Aktualności:

9. Nie należy robić większych odstępstw od diety ani łamać jej zasad okresowo.

Menu główne

Polska sercem

Zaczęty przez Daniel_dn, 2006-10-10, 13:43:48

Poprzedni wątek - Następny wątek

elmo


Cytat: lekarka w 2007-04-16, 08:30:18
Karzemy się sami.

No właśnie  :idea:


Na świecie ,gdzieś ukryta jest Mądrość ,której ludziom nie udaje się odkryć ,bo nie potrafią myśleć inaczej, jak tylko o panowaniu nad innymi.
A ...w tej Mądrości ukryta jest odpowiedź na ludzkie problemy.

Daniel_dn

Bóg nie jest całym wszechświatem i nie jest absolutem. Ma dużą moc i jest wstanie tworzyć życie ale nie steruje tym życiem jak robotem.  Człowieka stworzył na swoje podobieństwo i tylko dla niego ma specjalne względy. Tym, którzy dojrzeją do człowieczeństwa obiecał nieśmiertelność i życie przy Bogu. Aby to człowieczeństwo osiągnąć należy umiłować Boga i innych ludzi, a w szczególności przestrzegać Jego przykazań.
Co do słowa "zazdrość", to być może oryginalny tekst mógł zostać źle przetłumaczony. Słowo to jest dwuznaczne, ale głównie chodzi o to, że Bóg nie będzie tolerował tych, którzy odrzucają Go. Jest surowym sędzią i z pewnością nie jest zazdrosny, raczej jest wymagającym, żądającym, domagającym się. Przyjmie z radością każdego, który pragnie Go, ale na siłę nikogo nie będzie uszczęśliwiał. Pozostawia człowiekowi wolny wybór co jest sprzeczne z pojęciem absolutu.
Nie można jednak łączyć Boga z kościołem, który stał się instytucją, władzą. A każda władza jest zazdrosna o inną. a to już krok do wrogości i zła. Bóg też jest władzą i może być okrutny dla tych co go odrzucają, zdradzają ale też jest miłosierny i wybacza tym, którzy o to proszą.
Ludzie wierzący nie boją się śmierci. Co do mnie, to sądzę, że nie boję się śmierci ale wolę żyć jak najdłużej. Dobrze to opisała Edyta. Mogę się pod tym podpisać.

Jeżeli człowiek odwraca się od Boga, który jest dobrem, to co go może spotkać oprócz zła? A więc sam siebie karze. Można też powiedzieć " Na świecie jest tylko zło i  ... brak zła (jako dobro)". Wystarczy tylko nie czynić zła i to już jest dobrem.
Mądrość nie jest ukryta, tylko głupotą jest jej odrzucenie. Władza należy do Boga. Kto chce być władzą, rządzić innymi, panować nad innymi przeciwstawia się władzy Boga, odrzuca władzę Boga i jego samego. Jeżeli po stronie Boga jest mądrość, to odejście od niego głupotą.

Daniel

elmo

Cytat: Daniel_dn w 2007-04-16, 22:17:21

Mądrość nie jest ukryta, tylko głupotą jest jej odrzucenie.

Daniel


Masz rację Daniel.Mądrość nie jest ukryta.Ja dodam jeszcze ,że człowiek czasem jest "zaślepiony" i jej nie widzi.

Edyta

Tomkiewicz

 Jak rozumiem Daniel, Twój bóg to rodzaj demiurga. Dużo potrafi, ale nie jest doskonały. Czuje zazdrość, a zatem, czy odczuwa równiez popęd seksualny albo inne ludzkie namiętności ?  Co jeszcze go łączy z człowiekiem ? Skoro zazdrość, musi byc niezwykle małostkową istotą. Bogowie greccy byli zazdrośni, zawistni. Posiłkujesz się - konstruując swego boga - mitologią grecką ?

Tomek

Daniel_dn

Tomek, może Twój obraz Boga opiera się na mitologii greckiej, gdzie bogowie byli jak najbardziej ludzcy i odczuwali potrzeby cielesne. Bóg nie jest istotą biologiczną i nie ma takich potrzeb. Każdy kto chce być z Nim będzie musiał mieć świadomość, że rozstanie się ze swoją skorupą ziemską. Wszystko co jest związane z podtrzymaniem  istnienia gatunku ludzkiego jest w tym wypadku bez znaczenia. Dlatego tam nie będzie żon czy mężów, dzieci i innym powiązań rodzinnych.
Uczucie zazdrości jest jak najbardziej przyziemnym grzechem. Związane jest to z pożądaniem, które już jest ujęte w Dekalogu.


Daniel

Tomkiewicz

            Nie mam żadnego obrazu boga. O ile nie zapomnialeś, nie wierzę w tego rodzaju istoty.
         "Badam" jedynie spójność Twoich poglądów, które same sobie przeczą. Podkreśliłeś wcześniej, że bóg jest zazdrosny, a teraz twierdzisz, że zazdrość jest przyziemnym grzechem. Czyli bóg jest grzeszny, skoro czuję zazdrość ?

ps: Skoro twierdzisz, że bóg nie jest istota biologiczną, organiczną, to jak wobec tego odczuwa zazdrość ?

Tomek

elmo

W ten sposób możecie się spierać bez końca przedstawiając swoje argumenty.
Na uwagę zasługuje ten cytat:


Cytat: toan w 2007-04-05, 08:23:35


.... w błąd wprowadza interpretacja słów autora dokonana przez czytającego, a nie przekaz właściwy tekstu..
 



Uponstar

Cytat: Daniel_dn w 2007-04-16, 22:17:21
Bóg nie jest całym wszechświatem i nie jest absolutem. Ma dużą moc i jest wstanie tworzyć życie ale nie steruje tym życiem jak robotem.  Człowieka stworzył na swoje podobieństwo i tylko dla niego ma specjalne względy. Tym, którzy dojrzeją do człowieczeństwa obiecał nieśmiertelność i życie przy Bogu. Aby to człowieczeństwo osiągnąć należy umiłować Boga i innych ludzi, a w szczególności przestrzegać Jego przykazań.
Co do słowa "zazdrość", to być może oryginalny tekst mógł zostać źle przetłumaczony. Słowo to jest dwuznaczne, ale głównie chodzi o to, że Bóg nie będzie tolerował tych, którzy odrzucają Go. Jest surowym sędzią i z pewnością nie jest zazdrosny, raczej jest wymagającym, żądającym, domagającym się. Przyjmie z radością każdego, który pragnie Go, ale na siłę nikogo nie będzie uszczęśliwiał. Pozostawia człowiekowi wolny wybór co jest sprzeczne z pojęciem absolutu.
Nie można jednak łączyć Boga z kościołem, który stał się instytucją, władzą. A każda władza jest zazdrosna o inną. a to już krok do wrogości i zła. Bóg też jest władzą i może być okrutny dla tych co go odrzucają, zdradzają ale też jest miłosierny i wybacza tym, którzy o to proszą.
Ludzie wierzący nie boją się śmierci. Co do mnie, to sądzę, że nie boję się śmierci ale wolę żyć jak najdłużej. Dobrze to opisała Edyta. Mogę się pod tym podpisać.

Jeżeli człowiek odwraca się od Boga, który jest dobrem, to co go może spotkać oprócz zła? A więc sam siebie karze. Można też powiedzieć " Na świecie jest tylko zło i  ... brak zła (jako dobro)". Wystarczy tylko nie czynić zła i to już jest dobrem.
Mądrość nie jest ukryta, tylko głupotą jest jej odrzucenie. Władza należy do Boga. Kto chce być władzą, rządzić innymi, panować nad innymi przeciwstawia się władzy Boga, odrzuca władzę Boga i jego samego. Jeżeli po stronie Boga jest mądrość, to odejście od niego głupotą.

Daniel



Przepraszam Daniel, bo dość głęboką przedstawiłeś wizję Boga. Skąd Ty to wiesz? A skoro  to wszystko wiesz, to może też wiesz: Po co my jesteśmy potrzebni Bogu? Dlaczego nasza wiara tak siie dla Boga liczy? I skoro jest zazdrosny o innych, to znaczy, ze inni istnieją. A skoro jest zazdrosny o nas, a nie ma powodu, to o co chodzi? Bo ja wgłębiając sę w to wszystko, dochodzę do wniosku, ze miłośc Boga do ludzi, przedstawiona w religiach, jest bardzo (za bardzo) ludzka i interesowna (bynajmniej Boska). Jeżeli życie tu to jakiś test, egazmin, do nieba go, czy do piekła, to jaki jest w tym cel? Przecież Bóg nam dał wolna wolę. Jakby chciał, byśmy byli idealni, to by nas takim stworzył, nie? Dlaczego to po stronie Boga ma być mądrość? PRzecież, to czowiek ma szukać mądrości. Nie ma mądrości uniwersalnej. Każdy jest mądry inaczej

elmo

Uponstar ,jeśli mogę zapytać .Czy stoisz za teorią ewolucji ,czy też za stworzeniem człowieka przez Boga?

Tomkiewicz

Cytat: Uponstar w 2007-04-17, 13:34:48
Przepraszam Daniel, bo dość głęboką przedstawiłeś wizję Boga.

   Czy możliwe jest głębokie przedstawienie wizji boga, przy tak nikłym - a w zasadzie żadnym - materiale dowodowym na jego istnienie ?
          Wydaje mi się, że głęboko można przedstawić jedynie sapekt wiary człowieka. Faktem wtedy jest wiara, lecz nie bóg. Ludzie religijni wierzą , ale nie wiedzą. Podejrzewam nawet , że większość z nich nie chce wiedzieć. Ktoś mądry napisał kiedyś lub powiedział, że ludzie wierzą w wiarę, nie w boga.
            Dowody na to widać nieuzbrojonym okiem i słychać zwykłym otwartym uchem dookoła.

Tomek

Uponstar

Cytat: elmo w 2007-04-17, 13:38:40
Uponstar ,jeśli mogę zapytać .Czy stoisz za teorią ewolucji ,czy też za stworzeniem człowieka przez Boga?


Wybacz Elmo, ani w to, ani w to, choć po części i w kreacjonizm i w ewolucjonizm. Mam swoje własne przemyślenia, które wykluły się po lekturach kilku książek.

Uponstar

Cytat: Tomkiewicz w 2007-04-17, 13:57:07
Cytat: Uponstar w 2007-04-17, 13:34:48
Przepraszam Daniel, bo dość głęboką przedstawiłeś wizję Boga.

   Czy możliwe jest głębokie przedstawienie wizji boga, przy tak nikłym - a w zasadzie żadnym - materiale dowodowym na jego istnienie ?
          Wydaje mi się, że głęboko można przedstawić jedynie sapekt wiary człowieka. Faktem wtedy jest wiara, lecz nie bóg. Ludzie religijni wierzą , ale nie wiedzą. Podejrzewam nawet , że większość z nich nie chce wiedzieć. Ktoś mądry napisał kiedyś lub powiedział, że ludzie wierzą w wiarę, nie w boga.
            Dowody na to widać nieuzbrojonym okiem i słychać zwykłym otwartym uchem dookoła.

Tomek

Dlatego jest to tylko wizja, a nie obraz.

elmo

Cytat: Uponstar w 2007-04-17, 14:46:32

Wybacz Elmo, ani w to, ani w to, choć po części i w kreacjonizm i w ewolucjonizm. Mam swoje własne przemyślenia, które wykluły się po lekturach kilku książek.

Wybaczam .Chciałam tylko wiedzieć z czystej ciekawości  :wink: :idea:

slawek

Cytat: Daniel_dn w 2007-04-17, 11:36:18
Bóg nie jest istotą biologiczną i nie ma takich potrzeb.
Dziwne ;) podobno jesteśmy zrobieni na jego obraz i podobieństwo ??
Cytat
Każdy kto chce być z Nim będzie musiał mieć świadomość, że rozstanie się ze swoją skorupą ziemską. Wszystko co jest związane z podtrzymaniem  istnienia gatunku ludzkiego jest w tym wypadku bez znaczenia. Dlatego tam nie będzie żon czy mężów, dzieci i innym powiązań rodzinnych.
Uczucie zazdrości jest jak najbardziej przyziemnym grzechem. Związane jest to z pożądaniem, które już jest ujęte w Dekalogu.
a ja obstawiam ze wie to z autopsji ;)

lekarka

1. Podobnie to widzę Sławek.
2. Dla wybranych - prezent - nieśmiertelność. Może taka jak opisano 2000 lat temu? W tę i tamtą stronę kiedy sie chce? W powłoce cielesnej "w którą można wetknąć palec"?

Daniel_dn

Tomek jakbyś czytał uważnie, to nie twierdzę, że Bóg jest zazdrosny, tylko wymagający, żądający wyłączności na miłość człowieka. To jest podstawowy warunek aby uzyskać zbawienie. Bóg nie odczuwa zazdrości w rozumieniu ludzkim. Bo czego miałby zazdrościć? Bóg może się jedynie gniewać na człowieka, że ten zdradza Go i służy innym władcom.(bogom). Ci inni Uponstar to każda władza ziemska: królowie, prezydenci, rządy, parlamenty, a nawet kościoły. Wszyscy chcą rządzić człowiekiem, a on ma tylko jednego władcę nad sobą i jest nim Bóg.
Tylko nielicznie nie złamali się władzy ziemskiej i dali się zabić dla Boga.
Upomstar ty chyba jesteś mądry inaczej bo nie widzisz różnicy miedzy piekłem, a niebem. Wielu ludzi chciałoby żyć wiecznie i jeżeli tego pragną, to mają cel. Aby go osiągnąć to muszą szukać mądrości. Ale przecież nie każdy musi cel osiągnąć i wcale się nie musi sobie celów wyznaczać np. Tomek. Nie będzie w niebie, bo nie wierzy, że istnieje. Jest to jego wybór i trzeba to uszanować. Nie zamierzam na siłę go nawracać bo samo nawracanie uważam za zło.
Można Boga nie widzieć i nie słyszeć, ale Dekalog istniej i można przeczytać w Biblii. Jest on punktem odniesienia i wszystko co robimy jest z nim zgodne lub sprzeczne. Jeżeli mamy świadomość, to swoimi czynami określamy się. Albo się zbliżamy do Boga , albo od niego oddalamy. Jaki jest nasz stosunek do Dekalogu już można badać naukowo i udowadniać.

Daniel

Rudka

Dawid z tego wynika ,ze większośc ateistów pójdzie do nieba-bo tylko oni
   najbardziej przestrzegaja dekalogu . Po za tym szkoda -bo ziemia jest piękna
    tutaj chciałoby sie żyć.
   Gniew to też w zasadzie ludzka przywara ,jeżeli jest przywarą -no i po prawdzie
   jednak prawo i przykazania są pokrętne  -więc to jest ludzkie dzieło a nie istoty
      nadprzyrodzonej

wojteks

Czym różni się doktryna Kościoła od Komuniznu?
1. pierwsi obiecują komunę po śmieci.
2. Komunizm jest prawnie zakazany, jako zbrodnicza doktryna.
Reszta jest identyczna.


lekarka

Kościół mi w pewnym sensie przypomina ...Państwo targane "wenętrznymi sprzecznościami".

elmo

Tera to już się "pogubiłam"  :roll:
Jakie niebo? Jakie piekło?
A modlitwa "Ojcze nasz" co mówi?

"....Bądź wola jako w niebie tak i na ziemi...."
Jak to "ugryżć"? Mnie sie wydaje ,biorąc pod uwagę Pismo ,że tu chodzi o raj na ziemi po armagedonie  :shock:  :roll:

Ale biorąc wszystko pod uwagę ,to jakoś trudno mi jest wszystko zinterpretować.

Nie zwracacie uwagi na słowa Toana ,a szkoda.....,bo to mądre słowa.Już nie będe pisała jakie ,bo i tak uchodzi to Waszej uwadze.

Edyta.