Zla farmacja, szczepienia i takie tam...

[Blackend]

 
Ale ja nie mam na wszelki wypadek ogródka co by mi Naczelnik decydował czy mogę, czy nie mogę drzewko sobie ściąć.  

[Anulka177]

U nas w tych sprawach także decyduje pies. Ostatnio ułamała wielgachną gałąź z gruszy i sobie ją nawet do salonu na kanapę przyniosła, żeby było co do podgryzania przy oglądaniu telewizji 

[renia]

Może nie dajecie mu pilota, wiec musi odreagować i pokazać kto tam rządzi... 

[Bobby]

U nas w tych sprawach także decyduje pies. Ostatnio ułamała wielgachną gałąź z gruszy i sobie ją nawet do salonu na kanapę przyniosła, żeby było co do podgryzania przy oglądaniu telewizji 

Uważaj na niego bo jeszcze pójdzie siedzieć.

[Anulka177]

Póki co to wolno nawet takie 100-letnie drzewa wycinać w samym środku miasta 

[Blackend]

Czyli wolność się nie sprawdza i Naczelnik ma rację, że ustawę należy zmienić.

[administ]

Jak się nie sprawdza? 
U mnie ani jedno drzewo nie padło, choć mógłbym te sosny położyć na złość "dobrej zmianie", ale aż taki mściwy, jak oni na Tuska, to nie jestem! 
Żadne drzewo na moim terenie ścięte nie będzie, bo "Konopielkę" dobrze pamiętam.

[Blackend]

 
Mało co biednego Kaziuka nie zlinczowali za postępowość we wsi. 

[Anulka177]

https://www.youtube.com/watch?v=6LN_S66mpl4

[Anulka177]

Miał być tylko fragment "Konopielki" 

[administ]

Ale jaka trafna przepowiednia z Konopielki! 
Bo Jan to raczej bredzi... 

[administ]

https://www.youtube.com/watch?v=V-QGKoCI1eM - "dobrą zmianę" chciał wprowadzić tow. delegat! 

[Blackend]

Ale szczęśliwie śmiechem się skończyło. 

[Anulka177]

No, było też o zakopanym złocie w ogródku...Już to gdzieś słyszałam... 

[administ]

Właśnie, teraz ponoć radzą w skarpecie, w sienniku wymienić stare dwusetki na nowiuśkie pliki pięćsetek, bo ponoć tak szybko nie zgniją i dużo mniej miejsca zajmują. 

[Anulka177]

Ale jak mniej miejsca zajmują to się w siennikach doły porobią i bóle kręgosłupa murowane 

[Radomiak]

Teatrzyk Zielony Śledź


ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.





Służba zdrowia



Małgorzata Todd





Występują: Helga i Wańka.



Wańka – Nie uwierzysz jak przekształciła się nasza rejonowa       przychodnia zdrowia. Nie byłem tam od lat i jestem pod wrażeniem.

Helga – No proszę! A ludzie stale narzekają.

Wańka – Wszędzie plazma...   

Helga – Jaka plazma?       

Wańka – Takie duże telewizory. Toalety jak w pałacu, co prawda o klucz trzeba prosić recepcjonistkę, do której jest długa kolejka, ale warto.

Helga – Nie po to jednak tam poszedłeś.

Wańka – Fakt. Zapisałem się do specjalisty.

Helga – Na kiedy?

Wańka – Na marzec.

Helga – To już niedługo.   

Wańka – Marzec przyszłego roku.

Helga – A co, nie stać cię na prywatnego lekarza?

Wańka – Pewnie tak, tylko kto mi zagwarantuje, że za ekstra mamonę nie zostanę wystrychnięty na ekstra dudka?

Helga – Nikt. Wszyscy bez wyjątku zdają się mieć jedną i tą samą wąską specjalizację: walkę z cholesterolem.

Wańka – No właśnie.

Helga –Ale ma się poprawić. Teraz, kiedy szpitale będą na ryczałcie, nikt się pacjentem przejmować nie będzie. Tylko głupi daje jak nie musi.

Wańka – Sama widzisz co ta twoja kanclerz narobiła.

Helga – Nie jej wina, że muzułmanom nie chce się pracować. Plan był dobry. Mieli u nas, w Niemczech zostać tylko ci wykształceni, a inne kraje powinny wziąć tan cały pozostały chłam.

Wańka – Ale dlaczego tu nad Wisłą mamy przychodnie zdrowia niemalże ze złotymi klamkami, w których brak lekarzy?

Helga – Oj Wania, to przecież oczywiste! Lekarze tu wykształceni pracują u nas jako pielęgniarze, pielęgniarki jako salowe. W ten sposób mamy najlepiej wykształconą za darmo kadrę.

Wańka – Polaczki nie pomyślały, że zamiast tych bajerów trzeba lepiej płacić lekarzom?

Helga – Zadbaliśmy o to. Pieniądze są, ale wyłącznie na te bajery. To taka nasza dalekowzroczna polityka.



KURTYNA

[renia]

Śmieszne i smutne...

[administ]

Ale już nieaktualne, bo tu teraz lekarze lepiej zarabiają niż tam... 
I po polsku się idzie z klientami dogadać.  

[Jarek]

Ale już nieaktualne, bo tu teraz lekarze lepiej zarabiają niż tam... 
I po polsku się idzie z klientami dogadać.  

Ale dzięki dobrej zmianie może problem powrócić