Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

Salceson

Zaczęty przez Teresa Stachurska, 2011-06-07, 16:23:41

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Jak jest szczecina na skórze np. golonki, to ją golę maszynką jednorazową... 8)

nowicjuszka

Cytat: kristan w 2011-11-08, 15:56:57
Podobno zmielona szczecina to doskonały spulchniacz do powszedniego. A co najdoskonalszego jest Anglika dziełem , podobno...
Tak czytałem.
Zatem i w salcesonie nie zawadzi. :D
z tego co sie orientuje na rynku spulchniaczy nam nie brakuje ale zewby czlowieka wlosem :lol: 8) :shock: :lol: :lol:  nie chcialabym wiedziec ile i w czym tego swinstwa jest(nie mylic z swinią :lol:)

nowicjuszka

Cytat: renia w 2011-11-08, 16:06:43
Jak jest szczecina na skórze np. golonki, to ją golę maszynką jednorazową... 8)
z pianka czy bez? 8) :lol:


nowicjuszka

Cytat: renia w 2011-11-08, 16:11:05
bez... :( :lol:
[/quote
  live is brutal :lol: :lol:
ja opalam nad ogniem a co niech cieplo maja :lol:

renia

...ale zapach nieładny... :(

renia

...to dopiero jest brutalne... :shock: 8) :lol:

nowicjuszka

Cytat: renia w 2011-11-08, 16:36:35
...ale zapach nieładny... :(

e tam nie czepiajmy sie szczegółów 8) :x okno otwieram :lol: 8)live is brutal :lol:

kristan

Cytat: nowicjuszka w 2011-11-08, 16:08:39
Cytat: kristan w 2011-11-08, 15:56:57
Podobno zmielona szczecina to doskonały spulchniacz do powszedniego. A co najdoskonalszego jest Anglika dziełem , podobno...
Tak czytałem.
Zatem i w salcesonie nie zawadzi. :D
z tego co sie orientuje na rynku spulchniaczy nam nie brakuje ale zewby czlowieka wlosem :lol: 8) :shock: :lol: :lol:  nie chcialabym wiedziec ile i w czym tego swinstwa jest(nie mylic z swinią :lol:)

Nie wierzysz?
OPTYMALNI-LISTOPAD 2006 "...Jeśli chcemy być zdrowi – przestrzega pani dr Grażyna Pająk – musimy czytać etykiety i wiedzieć, czego na nich szukać. Od sztuczek, jakich dopuszczają się niektórzy producenci żywności włos jeży się na głowie. W latach 90. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wyliczyła, że wraz z pożywieniem dostarczamy do organizmu średnio około 2,5 kg związków chemicznych rocznie. Obecnie jest to 7-8 kg, czyli trzy razy więcej niż 15 lat temu. Przykład pierwszy: pachnące różowe mleczko sojowe o smaku truskawki – zawiera w swoim składzie szarobure, śmierdzące wytłoki, powstające jako produkt uboczny przy produkcji oleju sojowego! Jaką więc obróbkę musiała przejść soja, żeby pachniała jak truskawka i wyglądała jak mleczko? Przykład drugi: świeżutkie, pachnące pieczywo zawiera w swoim składzie spulchniacze do pieczywa: gips i zmieloną SIERŚC!
Przykład trzeci: z czego produkuje się tani dobry keczup? Z pomidorów? Nic podobnego! W jego składzie odnajdziemy: soję, czerwone barwniki i dodatki konserwujące. Pomidorów prawie wcale! "...

Najlepiej widać to pod mikroskopem


nowicjuszka


Zatem i w salcesonie nie zawadzi. :D
Cytat
z tego co sie orientuje na rynku spulchniaczy nam nie brakuje ale zewby czlowieka wlosem :lol: 8) :shock: :lol: :lol:  nie chcialabym wiedziec ile i w czym tego swinstwa jest(nie mylic z swinią :lol:)
Cytat

Nie wierzysz?
OPTYMALNI-LISTOPAD 2006 "...Jeśli chcemy być zdrowi – przestrzega pani dr Grażyna Pająk – musimy czytać etykiety i wiedzieć, czego na nich szukać. Od sztuczek, jakich dopuszczają się niektórzy producenci żywności włos jeży się na głowie. W latach 90. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wyliczyła, że wraz z pożywieniem dostarczamy do organizmu średnio około 2,5 kg związków chemicznych rocznie. Obecnie jest to 7-8 kg, czyli trzy razy więcej niż 15 lat temu. Przykład pierwszy: pachnące różowe mleczko sojowe o smaku truskawki – zawiera w swoim składzie szarobure, śmierdzące wytłoki, powstające jako produkt uboczny przy produkcji oleju sojowego! Jaką więc obróbkę musiała przejść soja, żeby pachniała jak truskawka i wyglądała jak mleczko? Przykład drugi: świeżutkie, pachnące pieczywo zawiera w swoim składzie spulchniacze do pieczywa: gips i zmieloną SIERŚC!
Przykład trzeci: z czego produkuje się tani dobry keczup? Z pomidorów? Nic podobnego! W jego składzie odnajdziemy: soję, czerwone barwniki i dodatki konserwujące. Pomidorów prawie wcale! "...

Najlepiej widać to pod mikroskopem

jestem w szoku :shock: brak mi słów :shock: ale zeby gips w chlebie to mi sie wierzyc nie chce


Cytat

renia

No jest gips bez kitu... 8)

nowicjuszka

Cytat: renia w 2011-11-09, 17:23:50
No jest gips bez kitu... 8)

to dobrze ze kitu mi ma 8) :lol: co to ja szklarz? zebym kit jadła :lol:

kristan

Z tym gipsem to jest pełna logika.
Jeśli zmielona szczecina napowietrzy bochen , to należy przygipsować nieco ,aby uzyskać jego wagę należną.
Ale wątek jest o salcesonie.
Zatem , chciałem Ci przekazać , że taki-tam kawałeczek w salcesonie nie zawadzi... :D

Diogenes z Synopy

Cytat: nowicjuszka w 2011-11-08, 15:42:17
uwielbiam salcesony ale od czasu kiedy trafiło mi sie w salcesonie dość duzo szczeciny,nie za bardzo mam na nie ochote (kupne oczywiscie) ale wyrób wlasny,to inna bajka :lol: :lol:

dawien za  komuny kiedyś, otwieram puszkę z salcesonem, a tam ?   ...............  a tam spojrzenie prosto w moje oczy. Oko na mnie patrzyło z puszki  ;-)

Cytat: nowicjuszka w 2011-11-08, 13:58:48
ja po prostu nie przełknelabym glowy i serca z calym szacunkiem dla ludzi ktorym to smakuje :lol:

serduszko cielęce to przysmak, ale drogi. Na niedzielę tylko. W sosie grzybowym lub z papryki zawczasu  grilowanej. Mniam.  :D


administ

Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-10-20, 10:51:20
serduszko cielęce to przysmak, ale drogi.

:shock:
Jak to przeczyta jakiś wegetariański wielbiciel zwierząt!  :shock:
Torsji na samą myśl tej krzywdy cielęcej można dostać!  :( ;)

renia

Serce mu pęknie... :?

administ

 :cry:
Mnie też żal, ale jak smakuje, to można jeść... ;)

Blackend

Na naszym prochu ładna trawka do zjedzenia wyrośnie i wszystko z powrotem zostanie w rodzinie. ;)

Gavroche

I to jest właśnie nieśmiertelność.  8)

Diogenes z Synopy

jak ktoś chce to niech je trawę, ja serca cielęce (Zosia woli nerki ciel)  lubię. Mnie nie pęka serce. Jak nie zjem - to pewnie przerobią na puszki lub karmę dla psa.