Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

Blade - dziennik treningowy

Zaczęty przez Blade, 2013-01-10, 10:40:31

Poprzedni wątek - Następny wątek

Radzio

Cytat: Blade w 2013-11-22, 14:30:58


...Muszę robić cos, co jest krótkie, doba coraz mniej  czasu ma. mam nadzieję, że wykroję cZas na dwa baseny w tygodniu

i pracuję nad łbem ;)

idzie ku dobremu :)


A, to Ty na basen walory jeszcze masz. Super! :D
W kwestii stroju basenowego- moich ciotowatych pomysłów nie stosuj. :lol: :lol:

Blade

hehe, jakby co to żyję jeszcze ;) niestety kompletnie w niedoczasie, bo w pracy młynek, a w domu to albo trening, albo z Juniorem zajęcia albo idę spać :)
Skupiam się na bieganiu, plan długofalowy, aż do czerwca bowiem - pewien czas było 2,5 km dziennie, teraz aż do Nowego Roku 5-8 dziennie w ramach rozkręcenia organizmu. Potem zaczynają się już treningi specjalistyczne Odpukać doszedłem do ładu z bólami różnorakimi, pomaga kijek, na mięsień gruszkowaty piłeczka tenisowa i zimno :) Generalnie też pracuję nad kadencją zarówno podczas rowerowania, jak i biegu, co wydaje się mieć duży wpływ na bezkontuzjogenne funkcjonowanie. Bardzo fajnie rośnie wydolność, poranny puls spoczynkowy na poziom 35 uderzeń. Siłówki nic, raczej obwódówka co drugi dzień, ewentualnie kalistenika czy tez jakaś tabata typu swing z kettlem w ramach rozgrzewki ;)

może mi się w życiu uspokoi po Nowym Roku, żebym mógł częściej pisać :)

Gavroche

Cześć, Blade :D
Ładne masz pulsowanko.
Jakie miałeś wcześniej, pamiętasz?
To od biegania?
Bo jakoś bardzo dużo nie biegasz chyba?

Blade

Cytat: Gavroche w 2013-12-18, 10:06:49
Cześć, Blade :D
Ładne masz pulsowanko.
Jakie miałeś wcześniej, pamiętasz?
To od biegania?
Bo jakoś bardzo dużo nie biegasz chyba?
Kiedyś kole 55. Nie tylko od biegania jak mniemam, chociaż ostatnio regularnie 5 dziennie, a przymierzam się do 8miu. Zakładam, że tabata tudzież obwodówka mocno się do tego przyczyniła. Zastępują na razie interwały ;-)

chill

Cytat: Blademoże mi się w życiu uspokoi po Nowym Roku, żebym mógł częściej pisać Smile

Życzę Tobie  tego z całego serducha !

Blade

Cytat: chill w 2013-12-18, 23:14:29
Cytat: Blademoże mi się w życiu uspokoi po Nowym Roku, żebym mógł częściej pisać Smile

Życzę Tobie  tego z całego serducha !

dzięki :) dzisiaj na przykład odpukać wygląda, że będzie luz ;) tak czy tak dzisiaj dzień luzu totalnego. Szczerze przyznam, potrzebuję tego dnia. Chociaż chyba bardziej psychicznie niż fizycznie.

Blade

uff ;) na koniec g*wnianego tygodnia zaaplikowałem sobie LSD - Long Slow Distance ;) 9,5 km pracowania nad kadencją i techniką biegu. Doszedłem do 166 uderzeń na minutę, i muszę przyznać, że dużo, bardzo dużo to daje. KOrzystam z programu na androida runSafe i idealnie sie to sprawdza. Za założenia ma być wolno i technicznie, więc wychodzi taka fajna medytacja ;) dzisiaj pracowa Wigilia, więc glikogen nadrobię ;)

Blade

Dzisiaj niecałe 7 km. Wolno,  spokojnie,  miło :) W końcu po jasnemu, bieganie nocą po lesie jest może klimatyczne, ale na dluższą metę nużące. Ale wyjścia nie mam. Coś mnie w tym tygodniu od żelaza odrzuca. Mam się martwić?;)

Gavroche

Cytat: Blade w 2013-12-21, 21:06:43
Dzisiaj niecałe 7 km. Wolno,  spokojnie,  miło :) W końcu po jasnemu, bieganie nocą po lesie jest może klimatyczne, ale na dluższą metę nużące. Ale wyjścia nie mam. Coś mnie w tym tygodniu od żelaza odrzuca. Mam się martwić?;)
Przeciwnie, pielęgnować tak delikatne podpowiedzi organizmu :D
Ograniczenie, aż do wykluczenia, żelaza, kiedy robi się dużo aerobiku, jest uzasadnione.
Chyba kiedyś Zyon robił odpoczynek od żelaza do momentu "aż się zachce".
Miesiąc mu zajęło, nim dotknął kettla?
Chillout.

MariuszM

To zależy?
Apetyt dopisuje? ;)

Waga leci w dół od tego biegania po lesie? :)

Radzio

"...wolno, spokojnie, miło..."- jakieś pińcet kCal max. ;) :D

Blade

Cytat: MariuszM w 2013-12-21, 21:19:16
To zależy?
Apetyt dopisuje? ;)

Waga leci w dół od tego biegania po lesie? :)
Apetyt różnie. Często mi się nie chce jeść, często wrzucę pół lodówki na ruszt ;-) po prostu jak jestem głodny to jem, zwracając uwagę tylko na 70 g węgli max. Wczoraj zjadłem 160 g białka, dzisiaj 60. Średnio wychodzi 110 ;-) a spodnie dzisiaj musiałem nowe kupić, stare już za bardzo z tyłka spadają ;-)

Radzio

Cytat: Blade w 2013-12-21, 21:06:43
... bieganie nocą po lesie jest może klimatyczne, ale na dluższą metę nużące. Ale wyjścia nie mam. Coś mnie w tym tygodniu od żelaza odrzuca. Mam się martwić?;)

Jest sposób na uatrakcyjnienie tego "klimatu". Można włożyć damską bieliznę. :lol:

Blade

Cytat: Radzio w 2013-12-22, 07:16:13
Cytat: Blade w 2013-12-21, 21:06:43
... bieganie nocą po lesie jest może klimatyczne, ale na dluższą metę nużące. Ale wyjścia nie mam. Coś mnie w tym tygodniu od żelaza odrzuca. Mam się martwić?;)

Jest sposób na uatrakcyjnienie tego "klimatu". Można włożyć damską bieliznę. :lol:
biegam w obcisłym ;) to prawie jak damskie ;)

ale jak mówi poeta: "ubierz się w obcisłe, bo to warto mieć styl" ;)

Blade

Dzisiaj 4,8 km. Praca nad kadencją i dopasowaniem jej do mojego tempa biegu spokojnego, czyli według tabel Danielsa między 7:30 a 7:50 na km. Udało się wykręcić 171 uderzeń przy tempie średnim 7:35 i średnim tętnie 135. Zadowolony jestem, bo to dobry prognostyk. Potrzeba mi jedynie jakiś zawodów, najlepiej na dychę, żeby sprawdzić obecną wydolność. Podobnie z tętnem maksymalnym. Rok temu udało mi się wykręcić 197. Ale te testy zostawiam sobie na styczeń :) no i 5 czy 7 minut rano obwodówki z kettlami ;)

Blade

witojcie :)

dzisiaj niecałe 8 km. Powoli automatyzuję bieganie, kadencja odpowiednia, tempo odpowiednie. Bywają takie momenty, o których wspominał któryś z naszych optymalnych ultrasów, który biega do pracy - zamyśle się, skupię nad kadencją i tempem i nagle ni stąd, ni zowąd jestem w domu ;) Dzisiaj znowu po jasnemu, pogoda fajna, idealnie ;)

Kettle z powrotem kusza, ale za dużo obowiązków przedświątecznych ;)

renia

Teraz przy krótkich dniach, to i trasy się skurczyły. Latem, w upałach, znowu się wydłużą...niemiłosiernie 8) :wink:

Blade

Cytat: renia w 2013-12-23, 18:34:22
Teraz przy krótkich dniach, to i trasy się skurczyły. Latem, w upałach, znowu się wydłużą...niemiłosiernie 8) :wink:

Reniu, dzisiaj było 9 stopni, dla mnie upał :)

renia

Pewnie jeszcze się spociłeś? :roll: Ja to bym padła w połowie jak kawka... :? :lol:

Blade

Cytat: renia w 2013-12-23, 20:21:54
Pewnie jeszcze się spociłeś? :roll: Ja to bym padła w połowie jak kawka... :? :lol:
Ano tak - dlatego jest plan, żeby jutro lecieć na lekko ;-)
Jak to ogólnie jest? Jaka Wigilia, taki cały rok? To jutro muszą być kettle, rower, bieganie i seks :-D