Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

MUZYKA, którą lubię :)

Zaczęty przez Krystyna*Opty*, 2008-07-09, 21:36:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ



RafałS

 :lol:
Co za zwyrole. Odlecieć można, do innej bajki...  :wink:


administ

Spoko - pod Świteziankę trochę podchodzi.  8)

vvv

Cytat: admin w 2019-02-16, 20:31:39
Spoko - pod Świteziankę trochę podchodzi.  8)

Schizoidalne jak system edukasji ...
CytatDawno temu, każdej nocy o tej samej porze pod jednym modrzewiem spotykała się para. Chłopak był strzelcem, a dziewczyna niewiadomego pochodzenia. Pomimo tego, że nic o sobie nie wiedzieli bardzo się kochali.
Nadeszła jesień. Chłopak nie chciał rozstawać się ze swoją ukochaną. Ta jednak ciągle nie była pewna czy strzelec będzie wierny. Wpadła na pewien pomysł. Powiedziała chłopcu, żeby złożył jej przysięgę. Ten zgodził się. Ostrzegła go, że jeżeli jej nie dotrzyma, to będzie tego żałował. Potem uciekła. Strzelec szukał jej po całym lesie. Gdy dotarł do jeziora zobaczył wzburzającą się wodę i wytryskującą z niej piękność. Strzelec wpatrywał się w nią uważnie. Postać zaczęła namawiać go, aby przyszedł do niej. Długo myślał nad wybraniem odpowiedniej decyzji. Zaczął powoli zbliżać się do zjawy. Gdy wreszcie stanął przed nią, rozpoznał w niej swoją ukochaną. Przypomniał sobie o przysiędze, jaką jej złożył. Dziewczyna zdenerwowała się.
Nagle woda wzburzyła się i pochwyciła parę. Odtąd dusza dziewicy błąka się po jeziorze, a dusza strzelca jęczy pod modrzewiem, przy którym dawniej się spotykali.
https://sciaga.pl/tekst/84306-85-adam_mickiewicz_switezianka_streszczenie
:?

administ

Pamiętam w pierwszej ogólniaka mnie o tym uczyli.  8)
Ale Giaur mi się bardziej wrył w pamięć, bo całkiem niezrozumiały jest. ;)  :lol:

madre

Cytat: vvv w 2019-02-16, 20:39:31

Schizoidalne jak system...

CytatDawno temu, każdej nocy o tej samej porze pod jednym modrzewiem spotykała się para. Chłopak był strzelcem, a dziewczyna niewiadomego pochodzenia. Pomimo tego, że nic o sobie nie wiedzieli bardzo się kochali.
Nadeszła jesień. Chłopak nie chciał rozstawać się ze swoją ukochaną. Ta jednak ciągle nie była pewna czy strzelec będzie wierny. Wpadła na pewien pomysł. Powiedziała chłopcu, żeby złożył jej przysięgę. Ten zgodził się. Ostrzegła go, że jeżeli jej nie dotrzyma, to będzie tego żałował. Potem uciekła. Strzelec szukał jej po całym lesie. Gdy dotarł do jeziora zobaczył wzburzającą się wodę i wytryskującą z niej piękność. Strzelec wpatrywał się w nią uważnie. Postać zaczęła namawiać go, aby przyszedł do niej. Długo myślał nad wybraniem odpowiedniej decyzji. Zaczął powoli zbliżać się do zjawy. Gdy wreszcie stanął przed nią, rozpoznał w niej swoją ukochaną. Przypomniał sobie o przysiędze, jaką jej złożył. Dziewczyna zdenerwowała się.
Nagle woda wzburzyła się i pochwyciła parę. Odtąd dusza dziewicy błąka się po jeziorze, a dusza strzelca jęczy pod modrzewiem, przy którym dawniej się spotykali.
https://sciaga.pl/tekst/84306-85-adam_mickiewicz_switezianka_streszczenie
:?

Ja tam dostrzegam w tym alegorię koszmarnego snu Stefana po zarwaniu łoża. :lol:
Atrybuty: noc, on- samotny strzelec, ona - niewiadomego pochodzenia, niewiele o sobie wiedzieli, miłość jest, przysięga - zachowaj w dyskretnej tajemnicy, groźba zemsty  za fałszywą obietnicę, woda wzburzona - "szał niebieskich ciał" aż tu nagle trach-zawalisko, napięte nerwy dziewuchy, strzelec jęczy.  :lol:

madre

A tu muza wszystkim znana i podziwiana. Tym razem siedzisko wytrzymało, a artyści szczęśliwi i wyczerpani.  :lol:
https://www.youtube.com/watch?v=1gJadngAhfk

renia

Cytat: madre w 2019-02-17, 08:16:13
Cytat: vvv w 2019-02-16, 20:39:31

Schizoidalne jak system...

CytatDawno temu, każdej nocy o tej samej porze pod jednym modrzewiem spotykała się para. Chłopak był strzelcem, a dziewczyna niewiadomego pochodzenia. Pomimo tego, że nic o sobie nie wiedzieli bardzo się kochali.
Nadeszła jesień. Chłopak nie chciał rozstawać się ze swoją ukochaną. Ta jednak ciągle nie była pewna czy strzelec będzie wierny. Wpadła na pewien pomysł. Powiedziała chłopcu, żeby złożył jej przysięgę. Ten zgodził się. Ostrzegła go, że jeżeli jej nie dotrzyma, to będzie tego żałował. Potem uciekła. Strzelec szukał jej po całym lesie. Gdy dotarł do jeziora zobaczył wzburzającą się wodę i wytryskującą z niej piękność. Strzelec wpatrywał się w nią uważnie. Postać zaczęła namawiać go, aby przyszedł do niej. Długo myślał nad wybraniem odpowiedniej decyzji. Zaczął powoli zbliżać się do zjawy. Gdy wreszcie stanął przed nią, rozpoznał w niej swoją ukochaną. Przypomniał sobie o przysiędze, jaką jej złożył. Dziewczyna zdenerwowała się.
Nagle woda wzburzyła się i pochwyciła parę. Odtąd dusza dziewicy błąka się po jeziorze, a dusza strzelca jęczy pod modrzewiem, przy którym dawniej się spotykali.
https://sciaga.pl/tekst/84306-85-adam_mickiewicz_switezianka_streszczenie
:?

Ja tam dostrzegam w tym alegorię koszmarnego snu Stefana po zarwaniu łoża. :lol:
Atrybuty: noc, on- samotny strzelec, ona - niewiadomego pochodzenia, niewiele o sobie wiedzieli, miłość jest, przysięga - zachowaj w dyskretnej tajemnicy, groźba zemsty  za fałszywą obietnicę, woda wzburzona - "szał niebieskich ciał" aż tu nagle trach-zawalisko, napięte nerwy dziewuchy, strzelec jęczy.  :lol:


:lol:

administ

Ale jakoś dziwnie o Stefanie przycichło!  :?
Wiadomo, jak facet może w tym wieku i to bez viagry, to nie jest zbyt nośmy temat, nawet jak praktykujący katolik.  :lol:
Teraz koperta z 50tys. zł bardziej pierwszosortowych rajcuje.  :(

madre

Cytat
Ale jakoś dziwnie o Stefanie przycichło! 
Komu za cicho to podgłośnić.
Ważne mieć stałą wejściówkę do teatru, bo jednorazowe bilety mogą się zapodziać.  :lol:

https://www.youtube.com/watch?v=HzHu_lZBLy0


administ




madre


madre

https://www.youtube.com/watch?v=USK1VjV-nO8&list=RDSk2yoOY8CTU&index=3
Przyszpilony w drodze na szczyt. Musi już być bardzo blisko do celu. Dotarł kto tam?  :D  :lol:

administ

Super krystaliczny głos!  :D

renia

Mógłby szkło rozbić... :roll: :wink: