Sport

[administ]

Ale na diecie wysokotłuszczowej to inaczej wygląda.

[vvv]

Bo mało kto przestrzega 50g węglowodanów w postaci skrobi.
Ale są i tacy co im pasuje 30g lub mniej i wtedy nigdy się ponad 100mg% nie wyskakuje,
a poniżej 80mg% to pojawia się żwawość, a nie głód.

[RafałS]

Ale na diecie wysokotłuszczowej to inaczej wygląda.

Się wie. 

[RafałS]

...a poniżej 80mg% to pojawia się żwawość...

Temporalna. 

[vvv]

To może tak ...

Nikt "normalny" nie tknie jedzenia przy cukrze we krwi powyżej 80mg%
(bo nie czuje potrzeby jedzenia)
No chyba, że się futruje przed kąpielą w przeręblu czy innym tego typu ekstremizmem.
Futrowanie dla futrowania, jak wygląda, można łatwo zobaczyć, się rozglądając.

A fobia, że komórki mózgowe przy cukrze 79mg% nagle wymrą,
jest podwójnie nieuzasadniona.

[RafałS]

  Myślało jajko - mądrzejsze od kury. 

[Zyon]

Jeśli cukier na czczo spada poniżej 100mg% to świadczy o złym odżywieniu organizmu lub nieprawidłowym uruchamianiu rezerw i tyle.
Zaklinanie zaś norm przy pomocy pigułek służy zaś zyskom farmy. 
Przypominam, że cholesterol 350mg% to też fizjologiczny stan, natomiast śrubowanie go statynami do normatywnej wartości poniżej 200mg% jest zwykłą eksterminacją "chorego" na specjalnie zaniżoną normę.

Ale dzisiaj to chyba 80 czy 90 na czczo to jest norma i nawet dzieci zaczynaja scigac jak powyzej.

[administ]

Cały problem w tym, że zdrowy człowiek już się na niezdrowe normy nie załapie, a jak uwierzy, że "chory" -to przepadł. 
U dzieci zaś stwierdza się LDL często powyżej 200mg%, ale nie jest to żaden powód do niepokoju, jeśli dziecko prawidłowo funkcjonuje, ponieważ dzieci rosną. Nawet "służba chorobie" nie waży się ingerować w poziom cholesterolu statynami, albowiem "chorych normatywnie" byłoby 99,9%, a powikłania w takim przypadku są opłakane. 

[administ]

https://www.msn.com/pl-pl/sport/pilka-nozna/portugalia-polska-takiego-meczu-jeszcze-nie-było-jak-grała-kadra-bez-roberta-lewandowskiego/ar-BBPUn9z?ocid=spartanntp - prawdziwym polskim patriotom nie trzeba przypominać chyba o kibicowaniu?

[vvv]

Cały problem w tym, że zdrowy człowiek już się na niezdrowe normy nie załapie, a jak uwierzy, że "chory" -to przepadł. 

Ale tylko w paradygmacie, że zjadane jedzenie

jest jak hel bo nie ma znaczenia
i jak pogoda bo zmienić się nie da
i tylko winić geny

i nic tylko wypada popaść (się i) w kolorowy drażetkowy szał, jak "wszyscy".

[Blackend]

Dzisiaj mecz o honor, więc powinno pójść dobrze.

[administ]

Jasne jak nie więcej jak 3:0 dla Portugalii, to będzie sukces. 

[Blackend]

 
Ale jest już 3:0 dla Polskiej młodzieżówki nad Portugalią.   

[administ]

A bo młodzież się jeszcze bawi, a nie o pieniądze gra.

[Blackend]

 
Na razie idą zgodnie z planem, do przerwy 1:0. 

[Blackend]

Wymęczyli remis 1:1. 

[renia]

Portugalczycy czy Polacy?

[renia]

Jasne jak nie więcej jak 3:0 dla Portugalii, to będzie sukces. 

I co teraz? Łyso? :mrgreen:

[vvv]

3:0 dla Portugalii, to będzie sukces. 

I co teraz? Łyso? :mrgreen:

Trzeba mieć tupet na taki optymizm.

[renia]

Albo tupecik...