Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Chill - dziennik treningowy

Zaczęty przez chill, 2013-04-03, 19:02:06

Poprzedni wątek - Następny wątek

Zyon

Chill, co ty wlasciwie robisz, jakas mase czy sile czy co? ;D
Work Buy Consume Die

chill

Siłe , gdzie tam mase .... :)

Jak bym mase chciał robić to bym WW pożerał ....

Jednocześnie lubie biegać , a teraz mi się ta kalistenika spodobała , ale sztanga i talerze wygrywaja .... a z bieganiem na niskim tętnie mogę to połączyć w sam raz ...

chill

Jednocześnie nie przeszkadzają mi mocne uda i poślady  :lol: , tak bez aluzji  ;) ....

chill

A i zapomniałęm dodać  że testuję tego " kulturystę optymalnego" . Mam nadzieję że zda to egzamin ... że sprawdzi sięna wolnym ciężarze i małej ilości powtórek . Też ze względu na zdrowie , żeby tego B tyle nie jeść i się nie zaśmiecać  ... A i mało bf jest na tym ... przynajmniej na razie ładnie wychodzi .. Wydolnośc dobra , siła idzie w górę , powoli , na drazku już robię z obciążeniem podobnie jak przed kontuzją a i zapas jest ....  8)

Zyon

troche wam zazdroszcze tego liczenia etc, moze bym jakies wnioski wyciagnal ale mi sie nie chce dlubac i zastanawiac ile ja bialka wciagnalem i ile mam teraz wegli dojesc  :lol: no i tego skakania z plana na plana, no kiedys to zbiggy byl taki hopsiup  :lol: :lol:

ja przez miesiac polecialem na spontanie i to spisalem. po doglebnej analizie i przeliczeniu niezwykle skomplikowanych algorytmow, ktore otrzymalem od cebulaka w zaszyfrowanej 23464 bitami z suma kontrolna skaldajaca sie z podwojnej zmiennej koniugacji namniejszej wspolnej wielokrotnosci, tajnej wiadomosci wyszlo mi....... NO PLANS  :shock: :shock: :shock:  :lol: :lol: :lol:
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-06-10, 15:19:12
troche wam zazdroszcze tego liczenia etc, moze bym jakies wnioski wyciagnal ale mi sie nie chce dlubac i zastanawiac ile ja bialka wciagnalem i ile mam teraz wegli dojesc  :lol: no i tego skakania z plana na plana, no kiedys to zbiggy byl taki hopsiup  :lol: :lol:

ja przez miesiac polecialem na spontanie i to spisalem. po doglebnej analizie i przeliczeniu niezwykle skomplikowanych algorytmow, ktore otrzymalem od cebulaka w zaszyfrowanej 23464 bitami z suma kontrolna skaldajaca sie z podwojnej zmiennej koniugacji namniejszej wspolnej wielokrotnosci, tajnej wiadomosci wyszlo mi....... NO PLANS  :shock: :shock: :shock:  :lol: :lol: :lol:
Eeee, tam opowiadasz.
Jakie plany, takie wyniki :lol:

Zyon

Mozliwe  :lol: Ostatnio lapie sie na tym, ze mam radoche z samego cwiczenia a nie liczenia, wazenia, mierzenia i tej calej buchalterii.
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: chill w 2013-06-10, 14:02:33
Wiadomo , ja to w ogóle najpierw chciałem dopompować trochę krewki tym 70 kg ... progresje zostawiłem na póżniej .. teraz jeszcze badam czy nic mi nie będzie ...
Jeszcze myślę swoim starymi nawykami z SS ...
Ale mam już Zatsiorskiego ;) ..

Ta progresja którą dałeś , te jednki to jest w sumie 6 serii po 1 powtórzenie na treningu ? I w następnym treningu minus około 10-15 % 3-5 powtórzeń ? Dobrze kumam ?

Jeszcze tak nie robiłęm nigdy , a teraz kojarzę z Twoich wpisów , że tak chyba często tymi jedynkami jechałeś ... ?
Nie, ten przykład, to jedna sesja treningowa.
Single to serie wprowadzające, seria zasadnicza to 3-5 ruchów.
Lubię jedynki, bo dają dobrą synchronizację ruchu, psychicznie nastawiasz się na jedno powtórzenie, więc musi być perfekcyjne.
A jak robisz to wielokrotnie...
Trzeba się tylko mitygować, by nie zakładać zbyt dużo, bo postępy szybko wygasną.
Dla niezdyscyplinowanych/ambitnych znacznie lepsze są trójki.

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-06-10, 15:31:43
Mozliwe  :lol: Ostatnio lapie sie na tym, ze mam radoche z samego cwiczenia a nie liczenia, wazenia, mierzenia i tej calej buchalterii.
Moja Babcia lubiła mówić: "cokolwiek robisz, baw się przy tym dobrze".
Frajda jest najważniejsza.
Ale jedno nie wyklucza drugiego, chyba?

chill

No dokładnie , jakie tam liczenie , większe mam teraz  w głowie jak robię posiłki :) . Po za tym ja to lubię akurat . Zawsze prowadziłem dziennik odkąd się wziałem za regularne treningi ...

U mnie bez planu to lipton jest ... No chyba że z czasem i co raz większą wiedzą  .


Gavroche

Cytat: chill w 2013-06-10, 16:36:04
No dokładnie , jakie tam liczenie , większe mam teraz  w głowie jak robię posiłki :) . Po za tym ja to lubię akurat . Zawsze prowadziłem dziennik odkąd się wziałem za regularne treningi ...

U mnie bez planu to lipton jest ... No chyba że z czasem i co raz większą wiedzą  .
No jacha :lol:
Poza tym, ja na przykład jem bardzo prosto i monotonnie: 10 żółtek, pół litra śmietany, kostka masła, ćwierć kilo boczku, dwa ziemniaki czy woreczek kaszy gryczanej.
Łatwo to ogarnąć.

chill

Łatwo ogarnąc jak się jest już wkręconym w te ilości :) przynajmniej u mnie tak jest ..

Ja się jeszcze przestawiam z ilosci trzy cyfrowych  :shock: mowa o białku ...

btw  Dziś odpadł po popołudniowy trening , jakieś piardy wypadły i kawka w kafejce z rodziną ... za to wracając ścigałem się z żoną rowerem . Ona autem z synkeim , ja rower i rura ...
Minimalnie wygrała ;) ehh zabrakło 10 sek.

takie spostrzeżenia :
Martwica daje zajebiaszcze poczucie wartości  :lol: tylko pamiętajcie że pisze to ktos kto jej nie robił przez 10 miesięcy ;) A zaznał tej przyjemności wcześniej ..


Gavroche

Trening siły w ogóle wzmacnia psychikę, u kobiet również 8)

Zyon

Ja dzisiaj wsunalem 6 jaj i smietany troche, tyle ino tego bialka, chyba 2 cyfry gora. Wungli to salata sczypior i 3 male ziemniaki. No i teraz troche truskawek ze smietana.
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-06-10, 21:30:48
Ja dzisiaj wsunalem 6 jaj i smietany troche, tyle ino tego bialka, chyba 2 cyfry gora. Wungli to salata sczypior i 3 male ziemniaki. No i teraz troche truskawek ze smietana.
40-50 B, sporo egzogennych ma śmietana, z węgli też coś można zmajstrować.
Zapominamy, że w organizmie trwa ciągła wymiana substratów.
Widać jest ok, skoro nie masz apetytu na więcej :D

chill

Profesjonalna ta kniga od Zatsiorskiego czy jak mu tam . Mam second edition : "Science and practice... "


Zyon

Renia wspominala cos o splywie kajakowym, to jest fajny temat o tym, poczytajcie, bo tam sa ciekawe rzeczy  8)
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4032.0

ps. i stara gwardia, molka, flo, adam(wtedy jeszcze normalny i niezmanierowany), grizzly, kodar  :lol:
Work Buy Consume Die

Zyon

Cytat: Gavroche w 2013-06-10, 21:38:06
Cytat: Zyon w 2013-06-10, 21:30:48
Ja dzisiaj wsunalem 6 jaj i smietany troche, tyle ino tego bialka, chyba 2 cyfry gora. Wungli to salata sczypior i 3 male ziemniaki. No i teraz troche truskawek ze smietana.
40-50 B, sporo egzogennych ma śmietana, z węgli też coś można zmajstrować.
Zapominamy, że w organizmie trwa ciągła wymiana substratów.
Widać jest ok, skoro nie masz apetytu na więcej :D
no wg tabel z DD  http://dobradieta.pl/tabele.php?cmd=show_entry&lp=59
jajko to 12,5 g bialka wiec z 6 bedzie ok 70
Work Buy Consume Die

chill

To dużo jakoś ja w kilku znalazłem że 9 :( ... 3 żółtko i 6 białko ..

Ja niedługo będę robił wędzoną słoninę . Mam dostęp do wędzarni teraz , i najbardziej mi podpasiła słoninka , no może boczek jeszcze byłby ok ..