Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

Jak liczyć BTW

Zaczęty przez darspan, 2011-06-22, 22:58:18

Poprzedni wątek - Następny wątek

WojciechS

To nie takie proste, bo temat już żyje swoim życiem...  :D

wisienka

Cytat: WojciechS w 2011-06-24, 07:00:01
Ryżu się nie jada na DO, więc jest zupełnie obojętne, czy ma 4*, czy 100*, a do tego dziś jedzenie ryżu to KANIBALIZM!!!  :shock:

Dlaczego ryżu sie nie jada na DO/ŻO? Przecież znaczenie ma przede wszystkim jego ilość, aby zachować odpowiednie proporcje węgli w dobowej dawce, a czy to będzie ziemniak do mięsa czy troszkę np. brązowego ryżu to juz przecież nie ma znaczenia.I dlaczego jedzenie ryżu to kanibalizm?

zeto555

Oczywiscie mozna jadac sam cukier , zachowujac  ilosci DO , tylko po co? Są lepsze wegle do wykorzystania i Wojciechowi o to chodzi.

renia

A ten kanibalizm to chodzi o GMO w ryżu...

renia

Czy Wojciech nie może tak pisać, żeby tłumacze nie byli potrzebni... :lol:

WojciechS

Cytat: wisienka w 2011-06-24, 12:24:08
Dlaczego ryżu sie nie jada na DO/ŻO?

Bo się nie jada żadnej paszy, szczególnie zbożowej.
Wystarczy żółtko, ser żółty, nieco mięsa, masło, śmietana, trochę warzyw, głównie ziemniaków i surowych owoców, wyłącznie ze względu na wit.C i czekolada z orzechami.
Albo migdały karmelowo-migdałowe. Doskonałe w składzie mikro i makroelementowym.
Prościej?
Jest tyle pyszcności, a na ryż szkoda miejsca w żołądku.

WojciechS

Cytat: WojciechS w 2011-06-24, 14:15:33
migdały karmelowo-migdałowe.

Migdały karmelowo-miodowe miało być  :D


friga

A jak z kasza?czytalam tu na forum ze ma duzo krzemu i powinno sie ja jadac raz w tyg?

adampio

Tu na forum to sie pisze duzo rzeczy.

Jak napiszesz, ze jjesz kasze to sie dowiesz, ze to pasza.
Jak napiszesz, ze jjesz ziemniaki, to sie dowiesz, ze to krochmal.
Jak powiesz, ze jjesz owoce to sie dowiesz, ze to fruktoza....ale ze ma witaminy :lol:
Nonie wiem co Ci tu jeszczeapisac.....ze ryz to pasza
ze cukru prostego jjesc nie wolno - no chyba, ze w formie skarmelizowanego migdalu czy tez orzecha.

No i badz tu madra. 8) :shock: :lol:

friga


friga

Wracam do tych watkow i widze ze co niektorzy to wlasnie ziemniaki zamienili na kasze :) bo niby jest bogatsza w skladniki mineralna a mnie sie pazokcie lamia od lat i przed DO i na DO wiec myslalam ze jak sie teraz tak dobrze odzywiam i ta kasze jeszcze zaczne jesc to bedzie lepiej, a tu chyba nie ma rady.

adampio

Bardzo dobrze, ze wracasz do rzeczy, ktore Cie interesuja.

Osobiscie wole zjesc kasze jaglana czy gryczana w miejsce skarmelizowanego migdala czy tez starego ziemniaka.Albo kapuste kiszona, ktora ma kilka razy wiecej wit C niz porzedny owoc.  Najwazniejsze jest aby nie przekroczyc ilosci zpozytego weglowodanu i kierowac sie zdrowym rozsadkiem. :D


friga

To juz jasne wszytsko.
O ryzu czytalam ze Toan przestrzega przed jego jedzeniem, wiec lepiej nie jesc nic co jest modyfikowane genetycznie a i ostatnio okazlo sie ze ryby tez zaczynaja modifikowac (genem ludzkim-wzrostu) zeby szybciej rosly itp. To dopiero bedzie sie dzialo:) jeszcze truskawki czy salate jestem w stanie zasiac w ogrodku ale ryby?Tu bedzie chyba wiekszy problem  :)

Blackend

Cytat: adampio w 2011-06-24, 15:59:45
Osobiscie wole zjesc kasze jaglana czy gryczana w miejsce skarmelizowanego migdala czy tez starego ziemniaka.Albo kapuste kiszona, ktora ma kilka razy wiecej wit C niz porzedny owoc.

A ja dokładnie odwrotnie - co do sztuki :)
Nigdy nie przepadałem za ryżem - co to ja jakiś "chińszczyk" jestem? ;)
Kaszą gryczaną można było mnie straszyć :)
Jaka cudowna jest DO!

wisienka

Cytat: adampio w 2011-06-24, 15:59:45
Najwazniejsze jest aby nie przekroczyc ilosci zpozytego weglowodanu i kierowac sie zdrowym rozsadkiem. :D

No właśnie o to mi chodzi.Jako dodatek do mięsa może się znudzić jedzenie w kółko ziemniaków albo frytek, dlatego czasami ugotuję sobie brązowego ryżu.I jest to jedyne ziarno jakie mogę jeść, żadnych kasz nie da rady a z warzyw także mam baaardzo ograniczony wybór... dlatego tez kombinuję sobie z ryżem aby było bardziej różnorodnie  ;) Cukru jako takiego nie jadam, czasami w laseczce gorzkiej czekolady czy troche w lodach optymalnych.Z owoców jadam praktycznie tylko truskawki w sezonie albo czasami maliny czy jagody.Bo na jabłka jakoś mnie tak już nie ciągnie jak kiedyś, pomarańcze czy mandarynki mogę jeść ale mają zbyt dużo węgli i praktycznie nie jadam ich.Reszty owoców zwłaszcza pestkowych -  nie mogę.Aha, zapomniałam o płatkach owsianych, które lubię sobie ugotować na śmietance na śniadanie do np. jajecznicy.No i mogę je jeść.Ale do mięsa na obiad to raczej się nie nadają  ;)

Cytat: reniaA ten kanibalizm to chodzi o GMO w ryżu...

No właśnie już tu gdzieś admin pisał coś o tym... nie wiedziałam... Moja rodzinka bardzo lubi kasze i jęczmienną i gryczaną, czy one także są GMO?

WojciechS

Cytat: adampio w 2011-06-24, 15:38:22
Tu na forum to sie pisze duzo rzeczy.

Jak napiszesz, ze jjesz kasze to sie dowiesz, ze to pasza.
Jak napiszesz, ze jjesz ziemniaki, to sie dowiesz, ze to krochmal.
Jak powiesz, ze jjesz owoce to sie dowiesz, ze to fruktoza....ale ze ma witaminy :lol:
Nonie wiem co Ci tu jeszczeapisac.....ze ryz to pasza
ze cukru prostego jjesc nie wolno - no chyba, ze w formie skarmelizowanego migdalu czy tez orzecha.

No i badz tu madra. 8) :shock: :lol:

A jak się napisze,że jest się zdrowym, to też nie jest dobrze, bo "objawem zdrowia jest choroba"...
Tak bynajmniej twierdzą na surojadkach.  :wink: :lol:

maf

Kasze, zdarza mi sie zjesc, ale tak z 4 lyzki rocznie, ziemniaki? 2 szt na tydzien. Ryz - moze raz w miesiacu, ale jest to doslownie malutka ilosc,np(golabki z ryzem 4 razy w roku, papryka nadziewana mielona lopatka  z ryzem - 3 razy w roku.
Skad biore W? Kapusta kiszona zasmazana z boczkiem, lub gotowana z zasmazka, kapusta mloda z boczkiem, pomidory z cebulka jajem i majonezem, salatka warzywna z warzyw z rosolu z koguta, owoce drobno pestkowe -porzeczki z ogrodu, orzechy z mojej leszczyny, pestki dyni - niestety ze sklepu. KIlka razy w roku robie frytki, ale jest to rzadziej niz raz na miesiac. Zupy tez gotuje np dzisiaj zupa kalarepowa z mloda wloszczyzna, zabielana duzo iloscia smietanki ugotowana na kosci od karkowki, ktora te karkowke zrobilem na smalcu z cebulka. Ziemniakow nie bylo w domu wiec sama karkowka z tluszczykiem, cebulka i fasolka szparagowa obficie podlana maslem.
To tyle co chcialem napisac o W.
Acha i jutro robie grila z poledwiczek baranich, co sie bejcuja w maslance w lodowce, bedzie karkowka (tez sie bejcuje w lodowce ale w zaprawie olejowa-musztardowo-czosnkowo-cebulowej), jest teez salceson bialy od Bystrego i jutro przy ognisku "harcujemy"

maf

Cytat: darspan w 2011-06-24, 00:25:49


W tym problem, ze na codzień fachowca nie ma pod ręką, a stosowanie się do książkowych przepisów nie zawsze jest możliwe. Problem jednak jest - np.  dzisiaj  przygotowałem kotlety mielone o wadze  przed smażeniem -130g, które ważyły 100g po smażeniu. Mięso w wyniku obróbki straciło 30% wagi, zatem przenoszenie wartości z tabel będzie przenoszeniem błedu...
Ja radzę sobie z tym w ten sposób, że do obliczeń przyjmuję wagę artykułów przed obróbką,  a nie - po obróbce. Gorzej jest z gotowanymi potrawami, zatem unikam gotowania.. no, chyba, że rosołu  :lol:
pozdrawiam

Nie jest problemem obliczanie ilosci BTW wg wagi uzytych produktow przed obrobka. Akurat mielony nie jest dobrym przykladem problemu. Zrobiles kotleta o wadze 130g, obliczyles BTW, zjadles go i tyle BTW przyjales. Bo w obrobce termicznej/smazeniu odparowala woda.
Gorzej jest przy przygotowaniu wiekszej ilosci potrawy, np 6 kilo bigosu. Wazysz wszyskie produkty, obliczasz BTW, a waga koncowa potrawy jest mniejsza. Bigos je sie kilka dni.  Dobrze sobie nalozyc z 200g gotowego bigosu i wiedziec ile te 200g zawiera bialku, tluszczy, wegli. Niektorzy powiedza, ze nie warto wiedziec, bo bigos optymalny ma super proporcje optymalne i obojetnie ile go zjesz, jestes optymalny.
Ja sobie z tym poradzilem (poniewaz akurat bigos (ktory lubie) nie ma proporcji optymalnych, za malo B. Chyba, ze byloby to mieso z nieduza iloscia kapusty.
Robisz to tylko raz i zawsze trzymasz sie przepisu. Wazysz produkty, wazysz produkt koncowy, masz przelicznik.

wisienka

Cytat: maf w 2011-06-24, 21:09:10Skad biore W? Kapusta kiszona zasmazana z boczkiem, lub gotowana z zasmazka, kapusta mloda z boczkiem, pomidory z cebulka jajem i majonezem, salatka warzywna z warzyw z rosolu z koguta, owoce drobno pestkowe -porzeczki z ogrodu, orzechy z mojej leszczyny, pestki dyni - niestety ze sklepu. KIlka razy w roku robie frytki, ale jest to rzadziej niz raz na miesiac. Zupy tez gotuje np dzisiaj zupa kalarepowa z mloda wloszczyzna, zabielana duzo iloscia smietanki ugotowana na kosci od karkowki, ktora te karkowke zrobilem na smalcu z cebulka. Ziemniakow nie bylo w domu wiec sama karkowka z tluszczykiem, cebulka i fasolka szparagowa obficie podlana maslem.

To co wytłuściłam, to jest to czego jeść nie mogę... ja mam bardzo mało warzyw do wyboru... dlatego ten ryż czasami dojadam zamiast ziemniaka z masłem lub frytek,czy tez  płatki owsiane.. bo tak w kółko ten pomidor do obiadu to się znudzi... a sałatka jarzynowa z marchewki,pietruszki i selera plus ten ziemniak, to nieszczególnie mi smakuje... bo groszku zielonego do niej tez dołożyć nie mogę, z papryką też muszę uważać... no mogę czasami ogórka kiszonego, ale nie za często bo tez problemy mam... za wiele tego do wyboru nie mam niestety...Więc kombinuję z tymi węglami...