g miesa" a i nie były bardzo suche ;) cena 25 zł za kg

toan

To mi przypomina "wspaniały" skład pewnego "kakao":
- w 100g kakao* zawarte jest: ... - aż dziw bierze, że kakao może mieć taki dobry skład :shock:

* - w 100g produktu uwzględniono dodatek stosownej ilości mleka krowiego.

slawek

Wspaniały skład ;P
ale mimo wszystko kabanosy byly niezłe ;)

toan

PN (polska norma) przewidywała wydajność szynki  nie więcej niż 70%, a więc ze 100kg surowego mięsa szynkowego uzyskiwano nie więcej niż 70 kg szynki wędzonej, parzonej. Czyli to jakieś  143g(%) mięsa na 100g produktu.
Dziś dzięki normom unijnym ze 100kg mięsa można zrobić ze 300 kg "szynki". Czyli to jakieś 33g(%) mięsa na 100g produktu 8).
Nic więc dziwnego, że kabanosy były jadalne, a producent pochwalił się takim składem! 8) (w/g PN - wydajność 54%)
Nic więc dziwnego, że dzięki normom unijnym "szynka" :wink: w markecie kosztyje  - 9,99zł/kg