Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

HUMOR :)

Zaczęty przez adammo, 2005-06-08, 22:01:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

admin


RafałS


Gavroche

W sesji poprawkowej, ale kolega z kina najwidoczniej zaliczył. ;-)

RafałS

Ajajajajaj... 8)


admin

 :lol:
Tak to wygląda, ale nie dla tych, co w biedrze vatu nie płacą... ;)
Bo vateuszek wprowadził vat 0% w ramach socjalistycznej, planowej gospodarki "rynkowej".  8)

RafałS

Cytat: admin w 2022-09-08, 10:48:57
:lol:
Tak to wygląda, ale nie dla tych, co w biedrze vatu nie płacą... ;)
Bo vateuszek wprowadził vat 0% w ramach socjalistycznej, planowej gospodarki "rynkowej".  8)
A do tego cała gospodarka na obcym banko-korpo. Kolonia, popeliniarstwo - poliniarstwo gratisowego premiera z banku.

admin

Ale jeszcze niewypłacalności nie ogłosili dzięki inflacji. ;)

Gavroche

Przychodzi gość do restauracji. Zagląda w menu, woła kelnera i pyta:
- Czy macie dziką kaczkę?
- Niestety nie. Ale dla pana możemy rozwścieczyć domową!
:lol:

renia

 :lol: I zrobić duszoną...w drzwiach... 8)

Blackend


admin


Trzainacy


admin

Na jednym z lotów do Londynu blondynka, która kupiła bilet w drugiej klasie, postanowiła przenieść się do klasy biznes.
Usiadła wygodnie, rozprostowała nogi i cieszyła się lotem.
Stewardessa podeszła do niej i grzecznie poprosiła, aby wróciła na swoje miejsce, ponieważ nie zapłaciła za klasę biznesową.
Blondynka odpowiedziała: "Jestem blondynką, jestem piękna, lecę do Londynu i tu zostanę".
Stewardesa weszła do kokpitu i wyjaśniła drugiemu pilotowi.
Drugi pilot przyszedł i grzecznie poprosił blondynkę, aby wróciła na swoje miejsce, blondynka odpowiedziała: "Jestem blondynką, jestem piękna, polecę do Londynu i zostanę tutaj".
Drugi pilot wrócił do kokpitu i wszystko wyjaśnił kapitanowi.
Kapitan odpowiedział: "Jestem żonaty z blondynką..."
Kapitan podszedł i szepnął jej coś do ucha.
Zaskoczona blondynka od razu powiedziała: "To niemożliwe! No to wracam na swoje miejsce".
Pilot i stewardesa zapytali ze zdumieniem: "Co powiedziałeś, że tak szybko pobiegła na swoje miejsce"
Kapitan odpowiedział: "Powiedziałem, że jej klasa biznesowa nie leci do Londynu"

renia

 :lol: Faktycznie "blondynka"  - nie tylko z koloru włosów, ale z "krwi i kości"... :lol:
Albo z (braku)rozumu... 8)

admin

Grunt to siła argumentu... ;)

Blackend

Myślałem, że ją weźmie do kokpitu na przekonanie, a tu zwykłe szeptanie do ucha wystarczyło. ;)

admin

W kokpicie za mało intymności... ;)
Takie rzeczy to w wc odchodzą.  :lol:

Gavroche

No chyba, że WC nie leci do Londynu. ;-)

Blackend