Proszę o pomoc

[Nimfa]

Witam.
Niedawno przez przypadek trafiłam na stronę o żywieniu optymalnym. Bardzo mnie zaintrygował ten temat, dość dużo sobie o diecie poczytałam i od czerwca chciałabym do was dołączyć  Chciałabym jednak zabrać się do tego jak należy. Mam pewne wątpliwości i pytania. Byłabym bardzo wdzięczna, gdyby ktoś mi pomógł.
Czytałam, że w diecie optymalnej bardzo ważne jest zachowanie proporcji. Jak rozumiem stosunek B:T:W ma wynosić 1:2-4:1. Rozumiem, że węglowodanów nie muszę przyjmować w każdym posiłku, mogę zjeść odpowiednią ilość np. na kolację tak? A stosunek tłuszczów do białka musi się zgadzać w każdym posiłku? W książce kucharskiej dra Kwaśniewskiego jest ułożone menu na pierwsze dni diety i np. widzę, że stosunek tłuszczów do białka w niektórych posiłkach wynosi np. 1:7,8 1;5,7 1:9,2. Czyli proporcje nie są zachowane. Druga sprawa. Widzę, że stosunek węglowodanów dziennie wynosi mniej więcej 0,5 czyli koło 40,8 g. Znowu nie zgdzają się proporcje i kiedy obliczyłam sobie ile powinnam przyjmować węglowodanów, wyszło mi 61,9 g. Czyli powinnam przyjmowac więcej nic jest w przepisach?
Nie wiem czy zbyt powaznie potraktowałam te proporcje czy o co chodzi. Byłabym wdzięczna, gdyby mi ktoś to rozjaśnił.

[raverd]

Witaj. Dawka B,T i W jest określona dla jednej doby, więc w ciągu tej doby musisz dostarczyć organizmowi daną ilość składników, zależnie od masy ciała i zapotrzebowania.

W książce kucharskiej są różne proporcje produktów, lecz są one podane w odpowiedniej ilości z innymi produktami, co pozwoli na uzyskanie odpowiedniej proporcji.

Proporcje nie muszą być wyliczane co do grama, lecz muszą być dość bardzo zbliżone do prawidłowych. Ja trzymam się proporcji 1:4:0,9-1 bo z doświadczenia wiem że tak jest dla mnie najkorzystniej, oczywiście dla każdego będzie trochę inna. Na początku żywienia stosunek białka do węglowodanów wynosi 1:0,5-0,8 a po przebudowie organizmu proporcja ta się zmienia i wynosi 1:1 a nawet 1:1,5(B:W).

Polecam zakupić książkę Żywienie Optymalne lub Tłuste Życie. Ja mam obie, korzystam tylko z nich, bo tam zawarte są najważniejsze niezbędne informacje, jest wszystko wyjaśnione co i jak.

Pozdrawiam

[Nimfa]

Dziekuję bardzo za rozjaśnienie. Teraz już mniej więcej wiem jak się d tego zabrać. Ksiązkli co prawda przeglądałam, ale muszę jeszcze dokładniej poczytać.

[adampio]

Witam.
Niedawno przez przypadek trafiłam na stronę o żywieniu optymalnym. Bardzo mnie zaintrygował ten temat, dość dużo sobie o diecie poczytałam i od czerwca chciałabym do was dołączyć  Chciałabym jednak zabrać się do tego jak należy. Mam pewne wątpliwości i pytania. Byłabym bardzo wdzięczna, gdyby ktoś mi pomógł.
Czytałam, że w diecie optymalnej bardzo ważne jest zachowanie proporcji. Jak rozumiem stosunek B:T:W ma wynosić 1:2-4:1. Rozumiem, że węglowodanów nie muszę przyjmować w każdym posiłku, mogę zjeść odpowiednią ilość np. na kolację tak? A stosunek tłuszczów do białka musi się zgadzać w każdym posiłku? W książce kucharskiej dra Kwaśniewskiego jest ułożone menu na pierwsze dni diety i np. widzę, że stosunek tłuszczów do białka w niektórych posiłkach wynosi np. 1:7,8 1;5,7 1:9,2. Czyli proporcje nie są zachowane. Druga sprawa. Widzę, że stosunek węglowodanów dziennie wynosi mniej więcej 0,5 czyli koło 40,8 g. Znowu nie zgdzają się proporcje i kiedy obliczyłam sobie ile powinnam przyjmować węglowodanów, wyszło mi 61,9 g. Czyli powinnam przyjmowac więcej nic jest w przepisach?
Nie wiem czy zbyt powaznie potraktowałam te proporcje czy o co chodzi. Byłabym wdzięczna, gdyby mi ktoś to rozjaśnił.

Przede wszystkim powinnas sobie odpowiedziec na zasadnicze pytanie:

rozpoczynam zywienie optymalne czy tez rozpoczynam diete optymalna, jest to bardzo wazne.

W przypadku zywienia optymalnego wystarczy zjadac to co zjadac sie powinno / jak poczytasz to bedziesz wiedziala / i w proporcjach ktore podajesz a bilans ma byc dzienny. Nie musisz zachowywac bilansu BTW w kazdym posilku ale dzienne powinien oscylowac w normach.

Jezeli zas zaczynasz diete optymalna, wowczas proponuje zaczac od odwiedzin u lekarza optymalnego albo skontaktowac sie z jedna z Arkadii.