Aktualności:

1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.

Menu główne

Siłownia a ŻO

Zaczęty przez hologram, 2007-07-04, 22:29:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Dasna

Cytat: admin w 2013-11-07, 07:38:48
Słuchaj się doświadczonych kolegów i walnij chociaż pięćdziesiątkę...  :wink:  :lol:
:evil: :lol: :lol:

Dasna

No, to zeszłam poniżej wagi 60 kg. Ważę 59,8 kg i coraz lepiej się czuję. Dzisiaj powrót na siłownię po mękach pachwinowych, :lol:

Zyon

 :shock: juz cie nie widac  :shock: gdzie jest Dasna? kto to napisal to wyzej?  :shock: :shock:

:lol: :lol: :lol: :lol:
Work Buy Consume Die

Dasna

Cytat: Zyon w 2013-11-08, 05:34:02
:shock: juz cie nie widac  :shock: gdzie jest Dasna? kto to napisal to wyzej?  :shock: :shock:

:lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol:
Czekaj, czekaj. Waga idzie w dół , ale mięśnie zostają. Jeszcze Cie porażę wielkością bajsepsa. :lol: :lol: Ale obwody konkretnie spaliłam.

Zyon dla faceta taka waga to kogucia czy tam piórkowa, ale ja jestem drobnej kości i wszystko u mnie co powyżej 60 kg to słonina.  :(

Zyon

Nie cwicze bicka, wiec mnie mozesz spokojnie porazac  :P
Work Buy Consume Die

Dasna

Cytat: Zyon w 2013-11-08, 05:48:59
Nie cwicze bicka, wiec mnie mozesz spokojnie porazac  :P
:lol: :lol: Ok, postaram się Cię porazić.  :shock:  :lol: Pod warunkiem , że wcześniej sama nie padnę porażona.

Zyon

Spokojnie, nie padniesz, nie mam nawet paralizatora  :lol:
Work Buy Consume Die

Dasna

Cytat: Zyon w 2013-11-08, 05:54:11
Spokojnie, nie padniesz, nie mam nawet paralizatora  :lol:
:? Zapomniałam o Twoich pomocnych dłoniach i że zawsze mogę liczyć na jakieś wsparcie od Ciebie.  :? :lol: :lol: Ale mnie nie zawiodłeś. Dobrze, że chociaż pomyślałeś o paralizatorze.
To już coś. :lol:

MariuszM

Cytat: Dasna w 2013-11-08, 05:57:27
Cytat: Zyon w 2013-11-08, 05:54:11
Spokojnie, nie padniesz, nie mam nawet paralizatora  :lol:
:? Zapomniałam o Twoich pomocnych dłoniach i że zawsze mogę liczyć na jakieś wsparcie od Ciebie.  :? :lol: :lol: Ale mnie nie zawiodłeś. Dobrze, że chociaż pomyślałeś o paralizatorze.
To już coś. :lol:
moze w ten sposob zyon chcial 'popiescic',popiescic twoje ego Dasna ;)

Dasna

Cytat: MariuszM w 2013-11-08, 06:26:01
Cytat: Dasna w 2013-11-08, 05:57:27
Cytat: Zyon w 2013-11-08, 05:54:11
Spokojnie, nie padniesz, nie mam nawet paralizatora  :lol:
:? Zapomniałam o Twoich pomocnych dłoniach i że zawsze mogę liczyć na jakieś wsparcie od Ciebie.  :? :lol: :lol: Ale mnie nie zawiodłeś. Dobrze, że chociaż pomyślałeś o paralizatorze.
To już coś. :lol:
moze w ten sposob zyon chcial 'popiescic',popiescic twoje ego Dasna ;)
Paralizatorem. 8) Bez wątpienia. Taki Czuły Barbarzyńca. :lol: :lol: Dobrze, że chociaż rybki kocha, bo na tej zasadzie to by je potraktował np, grzałką lub suszarką w akwarium.  :lol:

renia

...i jeszcze ostrzeżenie im dał...i punkty karne... :lol:

Dasna


renia

Miało być "da" a nie "dał", bo pewności nie mam... :lol: :wink:

Dasna

No, to dzisiaj poćwiczyłam  :roll: ..... hm  :? eksperymentalnie. Chciałam wyczuć jakie ciężary na maksa i ile powtórzeń zrobię. Może trochę chaotycznie, ale starałam się obserwować siebie i reakcję.
I zmniejszyłam czas odpoczynku między seriami, aby zamknąć się w godzinie.

I tak tradycyjnie orbitrek 10 mi. rozgrzewki , potem rozciągania , krotko i na temat.

Ściąganie drążka za plecy szerokim chwytem  1 seria 35 kg 6 powtórzeń. Kicha. :?
                                                              1 seria 30 kg 12 powtórzeń.
                                                              1 seria 25 kg 15 powtórzeń. Jest ok, lekko.

Ściąganie drążka przed siebie szerokim chwytem 1 seria 30 kg 3 powtórzenia. Kichaaaa. :?
                                                                  1 seria 25 kg 10 powtórzeń.
                                                                  1 seria 20 kg 15 powtórzeń.
Ściąganie drążka wąskim chwytem przed siebie   3x 15  , 25 kg.

Na ławce rzymskiej skłony 3x 15
Butterfly 3x 15 , 25 kg
Wypychanie przed siebie drążków maszyny 3x 15 kg
Na prosty brzucha skłony tułowia z linką wyciągu 3 x 15 , 30 kg
a potem pomachałam leciutko na bicka 5 x 20 na maszynie do obwodowego
i jeszcze na tej ginekologicznej ( :lol: :lol: Gavroche- cud miód nazwa) po prostu tak jak radziłeś muśnięcie motyla, ale moje pachwiny to Apokalipsa :shock:, w mordę jeża jak boli jeszcze. :shock: Ale rozciągam.
i zakończyłam 5 min, rowerek, 5 min. Wav'y (okropnie mmęczące) i 5 min. wyciszenia, lekko na bieżni.
Czuję się good. Prysznic ciepło -zimno i ok.


Gavroche

Cytat: Dasna w 2013-11-08, 17:19:28
No, to dzisiaj poćwiczyłam  :roll: ..... hm  :? eksperymentalnie. Chciałam wyczuć jakie ciężary na maksa i ile powtórzeń zrobię. Może trochę chaotycznie, ale starałam się obserwować siebie i reakcję.
I zmniejszyłam czas odpoczynku między seriami, aby zamknąć się w godzinie.

I tak tradycyjnie orbitrek 10 mi. rozgrzewki , potem rozciągania , krotko i na temat.

Ściąganie drążka za plecy szerokim chwytem  1 seria 35 kg 6 powtórzeń. Kicha. :?
                                                              1 seria 30 kg 12 powtórzeń.
                                                              1 seria 25 kg 15 powtórzeń. Jest ok, lekko.

Ściąganie drążka przed siebie szerokim chwytem 1 seria 30 kg 3 powtórzenia. Kichaaaa. :?
                                                                  1 seria 25 kg 10 powtórzeń.
                                                                  1 seria 20 kg 15 powtórzeń.
Ściąganie drążka wąskim chwytem przed siebie   3x 15  , 25 kg.

Na ławce rzymskiej skłony 3x 15
Butterfly 3x 15 , 25 kg
Wypychanie przed siebie drążków maszyny 3x 15 kg
Na prosty brzucha skłony tułowia z linką wyciągu 3 x 15 , 30 kg
a potem pomachałam leciutko na bicka 5 x 20 na maszynie do obwodowego
i jeszcze na tej ginekologicznej ( :lol: :lol: Gavroche- cud miód nazwa) po prostu tak jak radziłeś muśnięcie motyla, ale moje pachwiny to Apokalipsa :shock:, w mordę jeża jak boli jeszcze. :shock: Ale rozciągam.
i zakończyłam 5 min, rowerek, 5 min. Wav'y (okropnie mmęczące) i 5 min. wyciszenia, lekko na bieżni.
Czuję się good. Prysznic ciepło -zimno i ok.


Silna dziewczyna.
Mnie od samego czytania o ściąganiach wyciągu bolą barki, Ciebie nie?

Dasna

Dzisiaj nie. Zobaczymy jutro. :lol:

Dasna

Trochę dzisiaj pobolewa, ale jest to przyjemna bolesność.
Dzisiaj zrobię nogi i pośladki.

Gavroche

Cytat: Dasna w 2013-11-09, 06:24:13
Trochę dzisiaj pobolewa, ale jest to przyjemna bolesność.
Dzisiaj zrobię nogi i pośladki.
Ja to zgrzytam zębami nawet na cień obolałości 8)

Dasna

Cytat: Gavroche w 2013-11-09, 07:03:01
Cytat: Dasna w 2013-11-09, 06:24:13
Trochę dzisiaj pobolewa, ale jest to przyjemna bolesność.
Dzisiaj zrobię nogi i pośladki.
Ja to zgrzytam zębami nawet na cień obolałości 8)
Ty to sobie możesz zgrzytać po tylu latach treningu. :lol: Ja zgrzytam jak mnie nic nie boli, albo za bardzo boli, vide Apokalipsa pachwinowa. :?

Poczytałam trochę o crossfit". Za cienka jestem na razie. :( Na TRX też. Powrócę do tematu za pól roku. Na razie wzmocnienie garnituru mięśniowego, poprawa wydolności, elastyczne ścięgna i wzmocnienie stawów to mój plan. I wystrzeganie się kontuzji po doświadczeniach z bieganiem i fitness. :?

Gavroche

Cytat: Dasna w 2013-11-09, 07:16:36
Cytat: Gavroche w 2013-11-09, 07:03:01
Cytat: Dasna w 2013-11-09, 06:24:13
Trochę dzisiaj pobolewa, ale jest to przyjemna bolesność.
Dzisiaj zrobię nogi i pośladki.
Ja to zgrzytam zębami nawet na cień obolałości 8)
Ty to sobie możesz zgrzytać po tylu latach treningu. :lol: Ja zgrzytam jak mnie nic nie boli, albo za bardzo boli, vide Apokalipsa pachwinowa. :?

Poczytałam trochę o crossfit". Za cienka jestem na razie. :( Na TRX też. Powrócę do tematu za pól roku. Na razie wzmocnienie garnituru mięśniowego, poprawa wydolności, elastyczne ścięgna i wzmocnienie stawów to mój plan. I wystrzeganie się kontuzji po doświadczeniach z bieganiem i fitness. :?
Crossfit to masakra jakaś.
Dla twardych twardzieli.
Ja odkrywam ostatnio niepokojącą rzecz, mianowicie, nie latam już z takim entuzjazmem na siłownię, jak dawniej, ale za to łapy mnie świerzbią do odważników...
Nie wiem co o tym myśleć...