Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

Polska sercem

Zaczęty przez Daniel_dn, 2006-10-10, 13:43:48

Poprzedni wątek - Następny wątek

elmo

Cytat: slawek w 2007-10-09, 10:15:57
Elmo ;) poczytaj sobie pewien w±tek, a potem w wyszukiwarce przeszukaj to forum pod k±tem nicków pisz±cych tam, szczególnie płci żeńskiej. Napisz czy jakie¶ refleksje ci się nasun± ??

Nie chce mi się czytać jakiegoś forum.Żeby wiedzieć coś dobrze,to to "coś" trzeba dobrze "przestudiować" .
Przecież każdy może mieć swoje zdanie,a moje zdanie to takie ,że grizzly to mosik,a mosik to grizzly  :D ,co nie znaczy,że wszyscy macie tak uważać  :D 
W policji też tak bywa,że śledczy się mylą lub nie  :D Nikt nie jest doskonały  :)

toan

Cytat: slawek w 2007-10-09, 10:18:28
...się nie załączył link...

Zawsze bardzo lubię czytywać "miśka". Szkoda, że wegeforum (i nie tylko) na "gazeta" tak podupadło! :(
Gdyby nie TWO "are" - by nie było co czytać na pl.msic... :D
Biedak nie może odszukać, gdzie Dr Kwaśniewski podpisał się <<dr>>  :( i nie znajdzie  :cry:
Może jednak nagroda pocieszenia za promowanie Diety Optymalnej dla arusia?. Jak myślisz Slawku?

slawek

Ale co by mu tu dać ?? może zasubskrybujemy mu dr-kwasniewski ?? ;) będzie miał sporo materiału, zwłaszcze że Krystyna wrzuca teksty pisane !!!!

toan

On się boi tego serwisu jak wegetarianin - "padliny"  :shock: , bo twierdzi, że mu sama bytność na stronie www.<<dr>>-k może zaszkodzić  :?.

toan

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=353&w=70209558 - Slawku podpowiedz biednemu are, że najwięcej przyswajalnego "źelastwa" jest we wszelkich wątrobach źwierząt rzeźnych, bo się biedne dziecko zbyt wcześnie może wycieńczyć  :(.
Dietę Optymalną może rozpocząć od tego przepisu - http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=1198.0

slawek

Cytat: toan w 2007-10-09, 11:25:24
Szkoda, że wegeforum (i nie tylko) na "gazeta" tak podupadło! :(
Ano masz ;) to według mnie zbytnie moderowanie ;P

toan


slawek


malgo35

Po raz pierwszy dziś poczytałam posty ludzi z forum wegetarianizm. Wiecie co, ciekawa sprawa bo jednak wiele nas łączy, oni także odbierani są jako "sekta" - sami o tym piszą, mają oczywisty problem ze znalezieniem produktów bez konserwantów i super dodatków, a niektórzy , może nawet wielu, lubią jajka :)
Czy po wegetrianizm sięgają ludzie z ciekawości, miłości do zwierząt czy tak jak wielu z nas po zdrowie? A wiecie co to jest śrutówka? Ja wiem :) Jak będę miała kury, to będą to jadły. Ja osobiście nie czuję niechęci do wegetarian.

elmo

Cytat: malgo35 w 2007-10-09, 19:37:14
Ja osobiście nie czuję niechęci do wegetarian.

A niby po co miałabyś czuć? Przecież to też ludzie.
Wszystkich nas łączy to ,że kiedyś umrzemy ,a to znaczy ,że nie będziemy żyć ,w myśl zasady :"A kto umarł,ten nie żyje" .

elmo

Każdy, kto będzie traktował jedzenie jak "bożka" ,to będzie czuł niechęć do osób o innym sposobie odzywiania.
Tak jest ze wszystkim ;czy to z religią,czy pogladami politycznymi....itp.

fewa

Świetne porównanie windziarzy w windach do polityków  :lol:

slawek

Cytat: malgo35 w 2007-10-09, 19:37:14
Po raz pierwszy dziś poczytałam posty ludzi z forum wegetarianizm. Wiecie co, ciekawa sprawa bo jednak wiele nas łączy,
No raczej dzieli ;) ONI dbają o "zdrowie" zwierzątek a my o swoje ;P

elmo

O zdrowie zwierzątek ,też trzeba dbać  :) Służą one za pokarm dla człowieka,ale to nie znaczy,że nie powinniśmy traktować ich z nelezytym dla nich szacunkiem-przezież to też istoty zywe,czasem bywają wiekszymi przyjaciółmi dla człowieka niż sam człowiek  :)

Daniel_dn

Gdy zaczynałem ten wątek rok temu uważałem, że nie należy się angażować w działania, które są sprzeczne z Dekalogiem. To się nie zmieniło. Nadal tak uważam. Przez ten rok życie sprawiło mi wiele miłych niespodzianek i nadal przynosi. Zmieniam się, a wraz ze mną otoczenie. Staram się jednak nie ingerować w sposób bezpośredni, tylko poprzez własną postawę, że można iść inną drogą. Wycofałem się z wszelkich organizacji demokratycznych i teraz jestem pewny, że to właściwa droga. Tam gdzie rządzi człowiek, tam już nie ma miejsca dla Boga. Można i trzeba tak organizować życie, gdzie ludzie będą równi wobec siebie, jak bracia. Nikt nie będzie nikim zarządzał, ani osądzał. Nie będzie pierwszych, ani ostatnich. Nie będzie mądrych, ani głupich. Życie jest harmonią opartej na jednej prawdzie, do której wszyscy powinni mieć równy dostęp. Kto występuje przeciw niej występuje przeciw życiu, ludziom i Bogu. Nie starajmy się zachowywać jej tylko dla siebie, bo stajemy po nie właściwej stronie. Nie przyniesie nam to zysku, tylko zagładę. Nie chowajmy się przed prawdą, bo nie można schować się przed Bogiem.

Daniel

Daniel_dn

W końcu po burzy nastaje spokój. Tam gdzie demony szaleją trudno ujrzeć Boga. Dla mniejszego zła ciskano krzyżykami dla udowodnienia, tylko czego ?



elmo

Cytat: Daniel_dn w 2007-10-14, 22:14:35
Można i trzeba tak organizować życie, gdzie ludzie będą równi wobec siebie, jak bracia. Daniel


Ale ludzie nie chcą tego.Nawet nie biorą tego pod uwagę  :) .Idąc na wybory,sami dobrowolnie zgadzają się,aby ktoś nimi rządził .Może to lubią? Może nie wiedzą ,że można inaczej?...
Pamiętam Daniel,jak pisałam,ze człowiek potrzebuje rządu,tak jak ulice miast potrzebują świateł ostrzegawczych (zapewne sobie przypominasz tą naszą dyskusję).
Ty pisałeś wtedy,że wcale nie potrzebują.Nie rozumiałam wtedy co masz na mysli ,pisząc to. Dziś rozumiem i wiem,że człowiek nie potrzebuje rządów drugiego człowieka,tak jak miasto obyło by się bez świateł ostrzegawczych.Ale czy to jest możliwe do zrealizowania w dziesiejszym świecie? Tu mówię NIE.

Daniel_dn

Coś Ci się pomieszało z tymi światłami. Chodziło o to, że nie potrzebny jest policjant do kierowania ruchem na skrzyżowaniu dróg, bo problem ten już rozwiązują automatyczne światła. Przyszłościowo będzie dyrygował ruchem informatyczny programator ruchu. Polegało by to na zbieraniu informacji o natężeniu ruchu z wszystkich kierunków i dostosowanie sygnalizacji świetlnej do danej sytuacji na drodze. Tego nie są wstanie zastąpić policjanci, nawet jakbyśmy potroili ich ilość.
Żyjemy w czasach gdzie informatyka wypiera człowieka z jego nieporadnej roli kierowniczej. Można jeszcze tego nie rozumieć, można to opóźniać, ale nie da się tego procesu zatrzymać. Jest to jakby następny etap ewolucji lub planu Boga (jak komu pasuje). Być może potrzeba na to dwóch pokoleń (40 lat), ale przy obecnym gwałtownym przyspieszeniu, to ten czas może się znacznie skrócić.

Daniel

elmo

Nie pomieszało mi się.Pisałam o światłach a Ty wspomniałeś i jakimś kraju bez światel (czy coś w tym stylu).Nie chce mi się tego szukać.
Ale jeśli bedzie to konieczne to poszperam.