Białko w diecie optymalnej

[anakin]

Początkowo chciałem napisać coś sarkastycznego odnośnie 30-40 g białka spożywanego na dobę, szczególnie, gdy gustuje się wyłącznie w płodach rolnych (a tym bardziej, gdy jest to żywność przetworzona), ale daruję sobie. Napiszę tylko, iż łączę się w bólu z adminem. :|

[anakin]

Aczkolwiek nie wiem, czy jeszcze większą porażką nie będzie te wspomniane "konwertowanie (przekształcanie/przetwarzanie) tłuszczu na węglowodany (czyli lepszego na gorsze)" przez organizm.

[Zyon]

A Admin chyba mówił, że z tłuszczu da się węgle zrobić

A jusci, pisal, pisal, ale porazka jest, ze dla niektorych weglowodany to tylko "gorsze  paliwo", bo jak sie biochemii nie czyta to sie takie banialuki sadzi co chwila 

[Gavroche]

A Admin chyba mówił, że z tłuszczu da się węgle zrobić

A jusci, pisal, pisal, ale porazka jest, ze dla niektorych weglowodany to tylko "gorsze  paliwo", bo jak sie biochemii nie czyta to sie takie banialuki sadzi co chwila 

Węglowodany są niezbędne do życia, bo to taka wyjściówka do produkcji wszystkich aminokwasów endogennych i nie tylko, ale na szczęście jeść ich nie trzeba, bo można je sobie z tłuszczu wyprodukować, choć niektórzy twierdzą, że to nie możliwe, bo octan się nie zamienia w pirogronian.   
No nie zamienia się, ale z tłuszczu cukier się też produkuje.

I jeszcze znalazłem czemu glikogen, a nie glukoza:

Prawie bzdura ponieważ glikogen odnawia się prawie w całości w cyklu Corish! 
Węglowodany to wyłącznie prawie budulec. 

A mięśnie zawsze chodzą na tłuszczu, tylko intensywność spalania kwasów tłuszczowych jest uzależniona od dostępności tlenu i szczawiooctanu z glikogenu.
Dlatego musi być około 300g glukozy zmagazynowana w mięśniach w postaci glikogenu. Dlaczego glikogen? Bo jest hydrofobowy w przeciwieństwie do glukozy.
I tyle na ten temat chyba wystarczy.
To prawie wszystko.

I jeszcze raz fruktoza:

Chciałem coś napisać, ale nie widzę sensu.

PS
Węglowodany "desperatom" najprościej jest uzupełnić z cukiernicy, bo 100g sacharozy składa się z 50g fruktozy, która wchłania się szybko, dyfuzyjnie zamieniając się na trójglicerydy i 50g glukozy, która wchłania się wolno i aktywnie zamieniając się przeważnie na szczawiooctan na diecie wysokotłuszczowej.
I w tym przypadku 100g=105g (trzeba skrupulatnie ważyć, aby nie przedawkować!), a nie jakieś zapychanie się kilogramami błonika, aby wykonać "normę".

PS - II
Wygodnie też jest pobierać glukozę w kroplówce, bo doza jest bardzo dokładna.    -buźka na wszlki wypadek, żeby kto nie pomyślał, że to na poważnie.

Dzięki Admin, że przetrawiasz to za nas, bo "mądrze jest postępować tak, by...."  :mrgreen:

[Zyon]

A Admin chyba mówił, że z tłuszczu da się węgle zrobić

A jusci, pisal, pisal, ale porazka jest, ze dla niektorych weglowodany to tylko "gorsze  paliwo", bo jak sie biochemii nie czyta to sie takie banialuki sadzi co chwila 

Węglowodany są niezbędne do życia, bo to taka wyjściówka do produkcji wszystkich aminokwasów endogennych i nie tylko, ale na szczęście jeść ich nie trzeba, bo można je sobie z tłuszczu wyprodukować, choć niektórzy twierdzą, że to nie możliwe, bo octan się nie zamienia w pirogronian.   
No nie zamienia się, ale z tłuszczu cukier się też produkuje.

 

Tak, ten pierwszy cytac wlasnie mialem na mysli , i jescze jeden taki o integracji metabolizmu ale ten drugi co wkleiles tez bardzo dobry.

No ale zes teraz troche przyhejtowal, i co teraz bedzie?  Przeciez weglowodany to tylko "gorsze paliwo" wiec sa bes sesu 

[Gavroche]

A Admin chyba mówił, że z tłuszczu da się węgle zrobić

A jusci, pisal, pisal, ale porazka jest, ze dla niektorych weglowodany to tylko "gorsze  paliwo", bo jak sie biochemii nie czyta to sie takie banialuki sadzi co chwila 

Węglowodany są niezbędne do życia, bo to taka wyjściówka do produkcji wszystkich aminokwasów endogennych i nie tylko, ale na szczęście jeść ich nie trzeba, bo można je sobie z tłuszczu wyprodukować, choć niektórzy twierdzą, że to nie możliwe, bo octan się nie zamienia w pirogronian.   
No nie zamienia się, ale z tłuszczu cukier się też produkuje.

 

Tak, ten pierwszy cytac wlasnie mialem na mysli , i jescze jeden taki o integracji metabolizmu ale ten drugi co wkleiles tez bardzo dobry.

No ale zes teraz troche przyhejtowal, i co teraz bedzie?  Przeciez weglowodany to tylko "gorsze paliwo" wiec sa bes sesu 

Jak znam życie to pewno nie o to chodziło i głupi jestem jak lewy but 
Ale, trawestując znakomite powiedzenie Blackenda, żyj i pozwól innym mieć rację

[Zyon]

To chyba oczywiste, ze nie zrozumiales, bo masz zle ustawione geny. Poza tym nie zauwazyles tego oczka puszczonego do admina  

Ale jezeli chcesz trawestowac to chyba powinno byc "zyj i pozwol innym sie mylic" 

[Gavroche]

To chyba oczywiste, ze nie zrozumiales, bo masz zle ustawione geny. Poza tym nie zauwazyles tego oczka puszczonego do admina  

Ale jezeli chcesz trawestowac to chyba powinno byc "zyj i pozwol innym sie mylic" 

Pewnie dostanę za to w pysk od życia
Trawestacja to nie jest zmiana stylu z poważnego na komiczny?

[Zyon]

Moze i tak, nie bede sie spieral, az tak nie umilowalem tego jezyka zeby sie wymadrzac ale co sie dzieje jak trawestujesz tekst juz komiczny? 
Czy moze wtedy trzeba parafrazowac?

Zreszta.... 

[Gavroche]

Moze i tak, nie bede sie spieral, az tak nie umilowalem tego jezyka zeby sie wymadrzac ale co sie dzieje jak trawestujesz tekst juz komiczny? 
Czy moze wtedy trzeba parafrazowac?

Zreszta.... 

Chodzi o to, zeby było zabawnie
Im więcej wszyscy "wią" dokoła, tym jest zabawniej
Poczytaj dział sportowy czy dietetyczny dowolnego pisma, najlepiej MH

[Zyon]

Cholerka moze i masz racje 

W takim razie ja jeszcze dodatkowo tylko zacytuje "Lepiej nic nie wiedzieć, niż wiedzieć źle!" 
Tylko czyje to slowa......zapomnialem 

[MariuszM]

Cholerka moze i masz racje 

W takim razie ja jeszcze dodatkowo tylko zacytuje "Lepiej nic nie wiedzieć, niż wiedzieć źle!" 
Tylko czyje to slowa......zapomnialem 

Jak puścisz oczko, to się dowiesz

[renia]

A co Wy rajstopy nosicie, że te oczka tak Wam lecą?

[Gavroche]

A co Wy rajstopy nosicie, że te oczka tak Wam lecą?

Mi nie lecą, bo pedicure mam świeżutkie
A w taki upał to pończochy samonośne

[MariuszM]

A co Wy rajstopy nosicie, że te oczka tak Wam lecą?

U mnie Kilt , nie wiem tylko jak u Zyona

[anakin]

A Admin chyba mówił, że z tłuszczu da się węgle zrobić

A jusci, pisal, pisal, ale porazka jest, ze dla niektorych weglowodany to tylko "gorsze  paliwo", bo jak sie biochemii nie czyta to sie takie banialuki sadzi co chwila 

Znowu te urojenia... Wcześniej był ten magnez, teraz "cudowna przemiana" tłuszczu na "cukier"... Wychodzi na to, że Doktor się pomylił, a "Jak nie chorować?" się zdezaktualizowało... :|

Ech, marność, marność.

[MariuszM]

Eeee bo tuść da się przerobić na zukero  ,choć to bardzo kosztowne jest $  Przyroda dąży do homeostazy zawsze
A jak wiadomo John Kennedy napisał  "W jednej z poprzednich publikacji sformułowałem następujące prawo życia: „organizm nie powinien robić nic ponad to, co robić musi; mądrością jest postępować z nim tak, aby musiał robić możliwie mało”.
dr Jan Kwaśniewski

Puść oczko do młodego "Kwaśniewskiego" , on Ci wyłoży co i jak z tym cukero z tuściu. Takie zdolne dzieci/pociechy mamy.... są

[Zyon]

Na co oczko, niech wezmie w garsc te ksiege, o ktorej sie odgrazal, ze wezmie i wtedy bedzie koniec naszego madrzenia sie 
Ale jak ktos lubi copy-paste-don't think....

[MariuszM]

O tu było http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=844.msg175034#msg175034 ale ja poszedłem na łatwiznę bo(o)m leniwy  i skorzystałem z pracy innych w tym i "młodego"

[anakin]

Eeee bo tuść da się przerobić na zukero  ,choć to bardzo kosztowne jest $  Przyroda dąży do homeostazy zawsze

Da, owszem. Ale o jakim tłuszczu tu mowa endogennym czy egzogennym?

Tak jak napisałeś - bardzo kosztowna rzecz. I niezmiernie rzadkie zjawisko. Człowiek musi być "węglofobem" na diecie "optymalnej" (niskobiałkowej).