Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

Śpiew

Zaczęty przez Daniel, 2007-12-16, 19:44:16

Poprzedni wątek - Następny wątek

Daniel

Dzięki Kodar. W zasadzie wszystkie mi są znane, ale pełne teksty na pamięć znam tylko pięciu. Wybrałem te, które najbardziej mi się podobają i odpowiadają mojej naturze. Ale jak zdążę, to nauczę się tekstu szóstej kolędy

Oj, maluśki, maluśki

Oj, maluśki, maluśki, maluśki
Jako rękawicka
Alboli tez jakoby, jakoby
Kawałecek smycka.

Cy nie lepiej Tobie by, Tobie by
siedzieć było w niebie,
wsak Twój Tatuś kochany, kochany
nie wyganiał Ciebie.

Tam ci zawsze słuzyły, słuzyły
prześliczne janioły,
a tu lezys sam j eden, sam jeden
jako palec goły

Tam wciornaska wygoda, wygoda,
a tu bieda wsędzie,
ta Ci teraz dokuca, dokuca.
ta i potem będzie.

Tam kukiołki jadałeś, jadałeś
z carnuską i miodem,
tu się tylko zasilać, zasilać
musis samym głodem

Tam se w niebie spijałeś, spijałeś
słodkie małmazyje,
a tu się Twa gębusia, gębusia
gorzkich łez napije.

Hej, co się więc takiego, takiego
Tobie, Panie, stało,
zeć się na ten kiepski świat, kiepski świat
przychodzić zachciało.

Cóż Ci oddam panie, mój Panie,
Chyba me piosnecki,
Albo też te moje, te moje
lipowe skrzypecki.



maf

Cytat: lj19 w 2007-12-16, 21:51:36
kiedyś.....jak chodziłem do kościoła to słyszałem,że...ktoś tam powiedział (moze sam Bóg a może  Jezus)..że kto modli się spiewając ten po trzykroć się modli :D...fajnie.....pewnie jak Bóg miałby powody kochać człowieka to wynikało by  z tego że ,za jego artystyczną dusze :lol:...jakisz ten Bóg  jest marny ,że do egzystencji śpiewu wymaga :lol:
W kosciele teraz to ludzie spiewaja jakby od niechcenia.
Pamietam, jak bylem maly i pamietam ta piesn. "Maryjo krolowo Polski". Wszyscy spiewali pelnym glosem. Nie wiem z jakiej okazji spiewa sie ta piesn, czy na nieszpory, roraty, nie jestem juz w temacie zorientowany. Pamietam tez "Boze cos Polske..."
Sa piesni ktore chwytaja /jakby powiedzial grizzli -plankton/, za serce.
Cala historia polski od Mieszkai I jest powiazana z kosciolem, i to mi sie podoba. Piesni ...Bogurodzica, z ktora na ustach szli walczyc.
Chcialbym jeszce wspomniec o Czeslawie Niemenie, nie za bardzo znany "Bema pamieci rapsod zalobny".
Pozdr
maf
PS.  ludzie juz mniej spiewaja, ja na Boze Narodzenie puszczam tak od 16 Elvisa, Christmas itp.

Daniel

Słuchanie nie to samo, co śpiewanie. Wibracje powstałe przy śpiewie wpływają na pracę całego organizmu. Można bez tego żyć, ale z tym żyje się dłużej.

Śpiewajcie i grajcie mu
Małemu, małemu

To jest refren, do tej kolędy powyżej. Śpiewa się go co drugą zwrotkę. W nim tkwi tajemnicza moc tej kolędy. Przy śpiewaniu go wytwarzamy te właściwe tonacje zalecane nawet przez mnichów buddyjskich.

Daniel

Nie pośpiewałem kolęd. Było tylko ciche mruczenie do odtwarzanych z płyty. Ale może kiedyś? Za to w samochodzie, jak jestem sam, to nie mam żadnych oporów aby zaśpiewać wszystkie moje 6 kolęd (zdążyłem się nauczyć tej ostatniej).Sprawia mi to większą przyjemność niż słuchanie. Coś w tym musi być?

Blackend

Daniel a przy goleniu jak ci idzie? ;)

Daniel

Wcale nie idzie. Nie śpiewam przy goleniu, go golę się maszynką elektryczną. Tylko w samochodzie lub na imprezach, na których ostatnio też nie było okazji. Nie przeszkadza mi to, bo nie śpiewam dla publiczności. Jest to taki własny sposób na relaks. I coś więcej ...

bea561

Ja też bardzo lubię śpiewać. I też robię to czesto w samochodzie. Kilka lat temu chodziłam nawet na chór ...kościelny. Śpiewanie w chórze sprawiało mi ogromną radość. Nawet zwyczajne pieśni kościelne śpiewane na głosy dają niesamowite wrażenie.( Mam nadzieję, że słuchający mieli podobne odczucia :lol:)

malgo35

Ja przy golenieu to raczej nie śpiewam 8) ale w samochodzie, zwłaszcza w dłuższej trasie to nawet głośno, jak się poddam nastrojowi chwili.

kodar

odwazylam sie  zaspiewac Koledy, nie wyobrazam sobie Swiat bez nich,
no i dzieci musza osluchiwac sie z j.polskim,jednak  syn ciagle mnie uciszal i tak mowil:
mami, no skoncz  spiewanie,bo ono jest takie smutne,ze az mam lzy na policzkach,
bylam troche tymi lzami zdziwiona,
przeciez bybieralam koledy tylko wesole,radosne,mowiace o narodzinach dzieciatka Jezus :)

bea561

Cytat: kodar w 2007-12-27, 22:18:09
odwazylam sie  zaspiewac Koledy, nie wyobrazam sobie Swiat bez nich,
no i dzieci musza osluchiwac sie z j.polskim,jednak  syn ciagle mnie uciszal i tak mowil:
mami, no skoncz  spiewanie,bo ono jest takie smutne,ze az mam lzy na policzkach,
bylam troche tymi lzami zdziwiona,
przeciez bybieralam koledy tylko wesole,radosne,mowiace o narodzinach dzieciatka Jezus :)

To raczej były łzy wzruszenia,  a nie smutku.
A czy zauważyliscie, że przy śpiewaniu łzy często same lecą?

Halina Ch.

Moja mama śp. zawsze mi powtarzała: szukaj przyjaciół tam gdzie śpiewają, bowiem źli ludzie śpiewu nie znają.
Teraz wiem, że tak jest w istocie.

kodar

 
CytatMuzyka nie tylko łagodzi obyczaje, ale również jest zapisana w genach. Badania nad 39 różnymi grupami etnicznymi w Afryce wykazały, że ich geny są ściśle powiązane z kulturą muzyczną.

Wydaje się, że badając tradycyjną muzykę możemy dowiedzieć się czegoś o biologicznych cechach, które łączą różne ludy. Takich obserwacji nie przeprowadzimy np. badając język, gdyż ten zmienia się kiedy dochodzi do kontaktów z innymi grupami.
[/size]

a tutaj wiecej;    http://kopalniawiedzy.pl/wiadomosc_5281.html

Hana

 Moze zalozenie CHORU bedzie dobrym sposobem na "pospiewanie sobie" !

Rudka

Halina -to niesprawiedliwe co mówisz ,
przeciez nie kazdy ma głos i momo najczerszych chęci lepiej jest oszczędzic
  domowników lub biesiadników

bea561

Cytat: Rudka w 2007-12-31, 02:24:47
Halina -to niesprawiedliwe co mówisz ,
przeciez nie kazdy ma głos i momo najczerszych chęci lepiej jest oszczędzic
  domowników lub biesiadników

Jasne, że nie należy zamęczać innych naszymi występami solowymi. Myślę, że Halinie chodziło ogólnie o ludzi lubiących śpiew w różnej formie, o ludzi którym w "duszy gra" - pogodnych, lubiących muzykę, wrażliwych.

Ewa

Cytat: Halina Ch. w 2007-12-28, 09:57:43
Moja mama śp. zawsze mi powtarzała: szukaj przyjaciół tam gdzie śpiewają, bowiem źli ludzie śpiewu nie znają.
Teraz wiem, że tak jest w istocie.

Coś tym jest, choć nie podchodziłabym do tego tak radykalnie. Dałoby to bardzo pesymistyczne wnioski. Ile spotkaliście rozśpiewanych rodzin? Ja myslę, że pod tę formułkę można podciągnąć i inne czynności - wspólne uprawianie sportu, wycieczki, zainteresowania. Chodzi o to, czy ci ludzie potrafią sie zorganizować razem, jak wysoko w ich hierarchii jest wspólne spedzanie czasu i miło spedzony czas, a nie tylko "praca to pieniądz" i "samotność w sieci".

Rudka

Zgadzam sie z tym ,ze muzyka wprowadza człowieka w swoisty trans
    czy sie umie czy nie ,nogi same chodzą i dziwne ,ze nawet parogodzinne tańce nie męczą
    a wręcz odprężają .

kodar


czy sie umie czy nie ,nogi same chodzą i dziwne ,ze nawet parogodzinne tańce nie męczą
    a wręcz odprężają .

Rudka,to byly czasy,gdy sie przetanczylo cala noc bez zmeczenia i zadyszki,
a teraz ludziska wola przesiedziec przy  suto zastawionym stole,
ale na szczescie mam takie towarzystwo,ktore  i wypije i zatanczy a nawet  pospiewa :)

Daniel

Niemal codziennie jadę samochodem i jak jestem sam zawsze sobie coś zanucę, Jeszcze jest pora kolęd i żeby nie zapomnieć śpiewam wszystkie, które znam na pamięć. Tą ostatnią to powtarzam najczęściej. Coś ma jednak w sobie.
Gdy wyśpiewam wszystkie kolędy to już jestem w połowie drogi (ok.15 minut), wtedy zaczynam powtarzać wszystkie pozostałe.
Pamiętam, że jak jechałem niedawno  do Torunia (ok.2 godz.), to wyśpiewałem prawie cały repertuar (bez kolęd), nie powtarzając żadnej. A pomyśleć, że przed ŻO zakończył bym już po 5 minutach. Wyraźnie widać, że poprawiła mi się pamięć.

Rudka

Qurcze a u mnie  z kondycją super a z pamięcią coraz gorzej  :( 
     galopujaca skleroza