Aktualności:

1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.

Menu główne

Rower - dla wszystkich jeżdzących w terenie i stacjonarnie.

Zaczęty przez Dasna, 2011-12-19, 12:53:01

Poprzedni wątek - Następny wątek

admin

Teraz się w tej grze przepisy tak zmieniły, że nie wiadomo jak grać... ;)

Dasna

Cytat: admin w 2021-08-16, 13:11:53
Pewnie, że "lata", tylko pewnie gdzie indziej i na czym innym... ;)
:lol:
Lata, lata. Za towarem ( chociaż to brzmi dwuznacznie  :lol:).

Dasna

Cytat: renia w 2021-08-16, 18:01:16
O ile dobrze pamiętam :roll: to gra w tenisa stołowego... :-)
Zgadza się.  :D

Ja tez mu towarzyszę i kibicuję  w różnych turniejach. Na początku września jedziemy do Międzyzdrojów na turniej. Ja jako kibic, chcę tez obejrzeć ten nasze słynne odciski gwiazd.

Dasna


renia

Ja, na wszelki wypadek, żeby błędu nie zrobić, napisałabym, że jadę do Szczecina, w końcu to niedaleko... :lol: ;-)

renia

Cytat: Dasna w 2021-08-17, 08:08:28
Cytat: renia w 2021-08-16, 18:01:16
O ile dobrze pamiętam :roll: to gra w tenisa stołowego... :-)
Zgadza się.  :D

Ja tez mu towarzyszę i kibicuję  w różnych turniejach. Na początku września jedziemy do Międzyzdrojów na turniej. Ja jako kibic, chcę tez obejrzeć ten nasze słynne odciski gwiazd.

Ludzie, którzy ciężko pracują, też mają odciski i nikt ich nie podziwia... :? ;-)

Gavroche

Cytat: renia w 2021-08-17, 09:34:17
Ja, na wszelki wypadek żeby błędu nie zrobić, napisałabym, że jadę do Szczecina, w końcu to niedaleko... :lol: ;-)
:lol:

renia

Cytat: Dasna w 2021-08-17, 08:08:28
Cytat: renia w 2021-08-16, 18:01:16
O ile dobrze pamiętam :roll: to gra w tenisa stołowego... :-)
Zgadza się.  :D

Ja tez mu towarzyszę i kibicuję  w różnych turniejach. Na początku września jedziemy do Międzyzdrojów na turniej. Ja jako kibic, chcę tez obejrzeć ten nasze słynne odciski gwiazd.

Sportowa Rodzinka... :D

Dasna

Cytat: renia w 2021-08-17, 09:34:17
Ja, na wszelki wypadek, żeby błędu nie zrobić, napisałabym, że jadę do Szczecina, w końcu to niedaleko... :lol: ;-)
:lol:

RafałS

Pogoń za Aurą. 70km przekręcone do Bojohemum. Po drodze zmiana trasy za podpowiedzią wybłoconego rowerzysty zwrotu przeciwnego. Zacne powietrze na pagórkach. Dwa lasy bojohemsko-slavianskie przebyte (w tym jeden dwukrotnie). Momentami fajne enduro. Po raz pierwszy przechodziłem przez koronę drzewa (wiatrołom) na moczarach - przyznaję dobra przeszkoda. Po opadach za dużo jeszcze wody w lesie. Ot, inszy powrót było obrać trza... 8)

RafałS

W ramach zaległości, rozpocząłem granicę św. Jana. Dziś słupy 6 i 5 liźnięte bo od końca zacząłem. 53km zróżnicowanej trasy, wcale nie łatwej. Dojście do 5 to przeprawa, ale to tylko na dobre... Do tego zaciekle broniony przez mrówkomuchy. Dawno mi tak nie zalazły. Jedną żywą zdjąłem dopiero w domu pod prysznicem, a drugą wydłubałem z oka. Ketonów zabrakło i trzeba się było dowęglić nieco  :wink: , ale przed zmrokiem zdążone. Niby lato ale już ciemno. Równonoc tuż...


RafałS

Ano. Z tańca z muchomrówami jeszcze:
(https://i.ibb.co/R7y4VTt/5.jpg)

RafałS

Na dzisiejszy rower krótkie portki się nie sprawdziły, brak rękawiczek jeszcze mniej. Słonecznie, czyste niebo. Samoloci latają, ale kołderki widocznej nie tkają, dziś. 8)

Dasna

Dzisiaj z mężem wyprawiliśmy się na rowerach pojeździć po górkach, pagórkach, nasypach, piasku, korzeniach , itp. itd.  Zajęło nam to 2 godz. i zeszłam sztywna z roweru.  :? Wiatr duł przez cały czas i po prostu mnie przewiało. Więc stałam teraz z 15 min. pod gorącym prysznicem i padłam na drzemkę 10 min. jak pies Pluto.  :lol: Uff, a nogi jeszcze mam sztywne. A nadgarstki mnie bolą , bo jazda po takich wertepach jednak wymaga trzymania kierownicy.  :lol:

renia


RafałS

Spoko, najważniejsze żeby się łańcuch nie skończył to można kręcić  :wink: . Ja dziś wyciągnąwszy wnioski z wczorajszego, przywdziałem rękawiczki. Ale krótkie portki potwierdziły że dziś również się nie sprawdziły najlepiej. :|


Dasna

Tak jak się spodziewałam po wczorajszej jeździe mam na tylnej stronie uda masywnego sińca.  :lol: :lol:
Ponieważ mam rower męski to i po męsku na na niego wsiadam czyli stojąc jedną noga na pedale,  drugą przekładam z tyłu nad siodełkiem. Wczoraj byłam solidnie już zmęczona i straciłam równowagę.  :lol: :lol:
No i po owocach ich poznacie.  8)

admin

 :?
A bo ogólnie "po męsku" jest ciężej, a co dopiero wsiadanie na rower! ;)