Siłownia a ŻO

[Dasna]

Program Strong Lifts:
http://stronglifts.pl/?page_id=18
Takie zwykłe 5x5, ale pod nową nazwą na bank lepiej działa.

O, fajnie prześlę Młodemu.

[Dasna]

Dzisiaj w trening w AquaPark :

1.Rozgrzewka
2.Protiażka rwaniowa  2 x 5 20 kg, 5 x 3 25kg
3.Zarzut na klatke + wyciskanie żołnierskie  3 x 1 x 3 20 kg, 3 x 2 x 3 25kg
4.GM  1 x 5 25kg, 1 x 5 30 kg, 1 x 5 35 kg, 5 x 5 40 kg
5.Podskoki ze sztangą 1 x 5 20 kg, 5 x 5 25kg
6.Naskok z miejsca na 4 stepy 3 x 5
7.Brzuszki z piłka 3 x 10
8.Rower 10 min.

[Gavroche]

A step to jednostka o jakiej wielkości?

[Dasna]

A step to jednostka o jakiej wielkości?

Hm? Eeee.
No, miałM DO WYSOKOŚCI PÓŁ UDA.

[Gavroche]

A to wszystko się zgadza.

[Dasna]

A to wszystko się zgadza.

Wiesz , chciałam jeszcze wyżej, ale Viktor mówi. Mamy zawody, nie będziemy ryzykować. Noga się obsunie, uderzę kolanem w coś i po ptokach. W ogóle kazał mi bardzo uważąć. Jeść tylko sprawdzone rzeczy, nie ryzykować, nie popisywać się, ubierać się odpowiednio ciepło.
Tak, jest.

[Gavroche]

Kocham Wiktora.
Myślę tak samo, ale to nie dziwota, on też był ciężarkiem.
Zawsze zrób odrobinę mniej, niż ciut za dużo, szanuj dłonie i stopy, jedz, śpij i nie popisuj się za często.
Pamiętasz opowiastkę jak żółw z zającem się ścigali?
Dobry trener.


Takie mam przemyślenie, że każdy trener powinien mieć za sobą doświadczenie zawodnicze, bo jak dostajesz kasę za wynik, to wiesz co robić by ten wynik uzyskać.
Jak patrzę po komercyjnych siłowniach, zwłaszcza sieciówkach, na poziom "trenerów" to się rzygać chce normalnie.
Klient jest sadzany na przyrządzie i ma się ruszać, a trener przegląda Fejsa, flirtuje z dziewczętami, gada przez telefon czy ogląda tv. 
Oczywiście, z punktu widzenia trenera, klient ma robić jak najwolniejsze postępy, z punktu widzenia klienta jest pot, łzy i zmęczenie, są zakwasy codziennie, gitara gra, z punktu widzenia klubu, klient ma przychodzić i zostawiać kasę plus prowizja za miejsce pracy od trenera, wszystko jest ok.
Tylko wszyscy chyba zapominają o co chodzi w sporcie...

[administ]

No, miałM DO WYSOKOŚCI PÓŁ UDA.

Mała czarna?

[Dasna]

No, miałM DO WYSOKOŚCI PÓŁ UDA.

Mała czarna?

Jesteś odlotowy.

[Gavroche]

Behdad Salimi, próba podrzutu 262kg i kontuzja raczej:
https://instagram.com/p/9V5C_zmE3h/
Nie pojedzie do Houston?

[Dasna]

Kocham Wiktora.
Myślę tak samo, ale to nie dziwota, on też był ciężarkiem.
Zawsze zrób odrobinę mniej, niż ciut za dużo, szanuj dłonie i stopy, jedz, śpij i nie popisuj się za często.
Pamiętasz opowiastkę jak żółw z zającem się ścigali?
Dobry trener.


Takie mam przemyślenie, że każdy trener powinien mieć za sobą doświadczenie zawodnicze, bo jak dostajesz kasę za wynik, to wiesz co robić by ten wynik uzyskać.
Jak patrzę po komercyjnych siłowniach, zwłaszcza sieciówkach, na poziom "trenerów" to się rzygać chce normalnie.
Klient jest sadzany na przyrządzie i ma się ruszać, a trener przegląda Fejsa, flirtuje z dziewczętami, gada przez telefon czy ogląda tv. 
Oczywiście, z punktu widzenia trenera, klient ma robić jak najwolniejsze postępy, z punktu widzenia klienta jest pot, łzy i zmęczenie, są zakwasy codziennie, gitara gra, z punktu widzenia klubu, klient ma przychodzić i zostawiać kasę plus prowizja za miejsce pracy od trenera, wszystko jest ok.
Tylko wszyscy chyba zapominają o co chodzi w sporcie...

Ja chodzę w Polsce do Zdrofitu.
Naćkane maszyn od groma. Są instruktorzy , po różnych kursach. Czasem lepsi , czasem gorsi.
O trenerach PC to można pomarzyć a o Mistrzach to tylko w klubach.

Ja mam szczęście.



Ale są i

[Dasna]

Behdad Salimi, próba podrzutu 262kg i kontuzja raczej:
https://instagram.com/p/9V5C_zmE3h/
Nie pojedzie do Houston?

Musze zobaczyć.
Zerkne czy juz są listy startowe.
CHociaż myslę , że za wcześnie ale limity są.

[Dasna]

Behdad Salimi, próba podrzutu 262kg i kontuzja raczej:
https://instagram.com/p/9V5C_zmE3h/
Nie pojedzie do Houston?

Musze zobaczyć.
Zerkne czy juz są listy startowe.
CHociaż myslę , że za wcześnie ale limity są.

Mh, kontuzja kolana.

[Dasna]

Tak , list startowych jeszcze niet, bo za wcześnie. Limity ładne.

Men min. otwarcia w wadze 77 kg 282 kg
Woman 63 kg min. otwarcia 164 kg

men 85kg                 288 kg
woman  69 kg           172 kg

men 94kg                303 kg
woman 75kg            189 kg


men 105                317
woman +75            211

men 105 +                 345
woman +75                  211

[administ]

Dla wózka widłowego takie ciężary to pryszcz...

[Dasna]

Dla wózka widłowego takie ciężary to pryszcz...

Hm?
Niektórzy to takie małe podnośniki.
Oczywiście te wartości wyżej podane to Total. Tym bardziej, dla wózka to pryszcz.

[administ]

Jak hydraulika siada, to noc z tego!

[Dasna]

Jak hydraulika siada, to noc z tego!

Noc i nic.

[Dasna]

Kocham Wiktora.
Myślę tak samo, ale to nie dziwota, on też był ciężarkiem.
Zawsze zrób odrobinę mniej, niż ciut za dużo, szanuj dłonie i stopy, jedz, śpij i nie popisuj się za często.
Pamiętasz opowiastkę jak żółw z zającem się ścigali?
Dobry trener.


Takie mam przemyślenie, że każdy trener powinien mieć za sobą doświadczenie zawodnicze, bo jak dostajesz kasę za wynik, to wiesz co robić by ten wynik uzyskać.
Jak patrzę po komercyjnych siłowniach, zwłaszcza sieciówkach, na poziom "trenerów" to się rzygać chce normalnie.
Klient jest sadzany na przyrządzie i ma się ruszać, a trener przegląda Fejsa, flirtuje z dziewczętami, gada przez telefon czy ogląda tv. 
Oczywiście, z punktu widzenia trenera, klient ma robić jak najwolniejsze postępy, z punktu widzenia klienta jest pot, łzy i zmęczenie, są zakwasy codziennie, gitara gra, z punktu widzenia klubu, klient ma przychodzić i zostawiać kasę plus prowizja za miejsce pracy od trenera, wszystko jest ok.
Tylko wszyscy chyba zapominają o co chodzi w sporcie...

Gavroche, ale......powtarzam za moim synem i Viktorem też.
Oni nie przychodzą na treningi. Znaczy sia klienty.
I cytuję Viktora: a może tak lubia. Vide,  Ania zajmuj się swoim.

Chociaż wczoraj trzeba było widzieć miny chłopaków z AquaParku ( sa to byli cięzarowcy, lub powerlifterzy ) jak panienka , musowo z wrzynającymi się króciutkimi szorcikami , napakowała na sztangę z jednej strony 25kg a z drugiej 15kg.  Viktor nie wytrzymał. Panienka usiłowała mu wmówić , że nie ma racji.
Pozostali tylko stali i coraz szerzej otwierali oczy.

A już jak ja ćwiczę to niektórych to hm? może nie wkurza , ale drażni.
Viktor do mnie: no, co? 80 lat na karku i taka forma.

[administ]

Jak hydraulika siada, to noc z tego!

Noc i nic.

A bo to autokorekta z andka - nie zauważyłem!