Aktualności:

9. Nie należy robić większych odstępstw od diety ani łamać jej zasad okresowo.

Menu główne

brak potasu

Zaczęty przez malutki, 2010-01-26, 15:38:28

Poprzedni wątek - Następny wątek

malutki

witam wszystkich napisze wam co mi sie wczoraj przytrafilo,siedze sobie spokojnie a tu nagle zaczelo mi brakowac tchu,serce zaczelo kolatac,zawroty glowy.Cisnienie mi podskoczylo do 170 na 100 puls ponad 100.pojechalem na pogotowie zbadali krew i wyszedl niski potas.na diecie jestem juz 3 tygodnie i raczej przestrzegam proporcji .jaka moze byc tego przyczyna :(

Jerzy

jedz więcej pomidorów

adamel

Fasolka szparagowa, brukselka, oczywiście - ziemniaki, orzechy włoskie, laskowe, pestki dyni i od cholery innych  :)

admin

Pomidory na brak potasu? - toż to "naukowa" dietetyczna mitologia!
Wiepszowina ma tyle samo potasu, co pomidor, choć nikt o tym "nie wie", bo nie zagląda do tabel?... :D
Z jadalnych najwięcej porasu mają orzeszki ziemne - 740, migdały - 600, orzechy brazylijskie - 650, podroby średnio po około 400, mięso średnio po około 300...
Wartości podane w mg% wg tabel Dauphine'a.
A pomidor ile ma?  :?

Jerzy

Pomidor ma tyle samo co wieprzowina.

admin

Dokładnie...  :wink:
Czyli niedobór potasu, to raczej chwilowa "anomalia" lub ...?

PS
do tego pomidor nie ma ani tyci cholesterolu! - substancji niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania komórek zwierzęcych.
Przypominam, że sole cholesterolu to jeden z najlepszych antyutleniaczy obok glutationu!

adampio

CytatCzyli niedobór potasu, to raczej chwilowa "anomalia" lub ...?]
.............duzy niedobor magnezu :lol:

zenon

Cytat: Jerzy w 2010-01-26, 16:13:53
Pomidor ma tyle samo co wieprzowina.

Tyle, ze pomidorem sie nie przebialczysz :D


renia

Cytat: zenon w 2010-01-28, 15:08:41
Cytat: Jerzy w 2010-01-26, 16:13:53
Pomidor ma tyle samo co wieprzowina.

Tyle, ze pomidorem sie nie przebialczysz :D



..ani się nie wyleczysz.. :lol:

adampio

Cytat: zenon w 2010-01-28, 15:08:41
Cytat: Jerzy w 2010-01-26, 16:13:53
Pomidor ma tyle samo co wieprzowina.

Tyle, ze pomidorem sie nie przebialczysz :D



Jak mozna sie przebialczyc jedzac w proporcjach zgodnych z zalozeniami ZO?

renia

  :shock: Nie mam pojęcia.. :lol: :wink:

Opal

Od wielu lat słyszałam, jak to trzeba jeść dużo pomidorów, że mają one potas bardzo nam potrzebny. Podobno ciągle go wypłukujemy różnymi pitymi płynami i trzeba go regularnie uzupełniać. Tak przynajmniej słyszałam. Po trafieniu do szpitala dowiedziałam się czegoś bardzo ciekawego. Potas może nas zabić  :shock: :?   Podawany w kroplówce jest przez wiele godzin, nie tak szybko jak np. atybiotyk - żeby czasem nie zabił. Ludzie dializowani muszą unikać potasu jak ognia. Tylko człowiek ze zdrowymi nerkami może sobie pozwolić na beztroskie zjadanie pokarmów zawierających potas  :shock: Skoro Ci z chorymi nerkami unikają potasu i jakoś żyją, to chyba nie jest on nam tak potrzebny jak myślimy  8)  :P

Cytat: malutki w 2010-01-26, 15:38:28
i .jaka moze byc tego przyczyna :(

Odpowiedź:  strach przed stosowaną dietą i wyobrażanie sobie konsekwencji własnego, dopiero testowanego sposobu jedzenia.

renia

 Przytoczę swój cytat:
..." różnorodne podejście do Diety Optymalnej..

1. Część osób, które zapozna się z zasadami DO - od razu wprowadza je w życie. Są to osoby najczęściej rozczarowane medycyną konwencjonalną i szukające pomocy. (Między innymi - należę do tej grupy).
2. Są osoby, które usłyszą o DO i nie chcą głębiej się nią zainteresować, gdyż nie wierzą, że takie jedzenie może pomóc, lub nie chcą rezygnować np. z chleba i słodyczy - bo kochają to bardziej niż zdrowie.
Jest jeszcze trzecia grupa osób, która nie chce zastosować DO, ani nie chce jej dać spokoju, tylko cały czas szuka w niej jakiś niedoskonałości - wręcz zagrożeń.
A czego tu się bać?
Czy tutaj zalecają jakieś muchomory, albo nieznane substancje chemiczne? Nie, tutaj zalecają naturalne pokarmy, jakie stworzyła Matka Natura.
A strach, że czegoś będziemy mieli niedobór lub nadmiar, wydaje się śmieszny, w zestawieniu z tym, że będąc na diecie "śmieciowej" o to się nie martwiliśmy.

PS.
"zenek" należysz do ludzi trzeciej kategorii.. :lol:

adampio

Cytat: malutki w 2010-01-26, 15:38:28
witam wszystkich napisze wam co mi sie wczoraj przytrafilo,siedze sobie spokojnie a tu nagle zaczelo mi brakowac tchu,serce zaczelo kolatac,zawroty glowy.Cisnienie mi podskoczylo do 170 na 100 puls ponad 100.pojechalem na pogotowie zbadali krew i wyszedl niski potas.na diecie jestem juz 3 tygodnie i raczej przestrzegam proporcji .jaka moze byc tego przyczyna :(

W organizmie ludzkim jest okolo 150 gr potasu. Dziennie dostarczamy w formie posilkow okolo 2 gr, powinnismy 4,7-5 gr. Nie sadze abys po trzech tygodniach ZO mial az takiniedostatek potasu, ze Twoj organizm az tak mocno by na ten brak reagowal. No chyba, ze masz od trzech tygodni biegunke i oddajesz 15 litrow moczu dziennie. Nie miales problemow z jakas forma depresji albo nerwicy?
Pytam, poniewaz takie objawy sa typowe dla nerwic, zwlaszcza jak jest sie wyluzowanym, gdzie kontrola nad naszymy uczuciami idzie na odpoczynek i wszytkie problemy dostaja sie do naszej swiadomosci bez "kontroli paszportowej".
Sam to przezywalem przed rozpoczeciem ZO.

malutki

mysle adampio ze w tym co mowisz moze byc duzo racji, prowadze wlasna firme wiec stres jest na porzadku dziennym[ teraz na DO  duzo mniej sie denerwuje].ale dalej mam takie napady kolatania serca i lekkich dusznosci.PS .choruje tez na nadcisnienie

Opal

Wiedziałam, że  podłoże leży w psychice :)

malutki

opal ale lekarz [kardiolog] robil mi potem ekg i cos mu sie tam nie podobalo,jakas blokada czy cuś,wiec nie wiem,ale o zywieniu optymalnym mu nic nie mowilem bo to wrog najwiekszy DR KWASNIEWSKIEGO

renia

Zenon pracujesz za darmo w czynie społecznym, czy masz płacone, czy może czujesz misję.. :roll:

Opal

Cytat: malutki w 2010-01-28, 19:47:58
opal ale lekarz [kardiolog] robil mi potem ekg i cos mu sie tam nie podobalo,jakas blokada czy cuś,wiec nie wiem,ale o zywieniu optymalnym mu nic nie mowilem bo to wrog najwiekszy DR KWASNIEWSKIEGO

malutki, gdyby kardiolog widział coś niepokojącego w wynikach ekg, to byś został w szpitalu przynajmniej na obserwacji. Ja wiem czym się martwisz. Masz trochę więcej niż inni do zrzucenia na wadze. Całe życie Ci wmawiano, że 5 razy dziennie warzywa i owoce, zero tłuszczu, płatki na mleku i takie tam... Teraz nagle jesz inaczej, żółtka, mięsa, tłuszcze... Otoczenie patrzy z przerażeniem sygnalizując Ci jaką wielką szkodę sobie robisz, a Ty bardziej lub mniej świadomie powielasz ten model myślenia. Zastanawiasz się, czy jutro będzie kolejny kilogram plus na wadze, czy dożyjesz jutra i czy czasem nie zatkałeś sobie teraz żył na amen. Zawał murowany, a przy nadciśnieniu pewnie i wylew. Tyle stresu i jeszcze zachciało Ci się tej diety zamiast iść do jakiegoś diabetologa. Sama po takich myślach pewnie dostała bym zawału <żart :) > Moja rada - jeżeli trzymasz się proporcji DO to schudniesz i wyleczysz się z wielu dolegliwości. To jest tylko kwestia czasu. Jeżeli masz wątpliwości odnośnie diety, to pytaj i czytaj i słuchaj i oglądaj, bo jest co i gdzie. Nie mogłeś trafić lepiej i w bardziej przyjazne środowisko, a to już kolejny plus w Twoim życiu. Powodzenia.

renia

Cytat: malutki w 2010-01-28, 19:47:58
.. to wrog najwiekszy DR KWASNIEWSKIEGO

..chyba miało być odwrotnie.. :lol: