Paleoastronautyka, bogowie, elohim, ufo

[Gavroche]

Dawno temu, w Kostaryce też w kulki grali - http://youtu.be/4bWAaSSid8Y 

Jak to Admin dziś powiedział: biochemia jest jedna, a interpretacji wiele

[Zyon]

O wlasnie! Tak jak w tym filmie mowi ta kobieta "ignorowanie faktow nie sprawi, ze przestana one istniec"

[Gavroche]

O wlasnie! Tak jak w tym filmie mowi ta kobieta "ignorowanie faktow nie sprawi, ze przestana one istniec"

Tylko czemu nie podaje tych niewygodnych dla niej?

[Gavroche]

Innymi ważnymi pytaniami, jakie warto sobie postawić, to: dlaczego jeśli spośród ponad 70 piramid stojących w Egipcie każda spełnia funkcję grobowca, to piramida Cheopsa miałaby być wyjątkiem od tej reguły? Czemu zapomina się o jedynie 3 metry niższej piramidzie Chefrena, a wychwala pod niebiosa cudowność piramidy Cheopsa? Czemu wokół tej piramidy tworzy się teorie, które po dokładniejszym zbadaniu okazują się fałszywe? Jaki ten ktoś ma cel w tworzeniu takich kłamstw?

http://sceptycznie.prv.pl/piramida_cheopsa.html

[renia]

Cynk z nieba  ? Cynku mam w rurach i bateriach trochę. 

Uważaj aby Ci nie zaszkodził. Od nadmiaru cynku człowiek się staje cyniczny... 

[Gavroche]

Naukowcy nie protestują przeciwko "kosmitom", ale przeciw niedopuszczalnym metodom prezentacji przez Dänikena rzekomych dowodów ich istnienia. Czytelnik, który na podstawie jego książek chciałby się czegoś dowiedzieć o starożytnym Egipcie, nie będzie w stanie "oddzielić ziarna od plewy", czyli informacji rzeczywistych od fałszywych, ani nie będzie mógł rozpoznać, kiedy Däniken opiera się na poważnych źródłach, a kiedy na literaturze fantastycznej. Ponadto odniesie wrażenie, że egiptologia jest "w powijakach", a jej przedstawiciele to mało rozgarnięci, ale za to niesympatyczni i głusi na wszelką nowość i zdobycze współczesnej techniki pyszałkowie, których Däniken zawstydza na każdym kroku.

"Z powrotem na Ziemię" Wróblewskiego:
http://www.wiw.pl/biblioteka/zpowrotem_wroblewski/01.asp

Świadczy to niestety o tym, że o wiele łatwiej szerzyć teorie wyssane z palca niż racjonalne, oparte na faktach próby wytłumaczenia jak mogło być naprawdę. Oraz o tym, że większości ludzi wcale nie interesuje, jak mogło być naprawdę. Przeczytają takiego Dänikena, zachwycą się Tajemnicą (koniecznie przez duże "T"), nie przyjdzie im do głowy czegokolwiek sprawdzić czy zweryfikować, i polecą dalej, do innej astrologii, wróżenia z fusów czy rozczesywania aury (wiem, jestem złośliwy )

http://www.antykwariat.waw.pl/ksiazka,1005800/wojciech_michera_antydaniken,66445.html

[Zyon]

Czytalem obie, i niestety obie, zwlaszcza pierwsza mocno zenujace. Uberbetoners.

[Gavroche]

Ja czytałem pracę zbiorową Wróblewskiego i uważam, że całkiem sensowna
O Danikenie miałem wyrobione zdanie, więc Michery nie ruszałem.

Co takiego betonowego Ci się rzuciło?

[Zyon]

Przede wszystkim zarzuty, ze Daniken nie zna i nie cytuje podstawowch prac z dziedziny egiptologii o Piramidach. No kompletna bzdura, zeby ktos kwestionujacy bzdury z tych ksiazek (np takie,z e najnizsza komnata to komnata grobowa) mial sie na nie powolywac. Czepiaja sie tego wiecznego ironizowania Danikena sprawiajac wrazenie sztywnych i czestwych jajaoglowcow. Duzo tego ale ogolnie czytalem z uczuciem zazenowania, bo konstrukcje erystyczne fatalne. Obaj zakladaja ze hieroglify, przekazy, mity etc to wyssane z palca bzdury, wiec Daniken powolujac sie na nie jest smieszny. W ogole ich przekonanie, ze wszystkie starozytne nacje z Egipcjanamia na czele to byly zwartiowane ludki uwielbiajace zmyslone przez siebie historyjki wykuwac cale zycie w kamieniach za pomoca miedzianego dluta i kamiennego mlotka w ksztalcie kuli. Beton betonowo betoniasty.

[Gavroche]

Aha.

[Zyon]

Z checia bym przeczytal cos napisanego z polotem i w temacie, zeby autor nie byl stronniczy i nie byl w opozycji z zalozenia. Bo te pozycje wygladaja (tytul dfrugiej to w ogole jakas porazka) na to, ze chca zrobic kariere na nazwisku, ktore chca "wysmiac", to ze styl siermiezny i nieudolny to pewnie drugi plan.

[Gavroche]

Ja znam takie:
Barry Kemp "Starożytny Egipt. Anatomia cywilizacji"
Toby Wilkinson "Powstanie i upadek starożytnego Egiptu"
Jeszcze po anglijsku:
Marek Lehner "The complete Pyramids"
ale tej nie przeszedłem, bo musiałbym ze słownikiem...

Ale to zgodne z oficjalną wiedzą, pewno nie dla Ciebie

[RafałS]

Najfajniejsze są próby praktycznego podejścia do zagadnienia  . Np. dot. niezwykłych murów z Am. Pd. serial taki - http://youtu.be/BUPgUKnevVQ . Nie wiem tylko jak gościowi wyszło że to jest to, gdy mnie się widzi że by się to niezdatne w realium okazało.

[Radzio]

O toto.
Bardzo trudno jest obecnie ustalić i należycie wykorzystać do rzetelnych badań, różnic w wykorzystywaniu wiedzy pomiędzy pomysłodawcami-projektantami, a wykonawcami-narzędziami piramid.
Dam przykład, umysł jako pomysłodawca i ręka jako wykonawca. Przy odpowiedniej przewadze intelektualnej...
http://www.youtube.com/watch?v=i_uf9ZMIFzQ I co- można?

[Gavroche]

O toto.
Bardzo trudno jest obecnie ustalić i należycie wykorzystać do rzetelnych badań, różnic w wykorzystywaniu wiedzy pomiędzy pomysłodawcami-projektantami, a wykonawcami-narzędziami piramid.
Dam przykład, umysł jako pomysłodawca i ręka jako wykonawca. Przy odpowiedniej przewadze intelektualnej...
http://www.youtube.com/watch?v=i_uf9ZMIFzQ I co- można?

To niemożliwe przecież!
Dzisiaj mamy młotki i tak szybko nie wbijamy

[Radzio]

Najfajniejsze są próby praktycznego podejścia do zagadnienia  ...

To jest właściwy punkt odniesienia. Powodzenia.

[RafałS]

Był jeszcze u nas taki Jurij, też tak robił. Ale, ale przecież piramidy i reszta "cudów" nie stoi w Rosji. 

[Radzio]

A ja uparcie za takim przykładem- "Najfajniejsze są próby...". Powodzenia.

[Gavroche]

Był jeszcze u nas taki Jurij, też tak robił. Ale, ale przecież piramidy i reszta "cudów" nie stoi w Rosji. 

Jurij "pistolet do wstrzeliwania gwoździ"
Może była też egipska firma Mazaat "stawiamy piramidę w tydzień, tylko komora zajmuje nam więcej czasu"...

[RafałS]

Takie tam cyrki - http://youtu.be/9x1Jy0vFz1Y?t=1m33s
...i taka to robota z ruskimi, że trzeba potem z młotkiem latać i dobijać do końca bo wystaje.