Kulturysta optymalny a "złota proporcja" cz. I

Zaczęty przez MariuszM, 2012-09-26, 10:58:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ

Teoretycznie - tak ale tego na żadnej diecie nie da się wykonać niestety, ponieważ organiczna pula ATP jest niewielka i do tego to ATP jest mało ruchliwe międzykomórkowo, z wyjątkiem puli wątrobowej, ale ta uruchamiana jest w określonych warunkach, niejednoznacznych warunkach, co wymaga dalszych badań naukowych...  :wink:
Mózg chętniej wyłapuje ciała ketonowe, bo to półprodukt energetyczny, ale z węglowodanów dużo też sobie buduje, a do tego to takie dość labilne jest w zależności od wielu czynników i "potrzeby chwili".  :?

Zyon

Czyli najlepiej byc w granicy goldproporcjuma i bedzie ok, nawet jak sie czasamie wejdzie "na ketony"? Czasami mam takie dni, ze serio nie chce mi sie duzo weglowodanow, jem warzywa najczesciej do zoltek ale mam swiadomosc, ze malo jest ich i zaczynam wtedy "ketonic". Nie ma co z tego powodu robic zadnego halo i dojadac jablkiem na sile?
Work Buy Consume Die

Blade

Cytat: Zyon w 2013-07-19, 12:34:45
Czyli najlepiej byc w granicy goldproporcjuma i bedzie ok, nawet jak sie czasamie wejdzie "na ketony"? Czasami mam takie dni, ze serio nie chce mi sie duzo weglowodanow, jem warzywa najczesciej do zoltek ale mam swiadomosc, ze malo jest ich i zaczynam wtedy "ketonic". Nie ma co z tego powodu robic zadnego halo i dojadac jablkiem na sile?
no właśnie. podstawowe pytania :)

inne pytanie praktyczne: na jutro zaplanowałem sobie luźnym tempem, tlenowo, około 150 km rowerem ;) pytanie: łądowac rano węgle? po drodze jeść na siłę węgle czy można normalnie np karkóweczkę zapodać? na powrocie w ramach cheat day zaplanowałem sobię pizze z maś mięsa, chilli i pepperoni ;)

Zyon

ja bym nie jadl. twardym trza byc a nie mietkim :D
Work Buy Consume Die

administ

A ja bym ani nie jadł, ani nie pił, aby jeszcze twardszym być!  :wink:

Zyon

Work Buy Consume Die

administ

Uzasadnienie: podczas długotrwałego jednostajnego wysiłku tlenowego, w początkowym okresie wytwarza się dodatkowo około 10*więcej szczawiooctanu pochodzenia glikogenowego z mięśni. W przypadku niedoboru glikogenu w mięśniach, wątroba uwalnia dodatkowo glukozę wychwytywaną przez mięśnie i zamienianą w mitochondrium na szczawiooctan. Nie ma więc żadnego uzasadnienia dojadania węglowodanów w trakcie wysiłku fizycznego, ponieważ przy wysiłku to jest klasyczny cykl katoaboliczny degradacji głównie palmitynianu i stearynianu, bez utraty szczawiooctanu z uzupełnieniem octanu pochodzenia tłuszczowego. 
Picie: przyjmuje się, że podczas godzinnego wysiłku organizm traci około 1l potu, składającego się w 98% z wody - reszta to głównie sód, mocznik, nieco glukozy, trochę aminokwasów i mniej istotne składniki. Teraz bilans: ze 100g tłuszczu energetycznego spalonego podczas biegania uzyskuje się 100g wody, do tego jeśli nie sikało się przed wysiłkiem w pęcherzu jest do dyspozycji około 1/2l. Utrata więc 400ml wody jest praktycznie niezauważalna dla organizmu. Nie prawdą jest też jakoby trzeba było uzupełniać elektrolity, ponieważ ich utrata jest niewielka.
Mógłbym napisać więcej i dokładniej, ale nie chcę popsuć niektórym zabawy w odkrywcę...  :wink:  :D

PS
sytuacja jest całkiem inna, gdy cykl Krebsa w spoczynku zamienia się w szlak anaboliczny, ale to zupełnie inna śpiewka.  8)

Zyon

Ojtam ojtam zabawy w odkryce,. Skad tego czasu nabrac? :D
Work Buy Consume Die

administ

I ważna uwaga: dotyczy to diety wysokotłuszczowej, bo na diecie wysokowęglowoganowej jest inaczej i uzupełnianie glukozy w trakcie wysiłku jest uzasadnione.  8)

MariuszM

'Bladeowi' to bez roznicy i tak leci na ketonach.
Ja wole zjadac sobie weglowodany (10-20g) do kazdego posiku :D

administ

Ups!  :shock:
Zapomniałem w bilansie wodnym dodać wody dostępnej w przewodzie pokarmowym, ale wyliczanek już nie poprawiam, bo idę na spacer!  :D

MariuszM

P.s i jak (po)trzeba, doladowac sie na wieczor. Troszke B,sporo T i troche 20-30g Ww-glikogen

Blackend



administ

Cytat: Blackend w 2013-07-20, 10:05:45
To jak mam jeść - BTW 1:3:0,5?  :shock:

Może być BWT 1:3:0,5, ale na coś trzeba się zdecydować...  :wink:
Bo to goldenproporcjium jest.  :lol:

Blade

Cytat: MariuszM w 2013-07-20, 09:53:31
'Bladeowi' to bez roznicy i tak leci na ketonach.
Ja wole zjadac sobie weglowodany (10-20g) do kazdego posiku :D

Hehe, dopiero teraz przeczytałem, więc na wszelki wypadek coś tam uzupełniłem :-) rano 200 g śmietanki 30%, 3 żółtka i dwie garści malin. W drodze karkówka ze 200 gram ziemniaków i piwo. Łącznie 157 km rowerem i pływanie w jeziorze ;-)

MariuszM

Glikogen ważna sprawa,o wątrobę należy dbać,aby za ciężko nie pracowała- podobno. :)
Glikogen najlepiej uzupełniać wieczorem, gdy się śpi. W takiej sytuacji  z rana/w ciągu dnia nie grozi ograniczenie utleniania KT (insulina). :D A w ciągu dnia można spokojnie zdecydować się na 1:3:0,5 i uskuteczniać w posiłkach ;)

Szkoda dokładać organizmowi dodatkowej roboty, aby produkował sobie niepotrzebnie/nadmiernie glukozę z załączników skoro można robić to "wydajniej" :D Te 20-30g Ww z wieczora będzie jak znalazł ,aby glikogenu z rana było tyle, ile potrzeba  :)
Podziwiam osoby,które ketonują na 20-30g Ww dziennie i ćwiczą do tego.

[załącznik usunięty przez administratora]

RafałS

Cytat: Blade w 2013-07-20, 20:45:39
...piwo. Łącznie 157 km rowerem i pływanie w jeziorze ;-)
Aaa triathlon!   :lol: :wink:
Dystans nie lada, szosóweczka?  :)

Blade

Cytat: RafałS w 2013-07-20, 23:37:15
Cytat: Blade w 2013-07-20, 20:45:39
...piwo. Łącznie 157 km rowerem i pływanie w jeziorze ;-)
Aaa triathlon!   :lol: :wink:
Dystans nie lada, szosóweczka?  :)
Tak, szosówka :) zawsze to trochę lżej ;)

RafałS

Lżej, choć drogi u nas nie wszędzie na szosę. Zaobserwowałem sobie kiedyś że np. wysoko w Alpy (Szwajcaria, Francja) lepiej się wypuszczać na szosie niż mtb bo drogi dobre. W nizinnej Polsce z kolei dobrze na mtb bo drogi różne...  8)