Książki, które wywarły największy wpływ na Twoje życie

[renia]

Wtedy podeślę Ci następną...

[Zyon]

napisal 2 tom?   

[renia]

Nic mi o tym nie wiadomo , ale innych książek mam sporo, których nie mam czasu przeczytać. Czytam chyba z osiem na raz i wolno mi to idzie... 

[Zyon]

a najlepsza mi oddalas.... 

ale no problem, ksiazki zawsze chetnie przyjme 

[renia]

Chyba, że zmienisz po tej książce zdanie...

[Zyon]

Tak z nudow przeczytalem 120 stronicowa ksiazeczke jakiegos niemieckiego doktora pt Omega3-to co w rybach jest najcenniejsze. W sumie nic nowego, takie tam pisanie o tym co omega3 leczy. Co ciekawe autor pisze o mitach szkodliwosci cholesterolu a przy weglowodanach pisze, ze nie sa zrodlem energii ale biora udzial przy wytwarzaniu energii w mitochondriach komorek. Ogolnie nic ciekawego nie bylo ale kiedys kupilem za 2 zl przy okazji wiec przeczytac trzeba bylo, bo nie lubie na polkach nieprzeczytanych ksiazek hehe

Konkluzja to jesc tluste ryby, bo z badan statystycznych wyniklo, ze jak szwedzi badali to mniej chorob serca bylo u tych co ryby jedli a holendrom wyszlo w badaniach statystycznych, ze ci co nie jedli ryb, to alzheimer ich dopadl. Bo jak stwierdzil taki jeden adiunkt z pan-u statystyka jest nieoceniona do oceny czy dane zjawisko wystepuje czy też nie i czy nie jest przypadkowe.  I nie ma lepszych narzedzi do analizy danych niz statystyka wynikajaca z badan i eksperymentow. A jezeli jakies plemie nie zostalo zbadane statystycznie to nieprawda jest, ze nie choruja na alzheimera.

[renia]

A przeczytałeś już tą książkę - Czy dr. Kwaśniewski ma rację? 
Bo jeśli nie przeczytasz to się nie dowiesz...

[Zyon]

Niedlugo Wlasnie sie nad nia zastanawialem, ale po chorobie moze mnie nie stac na taki wysilek intelektualny, przeczekam pare dni moze

[renia]

Dobre postanowienie noworoczne...

[Zyon]

Nie, ze to tamto. Obiecalem-przeczytam

[Zyon]

Czytam te ksiazke, Renia, jestem po 60 paru stronach i .......glowa mnie boli, zupelnie rozumiem, dlaczego tego nie przeczytalas To jakas masakra, ksiazka  dr Witoszek jest przy tej ksiazce napisana starannie, logicznie, bez bledow i bardzo przejrzyscie  Horror

[renia]

  a wiesz już chociaż czy autor jest za czy przeciw? Bo ja doszłam do wniosku - "a co mnie to obchodzi?"   Ważne co ja wiem...

[Zyon]

Ciezko powiedziec czyz a czy przeciw, po po 70 stronach kompletnie nie wiem o co mu chodzi, oprocz tego, ze co chwile mowi o "bogu, wierze, duchu swietym, sumieniu" etc Pisze, ze  nawet w 1996 zalozyl jakas partie polityczna o nazwie Sztandar Matki Boskiej Bolesnej Krolowej Polski ale episkopat nasz polski sie zburzyl i w grudniu mu ja zdelegalizowali co w wigilie przyplacil zawalems erca Ogolnie to jakies majaczenia chorego czlowieka, jakby nie to, ze jest kompletnie nawiedzony to nazwalbym go cpunem. Cos mowi, ze tluszcze jednonienasycone sa lepsze niz wielo, czyli na cebulakowa modle ale pisze, ze sam nie wie dlaczego, czyli taki procebulak  Nie wiem czy tam rade do konca ale obiecalem.....   

[renia]

  to taka mieszanka "cebulaka" "plej_tssz'a", "brajana" i jeszcze paru innych...

[renia]

... Nie wiem czy tam rade do konca ale obiecalem.....   

Ja Cię z obietnicy zwalniam (jeśli to ma jakieś znaczenie)...

[Zyon]

to taka mieszanka "cebulaka" "plej_tssz'a", "brajana" i jeszcze paru innych...

No niezle powiedzialne musze przyznac  Cos w tym jest, jakies wierzenia , gusla, zabobony...

[Zyon]

... Nie wiem czy tam rade do konca ale obiecalem.....   

Ja Cię z obietnicy zwalniam (jeśli to ma jakieś znaczenie)...

Dzieki! Mowisz, ze zamiast czytac durnoty lepiej obserwowac jak coponiektorzy ? Choc z ciekawosci mnie ciagnie dalej i moze jakos zmecze przy 3 kawach z maselkiem

[renia]

No to najlepiej czytać i obserwować siebie jak to wpływa na psychikę...

[Zyon]

A potem ma sie blonnik w mozgu 

[renia]

Jak żywy to pół biedy  gorzej jak martwą sieczkę...