Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

Szczykające kolana

Zaczęty przez Ruler, 2008-08-05, 13:54:40

Poprzedni wątek - Następny wątek

Edyta

Cytat: kodar w 2008-08-07, 22:11:08
...........no to wez sie za jajka :)

Ale tylko w taki sposób ,żeby Go kolana nie zaczeły "szczykać"  :P

Ruler

Dzięki za troskę ale o moje kolanka sie nie musisz martwić, jak narazie od kilku dni nie szczykają więc spokojna twoja rozczochrana:)

lj19

witam....jestem na diecie dr JK 12 lat...wydawało mi sie ,że jestem zdrowy bo nic mi tez nie dolegało bo dolegliwości typu łupanie w kościach , w części krzyżowo-lędźwiowej itp  uważałem za coś normalnego związanego z niewyspaniem , z jakimś złym ułożeniem podczas snu!...okazuje się ,że nic podobnego....zdrowy człowiek tego nie ma prawa odczuwać..w maju br zaplanowałem sobie wypad w Tatry...ale niestety bardzo się martwiłem o dolegliwości krzyżowo-lędźwiowe bo prawie codziennie się budziłem połamany ...a to połamanie mijało wraz z rozchodzeniem się!.....Dopiero wszelkie tego typu dolegliwości ustąpiły po kilku dniach od zastosowania sie do zaleceń naszej forumowej  lekarki....czyli zbożowe produkty całkiem na bok a mleczne co 6-7 dni!...spożywanie cytrusów nie ma wpływu na tego typu dolegliwości...ma wpływ na sprawy związane ze śluzówką, katarem itp.

kodar

Cytat: lj19 w 2008-08-07, 22:30:54
witam....jestem na diecie dr JK 12 lat...wydawało mi sie ,że jestem zdrowy bo nic mi tez nie dolegało bo dolegliwości typu łupanie w kościach , w części krzyżowo-lędźwiowej itp  uważałem za coś normalnego związanego z niewyspaniem , z jakimś złym ułożeniem podczas snu!...okazuje się ,że nic podobnego....zdrowy człowiek tego nie ma prawa odczuwać..w maju br zaplanowałem sobie wypad w Tatry...ale niestety bardzo się martwiłem o dolegliwości krzyżowo-lędźwiowe bo prawie codziennie się budziłem połamany ...a to połamanie mijało wraz z rozchodzeniem się!.....Dopiero wszelkie tego typu dolegliwości ustąpiły po kilku dniach od zastosowania sie do zaleceń naszej forumowej  lekarki....czyli zbożowe produkty całkiem na bok a mleczne co 6-7 dni!...spożywanie cytrusów nie ma wpływu na tego typu dolegliwości...ma wpływ na sprawy związane ze śluzówką, katarem itp.
dla przypomnienia zacytuje lekarke:
Nietolerancja produktów mlecznych.

Mimo, że produkty mleczne zawierają witaminę A, nie są bezwzględnie tolerowane przez śluzówkę. W mechanizm nadmiaru węglowodanów wpędza niestety codzienne jadanie produktów mlecznych (uaktywniają szlaki glukoneogenezy-tworzenia się glukozy), być może produkty mleczne działają na zasadzie „alergicznej” to znaczy takiej samej, w jaki sposób wywołują chorobę wrzodową żołądka i dwunastnicy (Romański, więcej w mojej książce). Jogurty, biały ser, kefir często nasilają np. potrzebę chrząkania. Pacjenci obserwują, że masło nasila potrzebę chrząkania czy zespół suchej śluzówki, wymagającej częstego popijania wody. Do produktów mlecznych należałoby podejść od strony "domowej" i jadać te tłustsze. Nie daje to jednak gwarancji likwidacji problemu. Dopiero zastosowanie produktów mlecznych w diecie metodą rotacyjną (jadanie produktów mlecznych od masła po mleko, co 4-7 dni przez ok. 2 miesiące lub dłużej) z całkowitą eliminacją masła i nawet łyżeczki mleka (często codziennie dolewane do kawy) czy plasterka sera w dni bez produktów mlecznych - daje gwarancję całkowitego wyleczenia, jeżeli dolegliwość zależy tylko od nadmiaru produktów mlecznych (prawdopodobnie spada ilość przeciwciał z miesiąca na miesiąc wraz ze zmniejszaniem się objawów po prowokacji produktem mlecznym)

Cytrusy (nawet plaster cytryny codziennie jest w stanie zaburzyć delikatną funkcję śluzówki).   :P

lj19

wspomniałem o odrzuceniu zbóż i rotowaniu mlecznych przy dolegliwościach krzyżowo-lędźwiowych i łupaniu w kościach.....ale co było konkretnie przyczyną ustąpienia moich dolegliwości to podejrzewam ze odstawienie zbóż...ale mamy już na forum nasza lekarkę pełną sił witalnych po urlopie :D....wiec proszę o opinię!

Edyta

Cytat: Ruler w 2008-08-07, 22:10:05



Bo po pierwsze lubię herbate z cytryną a i do wody mineralnej lubie wcisnąć cytrynę, ma wtedy bardziej orzeźwiający smak...

No to zamiast cytryny wrzuć do herbaty pół wiśni ,a do wody min. dodaj sok z nich  i masz z głowy cytrusy  :P

adampio

CytatUśmiałam się adampio,bo jeszcze dobrze nie zaczęłam czytać Twojego posta,a już wiedziałam ,ze musze skomentować go,a jak przeczytałam te słowa zacytowane na końcu to wybuchłam smiechem    To urocze !

hahaha, a ja piszac posta wiedzialem, ze bedzie komentarz !!!! Cos w tym jest!!
Czyzby dieta optymalna poprawiala takze zdolnosci telepatyczne?

adampio

Cytat: Ruler w 2008-08-07, 22:12:20
...a i jeszcze jedno długotrwałe zakwaszenie organizmu prowadzi do problemu ze stawami a o tym właśnie jest ten temat wiec od tych problemów chce uniknąć, stąd moja troska o równowagę kwasowo zasadową organizmu.

Ruler, poczytaj troche przepisow na tej stronie http://optyimperium.pl/kulinaria.php?id=94 a napewno znajdziesz cos alkalizujacego dla siebie.

afmfo

Ruler
Jak tam strzykanie. Czy minęło po rotacji cutrusów?
Ostatnio podjadam codziennie jak nie mandarynki to grejpfruty. O tej porze są takie dobre. Jednocześnie zaczęły dokuczać mi stawy biodrowe, kolan i korzonki. Zastanawiam się czy to może ma związek, czy może zwyczajnie zimno jest przyczyną. Jesienią zawsze jest gorzej.
A już tak było dobrze, cholercia.
Odstawiam cutrusy na jakiś czas i zobaczę czy u mnie to działa. Pozdrawiam.

Edyta

Cytat: kodar w 2008-08-07, 23:13:07
....delikatną funkcję śluzówki....


Co to za termin ;"delikatna funkcja śluzówki"?

Rudka

Afmo
  Zaszalałam  na imprezce  andrzejkowej : mandarynki , soczek z grajfruta wódeczność
    na kaca jeszcze  wypiłam soczku {-pisało ,ze sam sok]
   Teraz mam niesamowity ból w krzyżach -ledwo chodze -wzięłam calcypiryne i wmasowałam maśc w plecy.
   Jutro czeka mnie podróż a ja nie mam siły sie pakować
    Sama niewiem -może to od cytrusów  od wygibasów -a może przypadek -ale daaaaawno mnie plecy nie bolały

kangur

Cytat: Rudka w 2008-11-30, 23:46:16
 Jutro czeka mnie podróż a ja nie mam siły sie pakować
    Sama niewiem -może to od cytrusów  od wygibasów -a może przypadek -ale daaaaawno mnie plecy nie bolały

A moze od gluuuuuuupoty?

Rudka

To było napewno głupotą  z mojej strony -ale wiesz -alkochol ,muzyka towarzycho -
     słaba moja silna wola :x

afmfo

Rudka
Dla mnie jak najbardziej ok. Trzeba czasem i zgłupieć, byle nie za czesto. Przesada we wszystkim szkodliwa.
Ochota na spotkanie towarzyskie to wg mnie dobry objaw. Sama coraz rzadziej na to mam ochotę i za to jestem na siebie zła.
W rodzinie często robimy spotkania, wszyscy sie śmieją, ciesza a ja nie zawsze. Chciałabym tak jak oni. Chciałabym, żeby mi się chciało tam być. Niestety czasem dopada mnie smutek, chociaż całe życie  byłam wesoła.
Teraz najlepiej czuję sie sama w domu. Wiem, że to zły znak. Dlatego zazdroszczę tym, którzy potrafią się bawić. Bawcie się ludzie póki czas.
Pozdrawiam.

afmfo

Cytat: Rudka w 2008-11-30, 23:46:16
Afmo
Zaszalałam na imprezce andrzejkowej : mandarynki , soczek z grajfruta wódeczno¶ć
na kaca jeszcze wypiłam soczku {-pisało ,ze sam sok]
Teraz mam niesamowity ból w krzyżach -ledwo chodze -wzięłam calcypiryne i wmasowałam ma¶c w plecy.
Jutro czeka mnie podróż a ja nie mam siły sie pakować
Sama niewiem -może to od cytrusów od wygibasów -a może przypadek -ale daaaaawno mnie plecy nie bolały
Od wódeczności to chyba nie.
Kiedyś poszłam na sylwestra z silnym bólem kręgosłupa (lumbago). Nie mogłam się wyprostować. Zachodzę a tam temperatura ok 10 stopni. Ja oczywiście , jak to na sylwestra, w samej sukienczynie.
Nie lubię narzekać wiec żeby jakoś wytrwać pomyślałam, żeby na rozgrzewkę wypić i zapomnieć o niedogodnościach. Nie można psuć atmosfery. A że zimno było wódka nie brała i sporo tego było, wygibasy też były.
Rano wracaliśmy weseli a ból zniknął jak po prądach.
No i byłam wtedy młodsza o 10 lat.

Majka

Od paru dni też mnie bolą plecy (krzyże). Ja to przynajmniej wiem od czego. Spanie w gościach na niewygodnym łożu i skakanie po ogrodzie w domowym stroju w celu dokarmienia dzikiego kota. Mnie kurczę zawsze teraz jest ciepło.Wygląda mi to na korzonki, choć nie jestem pewna, pierwszy raz mi się to zdarzyło. W swojej naiwności myślałam, że jak ktoś odżywia się optymalnie, to go nic takiego spotkać nie może.

WojciechS

A jajek nie macie  :shock:, bo kangur radzi, aby złapać się  w takim przypadku za jajka!  :wink:. Nie napisał tylko jak długo je trzymać. :(

Edyta

Na krzyze,najlepij prondy.

WojciechS

Cytat: WojciechS w 2008-12-01, 15:33:03
bo kangur radzi,

Oj przepraszam, to kodar radzi, więc jednak muszą być cudze  :shock:

kodar

Cytat: WojciechS w 2008-12-01, 15:57:17
Cytat: WojciechS w 2008-12-01, 15:33:03
bo kangur radzi,

Oj przepraszam, to kodar radzi, więc jednak muszą być cudze  :shock:
cudze,wlasne,kurze czy ludzkie ,wsio ryba,wazne tylko jaja,no i cos jeszcze,takie male cos :P