Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

ZIOŁA

Zaczęty przez lekarka, 2008-07-04, 08:57:14

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche

Nie, CBD odstawiłem, i zrobiłem stosowną przerwę na oczyszczenie systemu, jak testować to solo. 8)
CBD dla mnie bez szału, może dlatego, że ja nie potrzebuję wyciszenia i zmniejszenia stresu, wolę delikatne stymulanty.
Obecnie z supli daję tylko DHEA, steryd nadnerczowy, który właśnie lekko pobudza, 3x w tygodniu po 20mg, ale to już dłuuugo tak lecę.
No i żółtka suplementuję. ;-)

Już jako dzieciak, używając rekreacyjnie LSD, mówiłem, że to przyszłość psychiatrii. :D
Tyle, że LSD to jednoskładnikowy syntetyk, a grzyby halucynogenne to całe spektrum substancji, podobnie jak w konopiach.

admin

Cytat: Blackend w 2021-03-26, 12:09:51
CBD też równocześnie bierzesz czy na razie odstawiłeś?  8)

Jak nadal szarpie, to można nadal pobierać... ;)

Gavroche


admin

Maryśka najlepiej medycznie przebadana - leczy od cholery schorzeń - dlatego jest zakazana.  8)

Gavroche

Cytat: Gavroche w 2021-03-26, 09:57:21
Cytat: Gavroche w 2021-03-15, 12:00:12
Cytat: Gavroche w 2021-03-04, 11:13:46
Jutro zaczynam mikrodawkowanie (w weekend bezpieczniej) psylocybiny. :D
Mam nasuszone ze 100 sztuk rodzimej łysiczki lancetowatej.
https://nootropy.pl/2019/03/11/mikrodawkowanie-substancji-psychodelicznej-u-szczurow-zmniejsza-lek-i-depresje/

10 dni kuracji za mną. :D
Zacząłem od 0,1g zmielonego na pył suszu, i tak na razie lecę, rano do kawy.
Z wrażeń to wyostrzone kolory, jakieś takie wszystko ładniejsze jest oraz podwyższony poziom energii od rana do wieczora.
Wygląda to tak, że wieczorem sobie myślę: "wcześniej o tej porze, to bym już czuł zużycie materiału", a teraz jeszcze poszedłbym na tańce. :lol:
Ale nie jest to jakaś sztuczna stymulacja, bo jak się położę, to natychmiast zasypiam, po przyłożeniu głowy do poduszki błogość, jak za dzieciaka.

Biorę 100mg, nie ma mowy o żadnym naćpaniu, bo dawka rekreacyjna jest z 50-100 razy większa.
Niech się dobrze zaloguje i rozciągnę dawki do co drugi dzień, potem do 3x w tygodniu itd.
Ponoć pół Doliny Krzemowej leci na mikrodawkach psychodelików od lat, chwalą sobie za kreatywność. ;-)
Kolejne 10 dni poszło. :D
Z tą kreatywnością to może być prawda, wprowadziłem kilka zmian w sklepie, gotowanie sprawia mi przyjemność jak nigdy, lepiej gram w szaszki i polubiłem jeżdżenie autem, normalnie się tym bawię, a wcześniej to było zło konieczne. :lol:
Na treningach super skupienie, aż muszę się mitygowac i ograniczać sesje.
Wieczorem mocno się wkręcam w książki i zasypiam jak dziecko.
Wygląda na to, że mikrodawkowanie psychodelików naprawdę działa. 8)

Nie wiem czemu to nie jest popularniejsze, choć rozumiem, że łatwo polecieć z dawkami, bo skoro jest fajnie, to x2 może być jeszcze fajniej...
Ja od dzisiaj rozciągam dawkowanie do 100mg co drugi dzień.
5 tygodni pękło, dawkowanie 3x100mg tygodniowo, chyba przywykłem, bo już nie zauważam działania, tzn. nadal pamiętam, że przed psylocybkami było mniej energii, mniej kolorów i mniej pomysłów, ale już nie ma tego wow.
Może też za mała dawka, ale wyżej nie wchodzę, posiedzę jeszcze kilka tygodni na tej dawce i przerywam test.
Na pewno działa i podnosi kreatywność, poziom energii i być może wrażliwość na piękno/sztukę oraz odczuwanie przyjemności.

Efekt uboczny (albo zbieg okoliczności) to piękna skóra, z którą zawsze na wiosnę miałem mniejsze lub większe kłopociki. :D
Ale to może być efekt niezwiązany z psychoaktywnością, tylko jakiś inny, wiele grzybów ma kojące i immunomodulujące działanie:
https://bonavita.pl/chinskie-grzyby-lecznicze-rodzaje-wlasciwosci-i-zastosowanie

admin

I właśnie dlatego znieśli ziołolecznictwo na polskich uniwersytetach medycznych...  8)

Gavroche

Mogę potwierdzić, jest fajniej, ale jeszcze fajniej jest po extasy, jak sama nazwa...
https://www.cannabisnews.pl/jakie-jest-faktycznie-bzykanie-po-marihuanie

Blackend

A partnerka ma wtedy drugorzędne znaczenie. ;)  :lol:

Jarek

 :lol:
Albo w ogóle nie ma :lol:

Gavroche

Cytat: Blackend w 2021-05-22, 21:25:59
A partnerka ma wtedy drugorzędne znaczenie. ;)  :lol:
A to zależy czy też brała... ;-)

Blackend


admin

Chętnie wypowiedziałbym się w tej kwestji, ale nie dość, że alkoholika ze mnie zrobili przed laty, to teraz wyszedłbym na narkomana... ;)

Zyon

Cytat: Gavroche w 2021-05-22, 10:26:41
Mogę potwierdzić, jest fajniej, ale jeszcze fajniej jest po extasy, jak sama nazwa...
https://www.cannabisnews.pl/jakie-jest-faktycznie-bzykanie-po-marihuanie
No to jest powazna nauka, a nie jakiestam szczepionki :D popchneli troche do przodu wszystko  :shock:
Work Buy Consume Die

Gavroche

Mnie osobiście cieszy moda na roślinki, choćby dlatego, że Big Pharma opatentować nie może. 8)
Niestety zakazać mogą używania, co pilnie obserwuję i jak czegoś zakazują, to zaraz się temu przyglądam, ostatnio wrotycz był na tapecie. :D

admin

Eliminują jak się da, bo "tabletki" dla nich lepiej łykać... ;)

Gavroche

Cytat: Gavroche w 2020-08-08, 16:25:18
Od niemowlaka mam diagnozy AZS, łuszczycy, przyłuszczyc, egzemy, skazy białkowej i jeszcze kilka innych.
Ta straszna choroba na ogół jest u mnie bezobjawowa, moja mama twierdzi, że wyrzucało mi suche plamki na skórze po dłuższych chorobach, szczepieniach, ząbkowaniu czy przeginaniu z jakimś rodzajem pokarmu.
Zwykle pod koniec zimy, jak słońca brakuje (?), wyskakuje mi plamka wielkości 2 czy 5 złotówki gdzieś na ramieniu lub udzie.
W tym roku mocno się stresowałem, niedosypiałem, niedojadałem i jeszcze trochę ćwiczyłem i wywaliło mi dużą plamę na przedramieniu.
Słońce nie pomagało, Elidel nie pomagał, betametazon z antybiotykiem też nie bardzo, a podziałał... wrotycz pospolity.
Powszechne zielsko, zakazane do stosowania wewnętrznego przez UE, bo skuteczne, ale ponoć trujące.
Robiłem sobie olej z wrotyczu z przepisu poniżej i piłem 2 łyżki dziennie.
http://www.rozanski.ch/tanacetum.html
Po około 3 tygodniach plama zbladła i zaczęła się cofać, by po 5 tygodniach zniknąć prawie całkowicie (jak ktoś nie wie, to nie zobaczy, ja widzę lekki zarys).
Żadnych skutków ubocznych nie zauważyłem, po zażyciu rzeczonego oleju czuć leciutkie pobudzenie, a zarazem stonowanie, jak po dobrze zaparzonej herbacie.
Może się komuś przyda, na pewno łagodzi autoagresję i działa podobnie do kortykosteroidów.
Można się tym olejem smarować ponoć, ja tego nie robiłem, miałem dosyć mazideł. :D
Zobaczcie, półtora roku po tym olejku wrotyczowym, dopiero dzisiaj zauważyłem mała, sucha plamkę na łokciu.
AZS wraca, ale tyle czasu remisji, to chyba po niczym nie miałem.
Nawet po Elidelu.  8)

Blackend


Gavroche

Rośliny produkują i wykorzystują w swoim metabolizmie hormony sterydowe identyczne ze zwierzęcymi:
https://www.mdpi.com/2223-7747/10/12/2783/pdf

admin

12 stron nie licząc bibliografii...  :?
Za to abstract krótki! ;) :D

Gavroche

Bibliografia ciekawa.
Dowiedziałem się, że owoc kiwi cię ożywi. ;-)