KK-700 530. Biszkopt kakaowy z bitą śmietanką

[Diogenes z Synopy]

Litr śmietanki 36 %, 2 łyżki stołowe cukru, warstwy posmarowane powidłami śliwkowymi nisko słodzonymi, bita śmietanka doprawiona smakowo odpowiednio przez Zosię ( nie wiem jak ), dodatkowo 9 żółtek w kremie,  czekolada 70% starta do posypki. Dekoracja - maliny z ogródka.

<img src=http://allegro.zapodaj.net/thumbs/ba43b2f84cfd.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net />

<img src=http://allegro.zapodaj.net/thumbs/e520c217cb46.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net /> 

Ten kawałek właśnie skonsumowałem     Jak widać nie rozdrabniam się.
<img src=http://allegro.zapodaj.net/thumbs/19104d8daeb6.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net />

[zofijeczka]

Piękny - i po skonsumowanym kawałku widać że chyba smaczny? Tego przepisu jeszcze nie robiłam

[zofijeczka]

chyba sobie taki dziś zrobię - albo jutro

[Diogenes z Synopy]

Jeszcze zarzuciłem deser jagodowy, do jutra już nie jem nic       

<img src=http://allegro.zapodaj.net/thumbs/ff696a42cd65.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net />

[zofijeczka]

to to to można jako przepis 574  wstawić

[Gavroche]

Co ta babskie fanaberie?!
A golona, cynaderki i wielki płat karku to gdzie, ja się pytam?!
I seta.

[vvv]

Żeby wyglądał jak kwiatek natury,
malinek mogłoby być w kręgach z szeregu Fibonacciego, czyli

1 2 3 5 8 13 21 34

Czyli instynktownie 13 w środkowym się udało,
ale na zewnętrznym brakuje 3 do 21.

[Gavroche]

I co?!
Można?

[zofijeczka]

[Diogenes z Synopy]

Co ta babskie fanaberie?!
A golona, cynaderki i wielki płat karku to gdzie, ja się pytam?! :lol:I seta.

Źle gadasz, to jest pełnowartościowy posiłek. Może to być kolacją, obiadem lub śniadaniem. Potrawa składa się z jajek ( głównie żółtek ) i śmietanki 36 %  - reszta ( cukier , łyżka mąki to tylko dodatki - optymalne ). Chyba nawet na monodiecie by uszło.
Nie liczyłem proporcji, ale strzelam na oko  -  BTW  1: 4-5 : 1 . Produkt jest udoskonalony. Dodatkowo w kremie są utarte na parze żółtka.
Nawet dla Ciebie by się nadał, zamiast produktów dno-twórczych 

Dla Adama biszkopt może być na mące ryżowej, wychodzi b podobny. I jest bezpiecznym produktem bezglutenowym.

malinek mogłoby być w kręgach z szeregu Fibonacciego, czyli
1 2 3 5 8 13 21 34
Czyli instynktownie 13 w środkowym się udało,
ale na zewnętrznym brakuje 3 do 21.

Zosia żałuje, ale nie zna ciągów Fibonacciego, ja jej podpowiedziałem, że wartość prognostyczna jest żadna (wg mnie) i postanowiła nie zawracać sobie tym głowy. 

to to to można jako przepis 574  wstawić

faktycznie, zaraz wstawię.   

[Gavroche]

Żółtka popite śmietanką też są pełnowartościowe, a bardziej kozackie od torciku, w dodatku bez Fibonacciego.

[vvv]

biszkopt może być na mące ryżowej, wychodzi b podobny. I jest bezpiecznym produktem bezglutenowym.

Problem glutenu to problem propagandowy, białka z innych zbóż działają podobnie, choć nieco słabiej, zwłaszcza, że zwykle są mniej nadużywane. Mąka gryczana nie jest produktem zbożowym, bo gryka nie jest zbożem. Problem nietolerancji zbóż może mieć miejsce gdy ktoś w drodze chemizacji, demineralizacji i nadużyć tak sobie spreparował zapalnie własne jelita.
W wypadku prawidłowo zastosowanego ŻO człowiek jest zdrowy, więc i jelita są zdrowe, więc problem zbożozy nie występuje.

To tak w kwestii ogarnięcia pojęć wypaczanych propagandowo.

[renia]

Aha...

[Diogenes z Synopy]

ale to w niczym nie przeszkadza, że gryka nie jest zbożem. Nietolerancja może wystąpić. Podczas testów alergicznych ( dość porządnych na tamten czas ) wyszło że w skali czterostopniowej, gdzie 4 to ogromna nietolerancja, córka miała 3 na grykę , 3 na orzechy laskowe i włoskie (2 ), arachidowe ( 3 ), na pszenica - 2, żyto 3 , jęczmień 2-3   itd .   Mleko 3 , jajka 2  . Zamiana mąki ze zboża na np mąke z orzechową nic nie daje.
Nawiasem mówiąc po tych testach wyszło, że niewiele produktów zostało do spożycia

To było kiedyś,  teraz niczego nie unika ( gluten modny jedynie ).  Szukaliśmy wtedy powodów częstych przeziębień ( np pylenia roślin ). Z wiekiem przeszło, albo odżywia się bardziej świadomie.

[renia]

Coś w tym może być... Ale wcale nie musi, bo wegetarianizm też może być niczego sobie... Na przykładzie naszych przodków widzimy, że banany dają dużo witalności...

[renia]

Litr śmietanki 36 %, 2 łyżki stołowe cukru, warstwy posmarowane powidłami śliwkowymi nisko słodzonymi, bita śmietanka doprawiona smakowo odpowiednio przez Zosię ( nie wiem jak ), dodatkowo 9 żółtek w kremie,  czekolada 70% starta do posypki. Dekoracja - maliny z ogródka.

<img src=http://allegro.zapodaj.net/thumbs/ba43b2f84cfd.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net />

<img src=http://allegro.zapodaj.net/thumbs/e520c217cb46.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net /> 

Ten kawałek właśnie skonsumowałem     Jak widać nie rozdrabniam się.
<img src=http://allegro.zapodaj.net/thumbs/19104d8daeb6.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net />

Takie zdjęcia powinny być zakazane...

[Diogenes z Synopy]

smakuje jeszcze lepiej niż wygląda. Dziś mnie Zosia powstrzymała przed ostatnim kawałkiem. Co będziesz miał jutro do kawy ? No i muszę czekać do jutra

[renia]

Dobrze, że Zosię słuchasz, bo jak byś tak jutro cały dzień bez żadnego ciasta, ani babki wytrzymał...chyba, żebyś zakasał rękawy i tak sklep internetowy z wypiekami (chociażby na twarzy) założył...

[Diogenes z Synopy]

właśnie chciałem to zaproponować ( replay ) , ale doszedłem do wniosku, że lepiej będzie jak inicjatywa wyjdzie bezpośrednio od serca od osoby niezainteresowanej osobiście ( czyli nie mnie ) 

[grenis]

Zosia żałuje, ale nie zna ciągów Fibonacciego, ja jej podpowiedziałem, że wartość prognostyczna jest żadna

Niektorzy sadza inaczej

http://www.maklerska.pl/geometria-fibonacciego-op-miekka-p-5.html
http://www.maklerska.pl/geometria-fibonacciego-nowe-ujecie-p-2245.html