Aktualności:

Pakiet Dieta Antyketogeniczna - zamówienia - korojoo.com

Menu główne

Film

Zaczęty przez Teresa Stachurska, 2011-01-03, 20:23:42

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche

Cytat: renia w 2013-09-09, 07:34:04
Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 07:32:18
Cytat: renia w 2013-09-09, 07:27:27
Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 06:54:59

Moja żaba rogata, która mieszka na biurku, jest wielkości talerza obiadowego, a zjada 3-4 myszy rocznie.

W czym ona jest? Chyba nie luzem? :shock:
W terrarium z błotkiem i trzykrotką  :D
Jest specjalnie traktowana, bo miała kiepski start, krzywica, oparzenia i głód.

:? może jeszcze terapeuta jest jej potrzebny... :roll: :wink:
Raczej mi :D
Krzywica zaleczona podawaniem pociętych kurzych łapek.
Oparzenia kąpielami w roztworze żelatyny, a głód myszą co kwartał.
Ale sentyment mi został...

renia

Nie wyobrażam sobie sentymentu do żaby... :roll: :? 8) Rozumiem, żeby nie krzywdzić, ale nic więcej... 8)

Zyon

Cytat: Dasna w 2013-09-09, 07:32:43
Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 07:15:29
Cytat: Dasna w 2013-09-09, 07:09:08
Podali też , że jako jedną z przyczyn śmierci Lolonga był stres wywołany tłumami gapiów. Czyżby Chito organizując widowisko z udziałem Pocho nieświadomie przyczynił się pośrednio do jego szybszej śmierci? :roll:
On z nim podobno spał i robił rzeczy, które powinny pociągnąć za spust instynkt polowania.
Ale tak się nie działo, bo był znuśniały od nadmiaru żarcia.
Ale to podobno konieczność u zwierząt drapieżnych poddawanych tresurze, nie mogą być nawet lekko głodne.
W ten stres wątpię, ale może...
Czyli gdyby Pocho zgłodniał solidnie to pożarłby Chito? :roll: Cóż, przeżeranie zabiło instynkt mordercy? Z tego punktu widzenia historia przyjaźni Chito i Pocho traci trochę z romantyzmu , tajemniczości.
Z naukowego punktu widzenia to nawet zwykla milosc traci caly swoj romantyzm i tajemniczosc  :lol:
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-09-09, 08:00:35
Cytat: Dasna w 2013-09-09, 07:32:43
Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 07:15:29
Cytat: Dasna w 2013-09-09, 07:09:08
Podali też , że jako jedną z przyczyn śmierci Lolonga był stres wywołany tłumami gapiów. Czyżby Chito organizując widowisko z udziałem Pocho nieświadomie przyczynił się pośrednio do jego szybszej śmierci? :roll:
On z nim podobno spał i robił rzeczy, które powinny pociągnąć za spust instynkt polowania.
Ale tak się nie działo, bo był znuśniały od nadmiaru żarcia.
Ale to podobno konieczność u zwierząt drapieżnych poddawanych tresurze, nie mogą być nawet lekko głodne.
W ten stres wątpię, ale może...
Czyli gdyby Pocho zgłodniał solidnie to pożarłby Chito? :roll: Cóż, przeżeranie zabiło instynkt mordercy? Z tego punktu widzenia historia przyjaźni Chito i Pocho traci trochę z romantyzmu , tajemniczości.
Z naukowego punktu widzenia to nawet zwykla milosc traci caly swoj romantyzm i tajemniczosc  :lol:
Proces chemiczny w mózgu.
Ale co zmienia świadomość tego faktu?
Dla mnie nic, miłość to miłość :lol:
A mundrość palnąłem!

Dasna

Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 08:14:46
Cytat: Zyon w 2013-09-09, 08:00:35
Cytat: Dasna w 2013-09-09, 07:32:43
Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 07:15:29
Cytat: Dasna w 2013-09-09, 07:09:08
Podali też , że jako jedną z przyczyn śmierci Lolonga był stres wywołany tłumami gapiów. Czyżby Chito organizując widowisko z udziałem Pocho nieświadomie przyczynił się pośrednio do jego szybszej śmierci? :roll:
On z nim podobno spał i robił rzeczy, które powinny pociągnąć za spust instynkt polowania.
Ale tak się nie działo, bo był znuśniały od nadmiaru żarcia.
Ale to podobno konieczność u zwierząt drapieżnych poddawanych tresurze, nie mogą być nawet lekko głodne.
W ten stres wątpię, ale może...
Czyli gdyby Pocho zgłodniał solidnie to pożarłby Chito? :roll: Cóż, przeżeranie zabiło instynkt mordercy? Z tego punktu widzenia historia przyjaźni Chito i Pocho traci trochę z romantyzmu , tajemniczości.
Z naukowego punktu widzenia to nawet zwykla milosc traci caly swoj romantyzm i tajemniczosc  :lol:
Proces chemiczny w mózgu.
Ale co zmienia świadomość tego faktu?
Dla mnie nic, miłość to miłość :lol:
A mundrość palnąłem!
Wężykiem, wężykiem . :lol:

Zyon

Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 08:14:46
Cytat: Zyon w 2013-09-09, 08:00:35
Cytat: Dasna w 2013-09-09, 07:32:43
Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 07:15:29
Cytat: Dasna w 2013-09-09, 07:09:08
Podali też , że jako jedną z przyczyn śmierci Lolonga był stres wywołany tłumami gapiów. Czyżby Chito organizując widowisko z udziałem Pocho nieświadomie przyczynił się pośrednio do jego szybszej śmierci? :roll:
On z nim podobno spał i robił rzeczy, które powinny pociągnąć za spust instynkt polowania.
Ale tak się nie działo, bo był znuśniały od nadmiaru żarcia.
Ale to podobno konieczność u zwierząt drapieżnych poddawanych tresurze, nie mogą być nawet lekko głodne.
W ten stres wątpię, ale może...
Czyli gdyby Pocho zgłodniał solidnie to pożarłby Chito? :roll: Cóż, przeżeranie zabiło instynkt mordercy? Z tego punktu widzenia historia przyjaźni Chito i Pocho traci trochę z romantyzmu , tajemniczości.
Z naukowego punktu widzenia to nawet zwykla milosc traci caly swoj romantyzm i tajemniczosc  :lol:
Proces chemiczny w mózgu.
Ale co zmienia świadomość tego faktu?
Dla mnie nic, miłość to miłość :lol:
A mundrość palnąłem!
Albo proces albo duch swiety, tego nie wiesz  :lol:
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-09-09, 08:52:57
Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 08:14:46
Cytat: Zyon w 2013-09-09, 08:00:35
Cytat: Dasna w 2013-09-09, 07:32:43
Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 07:15:29
Cytat: Dasna w 2013-09-09, 07:09:08
Podali też , że jako jedną z przyczyn śmierci Lolonga był stres wywołany tłumami gapiów. Czyżby Chito organizując widowisko z udziałem Pocho nieświadomie przyczynił się pośrednio do jego szybszej śmierci? :roll:
On z nim podobno spał i robił rzeczy, które powinny pociągnąć za spust instynkt polowania.
Ale tak się nie działo, bo był znuśniały od nadmiaru żarcia.
Ale to podobno konieczność u zwierząt drapieżnych poddawanych tresurze, nie mogą być nawet lekko głodne.
W ten stres wątpię, ale może...
Czyli gdyby Pocho zgłodniał solidnie to pożarłby Chito? :roll: Cóż, przeżeranie zabiło instynkt mordercy? Z tego punktu widzenia historia przyjaźni Chito i Pocho traci trochę z romantyzmu , tajemniczości.
Z naukowego punktu widzenia to nawet zwykla milosc traci caly swoj romantyzm i tajemniczosc  :lol:
Proces chemiczny w mózgu.
Ale co zmienia świadomość tego faktu?
Dla mnie nic, miłość to miłość :lol:
A mundrość palnąłem!
Albo proces albo duch swiety, tego nie wiesz  :lol:
Alboto jakaś różnica?
Przy odrobinie dobrej woli można sobie poukładać wszystko w zgrabną całość i będzie hulało bez zgrzytów.
Ale na to trzeba mieć otwarty umysł, a nie wierzyć w wyreżyserowanego Boga, brakujące ogniwa Ewolucji, czy Kosmitów kręcących się bez sensu jak smród po gaciach :lol:
Nie żebym ja miał, ale się staram 8)
Znasz podstawy M-teorii?

Dario Ronin

Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 09:15:36
Przy odrobinie dobrej woli można sobie poukładać wszystko w zgrabną całość i będzie hulało bez zgrzytów.
Ale na to trzeba mieć otwarty umysł, a nie wierzyć w wyreżyserowanego Boga, brakujące ogniwa Ewolucji, czy Kosmitów kręcących się bez sensu jak smród po gaciach :lol:
Nie żebym ja miał, ale się staram 8)
Znasz podstawy M-teorii?
A ja myślałem , że udajesz , że tylko ze mną się droczysz
a teraz widzę wyraźnie
Ty po 'prostu niestety' ... nadęty bufon jesteś  :shock:
:lol:

Gavroche

Cytat: Dario Ronin w 2013-09-09, 12:53:53
Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 09:15:36
Przy odrobinie dobrej woli można sobie poukładać wszystko w zgrabną całość i będzie hulało bez zgrzytów.
Ale na to trzeba mieć otwarty umysł, a nie wierzyć w wyreżyserowanego Boga, brakujące ogniwa Ewolucji, czy Kosmitów kręcących się bez sensu jak smród po gaciach :lol:
Nie żebym ja miał, ale się staram 8)
Znasz podstawy M-teorii?
A ja myślałem , że udajesz , że tylko ze mną się droczysz
a teraz widzę wyraźnie
Ty po 'prostu niestety' ... nadęty bufon jesteś  :shock:
:lol:
Nareszcie!
Bystrością to Ty nie grzeszysz...
Może przestaniesz wreszcie skomleć o uwagę, co?

Zyon

Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 09:15:36
Znasz podstawy M-teorii?
Wszystkich teorii to pewnie sam bog nie zna. Rzuc jakis namiar, najlepiej na ksiazke. O ile warto, bo teorie teraz to jak grzyby na deszczu a wiekszosc z nich bezwartosciowa.
Work Buy Consume Die

Dario Ronin

Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 12:58:21
Cytat: Dario Ronin w 2013-09-09, 12:53:53
Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 09:15:36
Przy odrobinie dobrej woli można sobie poukładać wszystko w zgrabną całość i będzie hulało bez zgrzytów.
Ale na to trzeba mieć otwarty umysł, a nie wierzyć w wyreżyserowanego Boga, brakujące ogniwa Ewolucji, czy Kosmitów kręcących się bez sensu jak smród po gaciach :lol:
Nie żebym ja miał, ale się staram 8)
Znasz podstawy M-teorii?
A ja myślałem , że udajesz , że tylko ze mną się droczysz
a teraz widzę wyraźnie
Ty po 'prostu niestety' ... nadęty bufon jesteś  :shock:
:lol:
Nareszcie!
Bystrością to Ty nie grzeszysz...
Może przestaniesz wreszcie skomleć o uwagę, co?
nad bystrość stawiam mądrość
bo otwarty umysł mam  :lol:
polecam  :D

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-09-09, 13:00:07
Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 09:15:36
Znasz podstawy M-teorii?
Wszystkich teorii to pewnie sam bog nie zna. Rzuc jakis namiar, najlepiej na ksiazke. O ile warto, bo teorie teraz to jak grzyby na deszczu a wiekszosc z nich bezwartosciowa.
To raczej kierunek myślenia niż teoria, ale należy do tzw. teorii wszystkiego i wywodzi się ze Strun.
Ma pogodzić fizykę klasyczną z mechaniką kwantową.
Problem w tym, że to cholernie trudne, ale wydaje się możliwe.
Taki fizyczny przykład biologicznego Boskiego Szympansa Siedzącego W Interceptorze.

Dario Ronin

Cytat: Gavroche w 2013-09-09, 12:58:21

A ja myślałem , że udajesz , że tylko ze mną się droczysz
a teraz widzę wyraźnie
Ty po 'prostu niestety' ... nadęty bufon jesteś  :shock:
:lol:
Cytat
Nareszcie!
Bystrością to Ty nie grzeszysz...
Może przestaniesz wreszcie skomleć o uwagę, co?
Cytat
I jeszcze jedno - po co się tak odsłaniać ?
Ja zawsze kontrowersyjny byłem , ale Ty ?
Tak ładnie zacząłeś Tam i Tu , a teraz taka Brufonada  :shock:

Ja nie dyskutuje z adminem Tomaszem o biochemii - jest ekspertem
Nie podważam Twojej wiedzy i doświadczenia w 'machaniu żelazem' - jesteś król (lokalny ;) )
ale w temacie 'dziedziny duchowej' 8) 'królikiem' jestem ja  :D
i to ,że jesteś w temacie 'zielony' nie podważa Twojej inteligencji przecież
myśląc tak podważasz inteligencję wielu prof. dr. mgr. inż. ,wykształconych i bystrych naukowców kreacjonistów
chyba , że dla Ciebie to wszystko niedouczone buraki z zamkniętym umysłem
tylko TY JEDEN jesteś ten mądry i wiedzący z otwartym ?

spuść powietrze , bo Ci żyłka w dupce pęknie  :lol:





Zyon

Wstrzasajacy film. Az dziwne ze to w tv puscili, tylko szkoda, ze w tej, ktora malo kto oglada
https://www.youtube.com/watch?v=Ovah8zFEfrA
Work Buy Consume Die

Gavroche

Polecam brytyjski serial SF "Black Mirror".
Widziałem dwa sezony, króciutkie, trzyodcinkowe, bardzo mi się podobały.

Gavroche

Obejrzałem właśnie "Man of Tai Chi", nędza straszna  :D
Znacie jakieś filmy z dobrymi scenami walk, bo jak na razie to chyba nowe "Bourne'y" rządzą u mnie.

Zyon

Ong Baka sobie obejrzyj, nawet 2 czesci
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2014-01-04, 17:39:30
Ong Baka sobie obejrzyj, nawet 2 czesci
Kiedyś podchodziłem, ale nie pamiętam czemu odpuściłem, zerknę skoro polecasz :D
Teraz siadam do " Ninja: Shadow of a Tear" :lol:

Radzio

Cytat: Gavroche w 2014-01-04, 17:36:06
Obejrzałem właśnie "Man of Tai Chi", nędza straszna  :D
Znacie jakieś filmy z dobrymi scenami walk, bo jak na razie to chyba nowe "Bourne'y" rządzą u mnie.

Katowicki spodek. :D

Gavroche

Cytat: Radzio w 2014-01-04, 19:15:48
Cytat: Gavroche w 2014-01-04, 17:36:06
Obejrzałem właśnie "Man of Tai Chi", nędza straszna  :D
Znacie jakieś filmy z dobrymi scenami walk, bo jak na razie to chyba nowe "Bourne'y" rządzą u mnie.

Katowicki spodek. :D
:lol: