Książki, które wywarły największy wpływ na Twoje życie

[administ]

Panie amin, jakas straszna ksiazka 
https://www.swiatksiazki.pl/ksiazki-ksiazki-3799/niebezpieczne-sery-6385556-ksiazka.html

Bardzo mi się podoba! 
Hamerykański doktor na podstawie "hamerykańskich badań naukowych" z całą pewnością się mylić nie może, bo to nie jakieś zaszyfrowane listy, maszyny i peruki... 
Tylko przyklasnąć takim poglądom wypada. 

[vvv]

Rozpracowany, betonowy dzień na serze ...

https://i.postimg.cc/MqVLms2w/ds.png
(https://i.postimg.cc/MqVLms2w/ds.png)

[Zyon]

Panie amin, jakas straszna ksiazka 
https://www.swiatksiazki.pl/ksiazki-ksiazki-3799/niebezpieczne-sery-6385556-ksiazka.html

Bardzo mi się podoba! 
Hamerykański doktor na podstawie "hamerykańskich badań naukowych" z całą pewnością się mylić nie może, bo to nie jakieś zaszyfrowane listy, maszyny i peruki... 
Tylko przyklasnąć takim poglądom wypada. 

A ten autor to sie przewija w wielu amerykanskich ksiazkach jako wybitny autorytet. Wiec wklepuje i patrze, ze jest ksiazka, a potem spojrzalem na ten tytul 
Tyle, ze pisza tez te ksiazki amerykanckie w hameryce ponoc wszystki nabial jest pelen tego rekombinowanego GH z Monsanto i dlatego moze unikac? Recombinant bovine growth hormone (rBGH) to sie zwie. W unii zakazane.

[administ]

Unikać i zamiast to tylko 5*wio!

[Zyon]

O matko, znalazlem recenzje, to powazna sprawa zycia i smierci 

Ser jest nie tylko kaloryczny, a więc wpływa też na twoją sylwetkę. Poza cholesterolem i tłuszczem zawiera opiaty, które uruchamiają w naszych mózgach te same receptory co heroina czy morfina

Calosc
http://www.slodkieokruszki.pl/niebezpieczne-sery-neal-d-barnard-recenzja-ksiazki/

[renia]

Ale gdzieś zalecali... "QUE SERA SERA"...

[administ]

Fantastyczne i takie niepodważalne, bo to hamerykański naukowiec napisał na podstawie kohortowych badań na 130mln zatuczonych Hamerykanach.
A sera nie wolno, bo powoduje zwapnienie mózgu, naczyń krwionośnych, odwapnienie kości i mydlaną kupę, a tylko jedynie słuszne 5*wio jest zdrowe. 

[Radomiak]

Ale gdzieś zalecali... "QUE SERA SERA"...

Masz...https://youtu.be/KVMuparhtks 

[renia]

Dzięki.  Ale to "Masz" brzydko brzmi...

[administ]

Ale to "Masz" brzydko brzmi...

"Vous avez" - lepiej?

[renia]

Nie...

[administ]

A "hast"?

[Zyon]

Znacie te pania? 
(https://ksiegarnia.proszynski.pl/grafika/okladki/duze/Testosteron.jpg)

Przy okazji znalazlem recenzje tej ksiazki 

Przede wszystkim zachęciła mnie recenzja prof. Izdebskiego na odwrocie, który zarekomendował tę książkę mężczyznom. Tak przekonany pobiegłem do księgarni. Lecz gdy przeczytałem na początku tytuł rozdziału 2 ?Kobieta ? istota doskonała?, w mojej głowie od razu zapaliła się czerwona lampka. Może jestem staroświecki, ale gdyby takie twierdzenie wygłosił poeta pod adresem swojej muzy, pewnie bym zrozumiał. Gdy jednak takie zdanie pojawia się w ustach lekarza/lekarki (aby już trzymać się politycznej poprawności), jestem nieco zdegustowany....

http://lubimyczytac.pl//ksiazka/4860534/testosteron-klucz-do-meskosci

[renia]

A "hast"?

Nie, to prawie jak "chwast"...

[Radomiak]

Dzięki.  Ale to "Masz" brzydko brzmi...

Bo w biegu...
Sorr(rrrrrrr)y.

[renia]

Ok...

[administ]

Dzięki.  Ale to "Masz" brzydko brzmi...

Bo w biegu...
Sorr(rrrrrrr)y.

Następnym razem pamiętaj, aby wcale nie dawać. 

[renia]

Ok...

[Gavroche]

https://www.crazynauka.pl/factfulness-czyli-jak-pozbyc-sie-falszywych-przekonan-o-swiecie-i-zastapic-je-realna-wiedza/

[renia]

Dobre... Czym więcej się czyta, tym więcej ma się sprzecznych informacji...