Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

Ludzie lubią chorować !

Zaczęty przez kristan, 2005-08-04, 12:38:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

Rudka

Elmo ,bo Ty zyjesz na większych obrotach -jesteś młoda -no i to chyba
jeszcze zalezy od tarczycy ,niektórzy mają nadczynnośc inni niedoczynnośc .
    Ja  bardzo boje sie byc gruba ,bo opiekuje sie matką i wiem ,jakie to nieszczęście
   nie móc koło siebie podstawowych czynności zrobić .
  Więc myśle ,ze gorsza jest skłonnosć do tycia niż chudnięcia .
  Ja na Twoim miejscu bym sobie pozwoliła na ciacho czekolade -albo chałwe,
   baaaaaardzo lubie a jeszcze bardziej boje sie jej dotykać -
     bo żle by sie to dla mnie skończyło

Rudka

Griizli ,ja  w zasadzie jem ,objadośniadanie -niekiedy z dwoma ziemniakami
  pózniej różniste przekąski albo gryzy lub napitki bywają alkocholowe .
   albo ze dwa żółtka łykne.
   wieczorkami przy kompie obecnie tylko pije i chyba już w nadmiarze bo
    chyba wszędzie widze  miliony kalorii .
zaznaczam ,ze nigdy nie lubiałam pic wolałam coś za drabine rzucic

elmo

Rudka ,ja niestety nie moge sobie pozwolić na ciacho i czekoladę  :? ,ale nawet mnie nie ciągnie.Już tak parę lat "lecę" bez słodyczy.

Myśle ,że obydwie skłonności są niedobre jeśli są skrajne  :? .

grizzly

Cytat: Rudka w 2007-04-29, 00:16:30
wieczorkami przy kompie obecnie tylko pije i chyba już w nadmiarze bo
    chyba wszędzie widze  miliony kalorii .

:D :D :D :D :D :D :D :D

Wszystko bedzie dobrze :D, metabolizm ssakow(czlowieka)  jest jak z gumy,
rozciaga sie bez problemu na wszystkie strony.

Z jednej strony jest to przeklenstwo, ale z drugiej blogoslawienstwo.

Np efekt "jojo",  jest tego sztandarowym przykladem.

Jedni potrafia go "ujarzmic" i czerpac z niego same korzysci
inni walcza z nim jak "szalency".
Walcza bo biora problem na "wiare" a nie jak Hipokrates na rozum i wiedze.



Rudka

Grizzli -jakkolwiek biore, jojo -to fakt jest oczywisty
  ale błogosławieństwa w nim nie widze ,
   raczej strach przed jedzeniem .
   

lekarka

Cytat: Rudka w 2007-04-28, 22:53:03
Halina
    160 wz -67 kg -właśnie od wczoraj 68 :x :x :x
   odchudzałam sie dwa lata temu i zwaliłam pięknie 10 kg -i tak mi zostało
   ani grama dalej a wręcz odwrotnie =straszliwie sie pilnuje bo chciałabym schudnąc ,
     niestety  zaczynam wątpić czy to już na dalszą mete działa .
  kodar -pilnuje jak widzisz --nawet nabiały ograniczyłam --może majoneziki  :?
  przeważnie wychodzi mi 50-100-50 ,czasami troche więcej albo mniej.
   w każdym razie gdzieś ok 1400-1600 kcal .

Jakie B jadasz? 50g w przeliczeniu na jaja to 12 jaj "S"/dobę
T - chudną lepiej gdy do ok. 4 jaj dużych czy 5 "S" jadają 75-95 gT.
W - z warzyw.
Majonez rzeczywiście - można nim ...przeholować.

Halina Ch.

Cytat: Rudka w 2007-04-28, 22:53:03
Halina
    160 wz -67 kg -właśnie od wczoraj 68 :x :x :x
   odchudzałam sie dwa lata temu i zwaliłam pięknie 10 kg -i tak mi zostało
   ani grama dalej a wręcz odwrotnie =straszliwie sie pilnuje bo chciałabym schudnąc ,
     niestety  zaczynam wątpić czy to już na dalszą mete działa .
  kodar -pilnuje jak widzisz --nawet nabiały ograniczyłam --może majoneziki  :?
  przeważnie wychodzi mi 50-100-50 ,czasami troche więcej albo mniej.
   w każdym razie gdzieś ok 1400-1600 kcal .

Z majonezików zrezygnuj. Ja już od dawna ich nie dotykam.

Jak byłam w J.G. to chudłam w oczach w ciągu 10 dni zjechałam 3 kg (57 wagi żywej było) i miałam ppr. B-40,50   T-150   W-50.
A teraz przy 60 kg waga stoi jak zaklęta.
Chociaż proporcje już zmniejszyłam.

Halina Ch.

Cytat: Rudka w 2007-04-29, 00:16:30

  pózniej różniste przekąski albo gryzy lub napitki bywają alkocholowe .
   albo ze dwa żółtka łykne.
 

Najgorsze są przekąski. Lepiej zjedz 2 posiłki dziennie ale wartościowe.

kristan

Elmo -nie musi albinos iść 100 razy do solarium - wystarczy ,ze trafi do nas i w ciągu 30 min nie pozna sie w lustrze. Nazywa sie ta operacja - OPALANIE NATRYSKOWE  - AIR BRUSH /4 kolorki do wyboru-technologia australijska/. Zapraszamy jako jedyni na Podkarpaciu - od 4 lat.
Pełna profesjonalna obsługa.

elmo

O widzisz Kristan! To już jakieś udogodnienie dla ludzi chcących zmienić własny image .
Ja wczoraj zafundowałam sobie 5-cio minutowe solarium pierwszy raz w życiu i myślałam ,że umrę   :shock: .Niesamowity gorąc, duchota ,małe zamknięte pomieszczenie i zaczęłam sobie wyobrażać co by to mogło być, jakby kabina się zacieła -usmażyłabym się żywcem  :shock:  :!: :idea: Patrzyłam tylko kiedy się skończy czas !  :shock: Dla mnie masakra !

Rudka

Ewo ,no nie 12 jaj to już przesada -przeważnie 3 - albo wcale, nieraz ze 2  -3 żółtka
      ,białka licze wszystkie te z ryb ,  mięsa .,orzechów.,nabiału. Po za tym -średnio
    to ok 40g -tylko więcej zapisuje ,zeby mieć pewność ,ze nie jem za duzo.
gryzy i napoje też są pod kontrolą.
   W listach doktora wyczytałam ,ze nie wszyscy mają enzymy zdolne do spalania
kwasów tłuszczowych . Gorrzej ,bo ja mam chyba tylko enzymy do produkowania sadła.
Myśle ,ze to mój wołowaty wiek.
   

lekarka

Wiek, wiekiem - zastosuj jeden rodzaj posiłku bogatobiałkowego na dobę. Lżej się człowiek na tym czuje. Jest mniejsze prawdopodobieństwo zjedzenia za duzo białka. Bo wiesz ten jeden orzeszek codziennie do jedzonych codziennie jaj/żółtek robi to samo dla nadwagi, co masło orzechowe dla Kodar.

kodar

 :lol:fajnie, a ja tu dalej cierpie przez wlasna pazernosc na maslo orzechowe :?

Rudka

Pani Ewo dzięki  -
  to znaczy ,ze na dobe nie wolno zmieniac tłuszczu
   a tu faktycznie majonez ,orzeszek ,masło i boczek-istna mieszanina
    a w lodówce jeszcze placek -orzechowo -kokosowo -rodzynkowy.

lekarka

Cytat: kodar w 2007-04-30, 14:35:31
:lol:fajnie, a ja tu dalej cierpie przez wlasna pazernosc na maslo orzechowe :?

Takiemu "mieszaniu" można zaradzić robiąć - jeden dzień na jakiś czas - ubogobiałkowy (fasolka szp. czy orzechy czy dynia czy siemię ln. czy słonecznik + smalec/oliwa + warzywa).
Chęć do mieszania - spada.
Wg mnie "dosypywanie" pr. bogatobiałkowych roślinnych jest w pewnym sensie obroną organizmu na zbyt bogatobiałkowy dobowo posiłek.
Zastosowanie posiłku o "gorszym białku" jest w pownym sensie " wrzuceniem celulozy w organizm" . Wypełnia brzuch, wywołuje poczucie szczęścia, w sumie organizm ma na szlakach "nic nie zjadłem/am" a brzuch pełny (jak post na wodzie). Dobrze o tym pamiętać i profilaktycznie zjeść posiłek z warzywa+/-tłuszczu (pomidory z majonezem czy ziemniaki odsmażane na smalcu czy brokuły z oliwą.
Konsekwencją wchodzenia w białka roślinne (jako za dużej ilości dobowo białka) może być zastosowanie tłuszczy lub cukrów prostych lub alkoholu.
Tylko, że na "właściwiej białkowo" ilości ... ja nie mam ochoty na "twórcze myślenie". Przynajmniej, jeżeli chodzi o ostatnie zdanie, ja tak mam.

Tomkiewicz


kristan

Pigułka pigułką , a ludzie nadal lubią chorować.
Kiedyś podczas spaceru za trójką młodych dziewcząt, dobiegło nas takie sformułowanie - aa, dzisiaj to są fajne czasy, na kazdą chorobe są tabletki i  jest super, coś cie zaboli tabletka i po problemie.
  No i jak tu zaradzić, jak przekonać ze ona nie musi chorować - nie ma szans. Najmniejszych. Kilo cukru na dobe robi swoje.

elmo

Ale kto zrobił pranie mózgu takim ludziom? No kto?  :shock:   Środki masowego przekazu robią swoje .Ci ludzie nie znają innego życia ,bo go nie mogą znać ,bo nigdy się nie "otarli" o inne życie.Ja jestem jeszcze z pokolenia,które znało dobre,zdrowe jedzenie ,a zarazem życie ,ale dzisiejsza młodzież już nie.... :?

kristan

Ktos , kto ma interes do zrobienia i to B.Wielki Interes - wiadomo !!!

fewa

Cytat: elmo w 2007-06-02, 12:12:54
Ale kto zrobił pranie mózgu takim ludziom? No kto?  :shock:   Środki masowego przekazu robią swoje .Ci ludzie nie znają innego życia ,bo go nie mogą znać ,bo nigdy się nie "otarli" o inne życie.Ja jestem jeszcze z pokolenia,które znało dobre,zdrowe jedzenie ,a zarazem życie ,ale dzisiejsza młodzież już nie.... :?
Tak, no właśie. A najśmieśniejsze jest to że sami stali się ofiarami własnej propagandy. Wierzą w to jako jedyną prawdę objawioną i sami chorują nie widząc wyjścia.