Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

zofijeczka - dziennik treningowy

Zaczęty przez zofijeczka, 2014-03-15, 21:29:49

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Jaka obraza? :roll: Nie przesadzaj Panie... 8) To nie pora na przesadzanie... 8) :lol:

administ

A wiadomo co fanatyka może obrazić?  ;)

renia

Od fanatyków najlepiej trzymać się z daleka... :roll:

zofijeczka

Lepiej, ale chyba mają to do siebie, że sami się pojawiają przy tobie.. a tu wątek otwarty

administ

Cytat: renia w 2015-08-14, 23:52:14
wniebowzięcie... 

Fałszywy dogmat, albowiem nic na ten temat w Biblii nie napisano. ;)

renia

Bo to nowość... 8)
"Niepokalana Matka Boża zawsze dziewica Maryja, ukończywszy swoje ziemskie życie, została wzięta do chwały nieba z duszą i ciałem" — to fragment z Konstytucji Apostolskiej Munificentissimus Deus, ogłoszonej przez Piusa XII w 1950 roku. Na mocy tego orzeczenia Wniebowzięcie Maryi jest dogmatem Kościoła katolickiego. 15 sierpnia obchodzimy Uroczystość Wniebowzięcia Maryi."

http://mateusz.pl/pow/pow_981002.htm

Do kościoła nie chodzisz, czy co? :shock: 8)

administ

Nie, nie chodzę, bo nie muszę mieć "pośredników"... ;)  8)

renia

 :lol: Ale "pośrednicy" muszą mieć ofiary (w ławkach i na tacy)... 8)

administ

 8)
Wolę w VAT-cie ofiarować ...  :D

Blackend

Ale VAT, to na komunię doczesną, a tu jeszcze trzeba pozaziemską sobie opłacić. ;)

administ


Blackend



administ

Fakt - dziura budżetowa rośnie, mit - da się spłacić... ;)


zofijeczka

Co tom osttno było? 10 zajęć za mną. Siniaki przesuwają się wraz z postępami. Na przedramieniu i na żebrach  już prawie nie ma, teraz są dookoła łokci.

Gavroche

Wczoraj wieczorem byłem na 1,5h sparingu z zapaśnikiem. :D
Przedramiona posiniaczone całe, ale oni mają chwyt! :lol:
A mnie się łatwo siniaki nie robią.
Dobry trening. 8)

zofijeczka


zofijeczka

nie wiem czy się jutro na trening wybiorę bo coś mnie boli w lewym boku. Jakiś nerwoból - może sobie coś naciągnęłam... czasem np przy kaszlnięciu coś mnie bolało jeszcze przed zeszłymi zajęciami. Jednak na zajęcia poszłam i było fajnie prawie do końca. Po ok 45 min ćwiczeń i zawisów i innych rzeczy - już nie dawałam rady na lewej ręce zawisnąć bo tak ciągnęło - kuło po żebrach [wątpię by miał z tym coś wspólnego mój w[y]padający płatek mitralny] bo boli nie tylko w okolicach serca ale i zboku a czasem z tyłu wszystko na jednej wysokości. :(
Miałam nadzieję że się rozejdzie po kościach ale  teraz boli nawet przy naciskaniu na ciężej chodzącą klamkę, czy przy szarpiącym autobusie :(
więc nie wiem czy nie lepiej zaczekać aż przestanie skoro nie zmniejsza się. tzn. jutro zamierzam trafić do lekarza - tak na wszelki wypadek. [niestety do lekarza I kontaktu]

Ponieważ wcześniej nie ćwiczyłam tak "wyczynowo", więc nie miałam okazji się z tym zetknąć.  I już nie wiem czy byłam przeziębiona czy może ból głowy i lekko podwyższona temperatura to może coś innego jakieś naciągnięcie, naderwanie nadtłuczenie.... wyobraźnia nie zna granic ;)

Najbardziej martwi mnie przerwa w treningu :{

Jestem w trakcie opanowywania puszczania się drążka :)
https://www.youtube.com/watch?v=0oNUNQ-R2dE



Gavroche

Słusznie. 8)
Do następnego treningu się wyklaruje, a dwa tygodnie odstępu, to jest jeszcze na granicy "ciągłości treningowej" dla CUN, więc ubytek umiejętności będzie minimalny.

Może to tylko jakieś perturbacje na zakończeniach nerwowych, wtedy czasem trening wręcz prostuje sytuację, ale lepiej dmuchać na zimne, choć pierwszy kontakt niewiele pomoże. ;)