Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

Jak mam o to zapytać? Bardzo proszę o pomoc.

Zaczęty przez malgo35, 2007-08-24, 09:34:21

Poprzedni wątek - Następny wątek

grizzly

Cytat: Hana w 2007-10-07, 20:01:54

Wyjsciem jest kupowac KAWE Z GAT: COFFEA ARABICA I COFFEA CANEPHORA .

Osobiscie polecam kawy firmy ASTRA , legendarny smak MOKKI z Jemenu, z nutka slodyczy lagodnej GUATEMALI z prowincji Antiqua lub kawe o zdecydowanym smaku BLUE MOUNTAIN  z Jamajki.

Hana jestes z Poznania?  :D

Life is too short for bad coffee.

malgo35

Dziękuję Hana, te wiadomości są mi znane, wcześniej lekarka napisała, że picie kawy jest tak samo szkodliwe jak ograniczanie tłuszczu. To jest oczywiście nieprawda.
Piję kawę od kilkunastu lat, teraz już tylko 3-5 filiżanek dziennie, kiedyś pijałam nawet 10. Nie odczuwam żadnej z wymienionych dolegliwości. Piję ją bo lubię ten smak, mogę pić na noc, nie działa na mój sen, ani pobudliwość, może mój organizm ją ignoruje ;) Herbata mi nigdy nie smakowała.

grizzly

Cytat: malgo35 w 2007-10-07, 20:26:14
...te wiadomości są mi znane...

Wszystko o kawie.  :shock: :D

http://www.coffeereview.com/index.cfm

Sa tacy, co twierdza, ze zyjemy w cywilizacji kawy, gdyby kawy nie bylo
nasza ewolucja bylaby wolniejsza, jednak z drugiej strony ta ewolucja prowadzi nas do samozaglady  :D

Moze rozpatrujac pod tym wzgledem jednak jest ona szkodliwa?  :roll:  :lol:


Hana

Grizzly- I drank a very good coffee in Posnan.

lekarka

Hana, rozwiążmy temat, biologiem dobrym nie jestem. W moich źródłach kawa należy do marzanowatych, czy one należą do rubiaceae?
Małgo, osoby na DO z rzsem nie wiedziały, że mogą mieć rzut choroby po ... serze/śmietanie...

fewa

Zaobserwowałam, że picie kawy pazonej w filiżance czyli po "leniwemu" działa na mnie niekozystnie tzn czepie mnie. A najlepsza to kawa ziarnista mielona swiezo i paona na ogniu. W tedy nic się nie dzieje.

malgo35

Cytat: lekarka w 2007-10-07, 22:58:27
Małgo, osoby na DO z rzsem nie wiedziały, że mogą mieć rzut choroby po ... serze/śmietanie...

A co to wnosi do tematu szkodliwości kawy?

lekarka


Hana

                    A co to wnosi do tematu szkodliwości kawy?

Kawe, herbate i inne uzywki trzeba dozowac--i wtedy nic nie jesz szkodliwe.

maf

Cytat: malgo35 w 2007-10-07, 20:26:14
Herbata mi nigdy nie smakowała.
Nie pamietam, kiedy ostatnio pilem herbate.
Kawe pije, czarna gorzka bez smietanki. Jakobsa albo premium w czerwonym opakowaniu.
W moim domu mam czesto "stalych gosci" na litere "t" druga litera to "e" trzecia "ś" /czesto to chyba za delikatne slowo - stale/ , pija herbate bo slyszeli o szkodliwosci kawy. To tak OT o pijacych herbate.
Kilka miesiecy temu byla rozmowa nt parzenia cherbaty. . Wazny jest czas parzenia. Podobno dziala albo pobudzajaco, albo oslabiajaco w zaleznosci od czasu parzenia, gdzies mam artykul nt temat co im wydrukowalem.
W zasadzie nie zauwazylem tego dzialania herbaty, jezeli kawa dziala pobudzajaca, potem ktos w wyniku dlugiego czasu parzenia, wypije herbate oslabiajaca to zostaje neutralny.
Pozdr
maf
ps
grizli, ja jestem z Poznania.


elmo

A pijecie kakao?
Ja ostatnio napiłam się kubek kakao po wielu ,wielu latach przerwy i smakowało mi niesamowicie  :D
Raz na jakiś czas mogę sobie pozwolić ,ale nie codziennie ,a szkoda,bo dobre  :D

kodar

Cytatjednak jest ona szkodliwa?

na mnie kawa dziala strasznie pobudzajaco,
po malej,slabej filizance kawy,
puls mam przyspieszony nawet ponad 100,
jestem niespokojna i rozdrazniona,

szkoda tylko tego serwisu do kawy,bo stoi bezuzytecznie :lol:

adampio

Cytat: elmo w 2007-10-12, 11:06:20
A pijecie kakao?
Ja ostatnio napiłam się kubek kakao po wielu ,wielu latach przerwy i smakowało mi niesamowicie  :D
Raz na jakiś czas mogę sobie pozwolić ,ale nie codziennie ,a szkoda,bo dobre  :D

Elmo stry jest ten pst, wiem, ale mozesz mi powiedziec dlaczego nie mozna pic kakao codziennie?
Malo weglowodanu, duzo magnezu itd. wejdz tu http://www.foodcomp.dk/fvdb_details.asp?FoodId=0035


mateoosh12

hehe :)

Powiem tak - zbożowej nie piję w ogóle. Rozpuszczalnej też. Jedyną kawą jaką piję to kawa mielona - najbardziej smakuje mi pedros. Ewentualnie lepsze gatunki, ale specjalnej różnicy, wybaczcie znawcy, nie czuję. A raczej nie odbieram pedros'a jako znacznie gorszej.
Myślę, że 1-2 kawy dziennie parzone, dopełnione w 1/4 śmietanką nie szkodzą. Przynajmniej mnie.

Co do pierwszego postu (=postu nr 1) zaczynającego temat - ludzie :) miałem to bodajże w 2 czy 3 tygodniu po przejściu na DO :/ fakt - dziwne, niezbyt przyjemne - ale myślę, że to efekt dostosowywania się organizmu i oczyszczania jelit.

:)

jurek46

Jeżeli mogę wtracic swoje 5gr to powiem tak ,myślę,że kawa jest dla smakoszy,którzy przy niej potrafią się delektowac i prowadzic przy tym  dyskusje.
Znam jednak z własnego podwórka i taki przypadek-moja druga połowa,dzień rozpoczyna od kawki, jednak wypije tą kawkę tylko ze szklanki szklanej, tej cienkiej
nie ruszy kawy,z kubka,filiżanki tylko ze szkła cienkiego,dlatego myślę,że to jest poprostu przyzwyczajenie,bo dla mnie ta kawa może byc wlana i do wiadra jeżeli siadam to piję i nic mi nie zmienia smaku,w czym ona jest podana,jest zawsze poprostu kawą.Z tego też względu uważam,że kawa jest dla smakoszy.

Edyta




Nie wiedziałam,że w tym watku znajdę tak cenne info o kawie.Nie piłam tego przez kilka lat,a przed kilkoma laty piłam od czasu do czasu.
A tera moje picie się zaczęło od tego,jak wypiłam ją męzowi ,ale nie parzona tylko rozpuszczalna.
Działa na mnie tak,ze mi głowa opada na klawiature.
Wczoraj wypiłam przed snem i zasnęłam w mgnieniu oka.Może to kawa  "sennotwórcza"?

Edyta

Cytat: mateoosh12 w 2008-04-05, 22:28:21
Rozpuszczalnej też. Jedyną kawą jaką piję to kawa mielona - najbardziej smakuje mi pedros.


Ty chyba jesteś pozbawiony kubków smakowych.Inaczej tego wytłumaczyć się nie da.

Halina Ch.

Cytat: jurek46 w 2008-04-06, 10:21:25
...uważam,że kawa jest dla smakoszy.
Też mam takie zdanie o kawie....
Wczoraj zaproszono mnie na działkę (piękna) na kawę i podano ją w ogromniastych kubkach. Brrrr... Ledwie dałam radę 'wychłeptać', a dzisiaj nie mam smaku dobrej kawy.
Ja uwielbiam kawę, ale piję tylko w małych porcelanowych filiżankach. Parę łyków tego napoju w zupełności mi wystarczy.
Ludzie zazwyczaj spijają kawę w "kubłach".
I po co tyle pić skoro i tak liczy się smak?

grizzly

Cytat: Halina Ch. w 2008-05-15, 15:38:45
...I po co tyle pić skoro i tak liczy się smak?...

Smak zgoda, ale wazne rowniez z kim sie pije  8)

Jak np. taka kawke popija sie ze swoim "osobistym lekarzem"
ktory sprawia, ze emeryture bedziemy pobierali o 20 lat dluzej,
to taka kawka smakuje i temu lekarzowi i pacjentowi jak "niebianski nektar"  :shock: 8) :P


Edyta

Ja bym się napiła razem z Jurkiem z tego wiadra .