Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Siłownia a ŻO

Zaczęty przez hologram, 2007-07-04, 22:29:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ

A pestki śrutowałaś, bo to najlepsze na takie bóle ponoć...  8)  :wink:

renia

I po nich ponoć można nawet 300-400 lat żyć, w dobrym zdrowiu, bez ćwiczeń... 8) :lol: :wink:

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-04-26, 19:56:58
Cytat: Gavroche w 2014-04-26, 10:51:09
Cytat: Dasna w 2014-04-26, 09:33:43
U siebie, u siebie. To właśnie miałam na myśli.

Jakbyś wiedział, że się przewrócisz, to byś usiadł. Nieprawdaż? Więc, oczywiście , że podejmujemy działania zapobiegawcze, mamy już swoje doświadczenia na podstawie , których wyciągamy wnioski typu, co mi szkodzi, czego unikać a życie i tak udowadnia, że nie wszystko jest przewidywalne.

W kontekście tego nie bardzo mogę się zgodzić li tylko na składanie "zdolności" do "kryzysu"(jak zwał , tak zwał, może być też po drugiemu np. wahnięcie nastroju)na karb charakteru lub szczególnej zdolności do unikania kryzysów. Life is brutal i nie ma cyborgów.Choć na pewno odporność na stres, godzenie się z rzeczywistością, nie poddawanie się nastrojom, umiejętność pozytywnego myślenia ( tzn. pozytywnie-realnego) ma tu znaczenie.


Masz prawo się nie zgodzić :D
CytatJakbyś wiedział, że się przewrócisz, to byś usiadł.
W tym rzecz, cały czas wiem, że mogę się przewrócić, dlatego się nie przewracam :D
Jeśli mam tylko cień wątpliwości, że czegoś nie podniosę, nie podnoszę tego. 8)
Oczywiście nie od razu Kraków zbudowano, rozumiem też, że pitates to zajęcia z prowadzącym i jest inaczej.
Zasada: "nie dawaj psu polecenia, jeśli nie wiesz, czy je wykona" to fajna zasada :D
Oczywiście, że Ty też masz prawo do swojej opinii. :wink:
Ja pisałam o nieprzewidywalnym w naszym życiu. Nie możesz zaplanować , że jutro nie o godz. 15.32 np. się nie potkniesz. Prawda?
Możesz robić wszystko, żeby tego uniknąć, możesz stąpać pewnie i prosto, możesz uważać, gdzie stąpasz, po jakim podłożu a i tak sie potkniesz, bo w jednym ułamku sekundy może się wszystko zmienić. Może tak być czy nie? :wink:
Jak se pani chce  :mrgreen:
Trening jest bardziej przewidywalny niż życie :wink:

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-04-26, 19:52:45
Dzisiaj  trening.
1.Wyciskanie sztangi leżąc 4 x 10 21 kg
2.Wyciskanie sztangielek z rotacją 4 x 8 8 kg
3. Wyciskanie w dól drążków maszyny 4 x 10 25 kg z naprzemiennymi przysiadami przy ławce na triceps 4 x 15
4.Butterfly 4 x 10 25 kg
5.Coś jak dummbel snatch ,ale bokserski, z takim jak cios, wyprowadzeniem w górę ( o, to mi bardzo się spodobało)3 x 10 7 kg, 1 x 10 8 kg
6.Na skośnej ławce przyciąganie ugiętych nóg do tułowia.4 x 15
Bieżnia 10 min.
Ale te wszystkie wyciskania odczuwam. I rwą mnie przedramiona, normalnie jak przy grypie. Nie jest to dokuczliwe, niemniej odczuwam.

Kiedyś widziałem trening bokserski w siłowni, jakieś takie walki z cieniem z hantlami w rękach, maskotki na skrzynię i dużo pompek...
Ciekawe to dla mnie :D

Zyon

Cytat: Gavroche w 2014-04-27, 09:12:57
maskotki na skrzynię
Pluszowe misie bili?  :shock: :?
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2014-04-27, 14:41:40
Cytat: Gavroche w 2014-04-27, 09:12:57
maskotki na skrzynię
Pluszowe misie bili?  :shock: :?
Nie zauważyłem  :lol:
Mój telefon tak skorygował naskoki :D

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-04-27, 09:02:34
Cytat: Dasna w 2014-04-26, 19:56:58
Cytat: Gavroche w 2014-04-26, 10:51:09
Cytat: Dasna w 2014-04-26, 09:33:43
U siebie, u siebie. To właśnie miałam na myśli.

Jakbyś wiedział, że się przewrócisz, to byś usiadł. Nieprawdaż? Więc, oczywiście , że podejmujemy działania zapobiegawcze, mamy już swoje doświadczenia na podstawie , których wyciągamy wnioski typu, co mi szkodzi, czego unikać a życie i tak udowadnia, że nie wszystko jest przewidywalne.

W kontekście tego nie bardzo mogę się zgodzić li tylko na składanie "zdolności" do "kryzysu"(jak zwał , tak zwał, może być też po drugiemu np. wahnięcie nastroju)na karb charakteru lub szczególnej zdolności do unikania kryzysów. Life is brutal i nie ma cyborgów.Choć na pewno odporność na stres, godzenie się z rzeczywistością, nie poddawanie się nastrojom, umiejętność pozytywnego myślenia ( tzn. pozytywnie-realnego) ma tu znaczenie.


Masz prawo się nie zgodzić :D
CytatJakbyś wiedział, że się przewrócisz, to byś usiadł.
W tym rzecz, cały czas wiem, że mogę się przewrócić, dlatego się nie przewracam :D
Jeśli mam tylko cień wątpliwości, że czegoś nie podniosę, nie podnoszę tego. 8)
Oczywiście nie od razu Kraków zbudowano, rozumiem też, że pitates to zajęcia z prowadzącym i jest inaczej.
Zasada: "nie dawaj psu polecenia, jeśli nie wiesz, czy je wykona" to fajna zasada :D
Oczywiście, że Ty też masz prawo do swojej opinii. :wink:
Ja pisałam o nieprzewidywalnym w naszym życiu. Nie możesz zaplanować , że jutro nie o godz. 15.32 np. się nie potkniesz. Prawda?
Możesz robić wszystko, żeby tego uniknąć, możesz stąpać pewnie i prosto, możesz uważać, gdzie stąpasz, po jakim podłożu a i tak sie potkniesz, bo w jednym ułamku sekundy może się wszystko zmienić. Może tak być czy nie? :wink:
Jak se pani chce  :mrgreen:
Trening jest bardziej przewidywalny niż życie :wink:
Dzisiaj nie mam siły polemizować psze pana, ale tak naprawdę to zaprawdę powiadam Ci, że wszystko panta rhei i nic i nikt nie jest przewidywalny. 8)
Nie jak se chce, tylko se la vie monsieur Maestro Gavroche :D :lol:

Gavroche

No właśnie. :D
Ty o życiu, a ja o treningu :D
A na treningu to trenujący jest animatorem, nie jakiś przypadek :D

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-04-27, 19:30:22
No właśnie. :D
Ty o życiu, a ja o treningu :D
A na treningu to trenujący jest animatorem, nie jakiś przypadek :D
Może se tak myśleć a i tak nieuniknione jest nieuniknione. :mrgreen:

Dasna

Memento mori. :idea:

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-04-27, 19:38:22
Cytat: Gavroche w 2014-04-27, 19:30:22
No właśnie. :D
Ty o życiu, a ja o treningu :D
A na treningu to trenujący jest animatorem, nie jakiś przypadek :D
Może se tak myśleć a i tak nieuniknione jest nieuniknione. :mrgreen:
Trudno się nie zgodzić  :?

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-04-27, 19:40:11
Memento mori. :idea:
Codziennie.
Dzięki temu cieszę się życiem :D

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-04-27, 19:40:36
Cytat: Dasna w 2014-04-27, 19:38:22
Cytat: Gavroche w 2014-04-27, 19:30:22
No właśnie. :D
Ty o życiu, a ja o treningu :D
A na treningu to trenujący jest animatorem, nie jakiś przypadek :D
Może se tak myśleć a i tak nieuniknione jest nieuniknione. :mrgreen:
Trudno się nie zgodzić  :?
Ba. 8)

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-04-27, 19:41:32
Cytat: Dasna w 2014-04-27, 19:40:11
Memento mori. :idea:
Codziennie.
Dzięki temu cieszę się życiem :D

Mmmm, roztropnie. :roll: 8)

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-04-27, 19:30:22
No właśnie. :D
Ty o życiu, a ja o treningu :D
Życie jest treningiem, trening jest życiem. Oboje o tym samym. :wink:

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-04-27, 19:47:02
Cytat: Gavroche w 2014-04-27, 19:30:22
No właśnie. :D
Ty o życiu, a ja o treningu :D
Życie jest treningiem, trening jest życiem. Oboje o tym samym. :wink:
Spryciula :D
Musisz mieć zawsze rację?
Poezja to życie podobno, ale nie jarzę kompletnie :lol:

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-04-27, 19:50:50
Cytat: Dasna w 2014-04-27, 19:47:02
Cytat: Gavroche w 2014-04-27, 19:30:22
No właśnie. :D
Ty o życiu, a ja o treningu :D
Życie jest treningiem, trening jest życiem. Oboje o tym samym. :wink:
Spryciula :D
Musisz mieć zawsze rację?
Poezja to życie podobno, ale nie jarzę kompletnie :lol:
Nie muszę. 8) Czasem tak wychodzi. :lol:
Wolę prozę, prozę życia znoszę. 8)

administ

Cytat: Gavroche w 2014-04-27, 19:50:50
Musisz mieć zawsze rację?

A jakże, jak to u płci przeciwnej...  :wink: :mrgreen:

Radzio

Przeciwnej czemu? ;) :lol:

administ

Bo kobiety mają zawsze rację, przeważnie z intuicji ona pochodzi...  :wink: :mrgreen: